Skocz do zawartości

RWD-6 oczywiście ;]


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 61
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Mam film z pierwszych sekund życia silnika :D

 

 

Słaba jakość bo z komórki ale ważny jest dźwięk :D

 

Teraz ładujemy baterie od zapłonu bo padła i potem będziemy próbować znowu. Silnik idzie na wysokich obrotach bo trochę źle mamy ustawioną przepustnice. Wrzucę później jakiś lepszy filmik ;)

 

A oblot modelu już był dawno tylko teraz testy na nowym silniku będą i owszem na Pobiedniku :)

 

Następne odpalenie tym razem na większych obrotach

 

 

A tak się go właśnie odpala :P

 

 

Ostatni film jaki umieszczę będzie już z pełni regulowanym silnikiem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to właśnie dwa ostatnie filmy z docierania. Niestety dalej nie udało mi się załatwić jakiejś lepszej kamery więc znów komórka :? Może z lotów coś się nagra lepszego ;)

 

 

A tutaj już minimalne obroty :mrgreen:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wojtku piękny silniczek i ta praca,tyle garów i jeszcze idealna wielkość po obwodzie,pasująca do pierścienia.

Do mojego RWDziaka w skali 1:3 tez jest takie cudo,tylko nie ta waga aż 6 kg,więc muszę się zadowolić jedno cylindrowym MOKI 50VT.

Zapomniałem ci Wojtku o tym powiedzieć,będziesz miał mały problem,gdyż ten model nie był przewidziany pod silnik żarowy,tylko benzynę.Musisz zabezpieczyć lakierem bezbarwnym odpornym na alkohol,lakier srebrny na owiewkach kół,i wszystkie drobne elementy malowane czarnym lakierem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie Henryku, silnik pracował już prawie 2 godziny i zapaprał cały model ale wszystko jest ok. Wydaje nam się że to właśnie benzyna jest bardziej żrąca niż metanol. W każdym razie z lakierem nic się nie stało, a jeśli coś zauważymy to na pewno zabezpieczymy lakierem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W jakim sensie żywotność? Jeśli chodzi w ile się go zajedzie to zależy :P Jak ktoś będzie lał niedobrego paliwa, kręcił obrotami przy zimnym silniku (przypominam że to czterosuw) albo przywali w glebe to może bardzo szybko się zajechać :P A przy normalnym traktowaniu to nie mam pojęcia ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oblot odbył się dzisiaj rano :D Tylko jeden lot dla pewności bo musimy jeszcze trochę uregulować silnik. Dzięki uprzejmości Pana Marka z Jaworzna mam 2 filmy z lotu:

 

Start:

 

 

Lądowanie:

 

 

Proponuje oglądać w HQ ponieważ wtedy obraz tak nie "skacze" ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

dscf80371024x768.jpg

 

Niedawno zauważyłem że na youtube pojawił się film z naszym RWD z ostatnich zawodów na Bemowie :)

Postanowiłem wstawić tutaj link ponieważ dokonaliśmy paru zmian przed tymi zawodami.

Link:

 

 

Jest to niestety nie dokończony program z powodu dziwnych zakłóceń... (prawdopodobnie stacje nadawcze lotniska przykryły odbiornik bo innej przyczyny nie znaleźliśmy).

W czasie wykonywania figury trójkąt w 2 zakręcie zdławiło mi silnik i wyprostowało wszystkie stery (fail-safe) model zaczął gwałtownie nurkować... Myślałem że to koniec więc ściągnąłem drążek wysokości na siebie dałem pełen gaz i czekałem... Na szczęście po ok 4 sek. puściło i odzyskałem panowanie więc postanowiłem natychmiast skończyć program i wykonać awaryjne lądowanie. Żeby jeszcze tego było mało gdy wyszedłem na prostą (nad betonem :| ) sytuacja się powtórzyła... Wyciągnąłem go tuż przed ziemią (sądzę że ok. 1 m brakowało do nieszczęścia).

Oczywiście nikt na lotnisku nie wierzył że to zakłócenia bo odbiornik G3 itd... Wszyscy twierdzili że mi aparatura szwankuje :P

Lataliśmy tam jeszcze RWD-10 na 2,4 GHz i w ogóle nie było problemów więc wyeliminowaliśmy usterkę aparatury. Postanowiliśmy lecieć 2 lot konkursowy... To był błąd... Zakłócenia wystąpiły praktycznie po starcie i były co chwile... 2 razy podchodziłem do lądowania i za każdym razem mnie "łapało" w tym samym miejscu na prostej do lądowania :| Udało się w końcu bezpiecznie posadzić i więcej już nie lataliśmy.

Po powrocie do Krakowa pierwsze co zrobiliśmy to pojechaliśmy na nasze lotnisko sprawdzić samolot w locie. Okazało się że nawet najmniejszego kopnięcia nie było. Stąd wniosek że tam coś przykryło sygnał :lol:

 

Zmiany w modelu o których wcześniej wspominałem to:

- przede wszystkim dorobiona lalka Wigury która pomaga w kabinie Żwirce :)

- makietowy własnej roboty kolektor wydechowy w kształcie podkowy do której zebrane jest wszystkie 7 rurek wydechowych. Totalna zmiana dźwięku silnika (bardziej samolotowy). Zero zmian parametrów pracy. :D

 

Sorry że tak się rozpisałem ale mam nadzieję że film się spodoba :)

 

Tutaj jeszcze jeden film z tych samych zawodów ale 10-ką i trochę bardziej udany ;)

 

 

Pozdrawiam ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie się pomylili w opisie ale trudno już :P

Zapomniałem jeszcze dodać że od części sędziów (tych co mnie najbardziej lubią :P ) właśnie na zawodach na Bemowie dostałem stanowcze pouczenie żebym więcej takich silników nigdzie nie wkładał bo cytuje: "TEN silnik w TYM modelu to porażka i pieniądze wyrzucone w błoto". :lol: Kiedy powiedziałem że skala i ilość cylindrów się zgadza, a słyszałem komentarze że ludziom się ten dźwięk podoba to w odpowiedzi usłyszałem że to nie ma znaczenia bo itak jak bym wsadził jednocylindrowego czterosuwa to brzmiałby lepiej niż TO coś... :? Tak więc już nigdy tak bezmyślnie nie postąpię żeby do modelu wsadzać gwiazdowy czterosuwowy silnik w skali... O wiele lepiej brzmi atrapa silnika z jednym cylinderkiem :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie po wszystkim zapytaliśmy czy za silnik odrzutowy też dadzą mało punktów bo w ogóle do odrzutowca nie pasuje :P Ponoć mamy dostać ok. 9 pkt... "ALE nigdy nie wiadomo czy będzie brzmiał wystarczająco odrzutowo" :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Te pasy czarne pięknie pasują do tego modelu,gdyż piloci Żwirko i Wigura nie żyją,teraz są to pasy żałobne,takie jak sobie życzyła szanowna komisja sędziowska oceniająca ten model.

Wojtku teraz dopiero będziesz miał problem,gdyż musisz sfałszować plany papci Schiera,co do malowania tego modelu,a słyszałem że nie można fałszować dokumentacji,a co teraz powie szanowna komisja sędziowska na sfałszowaną dokumentacjie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.