Skocz do zawartości

RC NITROUS SYSTEM


marcino477

Rekomendowane odpowiedzi

  • 1 miesiąc temu...
  • Odpowiedzi 73
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Pierwsze słyszę o instalacji "RC NITROUS SYSTEM", znam wprawdzie Nitrous Oxide System popularny w pewnych kręgach NOS.

Nie wiem też co to są silniki Nitro??

A jeśli chodzi o zastosowanie w skuterach i Quadach to chyba pomylił Kolega fora...

No i jeszcze jedna sprawa, autko z filmiku z pewnością zostało źle wyważone.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Silnik jak silnik model dodatkowo zasilany jest podtlenkiem azotu. Jest kilka dostępnych wersji (KIT) do zamontowania w modelu. Poza tym można je montować w samochodach oraz w łódkach, a może nawet w samolotach. Można zastosować silnik 2 lub 4 taktowy na paliwo modelarskie lub silnik benzynowy. Poniżej foto i kilka filmów.

Dołączona grafika

http-~~-//www.youtube.com/watch?v=q8hheOM2MS0

http-~~-//www.youtube.com/watch?v=QaSjoo6uKPU

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorry nie żebym był rasistą ale jakiś ... jeździ samochodem po trawie i co z tego wynika?

W swoim drugim wpisie tutaj wspominałeś o alternatywie:

za http://www.sjp.pl/alternatywa "sytuacja wymagająca wyboru między dwiema wykluczającymi się możliwościami"

co jest zatem tą drugą możliwością?

Bo nie zajarzyłem.....

BTW IMHO W samolotkach toto się nie sprawdzi.

Naprawdę nie to forum...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli nie kumasz Paweł że silniki nitro to prawdopodobnie zwykłe okreslenie żarki napedzanej metanolem z dodatkiem nitrometanu to nie draż upierdliwie tematu.

Sam fakt iz system NOS daje się wykorzystywać w modelarstwie świadczy o kolejnym przełamaniu barier i niesamowitej fantazji modelarzy.

Mysle że temat jest ciekawy,już wielokrotnie były próby różnego podniesienia mocy silników -od rur rezonansowych,dotatków do paliw,konstrukcji silników wiec czemu nie wykorzystać kolejnego ciekawego pomysłu.

Sam mam pewne doswiadczenia z "prawdziwych"instalacji podtlenku azotu w dużych samochodach.W klubie samochodowym w którym jestem jest kilku maniaków mocy i mam okazję zobaczyć instalacjie i jej efekty działania.Zaleznie od średnic dysz (selenoid) lub rodzaju instalacji (wtrysk mokry lub suchy) chwilowe przyrosty mocy siegaja od ok.50 do 150 km mech.więc efekt przyspieszenia jest dość imponujący.

Zważywszy na spore obciązenia przy "strzale" moc jest chwilowa czyli ok 10-15 sekund i pozwala to na bezpieczne uzytkowanie silnika (o ile to można nazwać normalną sprawą).Sprawą też istotną jest tankowanie butli (zwylke ok. 2,5 -5 kg) ,gdyż nie jest to tanie i tak bardzo oficjalnie dostępne paliwo.

Tak więc wracając do modelarstwa -czemu nie ?? skoro przynosi to fajne efekty,adrenalinkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja podrążę nieco temat silników "nitro" :rolleyes: Czy panowie modelarze, nie mozecie pisać poprawnie po polsku, tylko musicie uzywać jakichś (napiszę dosadnie)-durnych okresleń na rzeczy powszechnie znane i mające ładne i precyzynie okreslające dany przedmiot, polskie nazwy? Wkurzają mnie te nitra, apki i inne, tym podobne okreslenia. Pisano juz na tym forum wiele razy i apelowano. Piszcie po polsku. Szanujmy nasz język, bo jest piekny. I jeszcze młodym modelarzom mozna się nie dziwić, że w jakimś "slangu" swoje mysli wyrazają, ale straszym, to już się dziwię... Panowie pisanie w taki sposób świadczy o was samych. Może się nad tym zastanówcie? Przepraszam, że nie na temat....

