Skocz do zawartości

KillSwitch dla systemów bez zapłonu.


idfx
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam !

 

Ostatnio obiło mi się o uszy, że są, ale niezbyt często stosowane killswitche dla systemów bez możliwości odcięcia zapłonu. Rzekomo ma się to odbywać poprzez mały elektrozawór montowany na dopływie paliwa. Chciałbym się coś więcej dowiedzieć czy takie coś faktycznie istnieje, czy jest godne uwagi i ile waży. Proszę o wszelkie informacje.

 

Zacząłem rozpatrywać "co by było, gdyby .." i wyobraziłem sobie dwie sytuacje.

 

1) Uszkodzenie serwa gazu. Model na pełnym gazie daje się sterować i trzeba latać do wyssania paliwa.

2) Uszkodzenie odbiornika / wypięcie zasilania z jakiegoś powodu itp. - model na pełnym gazie ucieka lub będąc w połowie akrobacji przyglebia z pełną prędkością.

 

Pomyślałem, że co by się nie wydarzyło to przydałby mi się dodatkowy system odcięcia silnika.

 

Dziękuję i pozdrawiam !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak tak ... ale ja wciąż o rozwoju Taranisa. Wyobraź Sobie wprowadzenie funkcji KS w opcjach aparatury. Przyporządkowujemy ją na dowolny kanał, np. 8. Przez cały czas trwania lotu ustalamy stan +120 dla wypełnienia impulsów tego kanału. Dla sygnały analogowego będzie to załóżmy 2.5 czy 3.2 V (tak hipotetycznie). Co się stanie jak odbiornik straci zasilanie, przy założeniu że KS ma swojego backupa ? Poziom analogowy na kanale 8 spadnie do zera co KS bez problemu wykryje i zamknie zaworek paliwa. Podane wartości są na niczym nie poparte, ale chciałem przedstawić możliwość zastosowania.

 

EDIT:

 

No to się zapędziłem .. :) :) wystarczy, że KS wykryje zanik napięcia na +/masa kanału 8.

 

Przyznam, że nie wiem co to da, ale wydaje mi się, że jak model zwolni to szkody jednak będą dużo mniejsze bo może mieć jeszcze czas na "spłaszczenie" lotu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś mi się wydaje Kacper że masz strasznie dużo wolnego czasu i kiepską pogodę. Chciałbyś polatać, ale brak warunków więc sobie wymyślasz udoskonalenia spaliniaka ;). Z mojego doświadczenia wynika wynika że ok 3 kilogramowy model rozpada się prawie tak samo zderzając się z ziemią na pełnym gazie jak i przy wyłączonym silniku przy braku kontroli lotu :(.

W swoich założeniach nie wziąłeś pod uwagę sytuacji w której dochodzi do zerwania cięgna gazu, silnik ustawia się na 1/3 mocy i parkocze przez 35minut nad lotniskiem do wyczerpania paliwa ;) Miałem też sytuację (dwukrotnie) gdzie uszkodzeniu uległa anteana i model stracił zasięg - co wtedy - dodatkowy odbiornik? Oczywiście skończyło się w obu przypadkach totalną rozpierduchą :(

Kombinować można na wiele sposobów ale im więcej urządzeń na pokładzie tym większa szansa na uszkodzenie któregoś z nich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy żarce tylko FS i gaszenie silnika/ jałowe obroty po utracie zasięgu. A jak padnie serwo od gazu to latać do końca paliwa. Po co utrudniać sobie życie?

Z tego co słyszałem to przy benzynie KS używa się do gaszenia bo nie powinno się ich gasić przez odcięcie paliwa/powietrza. 

