Skocz do zawartości

Jaką wybrać aparaturę ? [NIEmoderowany-poddałem się - mod.]


AndyCopter

Rekomendowane odpowiedzi

Kiedyś wrzuciłem do tematu dla początkujących spisane na szybko zasady wyboru aparatury. Można z tego wyciągnąć kryteria do oceny.

 

http://pfmrc.eu/index.php?/topic/40747-jaka-aparatura-na-pierwszy-raz/

 

cytat:

 

..."Może to coś ułatwi początkującym, pewnie już coś takiego było na forum ale spisałem z głowy na szybko.

Zasady doboru aparatury RC:

 

Aparatura dla początkującego modelarza lotniczego musi spełniać następujące wymogi:

1.Aparatura pracująca w systemie 2,4 GHz (nie kupujemy starych technologii bo potem nie odsprzedamy nikomu nadajnika jak nam się znudzi hobby lub będziemy chcieli wymienić nadajnik na lepszy).

2.Mode nadajnika. Czyli w skrócie wychylenie którego drążka powoduje uruchomienie konkretnych funkcji jak gaz silnika, lotki, wysokość, kierunek. Najpopularniejsze są nadajniki w mode 2, czyli gaz i np. kierunek w lewym drążku a lotki i wysokość w prawym drążku. Musisz się upewnić, czy nadajnik który zamierzasz zakupić ma gaz silnika po właściwej-preferowanej pzrez Ciebie stronie oraz jeżeli uważasz to za potrzebne istnieje możliwość prostej zmiany mode. Niektóre nadajniki wymagają zmiany model w serwisie, w niektórych mode można zmeinić samodzielnie a niektóre nie posiadają możliwości zmiany mode.

3.Nadajnik posiadający minimum 6 kanałów (silnik, lotki, kierunek, wysokość, klapy zużywają 5 do 7 kanałów). Jeżeli ktoś chce instalować bajery typu zrzut skoczków, holowanie szybowca itd. to minimum 7-8 kanalów. Mówimy cały czas o nadajniku na początek.

4.Niektóre nadajniki mają bardziej rozbudowane funkcje sterowania śmigłowcami niż inne, dotyczy to również szybkości przesyłania poleceń sterujących przez nadajnik. Jeżeli chcesz latać śmigłowcami weź to pod uwagę a najlepiej zapytaj na forum użytkowników śmigłowców, czy Twój wybór nadajnika będzie prawidłowy.

5.Nadajnik komputerowy czyli ekranik LCD i ustawienia przyciskami menu a nie przełącznikami na obudowie typu włącz/wyłącz funkcję. Trymowanie drążków przełącznikami a nie suwaczkami.

6.Nadajnik musi być popularny wśród modelarzy. Im popularniejszy nadajnik tym łatwiejszy dostęp do serwisu, części zamiennych, porad modelarzy, akcesorii itd. Kupując nadajnik mało popularny skazujesz się na samotną walkę ze sprzętem i problemy z odsprzedażą oraz drogim serwisem – analogia do zakupu samochodów.

7.Kupując nadajnik zawsze patrz na cenę odbiorników oraz czy odbiorniki będziesz mógł użyć w bardziej zaawansowanych nadajnikach tego samego producenta. Sprawdź, czy istnieją na rynku zamienniki odbiorników. Istnienie zamienników jest miarą popularności nadajnika. Do nadajników firm Hitec, Futaba, Spektrum są produkowane zamienniki.

8.Sprawdź przed zakupem, czy jest dostępna instrukcja w języku polskim jeżeli nie znasz języka angielskiego, niemieckiego lub innego w którym jest napisana instrukcja. Jeżeli masz znajomego który pomoże Ci w tłumaczeniu to nie przejmuj się tym wymogiem.

9.Czy jest łatwo dostępny serwis do Twojego nadajnika w kraju lub państwie ościennym? Typowy czas naprawy to ok. 1 miesiąc wliczając czas transportu.

 

Dodatkowo:

1.Jeżeli chcesz latać szybowcami z wąskim kadłubem (np. DLG) zwróć uwagę, czy producent sprzedaje odbiorniki, które zmieszczą się do Twojego modelu!

2.Jeżeli chcesz używać telemetrii to koniecznie sprawdź ceny i dostępność akcesorii do telemetrii oraz konkretnych czujników które Cię interesują.

3.Są nadajniki 6-cio kanałowe o 5 kanałach proporcjonalnych a są 6-cio kanałowe o 4 kanałach proporcjonalnych. Kupuj świadomie, jeżeli chcesz proporcjonalnie wychylać klapy w samolocie zakup nadajnik z 5-ma kanałami proporcjonalymi.

4.Czy będziesz potrzebował używać timer odliczający czas lotu? Większość nadajników posiada timer ale nie jest to regułą.

5.W sprzedaży są nadajniki pulpitowe które z reguły wiesza się na uprzęży i operuje drążkami dwoma palcami każdej ręki, cechą charakterystyczną jest również umiejscowienie wszystkich przełączników i suwaków na górnej powierzchni nadajnika. Są też nadajniki do trzymania w rękach (pasek mocujący na szyję też jest dostępny w sprzedaży) gdzie z reguły operuje się drążkami za pomocą kciuków a pzrełączniki i suwaki są umiejscowione na górze i bocznych ścianach obudowy. Nie wszystkie nadajniki przeznaczone do trzymania w rękach są wyważone tzn. zawieszone na uprzęży utrzymują się w pozycji poziomej – jeżeli denerwuje Cię zakup i montaż a potem widok dodatkowego uchwytu umoąliwiającego wwyważenie nadajnika to zwróć na to uwagę przed jego zakupem. Zastanów się jakiego nadajnika chcesz używać pulpitowego czy też do trzymania w rękach.

6.Nadajniki są większe, mniejsze, o lepszej jakości plastików, z ekranami dotykowymi lub pzryciskami. Nie każdy nadajnik musi pasować do Twoich rąk. Ciężko będzi Ci operować dużym topornym nadajnikiem jeżeli masz małe ręce. Weź to pod uwagę kupując nadajnik.

7.Ostatnio jest tendencja do ukrywania anten nadajników w rączce lub obudowie nadajnika. Jeżeli jednym z ważniejszych dla Ciebie kryterium wyboru jest jak najmniejsza ilość elementów wystających które mogą spowodować uszkodzenie nadajnika to taki nadajnik jest dla Ciebie.

 

Masz fundusze i Chcesz zakupić nadajnik zaawansowany? Zwróć uwagę na kolejne aspekty:

1.Dobry, funkcjonalny nadajnik dla osoby lubiącej latać i korzystającej z różnych modeli to minimum 9 kanałów.

2.Nowoczesne nadajniki posiadają możliwość dowolnego przypisania funkcji do wszystkich ewentualnie prawie wszystkich przełączników i suwaków a niektóre z nadajników zmianę funkcji kanałów (np. jeżeli podpiąłeś serwo steru wysokości do kanału lotki w odbiorniku to nie musisz przepinać kabla a tylko zmienić funkcję kanału w nadajniku)

3.Nowoczesny nadajnik posiada gniazdo karty SD, mikro SD umożliwiający zapis sporządzenie kopii lub wgranie ustawień modeli oraz w update softwaru nadajnika.

4.Dobry Nadajnik posiada wbudowany głośnik i możliwość komunikowania danych telemetrycznych poprzez wspomniany głośnik co podnosi bezpieczeńśtwo latania poprzez brak potrzeby odrywania wzroku od modelu aby odczytać wskazania wyświetlane na ekranie nadajnika.

5.Jeżeli zamierzasz latać makietami to zwróć uwagę, czy nadajnik posiada funkcje grupowania serw aby pracowały razem będąc sterowane jednym przełącznikiem lub suwakiem oraz czy jest dostępna funkcja spowalniania pracy serw tak potrzebna do podwozia, czy też dużych powierzchni sterowych."...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co niektórzy patrząc wtedy na taki ranking pewnie by się zdiwili mimo tego ze mają drogi i kiepski sprzęt lub tani i bardzo dobry. to trochę tak jak nasi politycy patrzą na zamówione przez siebie i nie sądarze popularności ☺ z jednej strony chwalą się wynik ani a z drugiej narzekają ze kiepsko wypadli . A tu o wybór aparatury pytają raczej świerzaki więc raczej warzone jest to czym się kierować żeby wybrać a nie co wybrać .

