Skocz do zawartości

Mikron od Kwarcińskiego


komar1967
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Szanowni Koledzy,

wszedłem w posiadanie drogą kupna od Kolegi z forum sprzętu latającego jak w temacie.

Nie była to dokładnie przemyślana decyzja -po prostu spodobał mi się.Podoba mi się to, że jest mały i zgrabny i bardzo dobrze wykonany, ale doświadczenie z tego typu modelami mam ZEROWE.

Mam w związku z tym parę pytań do bardziej doświadczonych Kolegów Modelarzy.

Wiem, że ten modelik mieści się w kategorii pylonów, czyli powinien nieźle popylać :)

Jednak na razie nie mam zamiaru bić rekordów prędkości tym modelem. I teraz pytania:

Czy mikron jest w stanie latać również z małymi prędkościami, tak bardziej rekreacyjnie, czy też zastosowany profil i ogólnie konstrukcja modelu to wyklucza?

Jeśli może, to jaki ewentualnie napęd do niego zastosować?

W jakich masach powinienem się zmieścić z gotowym do lotu modelem?

Będę bardzo wdzięczy za wszelkie sugestie i rady.

 

Pozdrawiam

Marek

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK. Kolega Jerzy (buwi777) już mnie w sympatycznej rozmowie uświadomił do czego ten model jest przeznaczony :)

To mam jeszcze prośbę o pomoc w doborze silnika. Silnika do latania zgodnie z przeznaczeniem Microna, ale nie koniecznie do bicia rekordów prędkości i wyciskania maksa z modelu. Chodzi mi o jakiś tańszy, powiedzmy do 150zł silniczek. Gdzieś wyczytałem, że w mikronie raczej nie pomieszczę outrunera więc pewnie zostaje jakiś inrunner. Ale tu z kolei w założonym budżecie wybór jest taki sobie. Może Ktoś coś doradzi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mike217, patrzyłem na ten silnik (RAY B2835/16) bo chyba o tym piszesz, ale wydawał mi się trochę zbyt ciężki do tego malucha. Ale może mi się tylko tak wydaje.

 

Nie jest za ciężki, jest to odpowiednik silnika szczotkowego klasy 400, czyli takiego jaki jest przewidziany do tego modelu.

 

Mam nowy silnik odpowiedni do tego modelu, sprzedam za 90zł. Jest to innruner RAY o KV 2200 z 1V napięcia. Przepraszam, że piszę to tutaj ale pytasz i akurat mam.

 

Za tyle można go w sklepie kupić, zejdź trochę z ceny, to może Kolega Marek się zdecyduje ;P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecam 42 gramową Megę 16/7/8 2200kv. Latałem na takiej. Nawet ma ją w szufladzie ale wstyd mi ją proponować bo jest po małych przejściach (ale w pełni sprawna).

Spokojnie możesz wziąć każdy 72 gramowy silnik 400. Latałem też na 90 gramowym ale o wyższym kv 3450 i mocy 600W. Ten Ray trochę za ciężki jak na 3 cele (więcej trudno upchnąć)

 

Jakby Cie ta Mega interesowała daj znać na pm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta Mega o której napisał Kolega Paweł (paulusr) chyba by mi najbardziej pasowała, ale obawiam się, że cena nie mieści się w założonym budżecie. Ale z drugiej strony od czego jest kreatywna księgowość... :) Szkoda, ze jacyś Chińczycy nie robią czegoś podobnego, ale za trochę mniejsze pieniądze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Jeszcze nieulotniony. Nie zniechęciłem się, tylko dopiero w zeszłym tygodniu dostałem silnik od Kolegi Pawła (Paulusr)

Inną przyczyną jest brak czasu, Jak pogoda dopisze, to może w następny weekend spróbuję.

Jedno co mnie trochę zmartwiło to waga mikrusa - wychodzi mi, że do lotu będzie ważył ok. 440g. Mi się wydaje, ze to trochę dużo jak na takiego kurupla, ale Paweł twierdzi że OK.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój chyba ważył 480gram. A sam motor chyba ponad 100g. Pamiętaj,ze on wolno nie lata w nawrotach,łatwo go zwalić..Ale świetnie łapie termikę. Latałem nim 40min na pakiecie 1000mah. Super motorki ma emax do niego. jeden 68gram lub 98 gram..Odbiornik koniecznie daj za serwo wysokości w ogonie..Bo jak upchniesz do przodu to zaklócenia murowane..Nie wiem jakie wyposażenie tam dasz ale przy czyms mocniejszym proponuje podnieść na stałe tylny statecznik o 2mm.Generalnie jeden z moich ulubionych modeli..Powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje za cenne rady. Nie wiem, czy uda mi się wepchnąć odbiornik za serwo wysokości, bo on ma już wklejona półkę (kupiłem go z drugiej ręki), ale przyglądnę się temu. Co do wyposażenia, to mam Megę 16/7/8, regulator Plush 18A, pakiet 1300mAH 3S. Zastanawiam się jeszcze nad śmigłem. Dostałem z mikrusem kołpaczek i stałe śmigło 4,75x4,75. Mam gdzieś jeszcze śmigiełko APC 5.5x4.5. Myślicie, że można na tym spróbować? Czy od razu zanabyć jakieś składane. Problem jest w tym, że w sklepach widziałem tylko 6x3. Ale może źle szukałem...

 

p.s Jakiego, Heksodus, miałeś na myśli emaxa 68g?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4200kv+śmigło stałe 4,2x4,2 Wchodziłem w 3-4sek po czym się bawiłem bez silnika.Pobór koło 30A Ale to na 4celach.Na 3 to smiało 4,7x4,7. I w zupełności wystarczy. Na twoim zestawie napewno będzie się spokojniej startowało i lądowało,,Ze śmigłem składanym też miałem problem,bo znalazłem oczywiscie tylko za oceanem ;) Jak się wlatasz to polece Ci emaxa za 100zł 98gram 3950kv-rewelacja! Po 4 sek jestes w stratosferze :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Korzystając z ostatnich pogodnych dni i zaopatrzywszy się wcześniej w pampersa usiłowałem, z połowicznym, niestety, sukcesem, oblatać mikrona. Ustawienia wychyleń zastosowałem jak sugeruje na stronie producent. Start i sam lot bez problemów. Model lata bardzo przewidywanie, a świst jaki wydaje jest baardzo miły dla ucha. Ale lądowanie to masakra. Robiłem kilka podejść ale za każdym razem model miał bardzo dużą prędkość. Nie umiałem go zwolnić. No niestety przyziemienie nie było miękkie :( Biorę to oczywiście na karb swoich jeszcze niezbyt wielkich umiejętność i braku doświadczenia w lataniu tego typu modelami.

Straty - wyrwana wręga silnikowa, troszkę pęknięty laminat w okolicy wręgi. Model już naprawiony. Nie jest taki piękny jak nowy, ale nie jest źle. Na następny start muszę znaleźć jakieś miejsce wielkości trzech boisk piłkarskich - może wtedy będzie lepiej :)

Jeśli mogę prosić o jakieś rady odnośnie lądowania takimi wynalazkami to będę wdzięczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podchodzić do lądowania z daleka i dosc nisko zeby nie nabierał prędkości..Ewentualnie lotki w góre,domiksować SW  zrywasz strugi i skracasz lądowanie,ale ten sposób może być dla Ciebie trudniejszy, I zawsze pod wiatr,bo tylko trochę bocznego to łatwo się powali..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.