Skocz do zawartości

Messerschmitt Bf 109D XL (1,2m)


Rekomendowane odpowiedzi

Messerschmitt Bf 109D XL (1,2m)

 

Ja również zaraziłem się większymi esiakami:)

Wybór padł na Bf 109D.

Szybki telefon do Marka i 3 dni później paczka była u mnie.

qs43.jpg

 

Sama pianka waży 180 gramów:)

 

 

 

Wersja D ponieważ właśnie takie latały na początku wojny w Polsce.

Miały one śmigło 2- łopatowe (nie będzie problemu z doborem:))

 

Najskuteczniejszym pilotem kampanii wrześniowej był latający na Bf-109D, Hannes Gentzen którego łupem padło 6 Karasi i 1 łoś. Takie właśnie malowanie otrzyma mój messerchmitt

 

http://www.elknet.pl...o1/gentzen2.jpg

 

Zacząłem od statecznika poziomego.

Trochę racy trzeba było w niego włożyć.

Marek dosyć sprytnie wycieniował spływ steru wysokości.

Całość od spodu musiałem zeszlifować aby uzyskać łagodne przejście.

Zaokrągliłem również natarcie.

Statecznik wzmocniłem płaskownikami węglowymi 3x1mmoraz 3x0.5m.

Połówki steru wysokości połączyłem prętem aluminiowym 2,5mm odpowiednio wygiętym.

 

kfl6.jpg

 

Następnie zabrałem się za skrzydło.

Skleiłem 2 połówki, teraz w pełnej okazałości widać wielkość jaką będzie miał Meser.

Postanowiłem wykonać zarówno lotki jak i klapy.

Lotki powiększyłem w stosunku do oryginału kosztem klap.

Zakleiłem zawias lotek na końcówkach skrzydeł oraz pod kadłubem.

 

m3c1.jpg

 

1uzt.jpg

 

yatp.jpg

 

Zakończenie skrzydła będę musiał jeszcze zaokrąglić oraz wzmocnić jakimś cienkim prętem węglowym ( tą część odciętą od lotki)

 

Cały czas zastanawiam się czy robić podwozie czy nie.

 

Argumenty za:

- można wylądować i wystartować bez uszkodzeń epp

- składane podwozie będę robił po raz pierwszy zawsze to jakieś nowe doświadczenie.

- fajnie wygląda jak w powietrzu można złożyć podwozie:)

 

Argumenty przeciw:

- waga dodatkowo około 100-120 gramów

- z prostym podwoziem nie można odwzorować ułożenia kół (Koła po złożeniu będą prostopadle do osi kadłuba i nie będzie problemu z rozbieżnością kół po ich rozłożeniu. Koła będą tak jak w oryginale ale pojawi się problem z rozbieżnością po rozłożeniu)

- osłabienie konstrukcji skrzydła otworami na podwozie

 

Brak decyzja jak na razie wstrzymuje dalsza budowę skrzydła (umiejscowienie prętów węglowych)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rośnie nam XL w siłę i to akurat ta "ciemna strona mocy" :)

Usterzenie prawdopodobnie masz wycięte z twardszego EPP niż reszta modelu, fajne posunięcie dzięki mamy dosyć sztywne stateczniki ale jeśli w poziomym zastosowałeś jako zawias tylko wcięcie w piance jak w skrzydle to będzie problem -ona jest krucha i po paru lotach stery odpadną .

Zawieszenie usterzenia nie masz chyba w lini prostej -nie wygina ci statecznika podczas prób wychyłu?

Niszczyciel karasi!? oj :( nie lepiej malowanie np legionu kondora? (chyba że zależy ci na wrześniowym klimacie)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciemna strona mocy - obstawa dla 262 którą robi Michał:)

Zawias zrobiłem na uhu poora. (próbowałem oderwać i jest wystarczająco mocny)

Co do lini prostej to sprawdzałem i jest ok. (sprawdzę raz jeszcze i ewentualne korekty wprowadzę)

Co do malowania szukałem wrześniowego.

Czy możesz "nakierować" mnie na malowanie legionu kondora (jeszcze nie jest za późno na zmianę malowania:))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie znalazłem jednobarwne niestety.

Ta wygląda ok.

Zastanowię się jeszcze (do malowania długa droga)

Ze statecznikiem miałeś niestety rację, tak to jest jak się w nocy klei zamiast spać:)

Pocieszające jest natomiast to, że statecznik się nie wygina.

Zostawię więc tak jak jest.

Robiony był z dwóch połówek i jeszcze niewielka wkładka w środek.

Dlatego wkradł się błąd.

Powinienem najpierw go skleić a później zrobić zawias.

Człowiek uczy się na błędach, najlepiej swoich niestety.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bf109bjr_5.jpg

W sumie z tym legionem Condor tak wystrzeliłem-coś mnie ukłuło w serce jak przeczytałem ile i czego zestrzeliła ta maszyna której malowanie chcesz odtworzyć :) Ale Mesio to Mesio (BF109 a nie ME109-poprawiam SIĘ bo Robert trafnie zwrócił mi uwagę o błędzie jaki nasmarowałem wyżej ot- słowa potoczne maja niewyobrażalną siłę :) a zawsze tego pilnowałem.... )

A usterzenie- jeśli się trzyma to ok ale uważaj na nie.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

trochę porobiłem przy 109:)

 

zlyu.jpg

 

Półka na wyposażenie z serwami (mg16)

 

tw2k.jpg

Tu półka wklejona już w kadłub.

Widać też mocowanie skrzydła. Trochę przerobione w stosunku do oryginału (mniej wchodzi w skrzydło)

 

mvc4.jpg

Sposób mocowania skrzydła z tyłu śruba 4mm.

 

 

8lv4.jpg

 

Z góry widać jak poprowadziłem sterowanie do lotek:

drut 0,8mm - bowden 2mm - rurka 2,5- 4mm.

Dzięki temu mam bardzo sztywne i pewne sterowanie bez wyginających się bowdenów:)

 

rbu7.jpg

kółko ogonowe (skrętne)

 

Trochę blokuje mnie brak odpowiednich kółek muszą mieć 70mm średnicy i 15- 18 mm grubości.

Z innymi będzie problem ze schowaniem w płat.

Jak już znajdę kółka zacznę montować wzmocnienia skrzydła (węgiel) oraz serwa do lotek i klap.

 

Czekając na kółka zajmę się przodem kadłuba, przejściem skrzydło - kadłub, zamontowaniem stateczników.

 

Sporo mamy już modeli 1,2 m może kiedyś spotkamy się i w większej grupie polatamy:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Robert objaśnił w swoim temacie ze Spitem jak zamontować podwozie.

Dzięki temu nie mam rozbieżnych kół i po złożeniu elegancko chowają się w skrzydło.

Kilka fotek

hzws.jpg

 

Kółko ogonowe i ogon (na zdjęciu krzywe kółko już poprawione)

 

i93u.jpg

Podwozie po rozłożeniu (koła jeszcze za szerokie docelowe już jadą)

 

lb8i.jpg

Widok ogólny całego modelu.

Widoczne jeszcze dziury w skrzydle zaklejone będą jak już dojdą docelowe koła.

 

Film z działania podwozia:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Widzę że piszę sam do siebie ale co tam może jednak komuś się przyda:)

 

Zrobiłem już skrzydło z całym uzbrojeniem:

-podwozie

-lotki

-klapy

 

Filmik pokazujący działanie lotek, klap i podwozia:

http://www.youtube.com/watch?v=KTH7uSUQVjY&feature=youtu.be

 

Na filmiku wszystkie wychylenia bardzo duże, oczywiście do lotu będą zmniejszone:)

 

Kadłub do oblotu też prawie gotowy.

Postanowiłem, że oblot z racji warunków atmosferycznych odbędzie się wersją zimową (niemalowaną) :)

Po oblocie dołożenie detali oraz malowanie.

 

Gdyby nie to, że kurier zgubił wytłoczkę kabiny (pierwszy raz się spotkałem aby kurier zgubił paczkę), samolot pewnie już by poleciał)

 

Jak na razie wszystko bez pakietu waży 780 gramów.

Dojdzie jeszcze farba wytłoczka, pilot kabina, trochę EPP (przejście kadłub skrzydło jakieś detale)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy mi się wydaje, czy skleiłeś ze sobą czarną koszulkę bowdena z białą?

Zgodnie ze sztuką popychacz w bowdenie to to białe z rdzeniem stalowym, a nie sam rdzeń. Mocuje się to razem na dźwigience.

Jednak przy naszych małych modelach można zrezygnować zupełnie z czarnej koszulki i stosować białą część jako prowadnicę do stalowego rdzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest dosyć wąsko.

Wynika to przedewszystkim z tego, że skrzydło robi sie coraz cieńsze a koło jednak ma swoja grubość.

Gdybym zwiększył odległości między kołami mógłby pojawić sie problem ze schowaniem całych kół w skrzydło.

Czy tak mała szerokość sie sprawdzi zobaczymy przy oblocie:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Wczoraj odbył sie w pełni udany oblot:)

Poleciał z niepomalowanym kadłubem, gdyż chciałem już zobaczyć jak to lata i w razie problemów nie niszczyć malowania:)

Nie ma jeszcze środka kabiny i detali na kadłubie.

Pilot co prawda już z Chin przyleciał jednak z racji braku gotowej kabiny został na ziemi:)

 

Obawiałem się troche startu z kółek z racji bardzo małego rozstawu kół oraz tego, ze są bardzo blisko środka ciężkości.

Jednak wystartował z dość dobrze ubitej trawy.

Trzeba tylko na początku mocno "docisnąć" ogon do ziemi sterem wysokości aby nie zatrzymał się na śmigle.

Po lekkim trymowaniu latał bardzo przyjemnie.

Start jeszcze nie makietowy po 2 metrach był w powietrzu:)

Lądowanie pod wiatr na klapach prawie udało mi się do utrzymać (na końcu przy małej prędkości "poleciał na śmigło")

 

 

Niestety trochę wiało więc 2 szybkie loty i do domu.

Kołpak okazał się źródłem drgań i muszę pomyśleć nad jakimś innym.

W drugim locie poleciał bez kołpaczka i nie było problemu z wibracjami.

 

Muszę jeszcze silnik ustawić - zmiejszyć skłon powiększyć wykłon i oblatać przy bezwietrznej pogodzie.

W prszyszłości zmiana silnika aby można było zamontować większe śmigło (teraz z racji KV 1400 latam na 9x5)

 

Teraz kabina, detale, malowanie, linie podziału blach i trochę zabawy z aerografem.

 

Kilka zdjęć przed oblotem (po oblocie wygląda tak samo:)

Kolejne zdjęcia i filmik jak tylko dostanę pliki

 

post-5751-0-12073100-1394520329_thumb.jpg

 

post-5751-0-82632100-1394520363_thumb.jpg

 

post-5751-0-25902600-1394520372_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.