hubert_tata Opublikowano 19 Listopada 2013 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2013 Od zawsze pasjonowały mnie wielosilnikowce, nietypowe projekty (czasy wunderwaffe ale i zimnej wojny). Jakiś rok temu zdecydowałem, że zbuduję od dawna wymarzony samolocik z końca II WS oryginalnie odrzutowy. Oryginał był 2 silnikowy (na pewno latał) lub 4 silnikowy (tego już nie jestem pewny w 100%) => ja wybrałem wersję "na bogato" - 4 turbinki EDF. Moja wersja to na pewno 4xEDF90 => raczej niewysilona, ale to dopiero założenia. Pozwolę sobie wstawiać tu notatki, będą pomocne przy realizacji tego pomysłu - pewnie potrwa to troszkę... jak dobrze pójdzie (a znam siebię) to do oblotu pewnie zejdzie z 6 lat PS Na razie kombinuję napęd - będę tu opisywał, a koledzy mogą zgadywać co mam zamiar sklecić Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pietka Opublikowano 19 Listopada 2013 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2013 Eeeetam Nie jesteś jedyny. Ja już 2 rok robię pewnego bombowca i idzie mi jak krew z nosa. Nie stresuj się tym . Działaj. Trzymam kciuki . PJ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gołek Opublikowano 19 Listopada 2013 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2013 Możliwe, że kombinujesz coś takiego: Arado 234 Blitz - całkiem fajna "tradycyjna" konstrukcja. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hubert_tata Opublikowano 20 Listopada 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2013 Możliwe, że kombinujesz coś takiego: Arado 234 Blitz - całkiem fajna "tradycyjna" konstrukcja. Strzał w 10, chyba nie było to trudne. Na razie mam taką platformę do testowania napędu: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majula7 Opublikowano 20 Listopada 2013 Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2013 Dla tego projektu stworzono nowe lotnisko modelarskie w Świdniku Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hubert_tata Opublikowano 23 Listopada 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2013 Dla tego projektu stworzono nowe lotnisko modelarskie w Świdniku Po dzisiejszej wizji lokalnej mogę śmiało twierdzić, że nowe lotnisko pod względem podejścia i lądowiska jest bardzo ok dla każdego modelu Lepsza może być jedynie jakaś betonowa lub asfaltowa nawierzchnia, ale to raczej nieistotne dla modeli którymi latamy. A propos nawierzchni trawiastej, kółko przednie tego Arado ma mieć 125mm a reszta też będzie odpowiednio duża: - rozpiętość 235cm - długość 213cm - pow, skrzydła 70dm2 - waga szacowana na dzisiaj 7-8kg wersja light, około 10kg max - ??? Edit na RCG mają 13,2kg na gotowo (10,2kg bez baterii) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
paulusr Opublikowano 9 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2013 Spójrz na misia... http://www.rc-network.de/forum/attachment.php?attachmentid=634719&stc=1&d=1303410459 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hubert_tata Opublikowano 9 Grudnia 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2013 No fajny, moje krótkie śledztwo wykazało: 4xMinifan i 2m rozpiętości. Inne ujęcie: http://www.mfc-effel...icture-0182.jpg Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hubert_tata Opublikowano 26 Grudnia 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2013 (edytowane) Model nie ruszony, ale zrobiłem pierwszy pomiar napędu. Pomocnicze stanowisko z kawałka panelu i drutu: Na razie sprawdziłem napęd na bateriach 4s i sumarycznie mam >5kg ciągu (przy okazji: silniki o kv1500 pobierają po 30A, te o kv1850 po 35A). Zmierzyłem parami silniki i dają po 2,5kg; mam wrażenie, że te dłuższe -Freewing są 1750Kv EDIT Zabieram się do tego modelu całkiem od końca - wczoraj wystrugałem takie coś: Ma to być myśliwiec rakietowy Arado E381 do podwieszania pod bombowym 234C To co na ostatnim zdjęciu waży teraz 130g i ma 75cm rozpiętości i 80cm długości (docelowo). Napęd może będzie silnik klasy C np 15Ns Edytowane 6 Stycznia 2014 przez hubert_tata Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hubert_tata Opublikowano 1 Stycznia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2014 Większa część poszycia gotowa - niestety ta łatwiejsza: Na początek roku zostało mi samo najlepsze :] 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pietuh Opublikowano 1 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2014 No to zapowiada się bardzo ciekawie, jak chcesz rozwiązać możliwy brak kontaktu wzrokowego z myśliwcem? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robertus Opublikowano 1 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2014 Myślę, że nie ma innej opcji, jak drugi pilot. Ale byłby to pokaz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hubert_tata Opublikowano 1 Stycznia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2014 W planach docelowo drugi pilot, ale oczywiście najpierw musi powstać bombowiec, polecieć, udźwignąć i zrzucić równoważnik myśliwca - a to jeszcze bardzo długa droga. Na razie skończyłem oklejanie balsą tyłu, jeszcze trochę roboty z przodu (garb i kabinka pilota); później szpachla i coś na tą balsę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gołek Opublikowano 1 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2014 Pilot tego "podwieszenia" miał dość wredną pozycję pracy, więc dla smaczku przydała by się przeszklona kabina i figurka pilota. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hubert_tata Opublikowano 1 Stycznia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2014 Na moich planach E381-I była otwierana klapka nad głową pilota, ale zrezygnowałem na rzecz otwieranego przodu. Będzie zdejmowany cały przód (taka półkula, częściowo przezroczysta), więc zawsze można włożyć pilota, albo najprędzej jego fotkę w głębi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hubert_tata Opublikowano 5 Stycznia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2014 Na tym etapie muszę pomyśleć o mocowaniu "pokrywki" nad płatem i całego przodu - dopiero wtedy oszlifuję wszystko dokładniej. Poskładany na szpilki i taśmę wychodzi na wadze 285g Do zdjęć przyniosłem go z piwnicy i żona uznała, że "ten to dopiero jest brzydki" i nie pożyczy żelazka na takie coś. Czyli muszę myśleć o jakiejś opcji bez folii termokurczliwej. Koledzy, jakieś sugestie ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rapier Opublikowano 5 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2014 Pozostaje tradycyjna metoda. Japonka i cellon, ale wtedy nie tylko będzie brzydki ale też będzie smierdzial przez czas jakiś. Może ten argument przekona małżonkę. Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majula7 Opublikowano 5 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2014 A ja bym spróbował trysnąć to akrylową farbą do ścian, następnie szlifowanie i malowanie właściwe, na końcu lakier samochodowy dwuskładnikowy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robertus Opublikowano 5 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2014 Nie wsiąknie za dużo farby w balsę w porównaniu z cellonem? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hubert_tata Opublikowano 5 Stycznia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2014 Mam taki cienki papier od Guillowsa, ciekawe czy dalbym rade przykleic to na lakier akrylowy? Jeżeli nie, to muszę udać się na zakupy i wtedy jednak litespan - chyba najmniej roboty i łatwo się maluje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi