Skocz do zawartości

Półmakieta szybowca SZD-12 Mucha 100A - budowa


tomeks

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 106
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi
  • 2 miesiące temu...

Wreszcie prace idą dalej. Oto kilka zdjęć z budowy skrzydeł. Chociaż skrzydła nawet w połowie nie gotowe strasznie byłem ciekawy jak wyglądają przy kadłubie. W całości wygląda całkiem ciekawie co? Muszę tylko zmienić kształt kabiny bo coś się nie zgadza z oryginałem.

DSC00400.JPG

 

DSC00406.JPG

 

DSC00903.JPG

 

Cała relacja na mojej stronie http://www.bakcyl.systemart.pl/index.html?grp=19

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 2 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...

Zrobiłem odpowiednie testy na wycinku skrzydła. Testy wypadły pomyślnie. Końcówka skrzydła całkiem nieźle się wyłożyła.

 

Przy naprężaniu opalarką trzeba uważać aby nie przegrzać bo łatwo wykrzywić mniej wytrzymałe elementy np spływ. Ja nagrzewałem na pierwszym biegu z odległości około 20cm. Poza tym napręża się super nawet naciąga w miejscach gdzie było przyklejone do balsy. Po nacelonowaniu obrzeży trzeba obciąć nadmiar putna i delikatnie oszlifować pozostałość a potem jeszcze warstwa celonu.

 

Na razie jestem zadowolony z efektów

 

DSC02004.jpg

 

DSC02001.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 4 tygodnie później...

Witajcie w nowym roku. Dawno nie wklejałem nowych zdjęć gdyż intensywnie budowałem Muchę. Oto kilka fotek podsumowujących ostatnie prace.

 

DSC02574.JPG

Zaklinowane stateczniki

 

 

DSC02676.JPG

Pierwsze próby tłoczenia kabiny. Na razie z białego PCV.

 

DSC02681.JPG

Skrzydło oklejone tkaniną KOWERALL

 

Relacja na: http://www.bakcyl.systemart.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piękny ten model budowany przez Ciebie. Przypomina mi się moje dzieciństwo, kiedy byłem zabierany do niego przez moich rodziców (oboje latali), jako spadochron! Tzn. wożony byłem we wnęce fotela na spadochron. Beztroska moich rodziców przeszła na mnie :D . Ale to były inne czasy na lotniskach i oczywiście więcej tragicznych wypadków. Mnie się udało, niektórym nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piękny ten model budowany przez Ciebie. Przypomina mi się moje dzieciństwo, kiedy byłem zabierany do niego przez moich rodziców (oboje latali), jako spadochron! Tzn. wożony byłem we wnęce fotela na spadochron. Beztroska moich rodziców przeszła na mnie :D . Ale to były inne czasy na lotniskach i oczywiście więcej tragicznych wypadków. Mnie się udało, niektórym nie.

Witam

Ciekawe rzeczy piszesz , w póżnych latach 50 ubiegłego wieku

wylatałem na SZD-12 Mucha 100 przeszło 300 h i nie spotkałem

egzemplarza który miałby typową wnekę na spadochron

plecowy . Mucha ma stałe siodełko pilota i ruchome oparcie

zamocowane w dolnej częsci obrotowo a w górnej ustalane

w trzech położeniach.Bardzo trudno byłoby umieścić tam

dziecko w wieku kilku lat , o wygodzie nie wspomnę

Wypadków było oczywiście więcej niż obecnie ,ale wynikało

to z ilości pilotów latających w tym okresie . Wystarczy przypomnieć

że były lata w których było czynnych jednocześnie przeszło 50 szkół

szybowcowych.Nikt obecnie nie prowadzi takich porównań ale

uważam że gdyby porównać ilośc wypadków do ilości pilotów i wylatanych godzin

to tamten okres okazałby się bardzo bezpieczny Wystarczy

przeczytac biuletyn wydawany corocznie przez komisję

badania wypadków lotniczych by stwierdzić wielką niefrasobliwość

wręcz brak wyszkolenia niektórych pilotów.

Pozdrawiam Henryk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Nie Masz za co przepraszać , tu nikt się nie gniewa każdy na forum przekazuje

swoje wiadomości w dobrej wierze że komuś się przydadzą lub jako ciekawostkę.

Co do napisania jak to się drzewiej latało to na forum jest stanowczo za mało

miejsca.Moją drugą pasją po szybownictwie jest filmowanie , oczywiście

amatorskie ,w 2004 roku w Gliwicach odbył się 32 Swiatowy Zlot Zabytkowych

szybowców na którym zrobiłem godzinny filmik,zrobiłem też film o początkach

mego latania i kilka innych , jeśli interesują Cię takie starocie podaj adres na

e-mail , moge zrobić kopie i przesłać.

Pozdrawiam Henryk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.