Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Dobre wrażenie odnosisz. Koło przednie jest mocniej wysunięte do przodu o ok. 2 cm. Do oblotu tak jest bezpieczniej. Ta wartość można regulować (cofnąć koło) pokładając podkładki pod przedni drut. A jak Twój model ?

Opublikowano

Piotr, ponieważ model i tak ma problem ze zbyt lekkim dziobem, spokojnie możesz wymienić piankowe (nie godzi się w takim modelu) koła na porządne Kavany pompowane i bieżnikowane. Pianki odkształcą się od stania modelu w jednym położeniu, albo / i postrzępią się w trakcie kołowania na trawie.

Zgodnie z rysunkami w monografii A. Glassa przednia goleń podwozia głównego jest praktycznie prostopadła do osi podłużnej modelu.

  • Lubię to 1
Opublikowano

Piotr, ponieważ model i tak ma problem ze zbyt lekkim dziobem, spokojnie możesz wymienić piankowe (nie godzi się w takim modelu) koła na porządne Kavany pompowane i bieżnikowane. Pianki odkształcą się od stania modelu w jednym położeniu, albo / i postrzępią się w trakcie kołowania na trawie.

Zgodnie z rysunkami w monografii A. Glassa przednia goleń podwozia głównego jest praktycznie prostopadła do osi podłużnej modelu.

 

Macie rację z podwoziem - ono jest nie w pełni makietowe. Opis budowy tego modelu został zamieszony celowo dziale nie opisującym budowy makiet, ażeby mieć pewną swobodę w kształtowaniu mojego modelu, nie narażając się na krytykę ze strony Prawdziwych Makieciarzy. Więc nie wszystko w moim modelu będzie makietowe do końca. Model ma przede wszystkim dobrze i bezpiecznie latać, kręcić podstawową akrobację oraz ładnie startować i lądować a czy mi się to uda zobaczymy, bardzo jestem ciekawy . Podwozie to jeden z ważnych elementów poprawnego startu i lądowania

 

Oryginalne podwozie (oś koła) jest dość blisko środka ciężkości a więc łatwo o kapotaż ( to cecha wielu myśliwców i PZL-om też się to przydarzało). Dlatego do oblotu na lotnisku trawiastym wolę mieć zapas. Jeżeli będzie wszystko dobrze, mogę podwozie skorygować - to tylko kawałek stalowego pręta. Ponadto podwozie (mocowanie jego głównej ośi) zostało cofnięte do tyłu ze względu na obecność pakietów w przestrzeni gdzie było przewidziane oryginalne mocowanie i elastyczne odciągi podwozia. To też sprawia optyczne wrażenie, że podwozie jest pochylone do przodu. Co do kół jeżeli będę potrzebował masy z przodu założę oczywiście cięższe koła - ale na razie chyba tego nie potrzebuję. A te koła piankowe są naprawdę b.dobrej jakości (twarde) śmiało mogę je polecić a rozprowadza je Riku.

 

Lądowanie PZL 11 z kapotażem

http://www.youtube.com/watch?v=0hMnRZhrosw

 

i oryginał po kapotażu (zgnieciony ster kierunku) :

 

post-5634-0-90940800-1387315933.jpg

Opublikowano

Przy tej średnicy rzeczywiście masa wzrasta. Te koła mam w Moravie - super sprawa. Dzięki zaworowi na bieżąco kontrolujesz ugięcie opony :) .

Opublikowano

Przy tej średnicy rzeczywiście masa wzrasta. Te koła mam w Moravie - super sprawa. Dzięki zaworowi na bieżąco kontrolujesz ugięcie opony :) .

 

Staram się utrzymać swój model poniżej 5 kg - i ciężko idzie, podwozie mi dzisiaj "dowaliło" 300 g - liczyłem na mniej ;)

Opublikowano

Z tą tendencją do kapotażu chyba nie jest aż tak źle. Pilot tego P-11c przyziemiał na bardzo dużej prędkości i w strasznie nierównym terenie (chyba przed pasem) i dlatego takie "atrakcje". Z tytułu filmu wynika, że to pierwszy lot.

Opublikowano

Z tą tendencją do kapotażu chyba nie jest aż tak źle. Pilot tego P-11c przyziemiał na bardzo dużej prędkości i w strasznie nierównym terenie (chyba przed pasem) i dlatego takie "atrakcje". Z tytułu filmu wynika, że to pierwszy lot.

