SE 5a z modelesuchocki.pl, rekreacyjna pół-makieta

[Pioterek]

Parę zdjęć z gotowego prawego skrzydła dolnego:

 

Widok z góry

 

 

Widok z dołu

 

 

Mocowanie śrubowe zabezpieczające przed rozsunięciem się skrzydeł:

 

 

Wyoblenie końcówka natarcia

 

 

Przymiarka do modelu

 

 

 

Waga skrzydła jak na zdjęciu 305 g.

 

Poniżej zdjęcia Lewisa. Zdjęcia niestety kiepskiej jakości z powodu marnego oświetlenia. Linijka ma długość 30 cm. Jest to bardzo prosta makietka ale w powietrzu szczegółów nie widać. Lewis na płacie dodaje uroku tej maszynie.

 

Wysłałem Ci wiadomość na PW.

[f-150]

Wzmocnienia,zabezpieczenia a mocowanie serwa mało poważne

[Pioterek]

Wzmocnienia,zabezpieczenia a mocowanie serwa mało poważne

Jak będzie wyglądało mocowanie docelowe serw możesz obejrzeć w temacie PZL 24 bo to jest ten sam system. Przed pokryciem folią gniazdo serw będzie obudowane basą.

[mavo]

Piotrze, ja też obawiałem się oporów powietrza spowodowanych Lewisem i rurami wydechowymi, dlatego oblot robiłem z gołym kadłubem. Okazało się że po zamontowaniu karabinu nie ma żadnej różnicy. Lewis waży 23g więc praktycznie nic.

Na dolnym zdjęciu druga wersja Lewisa która lata obecnie w moim modelu. Myślę że trzecia wyjdzie już przyzwoicie.

[Pioterek]

Dzisiaj otrzymałem koleżeńsko wykonany karabin Vickers do mojego modelu. Ponieważ karabin ten schowany jest częściowo w kadłubie, w zasadzie jest to tylko fragment lufy wystającej z kadłuba. Prezentuje się jak na zdjęciu - wykonanie z aluminium waga 32,5 g





Wykonał go nasz klubowy Kolega Wiesław, który nieraz zachwycał nas precyzyjnym wykonywaniem detali w swoich modelach - Hurricane, PZL Łoś czy ostatnio modelu PZL Karaś.

Poniżej parę zdjęć z wykonania karabinów Levis do oblatanego w tym roku nowego modelu PZL Karaś

[Emhyrion]

a też żółte naboje to hukowe czy smugowe?

[Pioterek]

a też żółte naboje to hukowe czy smugowe?

To specjalna wersja o wzmocnionej penetracji do strzelania w balsę :-)

[Pioterek]

Wzmocnienia,zabezpieczenia a mocowanie serwa mało poważne

Ponieważ zamocowanie serw w skrzydle jest gotowe, zamieszczam zdjęcia dla Kolegi sceptyka.

 

 

 

 

Piotrze, ja też obawiałem się oporów powietrza spowodowanych Lewisem i rurami wydechowymi, dlatego oblot robiłem z gołym kadłubem. Okazało się że po zamontowaniu karabinu nie ma żadnej różnicy. Lewis waży 23g więc praktycznie nic.

Na dolnym zdjęciu druga wersja Lewisa która lata obecnie w moim modelu. Myślę że trzecia wyjdzie już przyzwoicie.

Wiesz, napęd elektryczny w stosunku do spaliny nie ma aż takiej nieograniczonej mocy w locie. W spalinę wlejesz więcej paliwa i dłużej latasz, opory nie mają aż wtedy takiego znaczenia. Ja mam pakiety o stałej pojemności i ażeby latać długo (niezależnie od samej techniki latania) staram się budować ten model tak, żeby w powietrzu stawiał jak najmniejszy opór - gładkie błyszczące poszycie, regularny profil skrzydła, cienkie stateczniki, brak takielunku i możliwie mało elementów wystających (prawie szybowiec ) i myślę że wtedy uda mi się latać bardziej ekonomicznie.

[Pioterek]

Skrzydła dwa.

 

Zrobiłem w końcu dolne skrzydła do modelu. Model po złożeniu jest rzeczywiście duży - widać jak na zdjęciach. Ponieważ zdjęcia robione są z bliska (mały pokój) są lekko geometrycznie zniekształcone. Właściwe proporcje będzie dopiero można uchwycić w plenerze na lotnisku.

 

 

[Pioterek]

Na dolnym zdjęciu druga wersja Lewisa która lata obecnie w moim modelu. Myślę że trzecia wyjdzie już przyzwoicie.

 

 

Z podziękowaniem dla Marka 

 

 

 

[Pioterek]

Moja koncepcja podwozia i co z tego wyszło.

 

Moje podwozie zostało wykonane z płaskiego laminatu i przyśrubowane do kadłuba poprzez płaskowniki aluminiowe. Ponieważ spływ dolnego skrzydła wychodzi poza dolną krawędź kadłuba, okazało się że skrzydło przy montażu wchodzi w kolizję z tylnym mocowaniem podwozia

 

 

 

i nie pozwala dosunąć skrzydeł do kadłuba na zero. Pozostawała szczelina ok 6 mm.

