marcelizor Opublikowano 7 Stycznia 2014 Autor Opublikowano 7 Stycznia 2014 Ja też nie będę płakał jeśli będzie ponad 2000g . Górna część kadłuba od pierwszej do trzeciej wręgi to zdejmowania maska silnika, więc dostęp do zalaminowania tego miejsca będzie dobry Bartku. Wstawię jakieś fotki tego miejsca żebyś mógł to lepiej zobaczyć, ale dopiero w okolicach weekendu
Bartek Piękoś Opublikowano 7 Stycznia 2014 Opublikowano 7 Stycznia 2014 Kumam. A to?: Rozumiem, że laminat nie będzie przerywany wręgami, tylko będzie stanowił ciągłą skorupę?
marcelizor Opublikowano 7 Stycznia 2014 Autor Opublikowano 7 Stycznia 2014 Całość będzie zalaminowana, łącznie z wręgami.
marcelizor Opublikowano 10 Stycznia 2014 Autor Opublikowano 10 Stycznia 2014 Po malutku, ale do przodu. Najpierw zdjęcie dla Bartka Zacząłem kleić poszycie oraz dokleiłem i wstępnie oszlifowałem ''mordkę" myślę,że wyszło w miarę zadowalająco C.D.N. 1
przemo Opublikowano 11 Stycznia 2014 Opublikowano 11 Stycznia 2014 Jak dla mnie to bardzo zadawalająco no Mustang się szykuje pierwsza klasa a jak przewidujesz montaż silnika?
marcelizor Opublikowano 11 Stycznia 2014 Autor Opublikowano 11 Stycznia 2014 Wystrugam ładny domek, ale zamontuję go dopiero jak zalaminuję wnętrze. Inaczej trudno by mi było położyć ten laminat
Bartek Piękoś Opublikowano 11 Stycznia 2014 Opublikowano 11 Stycznia 2014 Dzięki za zdjęcie. Bardzo podoba mi się Twój projekt. Lubię takie autorskie modelarstwo. Jak tak patrzę, to mimo, że się zarzekałem, mam ochotę jeszcze spróbowac depronowca, ale już oklejanego papierem. Jakim klejem kleisz poszycie? Na zdjęciu od wewnątrz jest tak czyściusieńko, ni sladu kleju Jak kleiłem Soudalem, to pływał wszędzie Pięknych kształtów nabiera po oklejeniu. Czy panele "depronu" kształtowałes również wzdłuż?
marcelizor Opublikowano 11 Stycznia 2014 Autor Opublikowano 11 Stycznia 2014 W części która będzie laminowana poszycie kleiłem UHU Por, a ogon soudalem. Użycie soudalu tam gdzie będzie laminat to według mnie zbędne dokładanie gramów. Poszycie kształtuję mniej więcej do miejsca w którym będzie przyklejone, a leży tak ładnie dzięki tym poprzeczkom depronowym. To one były docinane wg. krzywizn kadłuba.
Bartek Piękoś Opublikowano 11 Stycznia 2014 Opublikowano 11 Stycznia 2014 Użycie soudalu tam gdzie będzie laminat to według mnie zbędne dokładanie gramów. No pewnie. Jednak klejenie poszycia Porem uważam za sztukę. Trzeba od razu idealnie przyłożyc. No mercy for loosers! Jak widzę, poszło Ci bezproblemowo. Poszycie kształtuję mniej więcej do miejsca w którym będzie przyklejone, a leży tak ładnie dzięki tym poprzeczkom depronowym. To one były docinane wg. krzywizn kadłuba. Toś się narobił z tym docinaniem, i to z dobrym efektem. Jak dobierałeś te krzywizny? Rozrysowywałeś to sobie jakoś? Ja docinałem z grubsza i już wklejone doszlifowywałem do obrysu kadłuba. Niezaleznie od tego, masz chyba jakis inny depron niż mój. Sztywniejszy, czy co? No i jeszcze pytanie, co oznacza "kształtowanie mniej więcej". Takie poprzeczki w poprzek, owszem, ładnie podtrzymują obłośc poszycia. Jednak mój depron (Arbitron) okazał się zdecydowanie za wiotki, by tylko wstępnie ukształtowanemu poszyciu takie poprzeczki nadały krzywiznę wzdłuż. Może taka partia. Fajnie, że Tobie tak wyszło. Oglądam dalej. Powodzenia!
robertus Opublikowano 11 Stycznia 2014 Opublikowano 11 Stycznia 2014 Arbitron jest ogólnie wiotki, Marcin ma prawdopodobnie błękitnego Cezara. Jest tak samo sztywny jak prawdziwe deprony.
Bartek Piękoś Opublikowano 11 Stycznia 2014 Opublikowano 11 Stycznia 2014 Arbitron jest ogólnie wiotki, Marcin ma prawdopodobnie błękitnego Cezara. Jest tak samo sztywny jak prawdziwe deprony. O, fajna informacja! Dzięki, Robert.
marcelizor Opublikowano 11 Stycznia 2014 Autor Opublikowano 11 Stycznia 2014 "Mniej więcej", znaczy tyle co "na oko" . A tak na poważnie to znaczy ,że kawałek poszycia jest idealnie docięty i wyprofilowany tak, aby po przyłożeniu na swoje miejsce pasował jakbyś go z tego miejsca wyciął . Takie są uroki klejenia Porem, wszystko musi pasować idealnie "na sucho", zanim to posmarujesz klejem. Tak bezproblemowo to też nie było, trochę materiału poszło do śmietnika, a jeszcze więcej ostrych słów w powietrze .Krzywizny poprzeczek robiłem w sposób podobny do Twojego, jak nie udało się dociąć za pierwszym razem, to szlifowałem po wklejeniu. Nie pamiętam już jakiej firmy jest ten podkład, ale kupowałem go w BRICO, a wydaje mi się, że to jest to samo błękitnawe paskudztwo co w ciastoramie można kupić. Ty Robercie gdzieś robiłeś porównanie tego z innymi wynalazkami. W każdym razie jest dość sztywne, aczkolwiek do oryginalnego depronu wiele mu brakuje. Dziwi mnie natomiast, że narzekacie na Arbiton. Najlepsze podkłady jakie do tej pory używałem były właśnie z Arbitonu. Arbiton Izofloor, ale nie ten z rowkami tylko gładki, jasnozielony. Kiedyś kupowałem je w Komforcie, niestety teraz są nieosiągalne , przynajmniej w Toruniu.
Bartek Piękoś Opublikowano 11 Stycznia 2014 Opublikowano 11 Stycznia 2014 "Mniej więcej", znaczy tyle co "na oko" . A tak na poważnie to znaczy ,że kawałek poszycia jest idealnie docięty i wyprofilowany tak, aby po przyłożeniu na swoje miejsce pasował jakbyś go z tego miejsca wyciął . Takie są uroki klejenia Porem, wszystko musi pasować idealnie "na sucho", zanim to posmarujesz klejem. No właśnie. Tak to wyglądało u mnie. Poza tym, wtedy stwierdziłem, że Por jest nieco przereklamowany. EDIT: I dlatego niemal nie używałem Pora do klejenia poszycia. W czym Arbitron jest lepszy od tego co używasz, aż tak, że najlepszy? A co do jasnozielonego gładkiego, to faktycznie jest nieosiągalny. Trochę szkoda.
robertus Opublikowano 11 Stycznia 2014 Opublikowano 11 Stycznia 2014 o podkładach i depronach poczytaj tu http://pfmrc.eu/index.php?/topic/32315-porownanie-depronow-6mm-z-roznych-zrodel/
Bartek Piękoś Opublikowano 12 Stycznia 2014 Opublikowano 12 Stycznia 2014 Dzięki, Robert, raz jeszcze. Z mojej strony koniec OT.
magilla Opublikowano 12 Stycznia 2014 Opublikowano 12 Stycznia 2014 Oglądając Twoją robotę chyba sam się skuszę na p51 z depronu który zalega mi na balkonie:) Może to jeszcze za szybkie pytanie ale rozmyślałeś już jak będziesz krył samolot? Z jakich planów korzystasz?
Patryk900 Opublikowano 12 Stycznia 2014 Opublikowano 12 Stycznia 2014 Bardzo ciekawa technologia budowy a jak wygląda sprawa wagi takiej konstrukcji łatwo jest przedobrzyć z wagą ?
przemo Opublikowano 13 Stycznia 2014 Opublikowano 13 Stycznia 2014 Oglądając Twoją robotę chyba sam się skuszę na p51 z depronu który zalega mi na balkonie:) Może to jeszcze za szybkie pytanie ale rozmyślałeś już jak będziesz krył samolot? Z jakich planów korzystasz? Mateusz co do planów patrz post numer jeden tegoż wątku co do krycia modelu patrz post numer dziewięć tegoż wątku. Czytać, czytać jeszcze raz czytać a nie przeglądać zdjęcia ...
magilla Opublikowano 13 Stycznia 2014 Opublikowano 13 Stycznia 2014 Dzięki Przemo. Znowu niedoczytalem Tak czy siak chwali się że bez gotowca jakim są plany budujesz:) A na papier/wikol będziesz malował farbą czy jakaś folie nakleisz?
marcelizor Opublikowano 13 Stycznia 2014 Autor Opublikowano 13 Stycznia 2014 Na pewno nie folia. 80% farba, ale jeszcze może wymyślę coś ciekawszego. Malowanie będzie na 100% moonbeam mc.swine. Tyle podpowiedzi, może się ktoś domyśli
Rekomendowane odpowiedzi