Skocz do zawartości

Czy taki design latającego skrzydła może dobrze latać ?


Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Chciałbym spróbować zrobić swój pierwszy samodzielnie zbudowany samolot. Mam już troche doświadczenia na Pioneerze 1400 no i czuje ze czas zacząć samodzielnie coś złożyć.

 

Interesuje mnie latające skrzydło. Robiłem troche research'a na angielsko języcznych stronach i takie modele się pojawiają czasem, ale dla pewności spytam tutaj...

 

 

Czy taki układ ma szanse poprawnie latać ??

 

LINK do projektu ->> http://j.mp/1li9anP

 

Oczywiście konkretne wymiary w tej chwili nie są super istotne, chodzi mi o to czy z pewnymi modyfikacjami (pionowe stabilizatory na końcówkach skrzydeł, lotki na górnej powierzchni skrzydła) taki model (proste skrzydła) ma szanse poprawne latać ??

 

W domyśle chodzi mi o w miarę proste latające skrzydło, które było by slow flyerem. Jeśli ktoś może mi ewentualnie zasugerować w miarę prosty konstrukcyjnie projekt latającego skrzydła, który jest slow flyerem to byłbym bardzo wdzięczny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyznam że deltę w 120 minut widziałem - jedna rzecz która mi się nie spodobała to prędkość. Z tego co czytałem i widziałem delty są raczej dość szybkie. Wolałbym coś wolniejszego. Pytanie czy ta delta w 120 minut w większej skali będzie miała niższą prędkość przeciągnięcia ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Delty - mogą być szybkie ale nie muszą, mogą być wolne ale też nie muszą :D. To Ty decydujesz czy chcesz mieć szybkie czy wolne. Decydujesz wyposażeniem czyli to o co pytasz. generalnie silnik wysokoobrotowy + małe śmigło = model do szybkiego latania. Silnik niskoobrotowy + duże śmigło = model ławo i szybko "wchodzi na pułap" - tak jak samochód na niskim biegu - ale niekończenie jest szybkie. Plus taki,że po wyłączeniu silnika bujasz się tak jak szybowcem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śmigło pchające. Najlepiej było by z tyłu ale zależy jak rozłoży się masa - z tego co się orientuje w bez ogonowcach CG wypchnięte jak najbliżej przodu jest ważne. Porobie przymiarki na sucho - jak zobacze że trudno będzie przepchnąć je wystarczająco do przodu to najwyżej przerobie. Bo to w sumie taśma styropian i listewki a tego mam na kilogramy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wygląda na to, że nie chcesz tylko samodzielnie zbudować samolotu, ale głównie go zaprojektować. Na rcgroups w temacie z 600+ depronowców czy jakoś tak jest co najmniej kilka latających, deltopodobnych modeli bardziej lub mniej skomplikowanych. Poza tym jeśli chcesz tylko zbudować fajne skrzydełko to można kupić lub zrobić samemu drutem oporowym fajne rdzenie. Niemniej kibicuję i jak zrobisz coś co nie tylko ładnie lata ale i ciekawie wygląda to może sam sobie zrobię model na odstawie Twojego projektu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@robertus

Jestem tego świadom. Probowałem modelować to w pewnym symulatorze (kerbal space program nie zabijcie mnie za to :) ) i samodzielnie z kawałkiem styropionu. W obu przypadkach musiałem wyjść do przodu poza obrys skrzydła jak na filmie by mogło to funkcjonować i CG było wystarczającą przed CP. W próbach na żywo miałem zwyczajnie listewkę przyklejoną od spodu do kawałka styro i wystającą dobre 40cm plus. Parę prób i udało się uzyskać dobre szybowanie.

 

Być może to jest rozwiązanie - mocno wzmocniony wystający dziób, napakowany pianką dla amortyzacji nawet mocnych kretów i ochrony pakietu. Jedyna nurtująca kwestia to charakterystyka wchodzenia w przeciągnięcie - z anglojęzycznych stron wiem że można temu zaradzić montując lotki na górnej powierzchni skrzydła uzyskując tym właściwy kształt.

 

 

Sorry za troche chaotyczny wątek, ale tak sobie głośno myśle, planuje i analizuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrób to tak.

Wytnij konstrukcje taką jak chcesz i porzucaj nią trochę do doświadczalnego określenia środka ciężkości.

Gdy będziesz miał środek ciężkości to będziesz widział jak ustawić wyposażenie aby się dobrze wyważał.

Na pierwszy rzut oka wygląda na to, że wszystko co się da będziesz musiał ustawić przed środkiem ciężkości.

Zrobienie takiego pseuda kadłubka spowoduje, że pakiet będziesz mógł odsunąć od SC i zrównoważyć tym model. Wtedy będzie duży i lekki.

Nie robiąc kadłubka będziesz musiał sporo dołożyć wagi, czy to przez większy pakiet czy ołów w czystej postaci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i pare prób na sucho było. Generalnie wymiary podobne do orginalnej delty w 120minut, ale materiał na stanie to sztywny arkusz mocnego styropianu 100 X 50 X 1.5 (jest sens czy lepiej kupić depron ?).

 

Wymiarowo i wyważaniem sprawdziłem że bez wyjścia poza obrys do przodu na dobre 20 cm trudno będzie utrzymać punkt ciężkości tam gdzie być powinien. Śmigło z przodu troche by dało ale obawiam się, że będzie bardziej narażone na uszkodzenia

 

Wyposażenie mam ze standardowego Pioneera 1400 i tu istotna kwestia się pojawia...

Powierzchnia nośna to będzie przyzwoite 50 dm2 - prawie dwa razy tyle co w pionieerze. Czy to przesada ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mały OT, nie jestem wielbicielem piankowców i elektryków, ale ten "slow flyer" zrobił na mnie duże wrażenie:

 

http://youtu.be/KfEr3H2GhyY

 

nurtująca kwestia to charakterystyka wchodzenia w przeciągnięcie - z anglojęzycznych stron wiem że można temu zaradzić montując lotki na górnej powierzchni skrzydła uzyskując tym właściwy kształt.

 

Masz na myśli spoilery? Zwichrzenie płata i tradycyjne lotki będą lepsze.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chodzi o spoilery ani o zwichrzenie. Chodzi o ogólny obrys przekrój skrzydła - układ w którym ostrze uchodzi do góry bardziej niż normalnie.

 

Przykład tutaj - chodzi airfoil with reflexed mean line -> http://www.mh-aerotools.de/airfoils/flywing1.htm

Spotkałem się z opinią że efekt takiego przekroju można uzyskać montażem lotek na górnej części płata (zakładając że stosujemy arkusz depronu/styro to ma on jakąś grubość prawda - wiec punkt montowania elevonów ma pewien wpływ )

14826d1323199106-vampyr-flying-wing-vampyr-airfoil.jpg

@stema

Też bym wolał, żeby to język polski był linugua franca, ale rzeczywistość jest inna. Można używać polskich odpowiedników jeśli je się zna. Ja znam nazewnictwo po angielsku a po polsku nie - i to w wielu dziedzinach. To stopiono robi się normą i pozostaje się pogodzić z tym. Można próbować na siłe coś spolszczać, ale to droga donikąd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.