Wabnycek Posted October 7, 2007 Posted October 7, 2007 Post podzielony z rozmowy o silnikach spalinowych Tomek Witam Ponownie i daje linka do mojego silniczka http://pl.youtube.com/watch?v=-XXJq9la9dQ Pozdrawiam
Piotr Konopka Posted October 8, 2007 Posted October 8, 2007 Ten co filmował to kamikadze jakiś... Ja tam bym się nie ustawiał z buźką 30 cm przed pracującym śmigłem 13". Widziałeś już kiedyś, co robi odkręcone śmigło :?: A w czterosuwie potrafi się odkręcić mimo blokady na wale i kontrnakrętki...
Alianora Posted October 8, 2007 Posted October 8, 2007 Ja tam bym się nie ustawiał z buźką 30 cm przed pracującym śmigłem 13". A jestes swiadom istnienia czegos takiego jak zoom?
Piotr Konopka Posted October 8, 2007 Posted October 8, 2007 A jestes swiadom istnienia czegos takiego jak zoom? A widziałeś ten filmik ? To nie był zoom. Zresztą metr przed śmigłem też bym się nie ustawił. Ale w końcu Polska to wolny kraj i każdy robi jak uważa.
Alianora Posted October 8, 2007 Posted October 8, 2007 Widzialem i to byl zoom... pierwszy na samym poczatku a potem drugi polaczony z przykucaniem i dlatego tak kamerka chodzila na boki... przypatrz sie uwaznie... zreszta to juz offtop...
karlem Posted October 9, 2007 Posted October 9, 2007 ...jak by nie było ani przed, ani z boku nie stawałbym
karlem Posted October 9, 2007 Posted October 9, 2007 ...założyć stalowy kołnierz, żeby mu łba nie ucięło :wink: Inna opcja, to położyć się płasko, poniżej płaszczyzny wirnika :rotfl:
marcin133 Posted October 9, 2007 Posted October 9, 2007 ....albo mieć wiarę że nic się nie rozleci ;D ... czasem potrzebna a wręcz nie rozłączna część tego hobby.. zresztą jak wielu innych dziedzin życia.
karlem Posted October 9, 2007 Posted October 9, 2007 ...ale mnie trudno nie pamiętać, że jeden z kolegów stracił oko, bo urwała sie łopatka śmigła :evil:
kareks Posted October 9, 2007 Posted October 9, 2007 Jednak nic nie zwalnia nas z obowiązku minimalizowania ryzyka, po co wprowadzać złe nawyki później jak ktoś poczyta sobie forum to stwierdzi,że w sumie to obojętne gdzie on stoi przed czy za śmigłem a 'najlepiej to bedzie jak on się pochyli i klips od świecy bedzie wyjmował zębami bo w jednym ręku ma aparaturę a drugą trzyma model'. Ostatnio u nas na lotnisku jeden kolega dostał "oper" za latanie nad głowami bardzo się zdziwił co my od niego chcemy a każdy wiedział co chciał w sumie nic. Uprawiajmy ten sport z głową. Pozdrawiam
Irek M Posted October 9, 2007 Posted October 9, 2007 Kareks - ale latanie nad głowami to zupełnie inna bajka niż stanie przed śmigłem. Powiedz jak odpalasz silnik? Nie stoisz bardzo blisko kręcącego się śmigła? Nie trzymasz jedną reką za model uruchamiając go? Jesli tak to popełniasz większe' głupstwo" bo ręka trzymająca model przechodzi przez płaszczyznę wirującego smigła. Jeśli wszystko robi się z głową i ostrożnie to nic stać się bez naszej wiedzy nie może. No powiedzmy, że nie może bo bywają zdolni i zdolniejsi... :rotfl:
MASK Posted October 9, 2007 Posted October 9, 2007 Zawsze moga sie zdarzyc sytuacje nieprzewidziane. Wystarczy, ze w nieodpowiednim momencie siądzie nam pszczoła na czole :mrgreen: Temat bezpieczenstwa powinnismy traktowac bardzo powaznie: http://www.rcuniverse.com/forum/m_4762505/tm.htm Wystarczy obejrzeć obrazki, niektore sa drastyczne. Ostatnie posty nijak nie pasują do tematu, myslę ze "kierownik" ( :mrgreen: ) powinien ustawić temat bezpieczenstwa jako "przyklejony".
hubert_tata Posted October 9, 2007 Posted October 9, 2007 Temat bezpieczenstwa powinnismy traktowac bardzo powaznie: Jak najbardziej: A właściciel tej ładnej ręki, jak już się każdy napatrzy, to może to później skasuje i jakoś posprząta wątek, proszę
Tomek Posted October 9, 2007 Posted October 9, 2007 ta kosiarka do dłoni to czterotakt 15cm3 ze śmigłem 15x4 czyli bardzo płaskim i ostrym po pocięciu ręki doszła do spodni i zgasła A sposób na pocięcie ręki prawie jak podana powyżej jedną ręką model ,a drugą radiu ,w pewnym momencie ,a był pieruński upał wsadziłem rękę po radio , które zazwyczaj trzymam tak aby odruchowo zabiera łapska od modelu ,ale tym razem (pierwszy raz tak położyłem radio ) było inaczej i sięgając po radio wsadziłem łapę przez śmigło.
marcin133 Posted October 10, 2007 Posted October 10, 2007 Niektórzy już pomyśleli nad poprawą bezpieczeństwa procedury odpalania motorka Filmik Ciekawe rozwiązanie :mrgreen: moim zdaniem najniebezpieczniejszy jest - klips świecy i tym gorzej gdy silnik ułożony jest cylindrem do dołu. Osobiście tylko w ten sposób nabawiłem się małej kontuzji więc w przyszłości moje modele będą miały wyprowadzoną wtyczkę grzania świecy gdzieś w bezpieczne miejsce.
hubert_tata Posted October 10, 2007 Posted October 10, 2007 moim zdaniem najniebezpieczniejszy jest - klips świecy Zgadzam się z tym, zwłaszcza, że bardzo łatwo go wyeliminować. W moich spalinkach tak mam od zawsze: gniazda do żarzenia daleko od śmigła. Ale i tak palucha mało nie straciłem na tym samym silniku co Tomek. Zapalałem jego model i właśnie wsadziłem łapkę w śmigło odłączając klips :cry:
Artur412 Posted October 29, 2008 Posted October 29, 2008 Ja również nie używam klipsów na świecy tylko prąd idzie przez gniazdo umieszczone daleko za silnikiem… A co do sporu o filmowanie ( to ja filmowałem ) był zoom 12x i stabilizacja która nie niweluje wszystkiego… Czym by było życie bez ryzyka? A co do patentu bezpiecznego rozrusznika to pomysł bardzo ciekawy i wart uwagi…
Recommended Posts
Archived
This topic is now archived and is closed to further replies.