Skocz do zawartości

Valiant Hangar9


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Kilka fotek z postępów prac nad modelem  :)

post-8950-0-93988800-1416420917_thumb.jpg

wstępna przymiarka silnika

post-8950-0-62311900-1416421063_thumb.jpg

post-8950-0-55662600-1416421080_thumb.jpg

post-8950-0-45992800-1416421096_thumb.jpg

niestety nie pasuje dolny rozstaw śrub mocowania silnika 

fabrycznie rozstaw przystosowany do Evolution 33ccm

post-8950-0-95408000-1416421119_thumb.jpg

kołpak na miejscu  :D

post-8950-0-94355900-1416421331_thumb.jpg

post-8950-0-55644000-1416421342_thumb.jpg

 

Opublikowano

Może być problem z nakrętkami kłowymi dla dolnego rzędu :( . Przy tej konstrukcji kadłuba... Nie mówiąc o tym, że trzeba wybić istniejące i zaślepić otwory bo nowe będą niebezpiecznie blisko. Ciekawe czy oś wału DLE pasuje do krzyżaka na wrędze.

Opublikowano

Robert ,Kazek tak ostro działa, że nie ma czasu na prezentację :D ,pewnie potem rzuci hurtem...

Byłem,macałem ,widziałem .Silnik już siedzi ,wszystko pasuje idealnie.Dolne otwory zaślepione kołkiem bukowym,obok rozwiercone nowe i zamocowane nakrętki kłowe-jak oryginał :) .Trochę zmienione pewne rzeczy,np długie pręty stalowe do wysokości zastąpione prętami węglowymi fi 3 mm-sporo oszczędności na masie..Pewna zagwozdka z serwem od gazu ciekawe co Każmirz wymyślił ? Serwa zamocowane w skrzydłach ,spore rozczarowanie przy zabawie z mpx-ami ..podsunąłem Kazkowi pomysł na zastosowanie złącz takich jak ja mam w Extrze ,chyba będą ok.Tyle na szybko ;)

Opublikowano

Beaver jest brzydki, ale taaaak bardzo charakterystyczny, że aż ładny ;) . I do tego gwiazda z przodu :wub: . Ale nie uciekajmy od tematu. Czekamy na relację Kazimierza.

Opublikowano

Heh myślałem ostro nad Bobrem i Decathlonem oba bardzo ciekawe, ale może następnym razem ;)

garść nowych fotek z postępów prac

czasu trochę mało od rana do wieczora praca a po 21 czas na chwilę z modelem :D

skrzydła ukończone instalacja zarobiona za pomocą sprawdzonych

wtyczek (dzięki Rafał) a mpx-y pójdą na połączenia późniejszego oświetlenia modelu

 

post-8950-0-31063200-1416946230_thumb.jpg

 

post-8950-0-38471400-1416946240_thumb.jpg

 

post-8950-0-16084100-1416946250_thumb.jpg

 

post-8950-0-06657900-1416946625_thumb.jpg

 

post-8950-0-49106600-1416946648_thumb.jpg

 

ster i wysokość skręcona i osadzona w kadłubie

fajna sprawa 5 min i tył całkowicie demontowalny

instrukcja podpowiada że można osadzić wszystko na kleju ale nie ma

takiej konieczności ja za radą osadziłem punktowo na bezbarwnym silikonie

 

post-8950-0-58214300-1416947378_thumb.jpg

 

post-8950-0-28049100-1416947987_thumb.jpg

 

post-8950-0-32627500-1416948042_thumb.jpg

 

post-8950-0-02751000-1416948693_thumb.jpg

 

 

ogólnie układ jest bardzo pasowny i stabilny po montażu

zabawa zapowiada się z osadzeniem serwa gazu i cięgnem

muszę się jakoś przecisnąć między zbiornikiem paliwa na możliwie

jak najkrótszym odcinku, Evolution 33 ma cięgno w dolnej części

a DLE jakieś 5 cm wyżej

 

post-8950-0-30069900-1416947786_thumb.jpg

 

post-8950-0-09313700-1416947806_thumb.jpg

ale to już na następny wieczór :)

Opublikowano

Będzie fajna holówka. Ale czy do holowania nie przydałby się mocniejszy napęd. My do Pierka Pawnee (co prawda nieco większego 3.3m) włożyliśmy 120cm. A model bez problemu można zamówić u Michała w Scorpio-Polska, jest bezpośrednim importerem H9 i na jego stronie można sprawdzić dokładnie dostępność i termin dostawy.

Opublikowano

Przemek ,bez obaw :) . Holówka u nas to wiele powiedziane..na daną chwile nikt nie ma na lotnisku nic do holowania,wszyscy są samowystarczalni :P bo skoro nie było holownika to nikt nie pakował się w szybowce bez napędu...

Oczywiście będzie Valliant, to adekwatnie do jego  mocy może "urodzi się"  ;) jakiś odpowiednich rozmiarów szybol..

 

Co do Michała ze Scorpio to fajny gość ,ale ceny u niego to porażka...

Opublikowano

Zobaczymy jak sytuacja na lotnisku się rozkręci , będą modele do holowania pomyślę o większym silniku  :)

narazie dysponuję tylko 35RA i na zwykłe latanie wystarczy , co do holowania to będą 

moje pierwsze próby i na pewno zacznę od czegoś małego o ile znajdzie się ktoś odważny  :D

Opublikowano

Pojawiło się już trochę filmików w sieci odnośnie tego modelu.

