Skocz do zawartości

Pierwsza benzyna 50cc - taniość.pl


PK999

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Temat ten jest pytaniem ode mnie do modelarzy latających sporymi modelami na silnikach pochodzenia poza-modelarskiego.

A pytanie brzmi: jaki największy model można zrobić pod silnik 50cc 2t z podkaszarki lub czegoś podobnego?

W grę wchodzi zwiększenie pojemności i policzenie jakiegoś dobrego wydechu jeśli to będzie konieczne.

Oczywiście z zapłonem elektronicznym.

Jak można go tanio wyposażyć? Jakiej wagi się spodziewać i jakich osiągów silnika?

 

Od początku latania modelami marzy mi się brzydki samolot. Brudny, porwany i sprawiający wrażenie ledwie latającego.

Stąd też pomysł na taki model: 2-3m rozpiętości, konstrukcja: listewki, kilka żeber i jakieś tanie poszycie.

Wszystko to na kształt dość lekkiego, klasycznego górnopłata na karykaturalnie wielkich kolach zdolnego startować i lądować na każdej łące. Ogólnie coś jak SuperCub w wydaniu do zawodów w krótkim lądowaniu.

 

Jakie są szanse na zrobienie czegoś takiego? No i najważniejsze: jakich kosztów się spodziewać przy nastawieniu na taniość?

 

Dla dociekliwych - względy bezpieczeństwa oczywiście są na pierwszym miejscu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moze jestem młodym modelarzem ale wiem jedno, motor 50cc to juz nie jest jakaś popierdułka 4.5ccm i taki motorek moze na prawde wyrządzić szkody. Więc mysle ze jesli chcesz taki motor to nie nastawiaj sie na taniość ( chodzi mi głównie o resztę wyposażenia modelu). Po za tym to nie okłamujmy się, jeśli kogoś stać na motor 50cc to stać go też na porządne wyposażenie zdolne podołać wymogom bezpieczeństwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przemek ma na myśli silnik z podkaszarki itp. po lekkich przeróbkach, a nie dedykowany modelarski za tysiące złotych. Sam jestem na podobnym etapie (planów i marzeń), jak się okazuje, wiele modeli już zostało zbudowanych i oblatanych na podobnym "badziewiu" i nikomu głowy nie urwało ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie ja nie mówię ze nie :D jak najbardziej życzę wam powodzenia i wytrwałości w budowie i planowaniu nie zapominając trzeźwego myślenia :D

A co do tematu po proponuje jeszcze raz przestudiować (pewnie dobrze wam znany temat) http://pfmrc.eu/index.php?/topic/32031-citabria-decathalon-gigant-rc/

pozwole sobię zacytować autora: "

W tym temacie będę chciał pokazać ze nie trzeba mieć 10 czy 12tys zł. aby móc latać modelami klasy gigant

Nie trzeba kupować silnika DA ROTO czy MVVS za kilka tysięcy złoty czy serw cyfrowych Hiteca czy Futaby za 200 czy tam więcej Można to wszystko zastąpić innymi materiałami nie dużo gorszymi a kilkunastu krotnie tańszymi a równie dobrze działającymi :)"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Europejczyk kieruje się tylko wytycznymi i procedurami, "Polak potrafi", to nas wyróżnia w bardzo wielu dziedzinach. Jak mój ojciec ostatnio zobaczył jak dziadowski model potrafi latać, to stwierdził tylko, że już wie dlaczego Polacy potrafili latać na drzwiach od stodoły w czasie wojny ... i o to chodzi !! :) :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moze jestem młodym modelarzem ale wiem jedno, motor 50cc to juz nie jest jakaś popierdułka 4.5ccm i taki motorek moze na prawde wyrządzić szkody. Więc mysle ze jesli chcesz taki motor to nie nastawiaj sie na taniość ( chodzi mi głównie o resztę wyposażenia modelu). Po za tym to nie okłamujmy się, jeśli kogoś stać na motor 50cc to stać go też na porządne wyposażenie zdolne podołać wymogom bezpieczeństwa.

 

Właśnie dla Ciebie jest ostatnie zdanie pierwszego postu.

 

Nie zamierzam robić oblotu takiego modelu nad pełnym stadionem narodowym.

Zwykle latam nad pustymi polami i łąkami więc nawet największa karastrofa nikomu nie zagrozi.

 

Podstawa tego tematu to sprawdzenie moich - jako bezdoświadczeniowca - założeń.

