hubert_tata Opublikowano 14 Marca 2015 Autor Opublikowano 14 Marca 2015 Zrobiłem pokrywy dla podwozia z 1,5mm sklejki i wszystko dopasowałem - na sucho działa to zadowalająco. Jak znam życie (miałem już kilka modeli z chowanym podwoziem), to pewnie będą problemy z odkształcaniem goleni i ich dopasowaniem do makietowych wymagań. Natomiast ucieszyło mnie, że dzisiaj, gdy żona zobaczyła ten model w wersji "prawie do lotu" to zaopiniowała: dobrze, że ten czubek jest jaskrawo czerwony (kołpak), jak przy...sz, to przynajmniej łatwo go znajdziesz (szczątki). Tak będzie, zawsze coś powinno zostać po oblocie
hubert_tata Opublikowano 15 Marca 2015 Autor Opublikowano 15 Marca 2015 Zostało mi jeszcze wyważenie kołpaka, założenie odbiornika, regulacja i można lecieć. W praktyce takie drobiazgi zajmują mi czasami nawet kilka lat
jethrotull Opublikowano 15 Marca 2015 Opublikowano 15 Marca 2015 Chowane podwozie jest najbardziej hipnotyzującym mechanizmem w samolocie.
japim Opublikowano 15 Marca 2015 Opublikowano 15 Marca 2015 Super. Teraz czekamy na filmik z oblotu - oczywiscie z niskim low-passem. w czasie ktorego bedziesz chowal podwozie
Rekomendowane odpowiedzi