kaczma2 Opublikowano 27 Lipca 2018 Opublikowano 27 Lipca 2018 W środę uszykowałem Artura. Wstawiłem regulator dwukierunkowy i zamieniłem balast kamienny na ołowiany. Miałem problemy z elektroniką ale opanowałem. W czwartek woda na kanale była niezachęcająca więc kuter popływał w baseniku obijając się o bandy. Mam do sprawdzenia napęd Raptora na nowym akumulatorze. Stary nie wyrabiał prądowo.
kaszalu Opublikowano 28 Lipca 2018 Opublikowano 28 Lipca 2018 Mały tuning balastu ODYSEYA - jutro popływamy !! Przeszpachlowany, przeszlifowany, psiknięty i do dojrzewalni na drzewo ! Kadłub z poprawionym ramieniem windy żaglowej już czeka !
kaczma2 Opublikowano 29 Lipca 2018 Opublikowano 29 Lipca 2018 Wczoraj popływał kuter Artur rc. Za dnia z próbami przybijania do brzegu. Różnie to wychodziło z hamowaniem wstecznym. Zrobiłem test oświetlenia (niepełnego) po zachodzie słońca. Lampa rufowa,żarówka za mocno świeci. Pozostałe diody. Chyba ta żarówka zabiera prąd diodom. Reflektor wcześniej mocniej świecił. Zielona i czerwona świecą do przodu, nie na boki i dlatego są słabiej widoczne. Zasilanie 2xAAA szeregowo. Dzisiaj pływała żaglówka ale krótko. Warunki ryzykowne. Dodałem 2 film z pływania za dnia. 1
kaszalu Opublikowano 30 Lipca 2018 Opublikowano 30 Lipca 2018 Diesla fajnie w Arturze słychać !! Ja walczyłem z porządkami w warsztacie na działce .....kiedyś też to trzeba zrobić .....
Gość RomanX Opublikowano 30 Lipca 2018 Opublikowano 30 Lipca 2018 całkiem nieźle zasuwa ten kuter, jaka długość artura ?
cezar65 Opublikowano 30 Lipca 2018 Opublikowano 30 Lipca 2018 Dzisiaj też popływałem 2 godziny Zefirem na Kanale . Woda wysoka , pozarastany roślinnością wodną - ciekawiej się nawiguje. Bo byłem też najpierw na Balatonie , ale na powierzchni wody był jakiś zielony gęsty osad .
kaczma2 Opublikowano 30 Lipca 2018 Opublikowano 30 Lipca 2018 Długość Artura 630 mm. Silnik od kompresorka. Napęd bezpośredni. Śruba 3 łopatowa fi 30 mm. Pokombinuję z oświetleniem.
Gość RomanX Opublikowano 31 Lipca 2018 Opublikowano 31 Lipca 2018 tak, jakiś szperacz na dziób by mu się sprzydał, bo trochu ciemno z przodu. a te efekty dźwiękowe jak są realizowane ? to jest jakiś gotowy symulator, czy odtwarzacz mp3 ?
kaczma2 Opublikowano 31 Lipca 2018 Opublikowano 31 Lipca 2018 Ten dźwięk diesla wielocylindrowego i syreny są z modułu Arduino ze wzmacniaczem i głośnikiem. W moduł wgrany jest program z próbkami dźwięków. 2 zdjęcia z wtorkowego pływania.
kaczma2 Opublikowano 4 Sierpnia 2018 Opublikowano 4 Sierpnia 2018 W czwartek po zmianie lipola 1500 20C 3S na 2200 30C 3S była próba kutra desantowego Raptor. Silniki lepiej pracowały ale cięższy pakiet spowodował większe zanurzenie i szybkość była bez zmian.
marcini59 Opublikowano 4 Sierpnia 2018 Opublikowano 4 Sierpnia 2018 Po wyjazdach urlopowych czas na dalsze prace już model całkiem fajnie się prezentuje jak na moje zdolności jestem zadowolony 1
kaczma2 Opublikowano 4 Sierpnia 2018 Opublikowano 4 Sierpnia 2018 Czekam na film z 1 rejsu. Wygląda na trochę mały skok śruby. A tym czasem popływał stary model kutra R3. Trenowałem jednakowe ósemki. Pod koniec filmu dałem pełny gaz. Na dużym ekranie po krótkim czasie obraz się poprawia.
