Skocz do zawartości

Dla przestrogi dla dorosłych i odpornych na drastyczne zdjęcia !


Gość Kamyczek_RC

Rekomendowane odpowiedzi

podobne cięcie do tego na fotce 2giej od całowania helika zrobiłem sobie w zeszłym roku w pracy narożnikiem blachy. chyba szła w moją skórę jak w masło, bo poczułem dopiero jak mi koledzy powiedzieli, że zostawiam za sobą krwawy szlaczek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Link gościł u nas kilka razy, dwa zdjęcia to Fake. To z nożem i to z ręką pociętą na drobniutkie kawałeczki. To nie model tylko wynik wsadzenia łapy w niszczarkę dokumentów.

Nie mniej warto o tym przypominać, szczególnie narwanym żółtodziobom.

Sam się kiedyś dziwiłem, jak mi ładnie Lama V4 kolanko pocięła. Nawet nie poczułem. Dobrze że płytko i zaraz się zagoiło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba każdy miał jakąś niemiłą przygodę dotyczącą śmigieł czy nożyków modelarskich. Mi na ten przydład kiedyś zjechało śmigło z czterotakta rozcinając dosyć poważnie skórę powyżej łokcia.. Zdażyło się też kilka razy wsadzić łapę w śmigło...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja sobie rozciąłem dość dotkliwie rękę śmigłem APC zakładając je na piastę... to co dopiero śmigło obracające się z jakąś słuszną prędkością...

 

Ja też i to nie raz rozciąłem, ale nie dotkliwie, niezbyt boleśnie. Od tamtej pory zaokrąglam "spływ" śmigła, gdyż te fragmenty są najostrzejsze.

Z łopatami Lamy, podobnie jak Madrian, też miałem spotkanie ale tylko jedna strzeliła mi w palec na małych obrotach, rozcięcie dosyć głębokie, ale bez krwi. Zapewne każdy z nas miał jakąś przygodę ze śmigłami/wirnikami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma to jak wsadzić sobie mały palec w śmigło w KMD 2,5 na wysokich obrotach dokręcając śrubę kompresyjną :) najpierw zobaczyłem kość a dopiero za jakiś czas poszła krew :) o dziwo kość cała ale palec do dzisiaj troche krzywy a było to jakieś 25 lat temu :))

Jak latałem w F2B zawsze miałem pocięte paluchy zwłaszcza w początkach jak latało się na samozapłonach.Jak go trochę zalałeś i odbił hahaha to się nawet z bólu nie szło wydrzeć :))) to były czasy aż się łezka w oku kręci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.