Lucjan Posted June 15, 2013 Share Posted June 15, 2013 Witajcie Koledzy, Kto pamięta model z lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku F3A "Currare" - ja mam taki model z 1976 roku. Latałem nim dużo a potem powędrował do kąta na emeryturę. Kilka dni temu stwierdziłem, że mam w domu "zabytek", więc należy go odrestaurować. Zmienię pokrycie, ponaprawiam to i tamto, zamontuje nowy silnik Moki 10 cm3 z rurą rezonansową, a także podwozie chowane (taki był wtedy standard) ale pneumatyczne. Muszę dodać, że model latał wspaniale w każdych warunkach i z każdego pasa startowego. Był to mój pierwszy model dolnopłata po nauce latania na "trenerku" i w pierwszym locie doznałem miłego uczucia - model leci sam i to lepiej od trenerka! Warto by było odszukać plany budowy i polecać każdemu kto chce się przesiąść na dolnopłata i polatać i pokręcić figury. Poniżej kilka zdjęć przedstawiających stan obecny. W miarę postępu prac będę zamieszczał informacje. Pozdrawiam, Lucjan Link to comment Share on other sites More sharing options...
silesia_system Posted June 15, 2013 Share Posted June 15, 2013 Pamiętam jak połyskiwała pięknie nad muchowcem , chętnie wpadnę zobaczyć ją znowu w akcji . Link to comment Share on other sites More sharing options...
Q.E.D. Posted June 17, 2013 Share Posted June 17, 2013 Myślę, że obok Kwik Fly to jeden z najwspanialszych modeli wszechczasów i w wersji ARF dla koneserów nadal jest produkowany. Plany Curare są np. tu: http://www.rcgroups....hmentid=3991885 Z radością będę śledził renowację Twojego egzemplarza. Pzdr- Artur. Link to comment Share on other sites More sharing options...
wapniak Posted June 17, 2013 Share Posted June 17, 2013 Kwik był moim pierwszym modelem po "wylaszowaniu" na srebrną odznakę trenerkiem z silnikiem MVVS 2,5 (samozapłon). Kwik latał na Webrze 6,5 ccm, radio "żółta Webra". Bez żadnych miksów ( jak to możliwe?). I kręcił wszystko , co tylko potrafiłem sobie wyobrazić. Robiliśmy pokazy w Koninie na stadionie piłkarskim w przerwie meczu. Start z płyty wprost na publikę na pełnym gazie, program akro i lądowanie na płycie. Dziś nie do pomyślenia...Ale te brawa publiki... Currarą latał instruktor, śp Lech P, na webrze 10 ccm z czarną głowicą z rurą rezonansową. Te jego loty w pionie to było coś... Ach, te wspomnienia... Link to comment Share on other sites More sharing options...
przytek Posted June 20, 2013 Share Posted June 20, 2013 Hej Lucjan Napiszę krótko- prettnerowski rarytasik Jakoś końcem lat 70-tych w "Modelarzu" na ostatniej stronie było zdjęcie Prettnera z Currarą- mam to w pamięci do dzisiaj i od tamtej pory takie modele były moim marzeniem. Inne kategorie robiłem tylko dlatego że nie miałem aparatury. Mniejszą wersję Currary (na 6,5) zrobiłem z planów czeskiego Modelara. Nie miałem aparatury więc przehandlowałem ją w końcu ale wisząc na scianie wyobraźnię rozpalała ech..... Szczęściarz z Ciebie że masz swój własny model z "tamtych" czasów Młodzi dziś nie mają pojęcia jak kosztownym hobby RC było kiedyś Wrzucaj zdjęcia podczas prac- z przyjemnością będę wiernie kibicował aż do ponownego oblotu. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lucjan Posted June 21, 2013 Author Share Posted June 21, 2013 Witam kolegów ! Cieszy mnie bardzo Wasze zainteresowanie historycznym modelem . Ja tego modelu niestety nie robiłem - przywędrował do mnie przed laty drogą okrężną z Austrii , w bardzo opłakanym stanie . Robił go chyba jakiś cieśla . Trochę go podszykowałem i to wszystko. W latach siedemdziesiątych dostępny bł sprzęt RC produkcji radzieckiej , ale nadawał się tylko do sterowania modeli pływających i samochodów - używałem !Dopiero jak w końcu lat osiemdziesiątych udało mi się kupić za rozsądną cenę radio Simprop Super Star 12 , zaczęło się latanie .Wcześniej zachodni sprzęt RC mieli z przydziału z klubów zasłużeni i wybrani modelarze. Mam mało czasu b praca i dużo roboty modelarskiej , ale stopniowo będę przywracął Currarę do życia . Pozdrawiam wszystkich Lucjan. Link to comment Share on other sites More sharing options...
