Skocz do zawartości

Kolejny wspaniały PIKNIK MODELARSKI w Radawcu!!!!:))


pietka
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 49
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

dane GPS ze strony dla pilotów:http://lotniska.dlap...lublin-radawiec.

 

Prowadzą praktycznie na środek lotniska. Piknik odbywa się zawsze po prawej stronie lotniska ( patrząc na mapkę powyżej widac zaznaczony teren) , wjazd ostatnią wzdłuż wschodniej krawędzi lotniska z drogi 747 -Lublin Bełżyce .

Pozdrawim

Piotrek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To prawda, było chociaż widowiskowo. I ja zaliczyłem 2 kraksy, jedna drobna, druga poważna. W Jaku znów padło mi serwo od gazu(2 w tym sezonie), ale na szczęście skończyło się tylko połamanym śmigłem i wygiętym podwoziem. Niestety przy oblocie Fasst Arrowa nie było już tak różowo... Nie za dobrze zaprogramowałem regulator(chłopaki wytłumaczyli mi co i jak), ale ustawiłem silnik i w górę. Model dosyć mocno opadał na nosek i skręcał w prawo(czy tam lewo). Nerwowy lot z trymowaniem, szarpnięcie lotkami do kontry(wychylenia nie były duże) i skrzydła odleciały od modelu... Opadły jak liście a kadłub pionowo w dół. Według moich przypuszczeń nie wytrzymało mocowanie rury skrzydła w kadłubie. Inne wersje lotników były takie, że po prostu skrzyła były za luźno spięte sprężyną(w co wątpię) i temu się wysunęły. Nie była to aż taka straszna kontra lotkami, żeby siła odśrodkowa wysunęła skrzydła(poza tym skrzydła siedziały dosyć ciasno). Drugie moje przemyślenie podczas dzisiejszego powrotu do domu to pęknięcie żebra przykadłubowego skrzydła w miejscu bolca ustalającego(żebro było jedynie z balsy wzmocnionej węglem, trzeba będzie dać sklejkę). NAJWAŻNIEJSZE, że nikomu nic się nie stało. Straty moralne(i finansowe, którymi jakoś mniej się przejmuję) zostały wynagrodzone wspaniałą atmosferą.

 

Duże brawa dla organizatorów, za bardzo dobrze zorganizowany piknik, bezpieczeństwo i miła atmosfera przede wszystkim. Na pewno wybiorę się tam za rok. Poza tym spotkałem kilka osób znanych do tej pory jedynie wirtualnie i zamieniłem z nimi kilka słów. Świetny pokaz dali modelarze latający ESA(chmura 9 kombatów na niebie jednocześnie wyglądała niesamowicie), pięknie prezentowały się makiety, duże akrobaty, model z silnikiem odrzutowym oraz heksakopter z FPV(jakoś dziwnie wyglądał Kuba pilotujący model i patrzący w kierunku ziemi :) Fotka zwłok mojego modelu:

Dołączona grafika

Shot at 2012-07-01

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Impreza bardzo udana, organizatorzy spisali się na złoty medal. Bardzo podobała mi się atmosfera chodź niektórym napój złocisty strzelał do głowy hehehe. W najbliższych godzinach wgram zdjęcia na serwer (ponad 200) autorstwa naszej koleżanki Marty Jakubas, która to była ową sierotką Marysią podczas losowania upominków, moją żoną oraz siostrą nie no ogólnie wypas za rok się pojawimy :)

P.S Na gg krąży filmik z jednego z wypadków tylko nie wiem dlaczego autor jeszcze go nie zamieścił do wglądu dla wszystkich.

 

Kilka ciekawych ujęć

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

 

Pełna galeria zdjęć znajduje się pod tym adresem:

 

 

http://oki188.yoyo.pl/radawiec.htm

 

 

 

Na prośbę jednego z uczestników nie posiadającego konta na PFMRC przesyłam jego galerię zdjęć.

 

http://fotografialotnicza.wordpress.com/2012/07/02/piknik-modelarski-radawiec-2012/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie bezsensowna. Telewizja dba o swojego klienta. Dzieciak, jak szczeniak rozczuli serca wszystkich widzów nawet takich co nie wiedzą nic o modelarstwie. Dobry tekst , zdjecia prawdziwego szybowca i w umyśle standardowego ogladacza mamy obraz dzieciaka który wyrośnie na prawdziwego pilota a nie operatora zabawek. "I wasze dzieci lub wnuki mogą sięgnąć chmur" B) Czysty chwyt socjotechniczny a i "oglądalność" będzie na przyzwoitym poziomie. Pawełku pożyjesz a może zrozumiesz, że media to samolubna, złośliwa i zmienna panienka dbająca tylko o własny interesik. Dobrze, że byli i za bardzo nie mineli się z prawdą.

Jeżeli chcesz być gwiazdą telewizyjną to nie wystarczy sprawnie zamiatać modelem po niebie, to potrafi z kilka setek ludzi (jak nie tysiecy) w Polsce. Jak ciebie nagrywaja to nie znaczy, że znajdziesz się na wizji. No może miałbyś szansę wtedy gdyby twój model zrobił striptiz w powietrzu pod nutki bolera Ravela... :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, obowiązki służbowe trochę odpuściły zatem mogę skrobnąć parę słów podsumowania.

Pierwsze primo: Chciałbym podziękować wszystkim uczestnikom ( 40tu kolegów zgłoszonych na listę startową! :-) ), a zwłaszcza przyjezdnym, którzy zechcieli nas odwiedzić.

Dziękuję bardzo sponsorom: Panu Zbyszkowi Jusiakowi- właścicielowi Hurtowni Piwo-Pol, Państwu Marioli i Józefowi Janikom- właścicielom Hotelu Horyzont i Państwu Elżbiecie i Jerzemu Wójcikom - właścicielom Restauracji Koncertowa.

Wielkie dzięki również dla kolegów modelarzy z Lublina, którzy zaangażowali się w organizację spotkania, a zwłaszcza dla Grzegorza. Bez jego pomocy nie dałoby się tak dobrze tej imprezy zorganizować.

Jak zawsze atmosfera była wyśmienita, pełna radości i przyjaźni. Cieszę się , że mogliśmy poznać tylu nowych kolegów i koleżankę. Pierwszy dzień był wręcz wymarzony pod względem warunków do latania i mieliśmy ponad 100 wykonanych lotów w ciągu ok. 9 godzin ( wliczając zbiorowy start kombatów). Widzowie mieli okazję obejrzeć makiety, akrobaty, wielowirnikowce, heliki, szybowczyki , a dzieciaki dostawały po malutkim styropianowym rzutku i cieszyły się bardzo. Warto było zrobić imprezę choćby po to, żeby zobaczyć ich otwarte w zachwycie buzie. Jak zwykle, wspaniałe pokazy pilotażu zademonstrował Darek Sobaszek z Kraśnika, a piękne Jety pokazał nam ponownie kolega Robert z Garwolina. Wielkie dzięki !!! Mimo dobrych warunków nie obyło się bez kretów- niektórych bardzo spektakularnych zresztą. Wystarczy wspomnieć, że pewnego tłoka nie możemy znaleźć do dzisiaj :-(. Wieczorne manewry , poprzedzone wyśmienitym bigosem na winie i mała loterią fantową przeciągnęły się do brzasku. Ku powszechnej radości . Było dużo śmiechu i pogaduszek, sporo modelarskich opowieści i przechwałek ale wszystko w super atmosferze.

Niestety, w drugi dzień od rana rosła siła wiatru i ok 12-tej już praktycznie nie dawało się bezpiecznie latać mniejszymi modelami. Zatem w trosce o bezpieczeństwo ludzi i modeli postanowiliśmy zakończyć imprezę wcześniej. Odwiedziło nas wielu gości z Lublina i okolic, wszyscy byli zachwyceni umiejętnościami pilotów i urodą modeli. Krótką relację z imprezy zamieściła również w programie lokalnym TVP.

I co najważniejsze- w tym roku nie było BURZY i nie musieliśmy ratować sprzętu jak każdego roku dotychczas!!!

 

Jeszcze raz - dziękuję wszystkim i zapraszam za rok! :D

Piotr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.