Holowanie z silnikem DLE 40cc i widać że daje radę bez problemu,podejrzewam że Twój Kazek też sobie poradzi

 


i jeszcze jeden z pierwszego lotu

Nasuwa się pytanie do Kazka ,kiedy oblot? :)

Opublikowano

Takie pytanie natury technicznej - patrząc na zdięcia silnik masz sztywno do kadłuba przykrecony. Nie boisz się drgań ?

Opublikowano

Co prawda pytanie do Kazka ale też coś napiszę.

Wg mnie (i większości modelarzy) mocowanie silnika na sztywno to jak najbardziej prawidłowa czynność.Widziałem już dziesiątki tak zrobionych modeli i nie występowały z tego tytułu żadne  problemy ale widziałem też i kilka silników zamocowanych "na miękko" i uważam to za średni pomysł ;) ,najczęściej właściciele z czasem przerabiali to na sztywno (przykłady z domowego podwórka)

Z reguły silnik zamocowany na gumach telepie się na wolnych o wiele więcej niż na sztywno ,dopiero obroty go uspokajają,jest spory kłopot zrobić to profesjonalnie ! i dobrze.Przeważnie silnik tak drga że kołpak ociera o owiewkę,jest wrażenie jakby miał praktycznie ulecieć ;) .W jakiejś makiecie,modelu eksperymentalnym może tak, w takim modelu,akrobatach to robota bezsensu...

Dodatkowo silnik zamocowany na sztywno jest zmocowany zgodnie z założeniem producenta,nie wymaga żadnych przeróbek,siada optymalnie w łoże ,wystaje piastą poza owiewkę tyle ile powinien.

Opublikowano

Przede wszystkim chodzi o tłumienie drgań wysokocyklowych jakie występują na dużych obrotach - Ty ich nie widzisz ale konstrukcja je czuje, serwa też.. niskocyklowe wysokoamplitudowe drgania są trudne do wytłumienia.

Opublikowano

Jacek  ,to już wyższa szkoła jazdy  ;)  i wydaje mi się iż zwykli niedzielni latacze ,nawet i bardziej doświadczeni na to uwagi nie zwracają...ja na pewno .Nie bardzo wiem tak szczerze o czym piszesz ,i jak temu zapobiegać -proszę o info.

Z doświadczenia wiem iż sprzedawane powszechnie w sklepach modelarskich tłumiki drgań/lordy to badziew,taki pic na wodę.

Kiedyś widziałem bodaj u Toniego Clarka w ofercie taki system antywibracyjny/łoże do montażu silników ale po pierwsze było to drogie,po drugie ciężkie,nie do każdego modelu, a po krecie na pewno nie do odratowania :) .

Owszem że serwa,konstrukcja odczuwa drgania, ale szczerze nigdy nie widziałem modelu który rozpadł by się od drgań..

Znasz ciekawe sposoby zabezpieczenia się przed drganiami od silnika- podziel się :) .

 

Żeby nie było że samo OT

Kazek działasz coś ?? ;)

Opublikowano

Sorry za off top ale wiedzą, uważam, należy sie dzielić.

Tak te "lordy" to nie da sie ukryć jest porażka. Moze nie w założeniach ale w wykonaniu na pewno.

 

Przy małych silnikach tak powiedzmy do 15ccm tez robię na sztywno...Zalezy jak zaplanowane jest mocowanie łoża sinika do grodzi. Opiszę jak to robię w przypdky gdy łby śrub znajdują sie od sreodka samolotu :

 

1. na śrubę mocującą łoże do grodzi daję szeroką podkładkę metalową po niej jeszcze szersza i dosć drubą podkładkę w poliuretanu.

2. następnie na nakręcam rurkę gumowo metalową (guma w środku metal na zewnątrz) - dobrze się trzeba przy tym napocić bo musi to być bardzo ciasne. i dokręcam do końca czyli rurka opiera sie o podkladkę.

3. całość wstawiam w otwór we wrędze - rurka musi wchodzić dość ciasno w otwór ale nie na siłę !

4. potem podkładka poliuretanowa, podkładka metalowa i łoże

5. kolejna podkladka i nakrętka smohamowna i dokręcam tak aby całosć byłą stywna ale nie na chama - musi być bez jakiegokolwik luzu jednak musi być mozliwość pracy elementów podatnych.

 

Reasumujac pomiędzy całym elementem mocującym a grodzią są elementy podatne tłumiace drgania - kolejnym plusem jest duża powierzchnia pracy na grodzi co najmniej 4ry duże podkładki ciągną samolot tym samym mniejsze są naciski jednostkowe na gródź.

 

Co mi to daje - częsciowo tłumi drgania o wysokich częstotliwościach czyli przy pracy silnika na średnich i duzych obrotach.

Nie tłumi to praktycznie nic drgań i małych częstotliwościach czyli przy wolnych obrotach silnika - próba tłumienia tych to trochę walka z wiatrakami - a juz przy silinku jednocylindrowym mozna o tym zapomnieć.

 

Jeszce raz sory za off top

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.