Ale ja się nie znam latam na prądzie;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedynym sensownym rozwiązaniem może być mały elektrozawor podpięty pod rc switch wpiety w jakiś wolny kanał. Wtedy wyglądało by to tak, że przy braku zasilania zamyka dopływ paliwa. Przy utracie zasięgu failsafe ustawiony na wyłączenie i dodatkow wyłączenie pod pstryczkie. Ale jak powiedział przedmowca w ogromnej większości przypadków i tak model do kasacji. Tyle tylko że model nie odleci w siła dal. Ewentualnie pomoże przy zerwany cignie gazu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Macie racje, trochę przekombinowalem. Zapomnijmy o drugiej opcji. W zasadzie zależy mi by model nie uciekł. Temat ks z zaworem podsluchalem na pikniku w Radawcu. Nie wiem jednak czy panowie dyskutowali o produkcie handlowym czy o nowatorskim rozwiązaniu, stad bylo moje zapytanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

Z tego co słyszałem to przy benzynie KS używa się do gaszenia bo nie powinno się ich gasić przez odcięcie paliwa/powietrza. 

...

 

Silniki benzynowe nie lubią pracować na ubogiej mieszance, jest to dla nich szkodliwe. Generalnie w przypadku odcięcia paliwa na wężyku w gaźniku ciągle pozostaje spora jego ilość i dopóki będzie go wystarczająco by tworzyć mieszankę palną silnik będzie pracował, ale pod koniec na bardzo już zubożonej mieszance, co zwiększa możliwość spalania stukowego + podnosi EGT (temperaturę spalin). Nie demonizowałbym, że od razu może się to zakończyć kompletną dewastacja silnika, bo nawet kilka taktów pracy przy spalaniu stukowym najczęściej niczego nie zniszczą, ale przy leciutkich silnikach o małej bezwładności cieplnej nie próbowałbym szczęścia za każdym razem gasząc tak silnik ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko ja dalej pytam Kacper ,jak padnie zasilanie to jak ma to zadziałać?

Tak wygląda model po braku zasilania post #2329

http://pfmrc.eu/index.php?/topic/14930-zimowe-wiosenne-letnie-i-jesienne-latanie-w-krakowie/page-117

 

Z punktu drugiego już zrezygnowałem, bo mi uświadomiliście, że i tak wiele się nie zdziała. Co do zasilania chodziło mi bardziej o tor zasilający odbiornik - stery w ostatniej pozycji a elektrozawór jakoś sterowany z backupa i odłącza dopływ paliwa. Jednak wiem już, że i to na wiele się nie zda. Nie zakładałem rozłaczenie pakietu.

 

Pozostaje jedyna opcja - zerwanie popychacza lub uszkodzenie serwa gazu gdy jest na max. i zamiast krążenia przez kilka minut na pełnym gazie symuluję brak paliwa i ląduję w miarę szybko i blisko.

 

Reasumując ... chyba to i tak nie ma sensu bo jak ma mi to niby zapobiec przed ucieczką modelu, jak stery i tak działają mimo max. gazu bez możliwości kontroli :)

 

Zagalopowałem się i zgubiłem swoją złotą myśl po co mi to było :) :)

 

Dzięki Wojtku za podpowiedź.

A elektrozawór nie jest zamknięty, kiedy nie ma zasilania?

 

Może i zamknięty, ale jak się okazauje to niewiele to pomoże jak stery i tak nie działają. Model i tak skończy Swój żywot ... no jedyna jeszcze opcja (właśnie mi się przypomniało o co mi chodziło .. ;) ), że stanie się to w locie poziomym i zapobiegnie ucieczce modelu, który powiedzmy "ładnie" wyląduje ..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh ... no mamm jeszcze moduł GPS .. trochę prądu ciągnie, ale w telemetrii pozwoli odzyskać model albo chociaż ściągnąć ostatnią pozycję przed zagubieniem zasięgu z logów. Wiadomo od razu w którą stronę zmierzać, gdzie szybko odzyska się zasięg i telemetrię (czyli nowy odczyt GPS). Jedyna zasada to zadbać wtedy o dobre połączenia w elektronice, które wytrzymają kreta ..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie, jeśli ten zawór jest zamknięty po odłączeniu zasilania to miałoby sens. Podłączasz pod zasilanie odbiornik, w przypadku zaniku napięcia silnik gaśnie i model rozbija się po kilkudziesięciu metrach a nie odlatuje w siną dal - w kierunku zabudowań. Samolot który mam w awatarze ma tę zdolność, że po puszczeniu sterów elegancko się prostuje i leci na wprost - a to 5 kilo desek i złomu :ph34r:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.