---------------------------------

Teraz do Pawła; Moim zdaniem temat jak najbardziej nadaje się nie tylko do tego forum, ale także do tego działu

Jest o silnikach, o podnoszeniu mocy. I to w jakim silniku ma zastosowanie nie ma znaczenia. To, że nie lubisz modelarstwa samochodowego (co by to nie znaczyło, i zdąźyłem przeczytać przed edycją ;) ) to nie znaczy, że modelarstwo samochodowe możesz traktować w sposób lekce ważący, czy nawet kpiąc z niego.

Tym bardziej,że sam korzystasz, o ile wiem z asfaltu, którym są wyłożone Wasze tory modelarskie,a nie z trawy. ;)

Moim zdaniem powinno być tak, że: "każdy modelarz przyjacielem moim jest" i to powinno być dewizą naszego sportu, hobby, czy zabawy... I niech tak zostanie :);):D Choć i tak FSRy ponad wszystko :D:P

----------------------------------

Co do systemu, opisywanego powyżej to w łodkach wyścigowych ja osobiście go nie widzę.... z jednego choćby powodu: w wyścigu modele pływają juz tak szybko , że jest to w zasdzie kres ich mozlwości jeżeli chodzi o samą pływalność kadłubów. Po prostu plynąc szybciej łodka zmienia się samolot i "odlatuje" nawet na prostej,nie mówiąc juz o zakretach. w FSRac stosuje się inne sposoby , ktore nie powodują nadmiernej eksploatacji silnika, który i tak dostaje po d... najbardziej chyba ze wszystkich modelarskich silników, a pracować na pełnej mocy musi o wiele dłuzej niż w innych dziedzinach modelarstwa. U nas stosuje się ruchome klapy zmienające geometrię dna modelu. Nie widziałem w praktyce działania tego systemu, ale mam wrażenie, że częsta zmiana obrotów silnika nieodzowna w łodkach będzie bardzo utrudniona. No i pojemność zbiornika z gazem do naszych celów jest stanowczo za mała, i na pewno na 30 minut nie wystarczy. masa urządzenia też moim zdaniem ma znaczenie, bo to wszystko jednak wazy troszkę, a waga modelu ma znaczenie tak jak we wszystkich kategoriach tzw "wyczynu". Tak że ja dziekuję, ale nie skorzystam :)

A.C.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja podrążę nieco temat silników "nitro" :rolleyes: Czy panowie modelarze, nie mozecie pisać poprawnie po polsku, tylko musicie uzywać jakichś (napiszę dosadnie)-durnych okresleń na rzeczy powszechnie znane i mające ładne i precyzynie okreslające dany przedmiot, polskie nazwy? Wkurzają mnie te nitra, apki i inne, tym podobne okreslenia. Pisano juz na tym forum wiele razy i apelowano. Piszcie po polsku. Szanujmy nasz język, bo jest piekny. I jeszcze młodym modelarzom mozna się nie dziwić, że w jakimś "slangu" swoje mysli wyrazają, ale straszym, to już się dziwię... Panowie pisanie w taki sposób świadczy o was samych. Może się nad tym zastanówcie?

 

Nazwa silników nitro jest coraz częściej używana w samochodach rc ,taką nazwę silnika żarowego stosuje coraz więcej firm reklamując swoje samochody rc. Jest to po prostu marketing który lepiej działa na wyobraźnię potencjalnego klijenta . Także nie dziw się że coraz więcej modelarzy używa tej nazwy gdyż jest ona powszechnie stosowana https://www.google.c...lient=firefox-a

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Równie dobrze możesz pisać "żarowy engine" . Obie nazwy są idiotyczne. I nie mają nic wspólnego z polskim nazewnictwem. I nie pisz mi tu marketingu, bo z marketingiem nie ma to nic wspólnego. A profesor Miodek na pewno nie zostawiłby " suchej nitki" na takim posługiwaniu się polskim językiem . Dla mnie jest to "nowomowa" i nic więcej. I bardzo mnie irytuje :rolleyes: . Często piszą do mnie "modelarze":"Mam silnik nitro taki ,a taki....proszę o pomoc...." Na takie posty, po prostu nie odpowiadam, albo piszę gościowi , żeby napisał to jeszcze raz po polsku :) I czasem skutkuje. Używanie polskiego nazewnictwa,przecież nic nie kosztuje. A jak ładnie brzmi... :)