Czyli czy da się, z jaką wagą, z jakimi serwami itp. I nie chodzi tu o teoretyczne rozważania a o wiedzę płynącą z osobistych doświadczeń,

 

Temat z którego cytujesz znam doskonale. Przedstawia on jednak budowę modelu całkowicie niepasującego do moich założen ze względu na "ładność" modelu. Mi chodzi o maksymalnie prostą konstrukcję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na 30ccm z podkaszarki zrobisz Wicherka 3m rozpiętości. Krótki start, lądowanie jak szybowcem.

Dzięki za sugestie.

ALE:

1. Wicherek mnie nie "kręci".

2. Za wykonanie brzydkiego wicherka w wersji budżetowej zostałbym ukarany przez wielu karą chłosty.

 

Po mizernym zainteresowaniu tematem wnioskuję, że niewiele jest takich modeli na forum i popyt na taki typ modelu jest bardzo umiarkowany.

To oczywiście ogromnie motywuje do stworzenia czegoś takiego ale widzę, że opierać się to musi na własnych przemyśleniach, próbach i błędach.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozdrawiam serdecznie pozwolę sobie opisać model który wykonałem i latałem nim przez trzy lata bardzo intensywnie

Wicherek 75

rozpiętość 3,3m

długość kadłuba 2,1m

silnik przerobiona piła spalinowa łańcuchowa nowa kupiona w markecie 45ccm3 dorobiony tylko wał śmigła reszta fabryczna żadnych zmian zapłonu czy gaznika

waga modelu do lotu 13kg

Aparatura HITEK OPTIC 6

SERWA HITEK 5KG

zasilanie dwapakiety

Konstrukcja modelu

kadłub sklejka 4mm kupiona w castoramie

kratownica kadłuba listwy sosnowe 10x5mm

główne wręgi kałuba i żebra przykadłubowe sklejka castorama 4mm

żegra skrzydło balsa 2,5mm z wyjątkiem żeber do których mocujemy zastrzały sklejka castorama 4mm

dzwigary skrzydła główny przedni listwy sosnowe 10x5mm tylny 10x3mm

statreczniki poziomy i pionowy w całości z balsy 10mm kratownica

pokrycie folia solartex

śmigło 22x8

Drugi model jest wykonany pzrez mojego kolege na tym samym silniku 45ccm3

Rozpiętość 4,4m

długość2.7m

waga 18kg

jest to wicherek

wyposażenie elektroniczne podobne do mojego

Obydwa modele latały doskonale

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tego nie rozumiem. Wicherek jest modelem do przeróbek. Latał jako uwięziowy, szybowiec i rc. Moim zdaniem jest to model "baza" do masy przeróbek. Piotr w innym dziale troche zmodyfikował W25 i było wiele pochwał. To prosty trener i możesz sie sugerować nawet tylko wymiarami. Ja jestem za eksperymentami. Nie ma dużo tematów o tak dużych modelach bo wielu z nas lata na małych łąkach gdzie taki model się nie mieści.

Panie Andrzeju, czy to nie pana Wicherki (żółto-niebieskie) oglądałem Na Bednarach 10.10.2010?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciesze się że moja maszyna została zapamiętana na zlocie gigantów znakomita większość kolegów uczestników z dużą sympatia się odnosiła do mojego jak go nazwałem pieszczotliwie trociniaka nie wygladał specjalnie wyposażenie tez nie specjalne ale ilosc lotów na nim była imponujaca latał jak liniowiec w LOCIE

pozwól Marcinie że zaproponuje przejście na ty bedzie mi miło

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję Andrzeju. Zlot to nie był gigantów, tylko zakańczający sezon, a tak dobrze zapamiętany bo była to moja pierwsza impreza na jakiej byłem. Szkoda bo pogoda pozwalała na jeszcze więcej długich dni na lotniskach. Nie pamiętam czy Ciebie czy Twojego przyjaciela prosiłem Cię o niskie przeloty i nagrywałem telefonem.

Te modele są dowodem ze za stosunkowo małe pieniądze można mieć "kupe" radości

post-78-0-53027300-1381785977_thumb.jpg

post-78-0-92410800-1381786029_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przemek, mam taki sam "problem" jak Ty. Również nie uzyskałem żadnej wskazówki. Chciałem modyfikować Wicherka, ale mi odradzono, chyba słusznie. Teraz przeglądam Internet w poszukiwaniu planów funfly'a w rozmiarze 150 - 175cm.

 

Jak na coś się zdecydujesz, chętnie popatrzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po mizernym zainteresowaniu tematem wnioskuję, że niewiele jest takich modeli na forum i popyt na taki typ modelu jest bardzo umiarkowany.

To oczywiście ogromnie motywuje do stworzenia czegoś takiego ale widzę, że opierać się to musi na własnych przemyśleniach, próbach i błędach.

Pozdrawiam.

 

Przemek, w pierwszym poście zadałeś pytanie " jaki największy model można zrobić pod silnik 50cc 2t z podkaszarki lub czegoś podobnego?" oczywistym wydaje się, iż ten "najwiekszy model" nie będzie akrobatem 3D ani funflayem, prawda? No chyba że, myslałeś o "największym funflayu, ale tego, w tym poście nie było.

Tak więc powinieneś określić - sam sobie, a jak to napiszesz to będzie wszystkim łatwiej - co byś bardziej chciał budować / mieć ?

Na takim silniku, mozna zbudować właśnie takiego, poprawnie latającego górnopłata / trenerka Wicherkopodobnego lub Taxipodobnego lub Dcathlonopodobnego albo jeszcze większy (ale znacznie wolniejszy !!!) model przy policzeniu jakiejś przekładni do śmigła (śmigieł) i uzyciu materiałów, które z benzyną się zwykle nie kojarzą - np. depron / tekpol, itp.

Zacznij od przemyśleń, podziel się nimi a ew. błedy Koledzy wskażą z dużą ochotą. Jest paru takich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przemek, w pierwszym poście zadałeś pytanie " jaki największy model można zrobić pod silnik 50cc 2t z podkaszarki lub czegoś podobnego?" oczywistym wydaje się, iż ten "najwiekszy model" nie będzie akrobatem 3D ani funflayem, prawda? No chyba że, myslałeś o "największym funflayu, ale tego, w tym poście nie było.

Tak więc powinieneś określić - sam sobie, a jak to napiszesz to będzie wszystkim łatwiej - co byś bardziej chciał budować / mieć ?

Na takim silniku, mozna zbudować właśnie takiego, poprawnie latającego górnopłata / trenerka Wicherkopodobnego lub Taxipodobnego lub Dcathlonopodobnego albo jeszcze większy (ale znacznie wolniejszy !!!) model przy policzeniu jakiejś przekładni do śmigła (śmigieł) i uzyciu materiałów, które z benzyną się zwykle nie kojarzą - np. depron / tekpol, itp.

 

Oczywiście nie chcę akrobata. Plan jest zdecydowanie na mułowatego górnopłata. Wspomniałem o Supercubie, bo zawsze mi się podobał a występuje w takich filmach, których to naoglądałem się jak głupi:

http://youtu.be/TTuDeKxjPck

 

Widzę, że pisząc największy pod 50cc wykazałem się sporą niewiedzą.

Nie sądzę abym dał radę zbudować tak wielki i ciężki model. Okolica 3 metrów to dla mnie marzenie więc może zmniejszyć silnik?

Tylko czy mniejszy silnik pozwoli na takie traktowanie modelu jak na powyższym filmie?

Nie orientuję się w osiągach takich silników.

 

Do tego konstrukcja. Liczyłem, że tak jak w prawdziwych samolotach kratownica + poszycie zda egzamin i będzie to najlżejsze wyjście. Ale mogę tylko teoretyzować, bo żadnej konstrukcji w tej skali nie robiłem.

 

Nie wiem także jakie siły potrzebne będą na powierzchniach sterowych wolno latającego ale jednak słusznych rozmiarów modelu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gruby i nośny profil, duża powierzchnia płata, małe obciążenie. Tak jak mówisz, kratownica. Kadłub oczywiście mocny, który wytrzyma wage silnika i reszty, odpowiednie mocowanie podwozia by nie wymaszerowało przy pierwszym lądowaniu, oraz solidne zamocowanie płata które utrzyma zawieszony kadłub i jeszcze więcej. Sam ogon to kratownica. Z daleka to straszne wygląda ale w praktyce to pestka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Panowie amerykańska moda na modele giganty też mnie dosięgła, możecie mnie oświecić w kwestii wyposażenia mam sanwe vg6000 na 35 MHz czytałem coś o zakłóceniach że lepiej latać na 2,4 GH jeśli ma się benzyne. A drugie pytanie czy w modelu myśliwca 1,8 m mogę zainstalować haitekowskie standardy za 25 zł szt. czy powinienem coś większego, bo jakoś nie podoba mi się pomysł łączenia dwóch standardów orczykiem? Udzielając odpowiedzi miejcie na względzie piękne słowo taniość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.