kaszalu Opublikowano 4 Sierpnia 2018 Opublikowano 4 Sierpnia 2018 (edytowane) No Marcin, jachcik miodzio - oldtimerek jak się patrzy !! Takim na marliny popłynąć jak Ernest H. ..... Daj czarną śrubę Graupnera o tej samej średnicy i liczbie łopat - będzie miał właściwego "kopa" naprzód i wstecz ( bo na tej czerwonej wsteczny zawsze jest znacznie gorszy...) !! Czekam na film z pływania - może zdążysz na 2 września do Zabartowa na pokazy ? Ps. Marcin - ja bym dał jeszcze małą stójkę pionową lub V od wału do kadłuba, podtrzymującą wał przy samym łożysku śrubowym. Wał ma dość długi wysięg ( patrz trzecia fotka) i można go skrzywić np. przy nieostrożnym podnoszeniu czy stuknięciu w kamienie , może też wpadać w wibracje ! Ale to drobiazg, model ma potencjał !! R3 Kazia też fajnie pływa !! Edytowane 5 Sierpnia 2018 przez kaszalu
kaszalu Opublikowano 5 Sierpnia 2018 Opublikowano 5 Sierpnia 2018 (edytowane) Dzisiaj wpadłem na kawkę do Andrzeja z Aleksandrowa no i takie cuda udało mi się sfotografować w warsztacie ! Przede wszystkim nowa parowa lokomobila w poważnym stadium zaawansowania, wyposażona w nowe rozwiązania techniczne , sprzęgała, regulatory, przekładnie, etc. etc - widać na zdjęciach. Wszystko "hand made" !!! Rozruch wkrótce ! Potem książka o starych traktorach w której autor opisał pierwszą lokomobilę wykonaną przez Andrzeja i zamieścił w niej sporo zdjęć modelu ! Na deser Sherman - jako żywo wyjęty z D-Day , jeżdżący, strzelający wraz z odrzutem działa i grający oryginalnym klangiem czołgowego silnika - procesor mi się przegrzał od tych cudów i dobrze że żona Andrzeja Halinka podała do kawy lody na schłodzenie bo jeszcze bym się zawiesił !!!! Pólgodzinne początkowo spotkanie przerodziło się w dwugodzinną modelarską fiestę - muszę to Wam też pokazać !!! Zdjęcia poniżej i film z manewrów Shermanem - miłego oglądania ( mała różnica w kolorach czołgu na filmach wynika z różnego oświetlenia pomieszczeń) !! Andrzeju - obyś żył wiecznie !!!! Edytowane 5 Sierpnia 2018 przez kaszalu 1
kaczma2 Opublikowano 6 Sierpnia 2018 Opublikowano 6 Sierpnia 2018 Andrzeju, gratuluję. Teraz na działce dyżurnym modelem jest kuter R 3. Na kanale była fala i wiatr przechylał model więc kuter krótko popływał. Zabrałem stary ślizg z myślą o sprawdzeniu na nowym aku i z nową pokrywą z pcv. Pływa dobrze i szybkość mnie zadowala. Regulator i silnik były gorące ale nie parzyły w palce.
marcini59 Opublikowano 11 Sierpnia 2018 Opublikowano 11 Sierpnia 2018 Rano latanie a popołudniu trochę prac stoczniowych przymiarka do oświetlenia 1
kaczma2 Opublikowano 12 Sierpnia 2018 Opublikowano 12 Sierpnia 2018 Na dziobie jeszcze błyszcząca poręcz z nierdzewki. Budujesz według planów albo się wzorujesz na czymś? Na kanale chyba koniec pływania. Woda stała się niezdatna do pływania. W tym roku nastąpiło to i tak późno.
kaszalu Opublikowano 12 Sierpnia 2018 Opublikowano 12 Sierpnia 2018 (edytowane) Dzisiaj piękna żeglarska pogoda z "soczystym" wiatrem ! Musiałem skorzystać ! Łódka pięknie chodzi po tuningu balastu, steru i windy żaglowej . Popłynąłem halsówką "Odyseyem" z zatoki przy tamie prawie pod samą Srebrnicę - jakieś 800 m w jedną stronę - pod koniec nie było go widać ! Musiałem wracać, dobrze że z powrotem na motyla fordewindem bo zaczęła mi siadać bateria w nadajniku. . Pływanie super, teraz suszenie sprzętu - nadzoruje kocica Lola ! Dzień bardzo udany, piwo schłodzone !! Po południu chyba drugi rejsik ...... Edytowane 12 Sierpnia 2018 przez kaszalu
WALDENGERD Opublikowano 12 Sierpnia 2018 Opublikowano 12 Sierpnia 2018 ENDRIU !!!! ODYSEY po tuningu PIĘKNIE CHODZI - nie ma jak to zawodowy żeglarz Wykorzystaj dzisiaj tą pogodę na maxa ...... GRAWULKA - DUŻO FRAJDY CI ŻYCZĘ ..... Z LOLI zrobiłeś dozorcę sprzętu ....... - widać że jest zadowolona , swoją drogą nie ma to jak kiciaki 1
Gość RomanX Opublikowano 12 Sierpnia 2018 Opublikowano 12 Sierpnia 2018 może pięknie pływa, ale nic nie widać na filmach - bo b.słaba jakość ale mam pytanie, czy jak bateria siada lub jest utrata zasięgu to jest jakiś fail-safe, czyli wróć do mnie jeszcze ? czy stanie na środku akwenu lub odpłynie w siną dal ? i jak długo można pływać ?
Rekomendowane odpowiedzi