Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

DHC-2 Beaver został skonstruowany przez polskich konstruktorów dla kanadyjskiej spółki Havilland. Głównymi wymaganiami były, aby samolot był odporny na ciężkie warunki, wystarczająco mocne i posiadało dostatecznie krótką drogę startu. Jednosilnikowy górnopłat mógł być uzupełniony pływakami lub płozami. Bóbr wszedł na rynek w roku 1948 i szybko znalazł uznanie. Stosowany był głównie w północnych częściach Kanady i USA. Produkowany był do 1967 roku..

Jako materiał wyjściowy zastosowałem zestaw DHC-2 Beaver 25e ARF od E-flite należący do grupy PLATINUM SERIES. Zestaw ten w ogólnym zarysie wykonany jest bardzo starannie, ale projekt modelu nie daje możliwości rozbudowy w makietę (wnętrze zaprojektowano antymakietowo), mam zamiar troszkę to pozmieniać i zobaczymy co mi wyjdzie.


Parametry techniczne modelu:
  • Rozpiętość: 1735mm
  • Długość: 1090mm
  • Powierzchnia skrzydła: 36,4 dm²
Masa do lotu: 2200 - 2800 g ?

A tak to wygląda :

Dołączona grafika


Dołączona grafika

Dołączona grafika

Skrzydło daje się zmontować dość łatwo, ale zastrzały to ... trzeba odrazu zmienić mocowanie.

Dołączona grafika

Stosunkowo łatwo można uchwycić prawidłową niwelację wychodząc od płata na statecznik poziomy i z poziomego na pionowy.

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Mam nadzieję, że uda się z tego zestawu zrobić ładną, dobrze latającą półmakietę.
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Prace nad Bobrem mozolnie idą do przodu. uporałem się ze sterowaniem ogona, ale strasznie trzeba uważać na ciasnotę jaka tam panuje. Napęd zaczepiają o ścianki i wkręty po zamknięciu ogona.

 

Dołączona grafika

 

Kolejny problem to zastosowanie innego osprzętu niż poleca dostawca zestawu, konieczne było wykonanie budki pod silnik.

 

Dołączona grafika

 

Ale udało się wszystko dość ładnie (zmieniłem trochę ustawienie silnika - zobaczymy czy lepiej, czy nie?).

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Powalczyłem z makietą silnika, ale warto.

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Natomiast całkowitą klęską jest mocowanie maski silnika (wkręty calowe i totalny brak podejścia), należy przerobić na wkręty do drewna i zaoszczędzić sporo nerwów.

 

A koła, no jak się patrzy na ten samolot to to co się pierwsze rzuca w oczy to "fatalne koła" ale było to jego plusem zobaczcie sami

http://www.flugzeuginfo.net/acimages/dhc2_kp.jpg

 

Dołączona grafika

Opublikowano

One/oni :D często miały koła - powiedzielibyśmy przewymiarowane by lądować i startowac z bardzo trudnego podłoża. Ostatnio pokazywali na Discowery. Wyglądały/li jakby przymocowane były same dętki wielkie...

O pływakach nie myslałeś? Jak Beawer to i koniecznie pływaki ;) .

Opublikowano

Myślę nieustannie, ale najpierw chcę zobaczyć jak on lata, a potem ....... ;) ( w zestawie jest stojak do pływaków).

Opublikowano

Chodzi o to, że oryginały miały mniejsze felgi. Te tutaj wyglądają jak koła do motoroweru a nie beavera ;P Poszukaj gumowych kół z aluminiową felgą. Mają idealne proporcje do tych co widać na fotkach w necie.

Opublikowano

Ok, to kołami już się nie przejmuję, dorabiam sobie obrysy drzwi, klamki i stopnie.

 

post-5432-0-25684200-1342899255.jpg

 

post-5432-0-01945200-1342899296.jpg

 

Wloty powietrza.

 

post-5432-0-00259200-1342899388.jpg

 

I lampka antykolizyjna.

 

post-5432-0-82369000-1342899432.jpg

Opublikowano

DHC-2 Beaver został skonstruowany przez polskich konstruktorów

 

I to nie byle kogo - Wsiewołod Jakimiuk - odpowiedziajny za takie projkty jak PZL P-7, P-11, P-24, PZL 44 Wicher, PZL P50 Jastrząb itd.

 

Fajny model powstaje, mojego ulubionego samolotu. Będę pilnie śledził ten wątek. Zastanawiam się właśnie nad tym zestawem bo chciałem coś takiego od podstaw robić tylko jak zwykle bywa - kłopot z czasem. Na razie muszę się zadowolić małym Bobrem z Hackera na CO2:-).

 

Pozdrawiam

Olek

Opublikowano

Witaj, Olku.

Z tym czasem to jest fatalnie, ale należy dodać, że Jakimiuk był szefem zespołu konstruktorów którzy zaprojektowali DHC-1. A ciekawe jest że dowiedziałem się o tym z opracowań Muzeum Lotnictwa Kanady i nie trafiłem nigdzie indziej na te fakty.

 

Pozdrawiam.

Opublikowano

mnie też zastanawia fakt że doktorantów z historii mamy dużo, a o wielu ciekawych rzeczach dowiadujemy się z zagranicy, pewien system zrobił w naszym kraju wielką pustkę i stan taki trwa.....wystarczy odwiedzić księgarnie w Czechach aby zobaczyć ile tam woluminów o lotnictwie....pozadrościć.

 

Model robi się powoli "śliczny"

  • Lubię to 1
Opublikowano

A ciekawe jest że dowiedziałem się o tym z opracowań Muzeum Lotnictwa Kanady i nie trafiłem nigdzie indziej na te fakty.

 

Ja się o tym dowiedziałem oglądając kanał Planet. Była tam przedstawiana seria "Słynne samoloty" i jeden z odcinków był poświęcony DHC-2.

A konstruktor łosia, pan Dąbrowski brał ponoć czynny udział w pracach nad promami kosmicznymi.

Baevera uwielbiam od czasów serialu "Niebezpieczna zatoka" gdzie często się pojawiał.

Medel ten widać będzie czymś więcej niż półmakietą (jakoś nie lubię tego określenia)

@young

W Czechach tak nie zabili całego przemysłu lotniczego jak u nas (i to nie poprzedni system lecz obecny), choć znana firma lotnicza z okolic Seattle próbowała Czechom zaszkodzić.

 

Pozdrawiam

Opublikowano

Masz rację, to również lekcja historii. Bardzo lubię modele związane z historią polskiego lotnictwa, zakończyłem właśnie (z powodzeniem :rolleyes: ) budowę RWD 5 bis http://pfmrc.eu/index.php?/topic/18457-rwd-5-bis-16-relacja-z-budowy/ , równolegle do tego projektu pracuję nad Kanią http://pfmrc.eu/index.php?/topic/25716-kania-3-skala-110/ (idzie wolno bo budowa połączona jest z projektowaniem), a zbieram materiały na PWS 26 :ph34r:http://pfmrc.eu/index.php?/topic/26158-pws-26-skala-18/ i mam nadzieję, że w zimie nad nim popracuję.

 

Nasze lotnictwo ma bardzo bogatą historię i osiągnięcia - myślę że trzeba o niej mówić, bo mamy się czym pochwalić.

Opublikowano

Nasze lotnictwo ma bardzo bogatą historię i osiągnięcia - myślę że trzeba o niej mówić, bo mamy się czym pochwalić.

 

Tak patrząc, to sporo tego było. Zarówno przed wojną jak i po. Dromader i Wilga to też rozpoznawalne w świecie nasze konstrukcje. Mówić trzeba koniecznie bo już obecna młodzież szkolna dziwi się, że u nas takie rzeczy robiono jeszcze 20 lat temu.

 

Wracając do DHC2, jakiej mocy i jakim ciągu silnik w nim będzie?

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.