Mój pierwszy combat FW 190

[TooM]

Patrzę na regulamin i oczom nie wierzę

Zamiast gumowy kołpak GWS jak było w zamyśle stoi jak byk -kołpak

Czyli może być np aluminiowy

ale jaja..................

Jakby Kamil oberwał takim to nie skończyłoby sie "tylko na pogotowiu".

:angry:

[sławek]

_{Czy aluminiowy czy plastikowy-bolało by tak samo:) ale chyba i tak lepiej oberwać kołpakiem jak wirującym śmigłem czy propsaverem -twardość ta sama ale łagodniejszy czub (gumowy oczywiście bezpieczniejszy i to nie podlega dyskusji).}

_{Jeśli chodzi o regulamin-niestosuje sie do niego bo latam tylko rekreacyjnie.}

[robertus]

Z gumowym też nie różowo. Czy się mylę, że gumowy kołpak GWS jest nanizany na długą oś dzwonka? W przypadku zderzenia ta oś stanie się gwoździem, który przebije wszystko.

[andrzej_t]

Bardziej chodzi o te koszmarnie długie śruby przy dzwonkach, które i przy rekreacyjnym lataniu w niekorzystnej sytuacji mogą być groźne. Zastosowanie jakiegokolwiek kołpaka wymusza ich skrócenie.

 

o - pisaliśmy razem

[jaciomp]

Oś nie może wystawać poza śmigło, coś jest na ten temat w regulaminie. No i po coś nosimy kaski na zawodach

[TooM]

Z gumowym też nie różowo. Czy się mylę, że gumowy kołpak GWS jest nanizany na długą oś dzwonka? W przypadku zderzenia ta oś stanie się gwoździem, który przebije wszystko.

 

W 2007 roku chcieliśmy zrobić bajeranckie KI 61 i Piotrek założył taki kołpak z namalowaną spiralą.

Pierwsze wrażenie było takie jak Twoje, więc wzięliśmy stare FW 190 i na pełnym gazie z wysokości kilkunastu metrów w asfalt.

No i wyszło jak to w dowcipie o Ruskim-"Wani niet a kalosze zostały".Od tego czasu nie zanotowałem żednego przebicia.

Inna rzecz że latamy modelami o wadze wg starego regulaminu .

Jeśli twierdzisz że przebija jak gwóźdź to widocznie masz cięższe modele lub teraz robią byle jakie kołpaki.

Przecież nie wymyśliłbyś sprawy.

[robertus]

Rozumiem, że w ruskim dowcipie chodzi, że tylko kołpak się ostał ? Nie robiłem crash testów, a skoro crashowa praktyka pokazała, że nie przebija to jest to pocieszające.