cebulator Opublikowano 18 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2014 Witam, Tyle naczytałem się o kleju Soudal, że jak tylko zobaczyłem na półce to pomyślałem, że warto mieć. Na początku okazało się że ten klej jest świetny. Dużo lepszy od polimerowego dragona. No ale wychodzą kwiatki. Podczas klejenia żeberek do poszycia w niektórych miejscach klej nie łapie. Ma to chyba miejsce tylko podczas łączenia 6mm podkładu zielonego z 3mm szarym. Co robię nie tak? Czy powierzchnia od strony rowków jest jakaś nieprzyjazna klejeniu? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robertus Opublikowano 18 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2014 Nie masz czasem tej strony takiej połyskującej? Do gładkiego się nie przyklei. Przetrzyj papierem ściernym to miejsce, Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bart07 Opublikowano 18 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2014 Soudal daje twardą spoinę. Lepszy jest chemolan. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Donaro Opublikowano 18 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2014 Zasadniczo to każdy depron przed klejeniem należało by przetrzeć papierem ściernym, a potem odpylić. Ja przecieram papierem a potem wycieram wilgotną szmatką i daję chwilkę żeby wyschło. Po wyschnięciu prędzej depron sie porwie niż klej puści. Robię tak obojętnie czym bym nie kleił.Nawet jesli oklejam papierem na wikol to zawsze przeszlifuję powierzchnię bo wtedy papier cieżej schodzi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cebulator Opublikowano 19 Listopada 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2014 Spodziewał bym się takiej sytuacji jakbym kleił do tej nierowkowanej powierzchni. Ale zacznę od teraz matowić powierzchnie i się zobaczy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bart07 Opublikowano 19 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2014 Po przetarciu wilgotną szmatką pod kleje takie jak Soudal A66, czy chemolan B (40/45) - pieniące, nie należy suszyć! Woda jest potrzebna do wiązania i powierzchnie nawet należy zrosić. Wikolowi też minimalna ilość wody nie zaszkodzi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin Przybyła Opublikowano 19 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2014 Im więcej wody tym większe spienienie. Na sucho też w pewnym stopniu się pieni. To już zależy jaki efekt chcemy uzyskać. Moim zdaniem spoina jest za sztywna dla modeli depronowych. Przy twardszych przyziemieniach lubi charakterystycznie strzelić jakieś połączenie. Brudzi i nie lubi się z taśmą pakową, a że gdzieś wypłynie znienacka jest pewne Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin K. Opublikowano 19 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2014 Z mojego doświadczenia wilgocenie powierzchni to lipa. Klej słabiej trzymie. Próby robione bez przeszlifowania powierzchni. No chyba że po złożeniu elementów zwilzyc je zraszaczem do kwiatów Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karol p Opublikowano 20 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2014 Ja już dawno skończyłem z soudalem. Jak wyschnie jest bardzo twardy i spoina się zrywa. Do śliskiej powierzchni depronu wogule się nie trzyma, a najlżejsze pianki trochę podżera w miejscu klejenia. Trzeba dokładnie docinać depron, a nie wypełniać szpary klejem Aktualnie tylko polimerowy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cebulator Opublikowano 21 Listopada 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2014 I zrobię właśnie tak, że wrócę do polimerowego. Soudal zostawię na ew naprawki (tam gdzie pienienie jest pożądane). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BRoman Opublikowano 22 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2014 Że się wtrącę... Czy któryś z kolegów sięgnął głębiej i poczytał kartę techniczną rzeczonego kleju ? Tam będzie podany parametr określający wytrzymałość spoiny. Proszę porównać ten parametr z wytrzymałością materiału (pianki) jaki będzie klejone. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robertus Opublikowano 22 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2014 Nie trzeba czytać, żeby wiedzieć, że prędzej spoina oderwie się z kawałkiem podkładu niż pęknie sama spoina. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BRoman Opublikowano 22 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2014 Nie trzeba czytać, żeby wiedzieć, że prędzej spoina oderwie się z kawałkiem podkładu niż pęknie sama spoina. No to na czym polega realny problem ? Za słabo, za mocno, za drogo, za tanio, za łatwo, za trudno ? Może trzeba stosować ogólne zasady przy klejeniu ? Odpylone i odtłuszczone, nie maćkane łapami wielokrotnie ? Ja bym wykluczył błędy technologiczne .Może ta błyszcząca strona ma odrobinę producenckiego separatora z formy ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
modelarz115 Opublikowano 22 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2014 Ja podkłady przed klejeniem Soudalem przecieram delikatnie acetonem. Aktualnie stosuję tylko do napraw Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi