TeBe Posted January 12, 2014 Share Posted January 12, 2014 Wróciłem do RC po 35-ciu latach przerwy i będę się uczył. Oczywiście mam plan 3-drożny, najpierw nauka RC na czymś małym, potem jakaś własna konstrukcja, ale trzeba też postawić sobie jakieś wyzwania. Przed śmiercią :-) Zatem moim wyzwaniem będzie elektryczny A-10. Zamierzam zbudować go w skali 1:6 - 1:5,5. Daję sobie czas jakieś 5 lat :-) O postępach będę informował. Link to comment Share on other sites More sharing options...
TeBe Posted January 12, 2014 Author Share Posted January 12, 2014 No to żeby nie było, ze tylko teoretyzuję. Silniki zamówione: 1x #9107000179/37993 Dr. Mad Thrust 90mm 12 Blade Alloy EDF 1000kv - 4200w (10s) 1x #9107000246-0/45232 Dr. Mad Thrust 90mm 12 Blade Alloy EDF 1000kv - 4200w (10S)(Counter Rotating) Teraz już nie mam odwrotu :-) Link to comment Share on other sites More sharing options...
robertus Posted January 13, 2014 Share Posted January 13, 2014 Ja bym zbudował najpierw model a potem dobrał do niego napędy. Nie było by presji co do wagi, rozmiarów itp. Nie mniej powodzenia życzę. Cel jasno postawiony, do boju Link to comment Share on other sites More sharing options...
TeBe Posted January 13, 2014 Author Share Posted January 13, 2014 W tym przypadku wybór napędów jest niewielki. Poza tym ja lubię presję :-) Ale szkoda na razie bić pianę. Poczekajmy na napędy i pomiary ciągu rzeczywistego, bo danym katalogowym średnio ufam. Link to comment Share on other sites More sharing options...
mirolek Posted January 13, 2014 Share Posted January 13, 2014 trzymam kciuki i obserwuję choć wybrałeś niełatwy projekt na swój "come back" :-) ms Link to comment Share on other sites More sharing options...
TeBe Posted January 13, 2014 Author Share Posted January 13, 2014 Mirolek, na come back wybrałem motoszybowiec Mosquito 260 ver.2. A-10 to projekt długofalowy. A tak przy okazji zapytam mądrzejszych - czy przy takim umiejscowieniu silników jak w A-10 (czyli wloty powietrza nieco wychodzące przed krawędź spływu) nie występuje tam aby efekt Coandy? Wiem, że realizowane jest to zwykle inaczej, czyli silniki przed skrzydłem i nadmuch na górną powierzchnię płata, ale czy w A-10 ten efekt mimo wszystko nie występuje? Link to comment Share on other sites More sharing options...
stema Posted January 13, 2014 Share Posted January 13, 2014 A tak przy okazji zapytam mądrzejszych - czy przy takim umiejscowieniu silników jak w A-10 (czyli wloty powietrza nieco wychodzące przed krawędź spływu) nie występuje tam aby efekt Coandy? Wiem, że realizowane jest to zwykle inaczej, czyli silniki przed skrzydłem i nadmuch na górną powierzchnię płata, ale czy w A-10 ten efekt mimo wszystko nie występuje? "zapytam mądrzejszych" Ło Jezu, aż strach się wychylić! Przecież silniki są powyżej płatów. Co Cię obchodzi co się dzieje z powietrzem na nich? Myślę, że do wlotów dochodzi dość mało zakłócone powietrze. Trzeba spojrzeć na to z boku kadłuba. Link to comment Share on other sites More sharing options...
dukeroger Posted January 13, 2014 Share Posted January 13, 2014 tez sie zabieram za ten samolot ale mam nadzieje ze zejdzie mi mniej niz 5 lat... a moj projekt trafil do odrzutowcow wydaje mi sie ze silniki sa na tyle wysoko nad skrzydlem ze nie ma miedzy nimi powazniejszej inerakcji, ciekawsze sa wyloty - oryginalnie zagiete w gore a i caly silnik pochylony do tylu. jezeli chcesz moge podeslac ci kilka linkow do innych budow A-10. sporym wyzwaniem w tym samolocie jest rozklad masy, z regoly waza sporo balastu w dziobie. Link to comment Share on other sites More sharing options...
TeBe Posted January 13, 2014 Author Share Posted January 13, 2014 dukeroger, własnie siedzę nad planami, mam już coraz więcej materiałów. Ustawienie silników jest przeciekawe, pomiędzy osiami wlotu a wylotu jest spory kąt, Interesujące, dlaczego tak jest to zrobione (zagięcie ciągu wewnątrz obudowy silnika). Jeśli przymierzasz się do tego modelu, to może uda nam się uzgodnić wspólną skalę, moglibyśmy owocnie współpracować. Co Ty na to? Podzielę się również moim podejściem: 1. najpierw zamierzam zrobić mockup nielotny, tylko jako bazę do rowiązań technologicznych. 2. drugim etapem będzie półmakieta do badań w locie 3. dopiero na końcu trzeci etap to będzie w pełni ulotniony model redukcyjny uwzględniający wyniki z etapu I i II. Link to comment Share on other sites More sharing options...
robertus Posted January 14, 2014 Share Posted January 14, 2014 Tutaj to dobrze widać. Wg mnie to po prostu skłon silnika. Link to comment Share on other sites More sharing options...
rapier Posted January 14, 2014 Share Posted January 14, 2014 Na tym zdjęciu widać czemu jest taki a nie inny kąt silników zdjęcie Wektor ciągu musi być taki a nie inny natomiast wloty silników są uniesione aby wydajnie zasysać powietrze. Jak byłyby zgodne z ewktorem ciągu to zapewne opływ skrzydeł zaburzałby dolot Link to comment Share on other sites More sharing options...
marek rokowski Posted January 14, 2014 Share Posted January 14, 2014 a wg mnie wylot silników jest lekko zadarty aby strumień gazów nie uderzał w podniesiony ster wysokości, a dodatkowo był zgodny mniej wiecej z ułozeniem wektora ciągu i kata powierzchni nosnych Link to comment Share on other sites More sharing options...
dukeroger Posted January 14, 2014 Share Posted January 14, 2014 Dodatkowo wezcie pod uwage bardzo niskopredkosciowy plat i chyba duzy nacisk by samolot w tych niskich predkosciach byl aerodynamicznie stabilny. Podoba mi sie twoj pomysl Tomaszu, powiedz w jakiej technologi planujesz model tworzyc. Wstepnie myslalem o robieniu swojego w depronie, potem przyszedl mi do glowy pomysl by rozlozyc go na bryly i wyciac z pianki jakims drutem goracym. Potem czyms pokryc. Zamieszczam kilka ciekawych watkow na temat budowy tego samolotu: http://www.modelflying.co.uk/forums/postings.asp?th=75877&p=1 http://www.rcgroups.com/forums/showthread.php?t=537700&highlight=moxjett+10 Link to comment Share on other sites More sharing options...
TeBe Posted January 15, 2014 Author Share Posted January 15, 2014 Model będzie wykonany w technologii z ubiegłego wieku, czyli sklejka, świerk, balsa. Dziś w nocy udało mi się w końcu dostać plany wykonane w latach 90-tych przez Josha Harela. Josh zaprojektował to dla napędu spalinowego tunelowego, ale przeróbka na EDF nie powinna być większym problemem. Link to comment Share on other sites More sharing options...
dukeroger Posted January 15, 2014 Share Posted January 15, 2014 no tak, w koncu do mnie dotarlo jak duze cos bedziesz popelnial... ja myslalem o czyms w skali o polowe mniejszej.... dobre te plany? Link to comment Share on other sites More sharing options...
TeBe Posted January 15, 2014 Author Share Posted January 15, 2014 Oryginalne plany są dla skali 1:6. Ja przy wydruku zmniejszam do 75%, czyli będzie w skali 1:8. Wynikowa rozpiętość 219cm. Co do jakości, to są to plany wyłącznie konstrukcyjne, bez detali wykończenia. Link to comment Share on other sites More sharing options...
hubert_tata Posted January 15, 2014 Share Posted January 15, 2014 Oryginalne plany są dla skali 1:6. Ja przy wydruku zmniejszam do 75%, czyli będzie w skali 1:8. Wynikowa rozpiętość 219cm. Co do jakości, to są to plany wyłącznie konstrukcyjne, bez detali wykończenia. Na pewno już sporo przemyślałeś; to ustępstwo 1:6 (1:5,5) ==> 1:8 podyktowane jest czymś konkretnym. Możesz zdradzić coś na ten temat ? Masz już jakieś założenia wagowe ? Zamierzam zbudować model Arado234 o podobnej rozpiętości (235cm) i zbliżonych problemach konstrukcji, czyli EDF i konstrukcja klasyczna drewniana (+ założenie dodatkowe, raczej zero makietowania), a kompletnie nie czuję ile to może ważyć? Link to comment Share on other sites More sharing options...
TeBe Posted January 15, 2014 Author Share Posted January 15, 2014 1:8 zostało podyktowane głównie rozmiarami dostępnego miejsca do produkcji ;-) Daje to powierzchnię nośną skrzydła 73,42dm2. Muszę zatem zamknąć się w max.10 kg, choć miło byłoby mniej. Modele A-10 budowane w skali 1:6 na silnikach spalinowych K&B 82 DF ważyły około 13-16kG. Turbiny EDF 90 mm są lżejsze o 35%, od oryginalnych DF spalinowych, ale dochodzą akumulatory. Trzeba będzie zatem walczyć z każdym gramem płatowca. Być może zastosowanie w kilku miejscach włókna węglowego umożliwi osiągnięcie zakładanej wagi. Link to comment Share on other sites More sharing options...
hubert_tata Posted January 15, 2014 Share Posted January 15, 2014 To potwierdza moje założenie teoretyczne: też max 10kg (u mnie jest 70dm2 ==> 150g/dm2), ale mam wariant optymistyczny szacowany na podstawie mniejszych modeli - jakieś 7-8kg. Zobaczymy, jak to będzie w praktyce - na razie plany leżą sobie Link to comment Share on other sites More sharing options...
stema Posted January 15, 2014 Share Posted January 15, 2014 Na tym zdjęciu widać czemu jest taki a nie inny kąt silników zdjęcie Wektor ciągu musi być taki a nie inny natomiast wloty silników są uniesione aby wydajnie zasysać powietrze. Jak byłyby zgodne z ewktorem ciągu to zapewne opływ skrzydeł zaburzałby dolot Wloty są wyraźnie ponad skrzydłem i chyba nie są uniesione do góry. Jakiś minimalny kąt nie miał by tu znaczenia. Opływające strugi powietrza są jakby przyklejone do skrzydła i powietrze jakie dochodzi do wlotów nie powinno być zaburzone. Takie zaburzenia świadczyły by o bardzo złym profilu. Samolot nie chciał by latać. Tu prosty, na szybko znaleziony rysunek: Jeszcze raz: z tyłu nad szkrzydłem nie ma zaburzeń. Natomiast uniesiony wylot dysz silników spełnia tę samą rolę co wznios silnika pchającego w naszych modelach. Zresztą skrzydła Thunderbolta II mają bardzo skomplikowaną mechanizację pozwalającą mu na lot w dużym zakresie prędkości ze względu na jego przeznaczenie. Nie należy zpominać, że to jest "samolot morski" operujący głównie z lotniskowców. To też ma swoje bardzo szczególne wymagania. Piękna maszyna, a ja jestem nią od lat zafascynowany. Jeśli piękna to tak właśnie lata, czego sobie i Wam życzę, abyśmy obejrzeli oblot tego modelu w tym wątku i wykonaniu Tomka. To skomplikowana konstrukcja i trudno w krótki sposób to wszystko podsumować, a że udana świadczy o tym jej długowieczność. EDF 90 mm są lżejsze o 35%, od oryginalnych DF spalinowych, ale dochodzą akumulatory. Nie zapomnij Tomku, że mają mniejszą sprawność niż napęd śmigłowy czy odrzutowy. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts