Skocz do zawartości

Budowa od podstaw A6M5 Zero w skali 1-4,8


dyra63

Rekomendowane odpowiedzi

No fajnie by było mieć aki piecyk, ja radzę sobie mydłem i palnikiem na butan, ma to swoje wady bo ciężko jest odpuścić idealnie równomiernie całą powierzchnie.

Nie potrzebuje dużych arkuszy ,może tym palnikiem będzie wystarczająco ,tylko w przedniej owiewce blachy będą wyginane w kilku płaszczyznach -wygląda ta mniej więcej tak:chodzi głównie o dolną krawędź.

post-2834-0-59033800-1393415505_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak się mydełko równo zarumieni na całej powierzchni to mamy mniej więcej równo odpuszczone, a kolorek informuje o stopniu odpuszczenia. te płyty da sie doprowadzić do takiej plastyczności że wyginaja sie jak sreberko od czekolady.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak się mydełko równo zarumieni na całej powierzchni to mamy mniej więcej równo odpuszczone, a kolorek informuje o stopniu odpuszczenia. te płyty da sie doprowadzić do takiej plastyczności że wyginaja sie jak sreberko od czekolady.

Może być zwykłe mydło, czy jest to jakieś specjalne do tego celu-bo powiem szczerze, że słyszałem coś o wyginaniu aluminium ,ale nigdy tego jeszcze osobiście nie robiłem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Adamie!

 

Od początku obserwuje twoją pracę przy Zero .Jestem pełen podziwu i szacunku ! Ja też to lubię ,ale postawiłem sobie pewną granicę jeżeli chodzi o szczegóły , aby moja praca przy modelu nie trwała w nieskończoność - a przecież chodzi o latanie i te emocje ! Ale do rzeczy , do klejenia blaszki aluminiowej polecam tylko ZAP Canopy Glue, Zap Goo lub Soudal -AllFix .Są to kleje mocne ,elastyczne , odporne chemicznie i jak dotąd mnie nie zawiodły . Zyczę wytrwałości przy budowie i powodzenia w lotach .(trenuj loty ciężkimi modelami bo przy Zero to się przyda ).

Pozdrawiam Lucjan

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mydło może byc najzwyklejsze, ja robię tak że kładę je do mokrej mydelniczki żeby troche zmiękło a potem pędzlem maluje całą powierzchnię blachy którą chce odpuścić, jak mydełko wyschnie, to biorę palnik i zaczynam wygrzewać, generalnie im większy palnik w stosunku do wygrzewanej powierzchni tym wygodniej, podgrzewam aż całe mydło nabierze podobnego koloru, (tu bedziesz musiał poeksperymentować) jak blacha wystygnie to mydło zmywam wodą i mam czystą blaszkę gotową do obróbki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie Lucjanie, dziękuję za miłe słowa, ja również śledziłem budowę Messerka i podziwiałem szczegóły na modelu, odwzorowanie struktury pokrycia.Lubię dłubać przy modelu czasami sam zapędzam się w tzw ."kozi róg "do granicy zdrowego rozsądku z szczegółami ale tak mam, budowę modelu planuję na kilka lat ponieważ do tego czasu muszę nabyć odpowiedni doświadczenie w lataniu- bo z tym to nie ma najlepiej.Jeszcze ze trzy ,cztery modele uklepię zanim odważę się wystartować Zerem.Kleje wypróbuję już niedługo.

 

Dziękuję również Arkowi za informacje na temat odpuszczania aluminium - spróbuje.Pozdrawiam Adam.

 

Panie Mariuszu dzięki -w razie potrzeby będę wiedział gdzie " uderzyć". :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Kolego,ja stosuję prostą metodę wycinam z blachy element wstępnie o większym gabarycie ze wzgledu na wielkośc palnika , palnik kupiłem za 30 zł na gaz od zapalniczek na targowisku . Podgrzewam blachę trzymając ją w pensecie i wrzucam do naczynia  z wodą odpowiedniej wielkości żeby cała powierzchnia ostygła równomiernie  i gwałtownie ten sam efekt bez ceremoniału. Pozdrawiam  Czesław z Kruszwicy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego,ja stosuję prostą metodę wycinam z blachy element wstępnie o większym gabarycie ze wzgledu na wielkośc palnika , palnik kupiłem za 30 zł na gaz od zapalniczek na targowisku . Podgrzewam blachę trzymając ją w pensecie i wrzucam do naczynia  z wodą odpowiedniej wielkości żeby cała powierzchnia ostygła równomiernie  i gwałtownie ten sam efekt bez ceremoniału. Pozdrawiam  Czesław z Kruszwicy.

Panie Czesławie-zrobiłem bardzo podobnie -ponieważ potrzebuję ukształtować tylko niewielkie elementy-wyciąłem i podgrzałem je  nad palnikiem kuchenki gazowej, blacha zrobiła się plastyczna.Udało mi się wyprofilować elementy przedniej ramki kabiny ,ale nie jestem zadowolony z efektu - mimo ,iż blacha jest miękka,trudno ją wygiąć  jednocześnie w kilku płaszczyznach-będę niektóre elementy profilował z blachy miedzianej 0,4mm-powinno być lepiej. Pozdrawiam i gratuluję pięknego modelu Jaka :) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co napisałeś jest niemożliwe ,musisz nagrzac konkretnie miec blisko wodę i szybka ostudzic metale kolorowe tak  się odpuszcza,odpowiedz jaki efekt  blaszkę będziesz profilował  w rączkach  może robisz za długie przerwy z ostudzeniem, .bując JAKA używałem blach motrycowych drukarek  0.15mn i 0,25mn zwróc uwagę jakie były tłoczenia. Pozdrawiam Czesław.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co napisałeś jest niemożliwe ,musisz nagrzac konkretnie miec blisko wodę i szybka ostudzic metale kolorowe tak  się odpuszcza,odpowiedz jaki efekt  blaszkę będziesz profilował  w rączkach  może robisz za długie przerwy z ostudzeniem, .bując JAKA używałem blach motrycowych drukarek  0.15mn i 0,25mn zwróc uwagę jakie były tłoczenia. Pozdrawiam Czesław.

Witam!

 Spróbuję ,jeszcze raz może rzeczywiście za mało odpuściłem - nie schładzałem szybko w wodzie tylko zostawiłem do swobodnego ostygnięcia tak jak odpuszcza się elementy  stalowe .Człowiek całe życie się uczy `- widzę ,że rośnie kolejny piękny model-kurcze kiedy Pan -to robi?Pozdrawiam i dziękuję

za cenne uwagi-Adam z Rybnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

W ostatnim czasie powalczyłem z okolicą podszybia przedniego i tylnego za pilotem,aby przystąpić do wykonania ramy oszklenia przedniego wiatrochronu .Z Waszą pomocą udało mi się to wykonać ,choć były problemy i trochę siwych włosów przybyło.W dalszej kolejności będę pracował przy przesuwnej części środkowej .Wrzucam kilka zdjęć i to na razie tyle.Pozdrawiam Adam.

post-2834-0-50694600-1396712430.jpg

post-2834-0-71454600-1396712447.jpg

post-2834-0-07509800-1396712470.jpg

post-2834-0-64804700-1396712492.jpg

post-2834-0-26780200-1396712518.jpg

post-2834-0-86511600-1396712552.jpg

post-2834-0-06467300-1396712575.jpg

post-2834-0-63607500-1396712593.jpg

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

łooo, ślifierke masz profi, model zresztą te niczego sobie

Żadne tam profi -najtańsza z tego typu jaką znalazłem -przydatne urządzenie ,ale strasznie kurzy w mojej mini modelarni -jeśli jest na chodzie, po minucie muszę wychodzić bo można się udusić-a w masce jak amerykańce przy szlifowaniu pilnikiem "nie bede" robił ;) .Pozdrawiam Adam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Model i wykonanie pierwsza klasa!

 

Ale i tak masz fajnie z pomieszczeniem do majsterkowania - ja szlifuję najczęściej w łazience... :)

 

Małe pytanie: już podpytywałem kolegów w sprawie techniki wykańczania powierzchni kadłuba i skrzydeł podobnych modeli, ale utwierdzę się:
Czy elementy zewnętrzne modelu na końcu będziesz pokrywał żywicą tkaniną szklaną? Potem szlifowanie i malowanie?

Czy też stosujesz inną technikę?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Model i wykonanie pierwsza klasa!

 

Ale i tak masz fajnie z pomieszczeniem do majsterkowania - ja szlifuję najczęściej w łazience... :)

 

Małe pytanie: już podpytywałem kolegów w sprawie techniki wykańczania powierzchni kadłuba i skrzydeł podobnych modeli, ale utwierdzę się:

Czy elementy zewnętrzne modelu na końcu będziesz pokrywał żywicą tkaniną szklaną? Potem szlifowanie i malowanie?

Czy też stosujesz inną technikę?

 

 

Dzięki.Dokładnie tak jak piszesz ,model po oklepkowaniu balsą i spasowaniu wszystkich detali -kadłub ,skrzydła i stateczniki będą pokryte tkaniną szklaną -  jedną warstwą o gramaturze najprawdopodobniej 48g/m2.Próbowałem przednią osłonę pokryć tkaniną 24g/m2 ,ale wydaje mi się ,że splot jest zbyt rzadki i trzeba dużo razy nanosić szpachlówkę aby nie przebijała struktura włókna.Pozdrawiam Adam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witaj Adam,

 

natrafiłem właśnie na ten wątek.

Nawet mi się nie śniło, że można takie wnętrze wykonać :wacko: 

ABSOLUTNA REWELACJA !!!!

 

Z wielką przyjemnością będę ślędził ten temat. Trzymam kciuki, żebyś możliwie szybko zebrał fundusze na silnik, apkę itp.

Może myślisz o takim motorku: http://www.horizonhobby.com/products/fa-120r3-four-stroke-engine-bh-SAIE120R3  ?

Zakładam, że do takiego CUDEŃKA to tylko 4-takt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Adam,

 

natrafiłem właśnie na ten wątek.

Nawet mi się nie śniło, że można takie wnętrze wykonać :wacko:

ABSOLUTNA REWELACJA !!!!

 

Z wielką przyjemnością będę ślędził ten temat. Trzymam kciuki, żebyś możliwie szybko zebrał fundusze na silnik, apkę itp.

Może myślisz o takim motorku: http://www.horizonhobby.com/products/fa-120r3-four-stroke-engine-bh-SAIE120R3  ?

Zakładam, że do takiego CUDEŃKA to tylko 4-takt.

Dzięki za miłe słowa, ale jeszcze mnóstwo pracy mnie czeka - nie śpieszy mi się specjalnie.Odnośnie silnika to marzy mi się czterosuw SAITO,ale benzynowy .

Pozdrawiam Adam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.