Skocz do zawartości

Yak 54 V3 26% - GW/Axar


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 122
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Ja również tak zrobię.

 

Video obowiązkowo, jednam mam problem.

 

Ster kierunku nie wraca w tą sama pozycje- jest z 5mm różnicy, jak wraca z lewej strony, a prawej. Na serwie będzie to 0.5mm jednak jest to znaczna różnica.

Poza tym serwo, jak pisałem wcześniej, w neutrum popiskuje i czasami widać jak ster kierunku drgnie o 1mm, jakby serwo chciało wrócić do neutrum, ale nie potrafiło.

 

Linki wydają się być dobrze napięte.

 

Edit.

 

Tak samo jest z serwem w prawej lotce.

Serwa to Savox i jak na 120 i 150 zł, to dla mnie są do reklamacji ;f

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opory minimalne- jak to stawiają snapy kulkowe czy stery.

Serwa przed montażem były sprawdzane. Jednak wystarczy minimalne obciążenie [czyli prosty układ lotki czy steru kierunku] by serwo miało problem aby idealnie wrócić do neutrym [będzie to różnica na prawdę 0.5-1mm na serwie, jednak przy tak długich orczykach i długosci steru robi się kilka milimetrów różnicy na sterze.

I teraz sam nie wiem...

Jeszcze raz podkreślę, oporów brak [głównie rozchodzi się o snapy i zawiasy].

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gdzieś na forum jest opisany taki sam przypadek pisał o tym chyba Choina

 

Pisałem ale o serwach Hitec 7985MG. Trzy z czerech sztuk co kilka sekund robiły ruch od neutrum, serwa były bez obciążenia.

Ster kierunku nie wraca w tą sama pozycje- jest z 5mm różnicy, jak wraca z lewej strony, a prawej. Na serwie będzie to 0.5mm jednak jest to znaczna różnica.

Poza tym serwo, jak pisałem wcześniej, w neutrum popiskuje i czasami widać jak ster kierunku drgnie o 1mm, jakby serwo chciało wrócić do neutrum, ale nie potrafiło.

 

Sprawdź jeszcze raz te linki czy są równo napięte. Serwo potrafi wpaść w drgania jak jest za bardzo obciążone w neutrum. Natomiast to, że nie wraca do neutrum to chyba kwestia potencjometru.

Spróbuj jeszcze założyć to serwo na ster gdzie masz popychacz, jak będzie to samo to znaczy, że masz zwalone serwo.

Ja mam dokładnie taki sam objaw na wysokości gdzie siedzą dwa serwa Hs 5245mg. Jedno z nich nie zawsze wraca do neutrum. A jak już wróci to wcześniej się zatrzyma na chwilę i dopiero dociągnie.

To że popiskuje to znaczy, że ma obciążenie. Jak delikatnie to nie ma co panikować bo wystarczy, że masz lekko pracujące snapy, to serwo pod naciskiem samego steru zaczyna popiskiwać. Na kierunku z dobrze wyregulowanymi linkami jednak nie powinno tego być, ponieważ serwo nie podpiera steru i nie ma na dźwignię nacisku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem co jest panowie z tymi serwami,zaobserwowałem podobny problem na kierunku serwo(hitec HS-5585) wpada w drgania w pozycji neutron. Spróbuje poluznic naciąg linek może się poprawi bo tak to latać się nie da

 

Chyba neutrum :)

Linek nie luzuj tylko napnij tak, żeby naciąg po obu stronach był równy i drgania ustąpią. Tylko z czuciem, żebyś nie zerwał :P linki muszą się uginać pod palcami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Samo serwo nie drga [z ściągniętym orczykiem]. Czasami drgnie pod wpływem napięcia linek. Większym problemem jest co innego.

Przyjmijmy, że gdy ster kierunki jest idealnie prosto względem lini/osi kadłuba jest w pozycji idealnej czyli 0 . Skręcając sterem w lewo, ster nie wraca do pozycji zero a jest oddalonej od niej [na końcu steru] o jakies 4mm. Skręcając w prawo, ster wraca do 0. Czyli po skręcie w jedną stronę, ster wraca do wytrymowanego neutrum, z drugiej nie.

 

Mimo tych problemów, oblot się odbył. Jest film, ale kiepsko nakręcony, jak ktoś chce to wrzucę z prób lądowania, za 3 podejściem się udało, ale na wyłączonym silniku.

Na pewno gaźnik trzeba wyregulować, nierówne średnie obroty.

 

Wystąpił problem z drgającym prawym sterem wysokości [brak luzów]. Na jałowych obrotach, wpada w duże drgania w porównaniu do lewego steru.

 

Poza tym modelem latałem bez najmniejszego trymowania [pierwszy raz]. spodziewałem się trochę wolniejszego , ale lata się zdecydowanie lepiej niż .60 .

Jakby udało się zejść 0,5 kg było by nieźle ;d obciążenie skrzydeł 82g/dm

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest bardzo dobre pytanie... Głowy nie dam sobie uciąć, ale gdy wyłączone serwo jest w teoretycznym neutrum [orczyk prostopadle do serwa] to wtedy ster kierunku jest prawie, w wyżej opisanej, pozycji 0 [trzebaby delikatnie wytrymowac] w takiej pozycji linki są napięte bardzo podobnie [czy identycznie nie wiem, ale na palcu czuć podobne napręzenie].

Linki da się odgiąć z 4 cm w bok, w środku kadłuba- jednak są tak mocno napięte, że jak ich nie poluzuję, to nie założę orczyka na serwo.