 

Tak masz rację to był 1 lot i nerwy pilota, chciałem tylko pokazać jak wygląda kapotaż PZL-a - a modelem trzepnęło nieźle. Ale w każdym locie nawet tym pierwszym chodzi naprawdę o to ażeby na końcu dobrze wylądować

 

Ale co tu mówić, byłem w tym roku na mistrzostwach makiet w Dęblinie. Piękne makiety wykonane w detalach w locie b. widowiskowe widać, że piloci czują swoje maszyny ale co lądowanie to minimum awaria podwozia - głównie makiety myśliwców. Myśliwce (mam na myśli modele konstrukcyjne) są trudnymi do latania samolotami kosztują dużo pracy, mają wartościowe wyposażenie, potrafią wykręcić w powietrzu niespodziewany numer więc i stres w locie jest duży. Ja buduję tak swój model, aby mieć jak najwięcej radości z latania i dlatego czasami gdy coś uznam za celowe to wybacz mi Opiekunie Modelarzy Makietowych, ale zmieniam.

Opublikowano

nie niestety w tym sezonie nie dam rady; choc to sliczny samolot, pytalem suchockiego o mozliwosc przygotowania mniejszego ale 600PLN nie mam wolne na razie na sam model

Opublikowano

oczywiscie ale widze ze z wymiarami koszt wyposazenia rosnie zasadniczo, na model i wyposazenie przy wymiarach rzedu 1,2-1,3m mnie stac wyzej to juz zaczyna byc powazne wyzwanie.

Opublikowano

Dobre wrażenie odnosisz. Koło przednie jest mocniej wysunięte do przodu o ok. 2 cm. Do oblotu tak jest bezpieczniej. Ta wartość można regulować (cofnąć koło) pokładając podkładki pod przedni drut. A jak Twój model ?

 

Robi się... Jak już się zbiorę to zamieszczę zdjęcia, póki co pstrykam tylko sporadycznie i raczej żeby dwóm kolegom kibicującym pokazać...

Generalnie jesteśmy na podobnym etapie. Mam prawie gotowy kadłub, dziś zamierzam skończyć oklejanie balsą, stoi już na własnych kołach, z zamontowaną elektroniką (odbiornik, serwa 2 i 4, karabiny, SMS). Nie wygląda to może tak ładnie i elegancko jak u Ciebie, ale jak na pierwszy budowany model to uważam, że i tak chyba nieźle mi idzie...

Opublikowano

 

 

Robi się... Jak już się zbiorę to zamieszczę zdjęcia, póki co pstrykam tylko sporadycznie i raczej żeby dwóm kolegom kibicującym pokazać...

Generalnie jesteśmy na podobnym etapie. Mam prawie gotowy kadłub, dziś zamierzam skończyć oklejanie balsą, stoi już na własnych kołach, z zamontowaną elektroniką (odbiornik, serwa 2 i 4, karabiny, SMS). Nie wygląda to może tak ładnie i elegancko jak u Ciebie, ale jak na pierwszy budowany model to uważam, że i tak chyba nieźle mi idzie...

 

Ja bym elektronikę zamontował dopiero po zakończeniu wszystkich "brudnych" prac przy modelu.

Opublikowano

Obudowa konstrukcji podwozia została sklejona i przygotowana do oklejenia. Podwozie będzie miało owiewki na kołach.

 

 

Szkielet podwozia:

 

post-5634-0-99107100-1387531882_thumb.jpg

 

 

Mocowanie owiewki koła:

 

post-5634-0-25415600-1387531882_thumb.jpg

 

 

Podwozie na modelu:

 

post-5634-0-35795100-1387531881_thumb.jpg

Opublikowano

Ślicznie... Super Ci to wychodzi...

 

A wykombinowałeś już jak zamocujesz statecznik poziomy? Mam z tym problem, gwoździe wydają mi się jakieś takie... Mało eleganckie :)

Opublikowano

Ślicznie... Super Ci to wychodzi...

 

A wykombinowałeś już jak zamocujesz statecznik poziomy? Mam z tym problem, gwoździe wydają mi się jakieś takie... Mało eleganckie :)

 

Diękuje za pozytywną ocenę.

 

Statecznik poziomy będzie wklejony epidianem na stałe. W tym celu po całkowitym dopasowaniu ogona mocowanie SK zostanie tak rozcięte, aby umożliwić włożenie SW na płasko i przyklejenie do kadłuba. Potem górna odcięta połówka i SW na wierzch. Tak planuję.

Opublikowano

W przerwie gdy owiewki kół się kleją, zrobiłem przymiarkę napędu modelu. Przyszedł w końcu zamówiony regulator i cały napęd z zasilaniem mocą i zasilaniem odbiornika (dwa pakiety NIMH 2200 mAh) wygląda tak:

 

 

post-5634-0-76919900-1387662994_thumb.jpg

 

post-5634-0-75916100-1387662996_thumb.jpg

 

post-5634-0-70559700-1387662993_thumb.jpg

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.