 

pisane za pomocą telefonu więc błędy możliwe ????

a co wówczas - tak hipotetycznie - gdyby powstały jednak takie kryteria wyboru i oceny, a aparatury owych "doświadczonych" uzyskały mierny wynik ?

 

Jednak każda rada może być tu cenna, bo jest to już jakiś punkt wyjścia.

Co niektórzy patrząc wtedy na taki ranking pewnie by się zdiwili mimo tego ze mają drogi i kiepski sprzęt lub tani i bardzo dobry. to trochę tak jak nasi politycy patrzą na zamówione przez siebie i nie sądarze popularności ☺ z jednej strony chwalą się wynik ani a z drugiej narzekają ze kiepsko wypadli . A tu o wybór aparatury pytają raczej świerzaki więc raczej warzone jest to czym się kierować żeby wybrać a nie "co "

wybrać

 

pisane za pomocą telefonu więc błędy możliwe ????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jerzy Markiton

Andrzeju - decyzja o zakupie aparatury to zbiór obiektywnych i subiektywnych kryteriów !  Kierując się tylko obiektywnymi kryteriami kupimy najprawdopodobniej aparaturę z której nie będziemy zadowoleni. Niuanse wychodzą "w praniu" po czasie, dla jednych istotne, dla innych - pryszcz !

Np: jedno z kryteriów - możliwość upgrede,u - większość orzeknie: Zaleta ! Kupując MX-20 Hott - był to dla mnie "minus" ale stwierdziłem: coś za coś, trudno niech będzie. Po pół roku okazało się, że funkcja, którą uważałem za niezbędną jest porządnie zrobiona (poprawiona ?) w nowym sofcie. Zaktualizowałem soft w nadajniku, zaprogramowałem model i byłem "happy". Do momentu aż zachciało mi się odpalić któryś z wcześniej uzbrojonych modeli. Aktualizować soft w odbiornikach.... Do niektórych odbiorników w modelach dostęp dość problematyczny, o zmarnowanym czasie nie wspomnę. Pady w tym nadajniku są przez większość użytkowników oceniane jako "+" ! Postęp, nowoczesność, brak zawodnych części mechanicznych... itp. bełkot marketingowców. Kiedy przypadkowo mi się zablokowały (równoczesne naciśnięcie obu padów, zareagowały na przesunięcie ręki nad padami) - odblokowywaliśmy je w czterech przez 3 dni... Kilkaset jednoczesnych dotyków na oba pady - bez skutku. 4 dnia zupełnie przypadkowo odblokowały się ( podczas pakowania do serwisu) i powiedziałem sobie dość !

Wcześniej (trochę) kupiłem Aurorę. Miał ją kolega, potestowałem, sprawdziłem funkcjonalność, dostęp do tanich małych odbiorników - wszystko mi pasuje ! Kupuję ! Nie jest to DX-18 ale pieniądze też inne ! Bawimy się w modelarni - wszystkim ekran dotykowy działa, mnie nie ! Smiech na sali ! Wszyscy patrzą zdziwieni a mnie ekran działa tylko na rysik czy jak się to tam fachowo nazywa. A jak mi spadnie na lotnisku do trawy ? Odjazd !

I już sobie wyobrażam, jak przy pomocy stworzonej przez Ciebie tabelki,rankingu obiektywnych parametrów  kupiłem aparaturę. Jeśli wyobraźnia Ci pozwoli, to usłyszysz przekleństwa pod swoim adresem...

Stąd trochę drwiny, podejrzewam, we wcześniejszych wypowiedziach. Stajnia Augiasza ! W tym wypadku - zbiór obiektywnych kryteriów nie będzie obiektywny. Paradoks ??

Już z 1 punktem zbioru samolocika zupełnie się nie zgadzam ! Kupię !!! I Doradzę każdemu !!

Lepiej kupić dobrego JR, a chociażby 20 letniego  374 na 35, 40, 41 (francuskie) czy 72 MHz, założyć moduł 2,4  i w konsekwencji mam radio po stronie softu nie gorsze niż Turnigy 9 a od strony mechanicznej - bijące je na głowę ! Multiplex, Futaba ? Nie dość, że niczego im nie brakuje to jeszcze biją jakością wykonania większość aktualnej średniej półki.

2 wypowiedzi i 180 stopni... Chcesz dalej zbierać takie obiektywne kryteria ?

Ale to moje zupełnie subiektywne spojrzenie na temat. Chcesz - to twórz ! Pewnikiem spojrzę na wynik, ale nigdy na podstawie tego zbioru nie podejmę decyzji. Niezależnie, czy do straty będzie 300 czy 3000 zł ! Sorry Winetou !

- Jurek

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak samo dla jednego dobra i najlepsza będziecie aparatura, dla innego inna. Bo czego innego od niej oczekuje. Ten woli takie menu a tamten inne, ten woli przełącznik tu a ten tam. Ten jest nankutem a ten praworęczny. itp itd. Bardzo dobra bo droga? To tez nie tak, zła bo tania-to tez nie misi byc prawda. Apatatura ma spełniać TWOJE wymagania. I tyle. I wtedy jest dobra. Jesli zrobisz to co potrzebujesz. Jesli masz wodotryski to nic to nie da jedli z nich nie korzystasz. Proste

Mi wystarczy ze sięgam palcami do przełączników i ustawie w modelu to co chce. No i nie tracę zasięgu. I to juz jest bardzo bardzo dobra aparatura-dla mnie

I moze byc to Graupner, Futaba, Jeti czy Transis. Byle by działały

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andrzeju - decyzja o zakupie aparatury to zbiór obiektywnych i subiektywnych kryteriów !  Kierując się tylko obiektywnymi kryteriami kupimy najprawdopodobniej aparaturę z której nie będziemy zadowoleni.

(...)

Ale to moje zupełnie subiektywne spojrzenie na temat. Chcesz - to twórz ! Pewnikiem spojrzę na wynik, ale nigdy na podstawie tego zbioru nie podejmę decyzji. Niezależnie, czy do straty będzie 300 czy 3000 zł ! Sorry Winetou !

- Jurek

 

Opinie co do samego procesu wyboru są różne, jednak sprowadzają się do określenia stopnia kompromisu na jaki się zgodzimy przy zakupie.

Sugestie czy też "dobre rady" to już zupełnie inny temat i z pewnością nie na temat zawarty w wątku:

 

 

Zastanawiam się, czy sa kryteria (poza handlowe) jakimi można by się kierować przy wyborze aparatury lub porównania jej z inną.

 

Jeśli są takie kryteria, chętnie je poznam. A jeśli ktoś posiada własne, którymi może się podzielić, chętnie skorzystam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jerzy Markiton

DX-9.

Bo spełnia większość moich oczekiwań i jest.... Orange.... Gdyby Aurora miała roller ( i wyświetlacz mono) zamiast tego wyświetlacza dotykowego byłaby moim faworytem mimo braku wsparcia ( lub iluzorycznego ) Orange.

- Jurek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Edit.

(usunięto cytat nie będący tematem wątku)

 

 

DX-9.

Bo spełnia większość moich oczekiwań i jest.... Orange.... Gdyby Aurora miała roller ( i wyświetlacz mono) zamiast tego wyświetlacza dotykowego byłaby moim faworytem mimo braku wsparcia ( lub iluzorycznego ) Orange.

- Jurek

 

Czy możesz opisać kryteria jakimi się kierowałeś wybierając tą właśnie aparaturę i ew. czy porównywałeś ją z innymi pod kątem tego właśnie wyboru?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję Jurku. Ja mam Graupnera MZ-18. Czy jest to najlepszy nadajnik w mojej opinii? Nie, nie jest. Ale jest najlepszym w sensie takim, który spełnia moje aktualne potrzeby... Przyjdzie czas to zmienię na inny (i oby mnie było na to stać ;) )

 

[edit] Andrzej, kryterium ceny jest jednym z ważniejszych jeżeli człowiek jeszcze nie pracuje na własny rachunek lub już nie pracuje lub ma po prostu inne ważniejsze wydatki. Odbiorniki firmy Orange są najtańsze na rynku, przynajmniej te 6 kanałowe i tego nic nie przebije, nawet telemetria. A jakby się dobrze zastanowić to interesuje nas przede wszystkim latanie. Czym to już lub za pomocą czego to już inna sprawa.   

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...)

[edit] Andrzej, kryterium ceny jest jednym z ważniejszych jeżeli człowiek jeszcze nie pracuje na własny rachunek lub już nie pracuje lub ma po prostu inne ważniejsze wydatki.

(...)

 

Zgadzam się całkowicie. A nie znajdując takiego opracowania jak dotąd w sieci, oznacza to, że albo nie umiałem tego znaleźć, albo tego nie ma.

Więc pozostaje wówczas zadać to pytanie.

A że budzi tyle kontrowersji sam fakt pytania.... ;) Cóż, socjologiem nie jestem.

 

Pytanie jest proste i banalne, odpowiedzi będą skomplikowane. Jednak nie przypuszczałem, że niezrozumiałe zostanie samo pytanie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmmm..

kryterium doboru...

 

99% użytkowników nie wie jak korzystać z prostych mixerów nie wspominając o dowolnych mikserach z funkcją wyboru liniowo/krzywa 5 czy np. 10 punktowo.

Aby korzystać z tego typu funkcji potrzebna jest wiedza i doświadczenie. Gdy już ktoś to ma wtedy zaczyna zwracać uwagę na położenie przełączników, ich wielkość, łatwość trafiania w nie itp itd.

 

Dopóki się nie umie korzystać z w pełni z funkcji prostej aparatury dopóty kupno drozszej bardziej wypasionej jest jedynie szpanem czy czymś w tym rodzaju- POWSZECHNA SPRAWA

 

Dziś można kupić bardzo dobrą aparaturę w cenie 1000-1500 PLNów bez konieczności wydawania 10000...

 

Podsumowując krótko-

pierwsze kryterium to wartość modeli jakimi bedziemy latać- latając jetem za 50K nie kupisz turningy to wiadome i proste.

drugie kryterium i najwazniejsze-

Na ile potrafisz korzystac z funkcji aparatury?- dodam nieśmiało tylko że funkcje typu stoper pikanie czy duzy czy mały wyswietlacz  itp to detale a nie ważne sprawy. Gdy potrafisz korzystać wtedy wiesz czego potrzebujesz, co jest dla ciebie wygodniejsze.

 

Gdy nie potrafisz korzystać- zakładasz głupie tematy jak ten :) ( to bezosobowo a nie konkretnie do autora wątku :)

 

Pozdrawiam

 

 Przytek

 

Aparatura ma służyć do sterowania modelem. A sterujący powinien wiedzieć jak z niej korzystać- to nadal bardzo rzadka niestety umiejetność

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak to mawiają, nie ma głupich pytań. Głupie są tylko odpowiedzi.

Opinie co do faktu wyboru jak i osoby która o tym pisze, pozostawię tylko takim komentarzem: jeśli Ktoś nie umie opisać wyboru jakim się kieruje, dla mnie to oznacza że nie podejmuje swoich decyzji w sposób przemyślany.

 

Ale na poważnie.

 

Aby nie wchodzić w teorie wyboru jak i podejmowania decyzji, są całkowicie indywidualne i z pewnością nie wolno ich komentować, jak to ma już tu miejsce.

Z przytoczonych kilku sposobów dokonywania wyboru, są o dość róznych wymaganiach.

 

W swoim przypadku, kierowałem się jak dotąd wyłącznie względami ceny. A składały się na to: cena zakupu, koszt eksploatacji, ceny podzespołów, dostępnośc zamienników i serwisu. Kolejne wymagania pojawiły się z następnymi latami użytkowania aparatur jak i wymagań od strony modeli.

 

Zanim powstaną kryteria wyboru, najpierw należało by je ując w grupy i nadać im odpowiedni priorytet. Dla mnie dotąd, najwyższy priorytet przy wyborze, miała grupa cena. Może się to kiedyś zmieni, i będę się kierował bezmyślnymi sugestiami, jakie się tu już pojawiły. Nic nie jest wykluczone.

