Łódź z napędem parowym

[skipper]

Jeżeli możesz przejdź na 5*3 (masz łatwiejsze gięcie w różnych płaszczyznach i skręcanie niż w przypadku 10*3) i jeżeli poszycie ma byc widoczne pod laminatem ( to chcę uzyskać w "El Draco") to warto przynajmniej w częsci nawodnej zacząc od linii burty. O ile przy burcie gięcie 10*3 nie powinno stanowić problemu, to już przy oble może być kłopot, skręcenie może mocno przeszkadzać. Mam dopiero kilka kadłubów krytych klepkami ale warto np na planach odznaczyć sobie kreski na wręgach (śródokręcie, przy dziobie i na rufie) np co 30 mm i popatrzeć jak będą przebiegać klepki poszycia.

[GRZECHU I JURAS]

Dzięki Panowie za fotki i porady, na pewno sie przydadzą. A już powoli powstaje stępka

 

[GRZECHU I JURAS]

I stępka już gotowa. Pozostało zrobić kanał na wał napędowy i skleić ja w całość.

 

[kaszalu]

PIĘKNIE , PIĘKNIE !

Kibicuję !

Tymczasem Andrzej Łuszpiński kończy nową maszynę parową do swojej łodzi, bardziej dostosowaną do wydajności kotła !

Więcej tu :

 

http://pfmrc.eu/index.php?/topic/46400-p%C5%82ywanie-bydgoszcz-i-okolice/page-69&do=findComment&comment=635555

[GRZECHU I JURAS]

Tak widziałem, śledzę temat. Bajeczka...

[Gość]

Ładnie się wszystkim buduje. U mnie też postępy.

 

 

Mam pytanko jak robiliście zatyczki do bojlera to zaginaliście je na kopytach wykonanych z drewna. I czy średnica  tych krążków z drewna była pomniejszona o grubość blachy (właściwie to dwie grubości), czy dawaliście trochę mniejszą średnice. tzn jeżeli rura ma wewnątrz D=127 a grubość blachy x=1 to czy to wychodzi na to że te krążki powinny mieć D=125. Czy może trochę mniej dawaliście średnicy na krążkach.

[GRZECHU I JURAS]

No ładnie ładnie...

Dekle do boilera robiliśmy(zaginaliśmy) na krążkach z panela podłogowego. Fajnie sie na tokarce obrabia ten materiał. i jest dośc mocny. Były ze 3 krążki złożone do kupy razem. Średnica krążków pomniejszona o dwie grubości blachy. Po wyprofilowaniu ewentualne przeszlifowanie do wymiaru otworu na szlifierce taśmowej. Lepiej żeby było ciaśniej niż za lużno. Przy gięciu dekli musisz je podgrzewać do czerwoności i chłodzić w wodzie, i tak pare razy podczas całego procesu.

[Gość]

No tak. Żeby zmiękczyć miedź. Ostatnio tłumaczyli mi w  pracy jak tp sie fachowo nazywa. Ale zapomniałem.  Ja się zastanawiam nad wyobleniem blachy na tokarce. Ale nie wiem jeszcze czy pójdę tą drogą.

[GRZECHU I JURAS]

No ok. Ale i tak trzeba ją przegrzać po każdym delikatnym wyobleniem. To fachowo nazywa się chyba Odpuszczaniem...

[Gość]

Odpuszczanie stosuje się po hartowaniu żeby usunąć naprężenia występujące w materiale po procesie hartowania. Odpuszczanie polega na nagrzaniu do odpowiedniej temp. materiału i powolne schłodzenie go. A w przypadku gdy nqstepuje najpierw obróbka plastyczna materiału na zimno czyli klepanie młoteczkiem denek. I żeby usunąć skutki zgniotu i przywrócić materiał do pierwotnych właściwości stosuje sie wyżarzanie rekrystalizujące. Właściwie odpuszczanie też należy do wyżarzania. Wyżarzanie odpuszczające. Oczywiście dla każdego wyżarzania stosuje sie inne temperatury.

[GRZECHU I JURAS]

Żeby ktoś nie pomyślał że jakaś pauza czy cóś, to prace idą powoli do przodu.

 

 

[GRZECHU I JURAS]

Już coraz więcej listewek tworzy spójną całość...

 

[kaszalu]

Ładnie idzie - kibicuję !!

[St.Marek]

Witam 

Panowie jesteście -NIESAMOWICI ! ! ! !

[GRZECHU I JURAS]

Prace powoli idą do przodu

 

[GRZECHU I JURAS]

Coraz bliżej końca

 

[skipper]

Piękny kadłub. Uwielbiam takie linie. Z mojej strony tylko drobna uwaga. Łączenie sporej ilości klepek poszycia pomiędzy 6 i 7 wręgą warto było rozrzucić po kadłubie. W dużym szkutnictwie dopuszcza się łączenie na długości bodajże co 3-4 klepkę.

[GRZECHU I JURAS]

No wybrałem na łączenie miejsce gdzie jest dość prosta linia kadłuba żeby nie było zniekształceń w miejscu łączenia. Całość będzie pokryta mata szklaną, a następnie wykończenie topkotem. W środku malowanie jakimś jasnym kolorem.

[skipper]

Grzegorzu, zrobisz jak będziesz chciał, ja bym jednak proponował pokryć kadłub np. tkaninami np. AEROGLASS o gramaturze (g/m²) 80 + 25 lub 2* 80+ 25.

na żywicę epoksydową np. E-53 lub każda inną przeznaczoną do laminowania (nie do klejenia). Póżniej lekkie szpachlowanie i można malować.

Dlaczego szkło i epoksyd. Drewno, jak się domyślam,  sosna, nie lubi się specjalnie z poliestrami, drewno z epoksydami to jest to. Szkło w tkaninie pozwala na uzyskanie lżejszego laminatu i co najważniejsze tkanina w tej konfiguracji jako wykończenie (25) praktycznie daje gładką powierzchnię. Tego przy macie nie uzyskasz, będzie wymagała dużo więcej szpachlowania. Topkot służy do zabezpieczenia powierzchni laminatu poliestrowego przed wpływem czynników atmosferycznych, ale zwróć uwagę że nie stosuje się go na zewnątrz. Wnętrza bakist, czasem pod kojami itd. Topkot trochę zmniejsza emisję styrenu i przykleja wystające włókna maty.

Rozwiązanie jest trochę droższe, ale warto.

Polecam.

[GRZECHU I JURAS]

A właśnie na myśli miałem tkaninę szklaną i żywice epidian 53. To mówisz że topkot nie bedzie sie trzymał żywicy epoksydowej? To jaką szpachlówke polecasz?