Skocz do zawartości

Sezonowanie LiPoli


idfx

Rekomendowane odpowiedzi

NO to jak pan Wapniak je utylizuje?

 

Jak do tej pory nie miałem potrzeby żadnego utylizować, ale jak przyjdzie na to czas, to po prostu rozładuję takiego delikwenta do zera i wyrzucę tam gdzie inne baterie.

Nad czym tu deliberować?

 

idfx, nie bierz tego do siebie. Po prostu to mnie rozbawiło i nie mogłem się powstrzymać. :)

Pozdrawiam

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak do tej pory nie miałem potrzeby żadnego utylizować, ale jak przyjdzie na to czas, to po prostu rozładuję takiego delikwenta do zera i wyrzucę tam gdzie inne baterie.

 

Pozdrawiam

Dokładnie robię tak jak wapniak..i nie znam osoby (a znam sporo) która by w jakikolwiek sposób utylizowała lipole. Prędzej takie zużyte aku idą na doświadczenia i obalanie mitów o wybuchowości i zapłonie lipoli ;) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

,,One nie wybuchają i nie będą, ale jak już się zapalą to następuje niezła reakcja łańcuchowa i mnóstwo dymu :)" ta odpowiedz jakoś mnie nie bardzo uspokaja. Poza tym nie pytałem się w jaki sposób li-pole mogą podpalić dom, tylko o sposób dzięki któremu będę mógł uniknąć zapalenia się akumulatorów.

pozdrawiam

Jacek T

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dziękuję za odpowiedz tylko mam jeszcze małe pytanie. Kupiłem tę ładowarkę: http://abc-rc.pl/ladowarka-IMAX-B3 i ładuję nią akumulator dopóki wszystkie diody nie zapalą się na zielono i czy w takiej sytuacji mogę mieć pewność że nie przeładuję akumulatora?

pozdrawiam

Jacek T

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj właśnie pani na poczcie odmówiła mi przyjęcia paczki z Lipolami, które miały iść do PL. W komputerze od razu jej wyskakiwała opcja "Prohibited" (zakazane). Po "przesłuchaniu" i odpowiedziach na 100 pytań oraz udowodnieniu, że pakiety są oryginalnie zapakowane i nie dołączone do żadnego odbiornika energii ze skrzywioną miną przyjęła.

 

Jak to wytłumaczyć ? ;) panika ogarnęła nawet urzędy pocztowe ?!

 

Powód dlaczego się przyznałem był prosty, przesyłka rejestrowana z moim adresem zwrotnym, gdyby do czegoś doszło to miałbym prze....ne a tak to odpowiedzialność spoczywa na pani z poczty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.