Skocz do zawartości

Pływanie - Bydgoszcz i okolice


Kross

Rekomendowane odpowiedzi

Nie wiem, ale na naukę nigdy nie jest za późno ! :D  :D

Właśnie w tym celu technologia została pokazana !! B)

Jest poza tym całkiem szybka i skuteczna do budowy NORMALNYCH łodzi żaglowych czy motorowych - może się komuś przyda !!

Jakoś młodzież trzeba zachęcić i nauczyć różnych technologii, a modelarni jak na lekarstwo , nie to co kiedyś .... :(

Niektórzy nawet takim "szytym" jachtem przepłynęli Atlantyk, czego i Wam życzę !! :D

To jest najszybsza metoda zdobycia doświadczeń własnych i budowy prostego kadłuba, pomijając oczywiście zakup gotowca ! 

Ps.

Moja "szyta" łódka - żółta ,na dolnych zdjęciach - też spisuje się całkiem dobrze ! B)

post-3419-0-24692400-1460036409.jpg

post-3419-0-13392400-1460036424.jpg

post-3419-0-57139500-1460036436.jpg

post-3419-0-95780200-1460036882_thumb.jpg

post-3419-0-49361100-1460038180_thumb.jpg

post-3419-0-68000000-1460038204_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po zżelowaniu żywicy obcinamy wystające druty miedziane i przystępujemy do obróbki zewnętrznej części kadłuba !

Teraz funkcie wytrzymałościowe przejęła zalaminowana wcześniej tkanina i możemy zrobić to bez obaw o "rozpad"konstrukcji.

Należy dokładnie na zewnątrz opiłować i wyrównać końcówki drutów i nadmiary wystającej sklejki, lekko zaokrąglając krawędzie dla lepszego ułożenia tkaniny szklanej..

Po obróbce na łączenia nakładamy i przylaminowujemy teraz od zewnątrz kadłuba paski tkaniny tak jak wyżej . B)

post-3419-0-38118000-1460102651_thumb.jpg

post-3419-0-88750700-1460102668_thumb.jpg

post-3419-0-45060100-1460102689_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za dobre słowo Marceli  ! :)

Mam nadzieję że komuś..., kiedyś....., na coś..... się ta pisanina przyda ! :rolleyes:

W tym wątku wcześniej jest jeszcze kilka podobnych relacji z budowy różnych innych modeli ( np. łódka zanętowa o konstrukcji innej niż zwykle ; str 23 ;

) - zapraszam do lektury ! B)

A ja biorę się do roboty przy kadłubie i dalszej relacji !

Pozdrowienia dla Wszystkich !

Ps. 

Kaziu - sklejka 4mm ,wodoodporna, liściasta "łodziowa" z pozostałości po budowie  żółtego "HOBBITA" ( foto wyżej) napęd jednośrubowy maszyną parową jednocylindrową dwustronnego dzałania, nawrotną - w końcu musi być jakaś tajemnica - CIERPLIWOŚCI C.D.N ! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z drugiej strony, trzecie ale i tak trzeba jechać od Fordońskiej i kawałek dojść od strony lasu, z kierunku  północnego. Janusz S był tam i potem czyściliśmy buty od gliny. Teraz nie jest tak żle.

Nie mogę pisać litery Ctl+X bo jakiś program wziął sobie tą kombinację klawiszy w dziesiątce i nie wiem jaki.

 

Nie myślałem, że kaczki tak ładnie szybują. Widziałem wspaniały lot ślizgowy nad stawem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kadłub wstępnie oszlifowany od zewnątrz, nadmiary sklejki i drutów montażowych zlikwidowane ! :)

Tu sprawdza się dobrze broń pancerna , czyli "czołg"  :P . Jak widać nawet po zeszlifowaniu drutów miedzianych kadłub nadal jest w kupie i nie rozpada się ! B)

Trzeba będzie jeszcze dopieścić później tu i ówdzie ale zaczyna wyglądać ( to na pocieszenie dla mniej cierpliwych :rolleyes: ) !

Przygotowujemy się do laminowania pasków maty na połączeniach zewnętrznych burt, dna i pawęży .

Czas operacyjny robót bezpośrednich przy kadłubie ( nie licząc schnięcia i leżakowania odłogiem z powodu "lenistwo stoczniowca"   - 6, 5 godziny od startu czyli nieźle !!

C.D.N.

post-3419-0-17077700-1460235683_thumb.jpg

post-3419-0-21680600-1460235706_thumb.jpg

post-3419-0-23389500-1460235725_thumb.jpg

post-3419-0-05700400-1460235757_thumb.jpg

post-3419-0-30741800-1460235774_thumb.jpg

post-3419-0-39625900-1460235794_thumb.jpg

post-3419-0-97873400-1460235807_thumb.jpg

post-3419-0-93490000-1460235818_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moim warsztacie właśnie robię remanent części i akcesoriów do ścigania. Za tydzień wyjazd do Niemieckiego Neustrelitz  na otwarte zawody Mono, Hydro, Eco . Jak zawsze od wielu lat startować będę w klasach Mono 1 i Mono 2 . Modele mam z grubsza gotowe, pozostało wymienić łożyska na wałach i uszczelniacze. Dorobić też muszę numerki startowe, których powoli brakuje bo są poniszczone.  Akumulatory na nowy sezon mam w pojemnościach 6600, powinny zasilić moje prądożerne modele.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Michał powodzenia na zawodach, Andrzeju skoro sklejka jest wodoodporna i uszczelniłeś w środku to po co laminowanie na wierzchu? Tkanina zatraci naturalny wygląd drewna nie wystarczy szlifowanie i lakier bezbarwny  dla efektu drewna :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Michał - znaczy się czas wydłużyć półkę na kolejny puchar !! Trzymam kciuki !! B)

Te akumulatory to masz jakieś specjalnie dobierane czy prosto z produkcji seryjnej ? Kitajskie czy jakieś inne ? Sam lutujesz pakiet z pojedynczych cel czy gotowiec ?

Krzysiek - chcę w tej relacji pokazać całą technologię budowy łodzi "szytej drutem i laminowanej" a ona wymaga właśnie położenia zewnętrznej warstwy laminatu na łączeniach elementów konstrukcyjnych - burt, pawęży i dna  .  Tkanina będzie wprawdzie  teraz cieniutka ale i tak zamierzałem malować kadłub bo sklejka z której go zrobiłem nie powala urodą ( ma trochę błędów i zaprawek produkcyjnych co widać na fotkach ) - będzie więcej czasu to zrobię na zakładkę machoniowego klasyka z miedzianymi nitami pod lakier .... :rolleyes:

Na razie myślę o takiej kolorystyce jak na fotce, ale zobaczymy  ...

post-3419-0-09457800-1460313588_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akumulatory mam w tym sezonie fabryczne  i są to Turnigy A spec 6600 oraz Redzone 6100. Dwu celowe i 4 celowe. W miare upływu czasu zostaną rozlutowane i poparowane lepszymi i gorszymi celami do siebie. Te gorsze będą służyć do wyścigów na wodzie zafalowanej a te najlepsze o najmniejszej rezystancji bo to jest kryterium doboru do wyścigów na najgorszej wodzie gładkiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To wprawdzie jeszcze nie koniec budowy kadłuba chociaż dla mniej cierpliwych można by wstawić ster oraz napęd i była by to typowa amerykańska, atlantycka "dory" ( dawniej były z napędem wiosłowym, potem stosowano różne silniki i modyfikacje napędu  ..).

Ja Was jednak jeszcze trochę pomęczę z tym kadłubem - to niespodzianka ale myślę że trochę zaskakująca i ciekawa :) !

Zapraszam do dalszej lektury , pozdrowienia !

Stocznia ma na razie dzisiaj przerwę na piwo !

C.D.N.

Ps.

Michał - ile żyją u Ciebie te akusy ?  :blink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W mono 1 pakiet 2 celowy jak  trafie dobry żyje cały sezon czyli około 12-14  sześciominutowych biegów. W mono 2 jest nieciekawie ale 2-3 biegi pożyje a potem sztukuję cele. Po sezonie cele mają drugie, długie życie i latają nad Wami w modelach naszego kolegi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cele po sezonie u mnie te co przeżyją są w całkiem dobrej kondycji. Tracą sporo pojemności i zdolność oddawania prądów bo rośnie im opór wewnętrzny . Niemniej zasilą nawet najbardziej wymagający model latający.  Cele zabija temperatura, która narasta najbardziej po wyładowaniu 60-65 procent dostępnej pojemności. I to jest wskazówka dla kolegów co latają i im akumulatory puchną. Trzeba na nowym akumulatorze zmierzyć pobór na 1 minutę lotu, uśrednić ten wynik a potem latać na stoper  a nie na Cut-off w regulatorze. No i przechowywać właściwie cele.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.