Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam

 

Przeszukuję fora i szukam modelu np. motoszybowca który pozwoli mi rozpocząć przygodę z lataniem RC. Właściwie nie znalazłem nic konkretnego, gdzie powiedziano by,że to powinien być taki a taki model. Chciałbym dodać, że nie mam kolegi który mógłby mi pomóc. Podsumowując powinien być to model z zestawu, który pozwoli mi rozpocząć latanie w miarę bezboleśnie. Pozdrawiam

Opublikowano

polecam axn floater z hk , mój pierwszy motoszybowiec, dużo mnie nauczył

do tego jakąś tanią apke hk albo turnigy

Opublikowano

Też polecam pioneera 1400 , za niecałe 500 zł masz RTF.

Model łatwo się naprawia, a tak wogóle to ciężko go zniszczyć. Mój ma 3 dni, a sporo przeszedł; krety, zatopienie, i jak narazie tylko ciut kleju na dziobie:D

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Witam

Hura !!!!!!!! Udało się!!!!!!! Pierwszy udany lot Pionieerem trwał około 15 minut. W międzyczasie udało mi się wykonać parę pętli (czasami ratując się przed kretem ). Niestety trochę ze stresu, a trochę z paniki, że skończy się zasilanie wylądowałem trochę awaryjnie ( korkociąg). Ale i tak jestem bardzo zadowolony. Teraz pytanie trochę popękał mi przód kadłuba oraz zdeformowała się krawędź natarcia skrzydła, Proszę o info lak to wzmocnić ( pożądane zdjęcia). Drugie pytanie - niestabilny lot - samolot miał tendencje do skręcania w prawą stronę ( może trymowanie, ale próbowałem regulować. Trzecie pytanie dotyczy odrywających się lotek - w jaki sposób je naprawić?

Ps gdzieś na forum widziałem oklejony przód kadłuba i krawędzie natarci. Czy to jest rozwiązanie?

Pozdrawiam Krzyś 63

Opublikowano (edytowane)

Witam

 

Przeszukuję fora i szukam modelu np. motoszybowca który pozwoli mi rozpocząć przygodę z lataniem RC. Właściwie nie znalazłem nic konkretnego, gdzie powiedziano by,że to powinien być taki a taki model. Chciałbym dodać, że nie mam kolegi który mógłby mi pomóc. Podsumowując powinien być to model z zestawu, który pozwoli mi rozpocząć latanie w miarę bezboleśnie. Pozdrawiam

 

Witam

Hura !!!!!!!! Udało się!!!!!!! Pierwszy udany lot Pionieerem trwał około 15 minut. W międzyczasie udało mi się wykonać parę pętli (czasami ratując się przed kretem ). Niestety trochę ze stresu, a trochę z paniki, że skończy się zasilanie wylądowałem trochę awaryjnie ( korkociąg). Ale i tak jestem bardzo zadowolony. Teraz pytanie trochę popękał mi przód kadłuba oraz zdeformowała się krawędź natarcia skrzydła, Proszę o info lak to wzmocnić ( pożądane zdjęcia). Drugie pytanie - niestabilny lot - samolot miał tendencje do skręcania w prawą stronę ( może trymowanie, ale próbowałem regulować. Trzecie pytanie dotyczy odrywających się lotek - w jaki sposób je naprawić?

Ps gdzieś na forum widziałem oklejony przód kadłuba i krawędzie natarci. Czy to jest rozwiązanie?

Pozdrawiam Krzyś 63

 

No,i te 15 miut w powietrzu,to sukces :D ,klejenie teraz,to normalka,allle jak,się do tego przyzwyczaisz,o klejach,jak mówi Kiepski,są ''przeróżniaste'' :P ,tak że na forum ,było to opiswane dziesiątki razy.Na lotki taśma i w górę. Edytowane przez tytan12
  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Witam

Po paru lotach i kretach dzisiaj poszedłem polatać (piękna pogoda). Niestety coś się stało i model zaraz po starcie zaczyna skręcać na prawe skrzydło (patrząc od tyłu). Nawet jak uda się go wyciągnąć wyżej prawie w ogóle nie reaguje na próby ustabilizowania lotu. co robić?

PS. Po krecie wymieniłem śmigło, wszystkie lotki i stery działają. wydaje mi się, że lekko drga wał silnika.

Pozdrawiam

Opublikowano

wydaje mi się, że lekko drga wał silnika.

 

Jeśli tak jest, to teoretycznie drgająca spora masa (śmigło) może mieć wpływ na stabilność lotu lekkiego modelu. Poza tym szkoda łożysk silnika.

Oczywiście wykluczając przy tym zwichrowanie geometrii płatowca.

Opublikowano

Teraz pytanie trochę popękał mi przód kadłuba oraz zdeformowała się krawędź natarcia skrzydła, Proszę o info lak to wzmocnić ( pożądane zdjęcia).

Pozdrawiam Krzyś 63

 

http://zapodaj.net/ff39ae17f1b75.jpg.html

 

Krawędzie natarcia skrzydeł okleiłem taśmą wzmacnianą, nos kadłuba również, i przez całą długość przykleiłem pasek taśmy na "brzuchu" modelu. Złapałem już wiele kretów i model wytrzymuje zacnie.

Opublikowano

Witam

Po paru lotach i kretach dzisiaj poszedłem polatać (piękna pogoda). Niestety coś się stało i model zaraz po starcie zaczyna skręcać na prawe skrzydło (patrząc od tyłu). Nawet jak uda się go wyciągnąć wyżej prawie w ogóle nie reaguje na próby ustabilizowania lotu. co robić?

PS. Po krecie wymieniłem śmigło, wszystkie lotki i stery działają. wydaje mi się, że lekko drga wał silnika.

Pozdrawiam

 

A napisz czy czasami nie grzmotnołeś jakoś silnikiem i nie zmienił ci się wykłon silnika

Skłon i wykłon - z sąsiedniego forum - http://rc-fpv.pl/viewtopic.php?t=9096

Opublikowano

Na załączonym linku Artu przedstawia co to jest skłon i wykłon silnika ,chodzi o to że jeżeli ci model zakręca w prawo to może jest za bardzo silnik skręcony i przez to model za bardzo zakręca-dlatego pytałem czy nie uderzyłeś silnikiem i ten kąt mógł się zmienić ,mogła się zmienić też geometria modelu , a czy to skręcanie dzieje się tylko w locie z załączonym silnikiem czy po wyłączeniu model dalej zakręca czy leci prosto bo jeżeli leci prosto to zmienia postać rzeczy i przyczyny trzeba szukać gdzie indziej.

Opublikowano

Witam

Obserwując umocowanie silnika to można stwierdzić, że niema on żadnego wykłonu tzn jest w osi modelu. Pierwsze loty zaraz po

kupieni ucharakteryzowały się właśnie tendencją do skręcania w prawo( ale dużo mniejszą). Pozdrawiam

Opublikowano

Szanowni Koledzy

Proszę o jakąś podpowiedz, co do wykłonu silnika w Pinieer 1400. Przeszukałem różne fora i mam totalny kogiel mogiel. Pytanie - ma być wykłon czy silnik w osi modelu. Zastanawiam się jeszcze w kwestii geometrii modelu. Wydaje się, że niema zmian ( położenie skrzydeł i stateczników jest odpowiednie). Pozdrawiam

PS proszę o pilny post. Chciałbym jeszcze polatać w tym roku

Opublikowano

Tu koledze objaśniamy:

 

http://pfmrc.eu/inde...je/page__st__40

 

Tak na zdrowy łeb za przeproszeniem... śruba silnika musi być w linii sklejenia kadłuba (patrząc od góry), a kąt względem kadłuba na tyle zdrowy i ustawiony z wyobraźnią, aby silnik pchał model do przodu. Do tego, oczywiści silnik nie może się telepać jak chorągiewka na wietrze. To chyba raczej normalne... to nie wentylator pokojowy!

 

Co do tego skręcania modelu.... Najpierw to zobacz na jakimś symulatorze komputerowym, w którą stronę model skręca, gdy wychylają się np. lotka ta, a ta... Potem to się przydaję, gdy ma dojść do pierwszego lotu.

Ustaw jakby co rewersy na aparaturze,

Zobacz czy lotki się nie blokują. Zobacz czy skrzydła nie są pokrzywione. To łatwo sprawdzić. Weź w rękę.. celuj okiem od tyłu, od przodu...

Coś musi być nie tak.

 

A może wykonujesz zbyt nerwowe ruchy po wyrzucie modelu? Trzeba ochłonąć. Poćwiczyć na symulatorze, Wtedy serce tak nie wali mocno i kolana nie są już z waty, kiedy dochodzi do pierwszego razu... albo jednego z pierwszych.

 

Pytania?

Opublikowano

Pierwsze loty zaraz po kupieni ucharakteryzowały się właśnie tendencją do skręcania w prawo( ale dużo mniejszą). Pozdrawiam

 

Co do taśmy, to o taką chłopakom chodzi.

http://dapi.istore.p...ermesh,45m.html

 

Ja posklejałem kadłub po kretach na sztywno żywicą modelarską. Zrobiłem coś jeszcze po całym spodzie silnika przykleiłem taśmę śliską białą (nie szpeci tak bardzo modelu), a pomaga przy lądowaniu. Ślizg jest lepszy i nie niszczy się bardzo kadłub.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.