ali1983 Posted August 11, 2013 Share Posted August 11, 2013 plany currare i kilka innych f3a można znaleźć na tej stronie (wymagana rejestracja): http://www.hippocketaeronautics.com/hpa_plans/index.php Link to comment Share on other sites More sharing options...
.bercik. Posted August 12, 2013 Share Posted August 12, 2013 Witam . Ja kiedyś wystrugałem sobie MINARE na MVVS 6,5ccm , był to najszybszy akrobat na Muchowcu . Link to comment Share on other sites More sharing options...
Francka Posted August 13, 2013 Share Posted August 13, 2013 Coś wszystkich chwyciło na wspomnienia trzeba zrobić taki dział "Wspomnienia" Link to comment Share on other sites More sharing options...
.bercik. Posted August 25, 2013 Share Posted August 25, 2013 Gdybyśmy założyli dział "Wspomnienia" prawdopodobnie serwer został by zapchany w ciągu tygodnia i nasze forum by upadło . Ps. Czy pamiętacie CURARĘ od Romka P. która przestała latać bo po prostu "zgniła" i rozleciała się od paliwa i oleju (pytanie dla modelarzy z Katowic i okolic ) 2 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pit Posted August 28, 2013 Share Posted August 28, 2013 A ja miałbym pytanie do starszych kolegów. Jak w tamtych czasach wyglądało wyposażenie modeli. Jakich mocnych serw używono jakie akumulatory jakie silniki itd. i na ile to wszystko było niezawodne? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lucjan Posted August 28, 2013 Author Share Posted August 28, 2013 A ja miałbym pytanie do starszych kolegów. Jak w tamtych czasach wyglądało wyposażenie modeli. Jakich mocnych serw używono jakie akumulatory jakie silniki itd. i na ile to wszystko było niezawodne? A ja miałbym pytanie do starszych kolegów. Jak w tamtych czasach wyglądało wyposażenie modeli. Jakich mocnych serw używono jakie akumulatory jakie silniki itd. i na ile to wszystko było niezawodne? Witaj kolego ! Do mojej Curary zamontowałem nast. wyposażenie; Silnik żarowy dwusów o poj. 10 cm , serwa o mocach 2,5 i 3,5 kg. Pakiet akku . o poj. 750 mAh. Tak wyposażonym modelem latałem przez wiele sezonów bez awarii. Dzisiaj wielu wydaje się że trzeba mieć super aparaturę skomplikowaną elektronikę itp itd ,nawet do prostego modelu .Podstawą bezpieczeństwa i niezawodności są :dbanie o model , elektronikę ,silnik , wszelkie złącza ,zaczepy itd, - spokój i brak pośpiechu i PROCEDURA PRZEDSTARTOWA . Pozdrawiam Lucjan Link to comment Share on other sites More sharing options...
silesia_system Posted August 29, 2013 Share Posted August 29, 2013 Ktoś prosił o Currare od Romka Link to comment Share on other sites More sharing options...
ali1983 Posted August 31, 2013 Share Posted August 31, 2013 szukałem planów curare wielkości 40 (taki silnik zamierzam kupić) trafiłem na informację, że model "minare" jest wersją "40" modelu curare??? Link to comment Share on other sites More sharing options...