 

Jedynym rozsądnym wyjściem wydało mi się dorobienie żeber dystansowych o grubości 6 mm (balsa 6 mm + skleja 0,6 sklejone ze sobą)

 

 

 

Żebro dystansowe po montażu w modelu

 

 

Żebra te będą pokryte białą folią i są oczywiście zdejmowalne, żeby mieć ew. dostęp do śruby podwozia.

[TeBe]

Zdarza się najlepszym  Ja dziś odkryłem, że w drugim testerze Piaggio walnąłem się z SC nieco. Będą ciężarki od wulkanizatora.

[Pioterek]

Zdarza się najlepszym Ja dziś odkryłem, że w drugim testerze Piaggio walnąłem się z SC nieco. Będą ciężarki od wulkanizatora.

Tak to czasami bywa - gratuluję.

[TeBe]

Jak uzyskałeś tą czerwoną obwódkę na statecznikach? Najpierw kleiłeś czerwone, potem białe? Pokażesz w zbliżeniu?

[Pioterek]

Jak uzyskałeś tą czerwoną obwódkę na statecznikach? Najpierw kleiłeś czerwone, potem białe? Pokażesz w zbliżeniu?

Statecznik oklejam w całości na biało, potem nakładam wąski pasek czerwony też z folii ale obniżam trochę temperaturę żelazka żeby klej złapał ale nie kurczył foli. Zdjęcie pokażę jutro.

[Pioterek]

Dzisiaj zeszło mi na pasowaniu mocowania dolnego skrzydła czyli dorabianiu bagnetów i blokad. Ponieważ skrzydła odsunęły  się po 6 mm na stronę  musiałem to robić przy pomocy kolejnych przymiarek. Udało mi się zrobić na tyle solidnie  że skrzydła wchodzą z delikatnym wciskiem i stuknięciem a po ich zablokowaniu ruch praktycznie "zerowy"

 

Elementy mocowania skrzydła:

 

 

Skrzydło po zablokowaniu 

 

 

Czarne linie to ślady po cięciu żebra laserem.

 

A więc montaż dolnego skrzydła to jego wsunięcie na bagnety i wkręcenie jednej śruby zabezpieczającej skrzydło przed rozsunięciem.

[Pioterek]

Wykałaczki "modelarskie" 

 

 

Z chęcią wykorzystuję je do ustalenia pozycji elementów przed sklejeniem. Klejąc płaszczyzny lub płaskie elementy lubią się one "poślizgnąć na kleju" zmieniając swoje wzajemne położenie. Często nie widać tego gdy aby uzyskać pożądaną płaskość obciążam je np. książkami. Dlatego stosuję do ustalania elementów właśnie wykałaczki. W klejonych elementach wystarczy wywiercić otwór 2 mm i wcisnąć w otwór wykałaczkę. Swobodne końce wykałaczki można uciąć i zeszlifować na płasko od razu lub po sklejeniu. Tak połączone elementy można ściskać klamrami czy ściskami bez obawy, że się wzajemnie przesuną.

 

Przykłady użycia:

 

[Pioterek]

Parę zdjęć z budowy skrzydła. Przy konstrukcji skrzydeł wykorzystałem gotowe profile natarcia i spływu.

 

Klejenie żeber do dźwigarów 

 

Wypełnienie dźwigarów sklejką lipową 3 mm

 

Elementy końcówki skrzydła

 

Montaż listwy spływu i listwy pod profil natarcia

 

 

Przygotowanie końcówki skrzydła pod krycie kesonem

 

 

Klejenie górnego pokrycia kesonu

 

 

Mocowanie uchwytów pod rozpórki skrzydeł

 

 

Klejenie dolnego pokrycia kesonu

 

Klejenie krawędzi natarcia

 

 

Gotowa końcówka skrzydła

 

I od strony kadłuba

[Pioterek]

Skrzydło dolne i górne - brakuje mi jeszcze jednego:

 

 

[Pioterek]

SE 5a w Muzeum Lotnictwa w Arizonie

 

Jest to replika w skali 7/8 samolotu myśliwca SE 5a. Silnik nie jest oryginalny wygląda mi na Lycoming. Ciekawa jest też rezygnacja z górnych lotek. Dolne lotki są za to wydłużone przez prawie na całe skrzydło. Na końcu lewej lotki widać ślady "podcierki" i naprawy - pewnie przy którymś lądowaniu samolot poszorował lotką o ziemię. Dlatego w moim modelu skrzydła i lotki dolne są mocniej wykonane niż górne. Mocowanie bomb pod skrzydłami - nie spotkałem się do tej pory z informacjami o tym.

 

 

 

 

 

 

 

Muzeum Lotnictwa zwiedza się obowiązkowo ..... samolotem