Skocz do zawartości

SZD-38 Jantar 1 w skali 1:4,75


wojt1125

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

Skrzydła masz pokryte tkaniną, nie wiem czy robiłeś coś z nimi więcej. Jeżeli nie to delikatnie przeszlifuj papierem na mokro, następnie nałóż 2 warstwy żywicy za pomocą szpachelki- ja używam starej karty płatniczej- nadaje się wszystko co podobne- ważne żeby miało równą krawędź, od biedy można to zrobić nawet ostrzem od noża segmentowego. Oczywiście każda warstwa żywicy musi być utwardzona/ szlifowana przed nałożeniem poprzedniej. Jeżeli masz już skrzydło szpachlowane pomiń ten etap. Jako ostatnią warstwę proponuję podkład akrylowy (szary) nakładany metodą tak jak wyżej opisane- tzn za pomocą wspomnianej szpachelki. Szlifujesz po utwardzeniu papierem 600-800 oczywiście "na mokro". Tak przygotowana powierzchnia jest gotowa do operacji lakierniczych. Na początek z pistoletu wspomniany podkład akrylowy- cienko ale równomiernie całe skrzydło. Po utwardzeniu szlifowanie, następnie 3 warstwy lakieru zasadniczego (u Ciebie to będzie biały?), po każdej warstwie delikatne szlifowanie papierem 1000/1500. Na koniec polerka pastą (średnia). Proces lakierowania zamyka wykończenie skrzydła woskiem- używam pasty lekkościernej "Tempo".

Metoda ogólnie znana- wielu wzbrania się przed nią jednak bojąc sie pozornie dużej pracochłonności.....oczywiście godzin w zegarze potrzeba więcej niż w przypadku folii ale efekt końcowy na pewno to wynagrodzi.

Powodzenia!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedź. Proces przygotowania skrzydła do malowania znam, mniej więcej taki jak opisałeś. Chodziło mi bardziej o to jakiego typu lakieu użyć na ostatnią warstwę? Lakier poliuretanowy dwuskładnikowy będzie dobry? Jakie macie doświadczenia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

 

Jeżeli chodzi o konkrety to osobiście używałem lakierów akrylowych firmy Profix. Co do dwuskładnikowych poliuretanów słyszałem, że jak najbardziej spełniają wymagania jakie przed mini stawiamy. To "słyszałem" to było raczej na zasadzie pytania retorycznego jakie do mnie skierowano: ".....Ty jeszcze używasz lakierów akrylowych?!?! Spróbuj poliuretanów- będziesz zadowolony....." Masz może jakieś konkretne typy lakierów poliuretanowych? Właśnie robię skrzydło w technice styrodur/fornir i miałbym ochotę wypróbować owe poliuretany.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Pogoda skutecznie wygania z lotniska do modelarni, wracam więc do budowy Jantara.

 

Skrzydła polakierowane jeszcze latem:

 

IMG_2377.JPG

 

IMG_2373.JPG

 

IMG_2387.JPG

 

IMG_2390.JPG

 

Użwyałem pokazanej wyżej szpachli i lakieru poliuretanowego. Efekt zadowalający, zobaczymy jak będzie z trwałością.

 

Walczę teraz z kałdubem. Doszlifowałem profil w kadłubie do profilu skrzydła i wypełniłem żywicą szparę między kadłubem a płatem:

 

IMG_2367.JPG

 

Dociąłem też na wymiar oszklenie kabiny:

 

IMG_2396.JPG

 

Z prac poważniejszych zostało mi lakierowanie kadłuba. Później już tylko montaż wyposażenia.

 

Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Dobrnąłem do szczęśliwego końca :)

 

IMG_0009.JPG

 

IMG_0005.JPG

 

IMG_0002.JPG

 

Zrobiliśmy dwa hole na 200-300m. Jantar lata bardo obiecująco. Do końca zimy muszę mu zrobić chowane podwozie - teraz piękne szybowcowe podejście kończy się z chwilą kiedy któreś ze skrzydeł dotknie zemi. Przy tak małym wzniosie i nisko zawieszonych skrzydłach bardzo łatwo o cyrkiel. To jedyna wada modelu jaką zauważeyłem, poza tym wrażenia super :)

 

Pozdrawiam,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...

Polatałem trochę Jantarem, chociaż nie tyle ile bym chciał. Przez to ciągle nie czuję żebym był w niego 'wlatany'.

 

Szybowiec początkowo sprawiał spore problemy na holu. Ciągle trzeba było pracować lotkami żeby utrzymać skrzydła w poziome, a na wysokości powyżej 200m zdarzało mi się zupełnie tracić orientację. Model, mimo swej wielkości, jest kiepsko widoczny z większych odległości, głównie przez wąskie skrzydła i niewielki statecznik poziomy. Czasem, przez sekundę czy dwie, zupełnie nie wiedziałem czy lecę na plecach, czy normalnie, w kierunku od siebie czy do siebie :P W orientacji nie pomaga też to, że szybowiec jest średniopłatem.

 

Radą na te problemy okazało się być powiększenie wzniosu. Raz, że model jest dużo spokojniejszy podczas holowania, a dwa, że unoszące się ku końcówkom skrzydła dużo czytelniej definiują jego położenie. Wznios pomaga też w krążeniau i przy lądowaniach (mniejsze prawdopodobieńswo cyrkla). Jednym słowem, model stracił trochę na podobieństwie do oryginału, za to dużo zyskał na łatwości pilotażu.

 

Wznios uzyskałem przez zastąpienie prostych węglowych łączników przez ugięte, wyfrezowane z duralu.

 

Jantar w górach:

IMG_0356.JPG

 

I u nas na lotnisku:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 1 miesiąc temu...

 No ale na skrzydle pierwszy profil jakoś pasuje do kadłuba. Rozumiem, że dopasowałeś  szpachlówką żebro na kadłubie do ...istniejącego profilu na kadłubie. Popytam u źródła.

 

Profil na kadłubie dopasowałem do profilu skrzydła (HQ3.0/12) szlifując kadłub. Widać to na tym zdjęciu:

 

IMG_2367.JPG

 

Do kadłuba nie doklejałem żadnych żeber. Po prostu po złożeniu skrzydeł z kadłubem odrysowałem profil skrzydła na kadłubie cenkopisem i szlifowałem do tej linii. Szpachlówki przy takiej przeróbce nie trzeba było używać (oprócz kosmetyki), bo materiału na kadłubie jest w przypadku przejścia między tymi dwoma profilami za dużo a nie za mało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.