jędrek Posted September 1, 2013 Share Posted September 1, 2013 szukałem planów curare wielkości 40 (taki silnik zamierzam kupić) trafiłem na informację, że model "minare" jest wersją "40" modelu curare??? Dokładnie. W roku 1984 "zmiksowałem" Curarę i Magica i wyszedł taki modelik Link to comment Share on other sites More sharing options...
stan_m Posted September 1, 2013 Share Posted September 1, 2013 A ja miałbym pytanie do starszych kolegów. Jak w tamtych czasach wyglądało wyposażenie modeli. Jakich mocnych serw używono jakie akumulatory jakie silniki itd. i na ile to wszystko było niezawodne? Mój model Curare był wyposażony w silnik WEBRA 10ccm z gaźnikiem Dynamix i tłumikiem przelotowym (dzisiaj niespotykanym). Aparatura to austriacka WEBRAPROP (żółta) z ładowarką na 110V/50Hz. Kolega używał aparatury Simprop i serw Varioprop (szara obudowa) o zmienionej polaryzacji a zamiast ramienia obrotowego posiadającego suwaki (podobnie jak większość serw Webry). Akumulator - NiCd 450mAh. Hanno Prettner miał rodzinę w Rzeszowie i pamiętam, że odwiedził w latach siedemdziesiątych Polskę dając pokaz pilotażu wlaśnie modelem Curare. Ja nie widziałem tego osobiście ale wysłuchałem relacji ustnej...Dla mnie było to tak jakby słuchać i oglądać Qeen.... Witaj kolego ! Do mojej Curary zamontowałem nast. wyposażenie; Silnik żarowy dwusów o poj. 10 cm , serwa o mocach 2,5 i 3,5 kg. Pakiet akku . o poj. 750 mAh. Tak wyposażonym modelem latałem przez wiele sezonów bez awarii. Dzisiaj wielu wydaje się że trzeba mieć super aparaturę skomplikowaną elektronikę itp itd ,nawet do prostego modelu .Podstawą bezpieczeństwa i niezawodności są :dbanie o model , elektronikę ,silnik , wszelkie złącza ,zaczepy itd, - spokój i brak pośpiechu i PROCEDURA PRZEDSTARTOWA . Pozdrawiam Lucjan Otóż to. Tak jak w dużym samolocie...różnicy nie ma właściwie żadnej. Najważniejsza jest obsługa:PRZEDSTARTOWA i POLOTOWA a także przeglądy okresowe np. co 30 dni...Wówczas ryzyko wypadku jest zredukowane do minimum. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pit Posted September 2, 2013 Share Posted September 2, 2013 Panie Lucjanie a jakie wymiary ma model Currara i ile wówczas ważył? Link to comment Share on other sites More sharing options...
noker Posted September 2, 2013 Share Posted September 2, 2013 Panowie - koledzy. jak już jesteśmy przy starszych wiekowo modelach, może ktoś wie jak ten model się nazywa? Link to comment Share on other sites More sharing options...
wapniak Posted September 2, 2013 Share Posted September 2, 2013 No nie wiem , w czasach currary nie było aku 750mAh. Były NiCd 500 mAh. Currara ważyła ok 3500 g. Rozpiętość ok 1500 mm. Ktoś prosił o Currare od Romka ] No nie. W tym modelu rura chowała się w kadłubie. Nie róbmy siary. Link to comment Share on other sites More sharing options...
jędrek Posted September 2, 2013 Share Posted September 2, 2013 Panowie - koledzy. jak już jesteśmy przy starszych wiekowo modelach, może ktoś wie jak ten model się nazywa? Cześć Jak się nazywa to niewiem, ale o ile dobrze sobie przypominam, to coś takiego było oferowane przez COML. Plany modelu 1:1 i laminatowy kadłub.Skrzydła konstrukcja styro oklejone balsą. A aku NiMh chyba wtedy nie było. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts