Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Pitrek siatka bardzo fajna, i zbytnio nie przeszkadzała przy robieniu zdjęć przez nią.

No, szukałem długo takiej zrobionej  z linek o dużym oku.  Siatka nie może być zbyt gęsta i z plastikowych "żyłek" bo jej głównym zadaniem jest wplątanie się w śmigło   i zatrzymanie silnika i modelu. Musi być zatem mocna, z linki,  aby ostre śmigła jej nie przecięły  i nie przeszkadzać oglądającym. Jest już przetestowana i wiemy, że działa tak jak zakładaliśmy.

  • Odpowiedzi 67
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Opublikowano

To wrzucę kilka fotek i ja. Niestety bardzo skromnie i od niechcenia. Zgońmy to na niekorzystny biometr ;-)

 

 

Wspaniały P-11 podczas składania:

DSCF2056.JPG

 

 

DSCF2058.JPG

 

Nie sposób było nie zauważyć żółtego paiperka z dzikiem (?) na pokładzie :]

 

DSCF2057.JPG

 

DSCF2059.JPG

 

Obok do kadru wkradł się doskonały Tucan Multiplexa, którego loty mogliśmy zobaczyć na sam koniec sobotniego dnia.

 

DSCF2061.JPG

 

Nie mogło zabraknąć również kolegów z Krasnika...

 

DSCF2067.JPG

 

A na pierwszym planie prezentował się równie pięknie jak w lotach spitfire.

Nie zabrakło oczywiście czegoś większego:

 

DSCF2068.JPG

 

Natomiast mnie urzekł poczciwy antek wykonany przez jednego z kolegów modelarzy:

 

DSCF2069.JPG

 

Latał równie pięknie jak wygląda ;)

Na pikniku nie zabrakło modeli, a to niektóre z nich:

 

DSCF2070.JPG

 

W tym i piękne 700-ki....

 

DSCF2071.JPG

 

P-47, chyba w wersji D. Szkoda że zdjęcie nie oddaje w całości kolorystyki tego modelu.

 

DSCF2072.JPG

 

A tak odpoczywał nasz piknikowy holownik do szybowców po swojej pracy:

 

DSCF2073.JPG

 

DSCF2074.JPG  DSCF2094.JPG

 

DSCF2076.JPG

 

Szybowiec z chowanym napędem EDF !   Szkoda że chwilami bardzo mocno wiało i nie udało się mi go zobaczyć w akacji...

 

DSCF2075.JPG

 

W pewnym momencie obudziło się we mnie życie i zrobiłem kilka zdjęć Redbulowej Ekstrze - bedę zanudzał ;-)

 

DSCF2079.JPG

 

DSCF2085.JPG

 

DSCF2087.JPG

 

DSCF2092.JPG

 

Kilkaset metrów dalej odbywał się normalny ruch lotniczy.

 

DSCF2095.JPG

 

DSCF2096.JPG

 

DSCF2097.JPG

 

Bardzo podoba się mi to malowanie :D

 

DSCF2098.JPG

 

DSCF2100.JPG

 

Oko cieszył również pięknie wykonany Corsair

 

DSCF2106.JPG

 

Bardzo się mi również podobał Troian, jednak jak się okazało po powrocie do domu nie zrobiłem mu zdjęcia solo. Na szczęście znalazło się grupowe ;-)

 

DSCF2110.JPG

 

 

Szkoda tylko że mimo braku chętnych do latania, ze względu na silny wiatr, to kolejka szwankowała i się wszytko niepotrzebnie wydłużało. Moim zdaniem powinna być oddelegowana jedna osoba która się tylko tym zajmuje i pilnuje przy okazji bezpieczeństwa lotów. Dało się odczuć, jak już kilka postów wyżej napisano, że kierownik lotów był obciążony wszystkim co się dookoła dzieje.

Opublikowano

Bardzo żałuję że nie udało mi się uczestniczyć w pikniku,a zdjęcia super,miło się ogląda   :) 

Robert, miał problem z silnikiem,że nie dociągnął jetem do pasa ??? :(

Opublikowano

To był problem związany z podwoziem (jeśli się nie mylę). Coś się zblokowało i koło nie wyszło ze skrzydła. Pan Robert jako pilot zdecydował że będzie lądował w gęstej wysokiej trawie. Lądowanie samo w sobie perfekcyjne. Nie zauważyłem aby model został chociaż draśnięty.

 

A ja jeszcze taki filmik mam:

https://www.youtube.com/watch?v=vlq-bc6Po6s

Opublikowano

Problemem była jednak turbina, nie wiem czy zauważyliście,  że po ostatnim nawrocie turbina nie wchodziła na obroty. Robert zdecydował lądować w zbożu. I słusznie, zawsze to jakaś poducha :)

Opublikowano

Witaj Adam,

Generalnie tak jak napisał Darek jedna z goleni nie wysunęła się, słusznie natomiast zauważyłeś,że miałem problem z akceleracją turbiny co widoczne już było w zakręcie nad lotniskiem. Model posadziłem "liściem" bo wyjścia nie było.

Darku nie pisz proszę Pan bo się staro czuje ;) Model faktycznie nie odniósł żadnych zadrapań :)  Przykro to pisać ,ale jeden z moich kolegów modelarzy był tym faktem rozczarowany...

Opublikowano

ano to byłem ja, bo mi wyglądało na przeciągnięcie nad zborzem właśnie tak jakoś leniwie było z prędkością, ale jesli to była awaria to szacun

Opublikowano

Nie zauważyłem że tutaj jest sprawozdawanie z pikniku więc się grzecznie przenoszę:

 

Film z lotów mojego PZL P.24 "Puławski" na pikniku w Radawcu. Film z fachowym komentarzem prowadzącego loty Kolegi Pietki:

 

 

 

Zdjęcia z pikniku są też dostępne na naszej stronie internetowej

 

http://www.radawiecrc.pl/galerie-2/galerie/?wppa-album=80&wppa-cover=0&wppa-occur=1

 

Piknik z powietrza film wykonany kamerą HD z pokładu Prząśniczki J1-M. Niestety nie można było modelem przelecieć nad głowami widzów, więc ujęcia pikniku robione są z "doskoku"

 

 

i klatki z filmu:

 

Widok na piknik z modelu w locie nurkowym

 

post-5634-0-59595900-1404397480_thumb.jpg

 

Widok na podejście do lądowania

 

post-5634-0-44817800-1404397479_thumb.jpg

 

i sama kamerzystka w akcji

 

post-5634-0-02068300-1404398759_thumb.jpg

 

Podczas pikniku rozegrana została z inicjatywy RCSkorpion ciekawa konkurencja na celność lądowania. Zadanie wydaje się proste, ale czy tak jest naprawdę ?  :)

 

Na zdjęciu ładnie uchwycony Wicherek 25 M w tej konkurencji. Odległość między liniami wynosi 2 m, linia lewa to punkt "0"

 

post-5634-0-25204000-1404283145_thumb.jpg

 

Przyznam szczerze, że nie jestem fanem dużych dymiących gigantów, choć podziwiam kunszt pilotażu tych modeli.  Na zdjęciu gigant zadymiający publiczność. Dym rozumiem jest po to aby podkreślić tor lotu modelu, więc nie rozumiem po co produkować dym wisząc nieruchomo nad ziemią.  Modelu prawie nie widać a dym dociera do publiczności wywołując różne komentarze.

 

post-5634-0-79208800-1404283575_thumb.jpg

 

Podczas pikniku "latały" też śmigłowce. Latały to może nie odpowiednie słowo bo to była pełna akrobacja 3d. Widać było doskonałe opanowanie modelu przez pilota. Akrobacja była bardzo dynamiczna i wyobrażam sobie jak mocno muszą wtedy pracować wszystkie mechanizmy takiego modelu. Gdyby któryś "trybik" miał ochotę popuścić   - model zamienia się wtedy w pocisk-kosiarkę. Widziałem ludzi czujących ten temat odsuwających się od siatki i stających bliżej samochodów pewnie jako ew. osłony. Myślę, że w tego typu lotach model powinien być możliwie jak najdalej odsunięty od publiczności.