 

Tutaj praca silnika na 1/4 gazu - drążek gazu w ogóle nie ruszany [ proszę się skupić na walorach dźwiękowych, nie patrząc na obraz :P ]

 

http-~~-//www.youtube.com/watch?v=2WJ5sujCT48&feature=youtu.be

 

A tutaj drgający ster wysokości, kamera ma za mało klatek i nie uchwyciła tego jak trzeba, jednak i tak widać różnicę

 

http-~~-//www.youtube.com/watch?v=SEXCCYm5f4w&feature=youtu.be

 

A to ja, po dwóch szczęśliwych lotach - lądowanie takim czymś jednak wcale nie jest łatwiejsze, ba! Trudniejsze niż mniejszymi modelami.

 

Dołączona grafika

 

 

EDIT.

Zastanawiam się czy nie zmienić serw na ogonie na 25g. Jedno ma ~4kg.

Wtedy zejdę 50g z ogona, i przód będę mógł odciążyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratulacje z oblotu. Zmian serw na mniejsze stanowczo odradzam. To nie elektryk, czy silnik żarowy, roztelepie Ci serwa i dopiero będzie problem... Większość się przekonała, że serwa małych rozmiarów w benzynie(nawet na gazie) to nie jest dobry pomysł i nikt tego nie stosuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nap

Michał, obie linki na kierunku masz równej długości?

 

Teraz sprawdzone i na pewno ;) próbowałem róznych konfiguracji. Napięte mocniej, słabiej, jedna bardziej od drugiej - za każdym razem serwo popiskuje i ma problem wrócic na swoje miejsce, a do tego posiada luz.

Napisałem już do sklepu.

 

edit.

Wymieniłem to serwo na zwykly tani analog - i teraz jest ok.

Tak wiec problem byl spowodowany na 100% przez serwo

 

Gratulacje z oblotu. Zmian serw na mniejsze stanowczo odradzam. To nie elektryk, czy silnik żarowy, roztelepie Ci serwa i dopiero będzie problem... Większość się przekonała, że serwa małych rozmiarów w benzynie(nawet na gazie) to nie jest dobry pomysł i nikt tego nie stosuje.

 

Hym. Pomysł padł od Jakuba z F3M, ale też tak myślę, więc zostanę przy standart.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Większość problemów zażegnana.

Na serwach wysokości wymieniłem orczyki na metalowe - przestało drgać. Serwo wysokości zmienione.

Silnik został wyregulowany, ale średnie obroty i tak są nierówne- po dotarciu powinno być ok.

 

Wczoraj wykonałem kilka lotów i jestem zadowolony. Przydałoby się zbić trochę z wagi, a jedynym rozwiązaniem, aby model był wyważony odpowiednio, to wywalenie jednego serwa wysokości i zmiana pakietów na mniejsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Modelem mam już wylatane jakieś 2h.

 

Gdybym robił drugi raz model tej wielkości to na wysokość na pewno dałbym jedno serwo i zastosował lżejsze pakiety- do zbicia 150-200g i wtedy dałoby się zmieścić w przewidzianych przez producenta 5000g. Miód byłby jakby dało się zejść z 400-500g. No ale...

Silnik bardzo ładnie pracuje w locie na plecach :D super kręci na wysokich, a na średnich na razie nierówno. Model potrzebuje prędkości. 3D ciężko, ale dla moich potrzeb idealny!

 

Po zwiększeniu wychyleń sterów, okazało się, że łatwo model przeciążyć- raz nawet serce mi staneło i od tego momentu "zabaw" na małej prędkości i nisko nie próbowałem...

 

Zmieniłem śmigło bambuli z 18x8 na 19x8 - nie zauważyłem najmniejszej różnicy [ani w ciągu, ani w szybkości lotu przy lądowaniu - które zresztą mi nieźle wychodzi]. Spróbuję teraz z 19x8 z Vess.

Silnik jest bardzo ekonomiczny. Zbiornik paliwa mający 380ccm wystarcza mi na 15 min latania i zostaje 1/4.

 

Możliwe, że będzie trzeba poeksperymentować z kątem silnika- zauważyłem kilka razy, że model w prostym locie, był krzywo [ na ukos] - albo była to wina wiatru.

 

Jak tylko nagram jakiś lepsiejszy film to wrzucę- mam strasznie dennego kamerzystę -,-

 

Z dzisiejszych lotów

 

Dołączona grafika

 

A tutaj, praktycznie ten sam model i jego większy brat- uśmiałem się :)

 

Dołączona grafika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsza awaria i mały wypadek.

 

Silnik nie chciał zejść do niskich obrotów i pracował na średnich -serwo działało bo dało się wejść na wysokie i po sprawdzeniu na ziemi wszystko było ok.

 

Wiał dość silny wiatr pod który lądowałem. Za szybko, jak się okazało, wyłączyłem silnik, i nie doleciałem do początku skoszonego pasa, więc lądowanie odbyło się na pięknych dziurach.

 

Zaraz po przyziemieniu, model zrobił fikołek. I tutaj zdziwienie, wygięła się tylko jedna noga cała reszta po wstępnych oględzinach ok.

 

Pooglądam dokładniej później, ochłonę trochę i zjem.

 

EDIT.

 

Jakieś techniki prostowania aluminiowego płaskownika?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za szybko, jak się okazało, wyłączyłem silnik,

 

 

 

 

Po co gasisz silnik ? Takim modelem ląduje się na wolnych obrotach silnika,masz w razie czego szansę na ewent. drugie podejście,dodatkowo wolno obracająca się "tarcza" śmigła spowalnia model do lądowania :rolleyes:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.