Skocz do zawartości

Soudal 66A nie "łapie" się podkładów


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam,

Tyle naczytałem się o kleju Soudal, że jak tylko zobaczyłem na półce to pomyślałem, że warto mieć.

Na początku okazało się że ten klej jest świetny. Dużo lepszy od polimerowego dragona.

No ale wychodzą kwiatki. Podczas klejenia żeberek do poszycia w niektórych miejscach klej nie łapie.

Ma to chyba miejsce tylko podczas łączenia 6mm podkładu zielonego z 3mm szarym.

Co robię nie tak? Czy powierzchnia od strony rowków jest jakaś nieprzyjazna klejeniu?

 

Opublikowano

Zasadniczo to każdy depron przed klejeniem należało by przetrzeć papierem ściernym, a potem odpylić. Ja przecieram papierem a potem wycieram wilgotną szmatką i daję chwilkę żeby wyschło. Po wyschnięciu prędzej depron sie porwie niż klej puści. Robię tak obojętnie czym bym nie kleił.

Nawet jesli oklejam papierem na wikol to zawsze przeszlifuję powierzchnię bo wtedy papier cieżej schodzi.

Opublikowano

Spodziewał bym się takiej sytuacji jakbym kleił do tej nierowkowanej powierzchni.

Ale zacznę od teraz matowić powierzchnie i się zobaczy.

Opublikowano

Po przetarciu wilgotną szmatką pod kleje takie jak Soudal A66, czy chemolan B (40/45) - pieniące, nie należy suszyć! Woda jest potrzebna do wiązania i powierzchnie nawet należy zrosić. 

 

Wikolowi też minimalna ilość wody nie zaszkodzi.

Opublikowano

Im więcej wody tym większe spienienie. Na sucho też w pewnym stopniu się pieni. To już zależy jaki efekt chcemy uzyskać. Moim zdaniem spoina jest za sztywna dla modeli depronowych. Przy twardszych przyziemieniach lubi charakterystycznie strzelić jakieś połączenie. Brudzi i nie lubi się z taśmą pakową, a że gdzieś wypłynie znienacka jest pewne ;) 

Opublikowano

Z mojego doświadczenia wilgocenie powierzchni to lipa. Klej słabiej trzymie. Próby robione bez przeszlifowania powierzchni. No chyba że po złożeniu elementów zwilzyc je zraszaczem do kwiatów

Opublikowano

Ja już dawno skończyłem z soudalem. Jak wyschnie jest bardzo twardy i spoina się zrywa. Do śliskiej powierzchni depronu wogule się nie trzyma, a najlżejsze pianki trochę podżera w miejscu klejenia.

 

Trzeba dokładnie docinać depron, a nie wypełniać szpary klejem

 

Aktualnie tylko polimerowy

Opublikowano

Że się wtrącę...   Czy któryś z kolegów sięgnął głębiej i poczytał kartę techniczną rzeczonego kleju ?

 

Tam będzie podany parametr określający wytrzymałość spoiny. Proszę porównać ten parametr z wytrzymałością materiału (pianki) jaki będzie klejone.

Opublikowano

Nie trzeba czytać, żeby wiedzieć, że prędzej spoina oderwie się z kawałkiem podkładu niż pęknie sama spoina. :)

No to na czym polega realny problem ? Za słabo, za mocno, za drogo, za tanio, za łatwo, za trudno ? Może trzeba stosować ogólne zasady przy klejeniu ? Odpylone i odtłuszczone, nie maćkane łapami wielokrotnie ? Ja bym wykluczył błędy technologiczne .Może ta błyszcząca strona ma odrobinę producenckiego separatora z formy ?

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.