Skocz do zawartości

Dwa śmigła z jednego silnika?


Phantom
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

"Mażę o budowie Beecha 58..." i tego się trzymaj; po to są marzenia.

 

1) Napęd, który sobie wymyśliłeś jest skomplikowany w realizacji i nigdy takiego nie widziałem - to plus dla Ciebie.

Jeżeli naprawdę chcesz, to moim zdaniem musisz zacząć od mało atrakcyjnej strony: tak, jak napisał Jerzy => przekładnia.

Nagroda, czyli model jest jeszcze bardzo daleko.

Gdybym ja musiał coś takiego zrobić kombinowałbym z napędami paskowymi z samochodów 4x4 (kompletnie się na tym nie znam, ale bywało coś takiego).

Czyli najpierw układ napędowy bez modelu i sprawdzenie jak to działa.

 

2) Jeżeli głównie chodzi o model 2 silnikowy, a nie taki dziwny napęd jako przykład nietypowego rozwiązania, to tylko napęd elektryczny z 2 silnikami. Będzie prostszy w realizacji, nieporównanie prostszy w użyciu/obsłudze, do tego totalnie niezawodny... (w porównaniu ze spaliną i przekładniami) i bardzo prawdopodobne, że sporo tańszy od Twojego zamysłu (nie licząc nawet specjalnej konstrukcji modelu pod te przekładnie).

Tylko, że taki napęd to nic ciekawego :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powietrze dostarczysz przez otworzone okienka wielkiej kabiny, bardziej martwiłbym się, jak odpalisz silnik w kadłubie.

 

Jednak jak bliżej spojrzałem na Beech 58 to odwołuję mój pomysł.

Ze względu na wysunięcie gondolek silników do przodu i ponad skrzydła przekładnia musiałaby być tak skomplikowana, że nie ma szans na sensowną realizację wersji przekładniowej

Niestety, takie życie :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że lekką i bezawaryjną przekładnię dla takich obrotów Sam nie zbudujesz. Bardzo podobną stosuje się w maszynach CNC jako załącznik do wrzeciona i indeksowania, ale kosztują one ponad 2000 funtów i 6000 to granica obrotów na jaką jest dawana gwarancja. Myślę, że taniej i lżej na wadze będzie używać dwa silniki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

b/ jaka przekładnia ze śmigłowca - tam masz tylko dwa kółka zębate ...

 

dwa koła zębate na ogonie pod kątem 45o i przekładania głównego wirnika na wał ogonowy, oczywiście można pomyśleć jeszcze nad jakimś sprzęgłem ... głośno myślę ; )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako balast byłoby akurat ...

Oj tam, Jurek, piszesz jakbys zupelnie nie wiedzial, jak sa zbudowane i ile waza sprzegla w smiglowcach rc. Przeciez to sa malutkie tulejki, podobne wygladem do lozysk waleczkowych, ktore sprzegaja zaciskajac sie na wale przekladni i zaleznie od wielkosci waza zwykle od kilku do kilkunastu gramow. Poza tym, jesli naped ma byc z wykorzystaniem paskow, bez sprzegla paski zostana szybko pourywane.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.