 

post-5634-0-32653600-1404284932_thumb.jpg

 

Oczywiście piknik jako całość, mimo przeciwności pogodowych udał się znakomicie i był dobrze przygotowany. Te drobne uwagi to do przemyślenia na przyszły rok. 

 

Pioterek

Opublikowano

Takie jak to nazwales zadymianie jest częscią widowiska i bylo juz 15 lat temu na TOC"u w Las Vegas

 

 

No to trochę im współczuję, 15 lat zadymiania  :)

 

Napisałem to co zauważyłem stojąc wśród kibiców, bądź sam uważam. Ale szanuje przeciwne zdanie, bo wtedy rodzi się dyskusja z korzyścią dla tematu.

Opublikowano

Koledzy

 Dziś mogę trochę popisać , zatem odważę się na nieobiektywne podsumowanie :-). Ale najpierw trochę osobistych wrażeń i słów podzięki. Dziękuję bardzo za słowa uznania jakie od Was usłyszałem :) . Szczerze mówiąc , nie spodziewałem się tak dobrej oceny, bo miało to być , jak dotąd,  przede wszystkim spotkanie kolegów i przyjaciół modelarzy, a tematy i konkursy miały być  jakby rozszerzeniem jak i  głównym wątkiem spotkania. Tak się złożyło, że mamy w Lublinie wspaniałą grupę kolegów i to dzięki nim udało mi się to wszystko jakoś zebrać do kupy i  doprowadzić do mimo wszystko szczęśliwego końca. Dziękuję również za słowa uznania co do jakości naszego lotniska. Nawet nie chcę opisywać ile pracy i zaangażowania naszych kolegów kosztowało jego utrzymanie w takim stanie.Powiem  tylko -  Ogrom. Tu też dziękuję kolegom  z sekcji, że mają tyle poczucia wspólnej odpowiedzialności za jego obecny stan . Mam nadzieję, że kolegom z poza Lublina jeszcze nie raz będzie dobrze służyło nasze lotnisko.

 Dziękuję również naszym sponsorom, dzięki którym mogliśmy cokolwiek sfinansować i to wreszcie nie z naszej kieszeni.  Co prawda kwota jaką dysponowaliśmy nie była wielka ale  dzięki temu i zrzutce na tojtoja wyszliśmy po raz pierwszy na zero. Szczególnie dziękuję Wójtowi Gminy Konopnica, Mirkowi Żydkowi, Burmistrzowi Bełżyc Marcinowi Olszakowi, Właścicielom sklepów modelarskich: RC Skorpion- Piotrowi Iwanejce, Majsterklepka - Grzegorzowi Łakomemu, Prezesowi firmy Vico Komputery- Krzysztofowi Zakrzewskiemu, Agencji Raki- Robertowi Pływaczowi, Pizzerii Giuseppe- Dariuszowi Klimkowi ,  Państwu Marioli i Józefowi Janikom z Gościńca Horyzont i naszemu forumowemu Koledze Tomaszowi  (TeBe) za wsparcie w różnych obszarach organizacji imprezy. Dziękuję również firmom RC Skorpion z Lublina,  Art-Hobby z Warszawy i Gimmik z Krasnegostawu za przedstawienie bardzo ciekawych ofert handlowych na ich stoiskach  Również dziękuję  pracownikom Aeroklubu Lubelskiego i jego Dyrektorowi Adamowi Gruszeckiemu. 

Mieliśmy również jako gości  Kolegów modelarzy (kartonowe i plastikowe modele) ze wspaniałą ekspozycją swoich cudeniek oraz Kolegów z prasy branżowej tj. z redakcji RC przegląd, którym to dziękujemy za  relację z imprezy, Mamy nadzieję, że będą już naszymi stałymi gośćmi

 

W tym roku zanotowaliśmy rekordową ilość uczestników i widzów. Zarejestrowało się 60-ciu pilotów z centralnej i wschodniej Polski, z Radomia, Zamościa, Tarnowa, Mielca, Kielc i innych miast regionu. Odwiedziło nas w sobotę   w sumie ok. do 1000 widzów. Niestety- z powodu trudnych, wietrznych warunków i niechęci pilotów do zmierzenia się z nimi wykonano jedynie 97 lotów co i tak jest liczba niemal identyczną jak rok temu, kiedy były idealne warunki.  Pokazaliście kilkadziesiąt wspaniałych modeli, wywołaliście nimi zachwyt i radość na  buziach dzieci  i choćby dla tego warto było zrobić tą imprezę. Również dorośli widzowie byli zachwyceni i mimo różnych, nieprzewidzianych zdarzeń, chwalili Was i wasze umiejętności pilotażowe. 

Mieliśmy okazję zobaczyć nie tylko pokazy lotów samolotów ale były też wielowirnikowce, odrzutowiec i piękny pokaz akrobacji śmigłowcowej 3D w wykonaniu jednego z Kolegów z firmy Gimmik. 

 

Jak pisano w wątku, odbył się konkurs na najpiękniejszy model "Polskie Skrzydła" w którym  udział wzięło kilkanaście modeli. Rozegrano również konkurs na celność lądowania, który wzbudził duże emocje zarówno wśród pilotów jak i wśród widzów. Będzie już chyba stałym elementem imprezy. 

 

Wieczorne spotkanie przy grillu i napitkach trwało   do późnych godzin nocnych i było w nim dużo śmiechu i bratania się poszczególnych miast ze sobą. Nie wiem dlaczego, ale warszawiacy mieli przerąbane...... :-). Ale była to wspaniała okazja do wymiany doświadczeń, informacji i po prostu odnowienia kontaktów i przyjaźni pomiędzy nami. I o to głównie chodziło. 

 

Nie uniknęliśmy w tym roku jednak trudnych momentów. Znana Wam już jest sprawa ucieczki  jednego z modeli, która skończyła się  w sumie  na niewielkich startach materialnych, ale zdarzył się również poważny wypadek jednemu z Kolegów. Można powiedzieć, że całe lata nic się nie działo i w końcu jednak doszło i do nas trochę niefortunnych zdarzeń. Mamy dzięki temu kolejny bagaż doświadczeń i wniosków na przyszłość. Na pewno wprowadzona zasad posiadania ubezpieczenia OC zostanie mocniej uwzględniona jak również  wprowadzimy obowiązek okazania działania "FS" przed dopuszczeniem do lotów. Zrezygnujemy również z obecności pewnych elementów gastronomicznych w trakcie imprezy.  Na pewno wprowadzimy również większą ilość Kierowników Lotów aby usprawnić kolejkę lotów i jej płynność. 

 

Dziękuję Wam wszystkim za obecność, za wskazówki i uwagi. Staraliśmy  się zorganizować wszystko tak, aby impreza była bezpieczna i radosna. Mam  nadzieję, ze się choć w części tak udało i że Spotkania Polskich Modelarzy w Radawcu będą dla Was zawsze ważnym miejscem w Waszych terminarzach.  

 

Do zobaczenia za rok.

Pozdrawiam Was

Piotr

 

P.S. Proszę o  kolejne uwagi i wskazówki, a może i pomysły na kolejne spotkania.

Opublikowano

Świetna organizacja Piotrze, mi osobiście w tym roku zabrakło ... dmuchańca dla dzieci. Jakby jakiś stał to bym RAZ więcej lotów wykonał, DWA dotrwał bym do konkurencji na celność lądowania - z której musiałem się wycofać na kwadrans przed jej rozpoczęciem - a szkoda. (tata chodź, tata zobacz, tata daj, tata pokaż, tata jedziemy .... wicie rozumicie :D:D)

 

Ale póki co od czterech lat Radawiec mam na stałe w grafiku ;)

Opublikowano

ten kolega Lutek zrobił sporo fajnych zdjęć. Pogratulować :)  A jakim to aparatem? 
(trochę doskonały efekt psuje datownik w kadrze, brr)

Opublikowano

Jak to się stało, że Velox wkręcił się w siatkę?

 

kzw2.jpg

 

Może już były jakieś problemy ze sterowaniem?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.