A.C.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co powiecie na to:

http://www.google.pl...,r:39,s:0,i:206

 

To w zasadzie nic nowego. YS stosuje coś takiego w swoich silnikach od dawna. OS też próbował w jednej z wersji FS-120. Do dwusuwów też można:

http://www.rbinnovations.com/category_s/3.htm

Ale taka samoróbka zawsze cieszy oko :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz do Pawła; Moim zdaniem temat jak najbardziej nadaje się nie tylko do tego forum, ale także do tego działu

Jest o silnikach, o podnoszeniu mocy. I to w jakim silniku ma zastosowanie nie ma znaczenia. To, że nie lubisz modelarstwa samochodowego (co by to nie znaczyło, i zdąźyłem przeczytać przed edycją ;) ) to nie znaczy, że modelarstwo samochodowe możesz traktować w sposób lekce ważący, czy nawet kpiąc z niego.

Tym bardziej,że sam korzystasz, o ile wiem z asfaltu, którym są wyłożone Wasze tory modelarskie,a nie z trawy. ;)

Moim zdaniem powinno być tak, że: "każdy modelarz przyjacielem moim jest" i to powinno być dewizą naszego sportu, hobby, czy zabawy... I niech tak zostanie :);):D Choć i tak FSRy ponad wszystko :D:P

----------------------------------

 

Andrzeju, bo widzę że w pewnych kwestiach rozumujemy podobnie, wyjaśniam więc dlaczego nie lubię samochodów - byłyby nawet ok gdyby dało się wyłączyć opcję brud, niestety nawet w elektrykach się nie da, no i samochody raczej nie latają dłużej niż kilka sekund...co dyskwalifikuje je już zupełnie, podobnie niestety jest z łodkami - za krótko latają.

Jeśli natomiast chodzi o system NOS to w lotnictwie był on znany i stosowany przez jednostki Luftwaffe pod nazwą GM-1 http://en.wikipedia.org/wiki/GM_1 w trakcie II wojny światowej (wynaleziony w 1940 roku!!! choć niektórzy odkrywają go dopiero teraz) równolegle z wynalazkami typu wtrysk pary wodnej bądź mieszaniny woda/metanol bezpośrednio do cylindra silnika (alianci). Niestety nie pozostawało i nadal nie pozostaje to bez wpływu na konstrukcję silnika. Dla przykładu po każdym użyciu tej instalacji, przed powrotem do latania silnik wszystkim chyba doskonale znanego Mustanga P 51D poddawany był szczegółowej inspekcji w celu wykrycia powstałych zniszczeń.

Jeśli chodzi o modele latające to ze względu na znaczną masę całej instalacji w porównaniu do wątpliwych i krótkotrwałych rezultatów takiego "tuningu" uważam, że łatwiej, taniej i bezpieczniej jest włożyć silniczek o większej pojemności i mocy.

Niezależnie od powyższego są też klasy w których standardowe paliwo 80/20 dostarcza organizator i za jakąkolwiek kombinację przy składzie mieszanki jest się dyskwalifikowanym!! Przykładem jest moja koronna konkurencja F2A.

Uwzględniając wpływ stosowania instalacji NOS na silniczek, a zarazem osiągane z tego tytułu korzyści proponowałbym zmienić temat posta na następujący:

Instalacja do szybkiego lecz dość skomplikowanego w swej formie i niezbyt taniego zarzynania silniczków modelarskich.

Jeśli natomiast chodzi o asfalt to i owszem korzystam, ale korzystam też z betonu, tartanu itp.

Też chciałbym aby wszyscy modelarze byli sobie braćmi, lecz tak nigdy nie było i nie będzie, czego niestety nie raz boleśnie doświadczyłem na własnej skórze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.