 

Od pewnego już czasu, do wyboru aparatury zaczęły jednak dochodzić takie wymagania jak jakość wykonania i jakośc działania. Najniższy priorytet, stawiam grupie funkcjonalność dodatkowa. Oczywiście, jeśli ktoś ma odpowiednie fundusze, może kierować się inną kolejnością. W końcu to wybór indywidualny z którym się nie polemizuje.

 

Dla grup w kolejności ważności :

- "jakość wykonania" : drążki, przełączniki, obudowa, pokrywa zasilania, wyświetlacz.

- "jakość działania" : drążki, przełączniki, wyświetlacz, czas pracy

 

W kolejnych latach użytkowania aparatur, pojawiły się doprecyzowane wymagania w podgrupach, np. jak:

jakość wykonania -> drążki -> ( podwójny potencjometr, hermetyczna obudowa potencjometru, materiał manetki)

jakość działania -> przełączniki -> ( drgania styków, blokowanie się )

 

Oczywiście wraz z upływem czasu użytkowania, wymagań przybywa.

 

Pojawia się także pytanie, jak ze wstępu, czyli jak racjonalnie porównać dwie aparatury tej samej klasy ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Pojawia się także pytanie, jak ze wstępu, czyli jak racjonalnie porównać dwie aparatury tej samej klasy ?

Można to zrobić właściwie tylko pod kątem konkretnego/konkretnych modeli dla których ta/te dwie aparatury mają być przeznaczone.

Inaczej się nie da.

Czyli do źródeł- pod kątem tego czego TY potrzebujesz.

Wydaje mi sie że próbujesz znaleźc złoty środek na wybranie naj naj aparatury. To droga donikąd. Tak jak przekomarzanie się która lepsza- Graupner/Futaba/JR?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

EDIT.

(usunięty cytat nie związany z dyskusją)

 

Napisałeś także

 

Można to zrobić właściwie tylko pod kątem konkretnego/konkretnych modeli dla których ta/te dwie aparatury mają być przeznaczone.

Inaczej się nie da.

 

Skoro "można to zrobić", czy możesz więc opisać "jak to zrobić" ? Choćby swój własny punkt widzenia ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do korzystania z mikserów i innych funkcji to ja osobiście zauważyłem, że większość osób z nich nie korzysta ponieważ nie wiedzą że te funkcje mogą im w czymkolwiek pomóc. Czasem wystarczy pokazać komuś na jego własnym modelu jak działa i pomaga mikser i już świat się zmienia na lepsze a osoba przekonuje się do tych "tajemniczych mikserów". Więc tutaj raczej kwestia edukacji modelarz <-> modelarz i będzie dobrze. To samo chociażby dotyczy ustawień fail safe. Mój nadajnik przypomina po włączeniu że mam nie ustawione fail safe i za to jestem mu wdzięczny ;)

 

Najlepiej by było gdyby istniała wypożyczalnia nadajników tak na kilka tygodni żeby można było poużywać i sparwdzić, czy to ten nadajnik jest tym którego chcemy mieć na dłużej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jerzy Markiton

I Lesław i Piotr bardzo ładnie wyartykułowali to, o czym jestem przekonany lub sam zauważam na każdym prawie kroku.

Moje kryteria ?

0. CENA !

1. Maksymalna moc i  odporność na zakłócenia elektromagnetyczne.

2. Maksymalne wsparcie softu dla min. 4 serwowego skrzydła szybowca, zwłaszcza sposób realizacji hasła "fazy lotu" i "butterfly".

3. Intuicyjne oprogramowanie bez potrzeby wożenia z modelem laptopa, lub nadmiernej straty czasu celem przekopywania się przez 3/4 rozdmuchanego oprogramowania żeby zmienić 1 parametr.

4. Ergonomiczna obudowa i rozmieszczenie wyłączników.

5. Wyświetlacz mono.

6. Drążki zachowujące precyzję przez dłuższy czas.

7. Dobre, niezawodne odbiorniki do dużych szybowców i dostęp do tanich odbiorników.

-------------------------------------

Ad.0 - mogłem skierować swoją uwagę na niższe pułapy średniej półki lub okazje z 2 ręki. W chwili zakupu - nie zauważyłem żadnych okazji. Trochę później - i owszem.

Ad.1 - z tego powodu na drugie miejsce poszły aparatury z rynku amerykańskiego mimo pewnej atrakcyjności cenowej.

Ad.2 - w zasadzie potrzebne mi było radio 7 kanałowe ale żadna 7 kanałówka nie ma wystarczającego oprogramowania do założonego zastosowania. Z konieczności pozostał wybór 9 kanałowego radia. Nawet DX-8 w tym czasie w fazach lotu miał tylko marketingowe protezy.

Ad.3 - komentarz chyba zbędny ?

Ad.4 - ilość,  rozmieszczenie i kształt(wyróżnienie) wyłączników 3 pozycyjnych tak, by była możliwość jednoznacznego uruchamiania faz lotu. Dla mnie (!) nie do pomyślenia jest 10 faz lotu na 7 wyłącznikach 2 pozycyjnych z możliwością nałożenia się różnych ustawień.

Ad.5 - mam już wzrok, jaki mam i na wyświetlaczu w słoneczny dzień niewiele widzę. Do latania - jedne okulary, do majstrowania w radiu - drugie, czasem jeszcze nakładki p.słoneczne.... można zapomnieć po co się na to lotnisko przyjechało.

Ad.6 - nie lubię co 2 lata zmieniać radia. W starym, 30 letnim  JR 374, którym od kilku lat lata syn kolegi drążki pracują do dziś z niezmienioną precyzją. Oczekuję minim. identycznej żywotności. To samo dotyczy żywotności wyłączników. W 374 był wymieniony 1 wyłącznik. Złamał się wskutek upuszczenia nadajnika... Czyli pozłacane styki, min. cermetowe potencjometry, generalnie komponenty z wyższej półki. Daremnie dziś szukać takich informacji w różnej maści testach prezentowanych na łamach nawet renomowanych czasopism modelarskich. Jeszcze niedawno 347 była na oscyloskopie - "0" szumów ma potencjometrach !

Ad.7 - chciałem uniknąć sytuacji posiadania 2 nadajników, 1 do piankowych bzdurek i na halę, czy innych Zagi, ESA itp., 2 do trochę poważniejszych zastosowań.

Jakoś odbiornik  za 200 zł w halówce czy innej Esie to dla mnie przerost formy nad treścią. W chwili podejmowania decyzji odbiornik Turnigy do kompozytowego Jantara ? Brrr... Teraz już tak nie reaguję. Coraz częściej przekonuję się, że 8 Orange radzi sobie tam, gdzie nie radzi sobie węglowa 9 Spektrum.

Temat dopiero liźnięty.  Pozycja "0" na pewno jest na właściwym miejscu. Za kolejność pozostałych - nie dam głowy. Wszystkie i jeszcze trochę innych kłębiły mi się w głowie podczas poszukiwań radia "dla siebie". Tak się złożyło, ze przez te 40 prawie lat przeszły przez moje ręce (latałem na nich lub usiłowałem latać): Pilot 2 i 4, Graupner 6 z Bellamatic-ami, Supronar, Signal, żółta Webra AM, Simprop, JR 4 AM, JR-347, JR-9x, JR 9xII, DX-18, Aurora, MX-20 i aktualnie DX-9..... Trochę liznąłem nadajników chłopców, w tym Futabę 9, Eclipsa -7, Turnigy 9, Turnigy X + trochę zabawek najprzeróżniejszych maści i kolorów.

- Jurek

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Zastosowanie - samochodowa / lotnicza = pistoletowa - drążkowa

2. Ustawiana cyfrowo / analogowo = guziki, pokrętła/suwaki

3. Kciukowa / pulpitowa

4. Programowalna zadaniowo / miksowana wprost (jako wyjaśnienie fabryczne menu 9x a np er9x)

5. Wykonanie cywilne / przemysłowe (w tym drugim to chyba nikt nie robi :D )

 

 

To takie kryteria ode mnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.