Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Mike gdyby czas pływania był chociaż zbliżony do spaliny to bym długo się nie zastanawiał.

 

Wysłane z GT-N7100 przy użyciu Tapatalk

Opublikowano

Kątowniki pod serwa  zostały wlaminowane. Wstępne klejenia robię żywicą L 285 z utwardzaczem S na 15-40 minut zależnie od dozowania. Jak wszystko pasuje to detale wklejam na tą samą żywicę z utwardzaczem L i oczywiście tkaninami szklanymi. W razie potrzeby stosuję Aerosil. Wszystko musi  być dokładnie czyste i matowe. Na fotce kątowniki jeszcze przed laminowaniem.

 

 

 

post-5095-0-20180900-1419934158_thumb.jpg

Opublikowano

No proszę Andrzeju chcesz nam Michała porwać do spalinek - ajajaj.... ale dobrze, że Michał jest na razie przekonany do Amperów.....

Opublikowano

CNC ułatwia, zgodzę się, ale nie wszystko mi się chce na niej robić. Do modelarstwa ona  u mnie robi może z 10 procent. Czasami nie warto się babrać,  tylko laubzege do ręki i szybciej jest. 

Opublikowano

W dzisiejszej rzeczywistości obawiam się Michale że laubzega, jaskółka i tym podobne narzędzia nie są znane części naszego świata modelarskiego...

Opublikowano

Laubzega odbiła mi się o uszy ale jaskółki jakoś nie mogę skojarzyć

 

Wysłane z GT-N7100 przy użyciu Tapatalk

Opublikowano

Za czasów jak była jeszcze Składnica Modelarska i w domach kultury działały modelarnie nie wspominając o całej masie modelarni LOKowskich używało się piłki włoskowej do cięcia trudno zdobywanej sklejki. I tak to wyglądało, że do stołu mocowało się płytkę naciętą z jednej strony w celu wprowadzenia piłki włoskowej a poprzez otwór z drugiej strony mocowało się zaciskiem taką płytkę do stołu. Nacięcie było w kształcie trójkąta co wyglądem przypominało ogon jaskółki

;) .

Opublikowano

Kadłub jak i klapę musiałem zmienić troszkę pod elektryka. Otwór w klapie i promień w kadłubie zostały zaklejone. Szpachlowania wstępne zrobiłem lekką i mocną szpachlówką epoksydową na mikrobalonie. Dziś model siknąłem z pistoletu podkładem ( tylko burty i miejsca przebudowy). Zastosowałem 2 składnikowy podkład Troton , położyłem go pistoletem z dyszą 1mm ( za mała ale z braku laku..) Teraz czeka mnie żmudne szlifowanie i zmatowienie łódki pod barwy docelowe.

 

post-5095-0-11382300-1419934511_thumb.jpg

Opublikowano

Troszkę pracy z taśmą i pistoletem i dno modelu pomalowane na biało a kabina dostała czarną szybę. Do malowania stosuję powietrze z butli nurkowych , pistolet zasilam przez reduktor Harris. Do dyspozycji mam 8000 litrów suchego świetnego powietrza. Jest to moja alternatywa na brak kompresora nadającego się do malowania.

 

 

post-5095-0-60179200-1419938286_thumb.jpg

 

post-5095-0-95822500-1419938287_thumb.jpg

 

post-5095-0-96250800-1419938288_thumb.jpg

 

post-5095-0-97071600-1419938289_thumb.jpg

 

post-5095-0-39647000-1419938291_thumb.jpg

 

Cdn..

Opublikowano

Malowania ciąg dalszy, dno dostało pomarańczowy pas, a kabinka białą ramkę. Z ramką zeszło godzinę samego wyklejania, samo malowanie tu już moment. do wyklejania stosuję taśmę plastyczną Boll o szerokośći 3mm.  Ważne aby 1 warstwę z pistoletu tylko przypylić, ona podkleja taśmę i potem można już zrobić 2 lub 3 warstwę wylaną. Farba użyta na ramkę kabiny też jest 2 składnikowa. Tylko to gwarantuje trwałość  i możliwość ewentualnego polerowania.

 

06196bcf124289cfm.jpg

 

321d73f188f05855m.jpg

Opublikowano

Bardzo fajnie Ci to wychodzi muszę przyznać. Możesz podać jakieś dokładnie farby używasz?

Ja zastanawiam się na użyciem starego kompresora do malowania bo ręczne malowanie nie da mi idealnego i różnego pokrycia modelu. Tak przynajmniej mi się wydaje.

 

Wysłane z GT-N7100 przy użyciu Tapatalk

Opublikowano

Używam samochodowych akryli marki Standox lub Sikkens. Farby są chemicznie utwardzane , czyli mieszamy je z utwardzaczem, potem dodajemy ewentualnie rozcieńczalnika. Pistolet mam z dyszą 0,80mm. Zasilam go albo z małego kompresora z 20 litrowym zbiornikiem ( tylko małe detale- porażka nie malowanie) albo powietrze biorę z zestawów do nurkowania przez oczywiście specjalny reduktor. Jako , że troszczę się o to czym oddycham pod wodą to mam w butlach pewne suche powietrze. Pod ręką mam w domu z 11 tyś litrów co wystarczy na pomalowanie auta chyba  ;)

 

PS farby możesz kupić w 2 opcjach

- albo bazowa farba wymagająca pokrycia klarem

- albo gotowa w połysku już z lakierem - ja używam 2 opcji bo mam od razu połysk. 

Opublikowano

Dzięki za info.

 

Ja planuję wpierw pomalować, nałożyć naklejki a później jeszcze zabezpieczyć lakierem bezbarwnym.

Mam nadzieję że mój kompresor nada się do tego i nie będę musiał składać czegoś nowego do malowania.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.