Skocz do zawartości

Płytka do zasilania serwomechanizmów poza odbiornikiem


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Przy serwach do wielkości standard włącznie i zasilaniu każdego serwa z osobnego kanału odbiornika taka płytka chyba tylko dodatkowo komplikuje instalację. Mocowanie przewodów w zaciskach śrubowych to raczej nie w lotnictwie a zwłaszcza w spalinie.

 

Kiedyś miałem okazje spojrzeć do wnętrza na lampowe wojskowe radio lotnicze. Wszystkie połączenia przewodów ciasno owinięte na zaciskach zewnętrznym oplotem i potem dokładnie zalutowane.    :)

Opublikowano

Dlatego jest wersja nr3, w której możesz sobie wlutować wszystkie przewody bezpośrednio do płytki. 

 

A co do pewności zacisków śrubowych, to miałem okazję zwiedzać fabrykę Kruniczewa i obserwować produkcję PROTONÓW. Dobry zacisk śrubowy prawidłowo zabezpieczony przed odkręceniem był tam w powszechnym użytku.

Opublikowano

Dlatego jest wersja nr3, w której możesz sobie wlutować wszystkie przewody bezpośrednio do płytki. 

 

A co do pewności zacisków śrubowych, to miałem okazję zwiedzać fabrykę Kruniczewa i obserwować produkcję PROTONÓW. Dobry zacisk śrubowy prawidłowo zabezpieczony przed odkręceniem był tam w powszechnym użytku.

Byłbym raczej za lutowaniem niż zaciskiem śrubowym - spora siła od wkrętaka wymaga dobrego podparcia płytki przy operowaniu nim.

 

Przeczytałem cały ten temat i nie znalazłem ani słówka o bodajże najważniejszym pozytywie, jaki daje rozwiązanie Tomka. Ale może słabo czytałem...

 

Przepływ prądu jest nierozerwalnie związany z polem magnetycznym wokół drogi przewodzenia tego prądu.

Zmienne pole magnetyczne indukuje w każdym przewodniku siłę elektromotoryczną, prościej - napięcie.

 

Prąd zasilania serw nie jest prądem stałym, tylko zmiennym (nie przemiennym), co gorsza - ma nałożony offset przebiegów szybkozmiennych o szerokim widmie częstotliwości, pochodzący od słabo lub wcale nie wytłumionej pracy komutatora i szczotek silniczka serwa.

Wokół przewodu plusa i masy zasilania serwa powstaje szybkozmienne pole magnetyczne i elektromagnetyczne, będące dokładnym odzwierciedleniem przebiegu natężenia prądu w tych przewodach.

We wszystkich przewodzących elementach w zasięgu tego pola zostanie zaindukowane napięcie o takim samym przebiegu. Ze skutkami tego procesu wielu Kolegów naocznie się zapoznało - od któregoś tam serwa reszta jest niespokojna lub wręcz się miota. To właśnie napięcie zakłócające, indukowane w czułych na to przewodach sygnałowych.

A odbiorniki bywają znacznie bardziej wrażliwe na takie "śmieci" sygnałowe. 

Dlatego dobrze jest, gdy przewody wiodące prądy zasilania serw omijają odbiornik możliwie daleko.

Płytka Tomka właśnie to zapewnia.

Opublikowano

Andrzeju, dyskusje na temat tej płytki były długie. I tyle opinii ile dyskutantów. Ja nikogo nie namawiam do jej stosowania, w odzewie na zapytania uruchomiłem z kolegą AndyCopter produkcję 30 sztuk. Poprzednia produkcja 20 sztuk rozeszła się po cichu na forum. 

Ja nikogo nie namawiam, jak ktoś chce użyć, to udostępniam.

Opublikowano

Andrzeju, dyskusje na temat tej płytki były długie. I tyle opinii ile dyskutantów. Ja nikogo nie namawiam do jej stosowania, w odzewie na zapytania uruchomiłem z kolegą AndyCopter produkcję 30 sztuk. Poprzednia produkcja 20 sztuk rozeszła się po cichu na forum. 

Ja nikogo nie namawiam, jak ktoś chce użyć, to udostępniam.

Nie wiem, czy mnie dobrze zrozumiałeś... Nie mam żadnego interesu w tym, żeby robić reklamę lub antyreklamę, a prawie cały temat czytałem i jasne określenie Twoich intencji też.

A że piszę jak dla laika ? Młodzi potomni może skorzystają  ;)

Opublikowano

Byłbym raczej za lutowaniem niż zaciskiem śrubowym - spora siła od wkrętaka wymaga dobrego podparcia płytki przy operowaniu nim.

 

Przeczytałem cały ten temat i nie znalazłem ani słówka o bodajże najważniejszym pozytywie, jaki daje rozwiązanie Tomka. Ale może słabo czytałem...

(...)

 

Andrzeju, przy całym szacunku, Tomasz już w pierwszym zdaniu pierwszego postu to napisał: Od dłuższego czasu chodził za mną ten projekcik, bo w nieoblatanym jeszcze Wicherku zrobiłem zrobiłem zasilanie serw poza odbiornikiem, ale na pająku strasznym i bardzo mnie inżynierska dusza bolała  ;)

Ze swojej strony dołożyłbym jeszcze konieczność zasilania wielu serw, a dla przykładu posłużę się budowanym PZL Łoś, gdzie samych serw w skrzydłach i kadłubie będzie 8, pomijając sterowanie wypuszczanym podwoziem. A więc budować model konstrukcyjny po to aby do środka napchać pajęczynę drutów ? Nic z tego. Tu pomysł Tomasz sprawdza się doskonale - jak dla mnie.

 

Potrzeby każdy ma inne co do sposobu wpinania zasilania jak i złącz JR. Pierwszą płytkę, użytkowałem pomiędzy dwoma modelami, co raczej nie jest dobrym pomysłem. Wyposażona jest w złącze T. Jednak złącze jakie w oryginale polecił Tomasz jest dla mnie bardziej praktyczne i naturalne. To czy Ktoś będzie zachwalał złącza X nad Y, nie ma tu znaczenia. Złącze można zmienić, jeśli komuś to odpowiada nawet może wlutować przewody. To sprawa bardzo mocno indywidualna.

 

Sprawa odrębnego zasilania serw poza odbiornikiem, to nawet poza dyskusją, bo nie każdego stać na zakup powerbox'a do modelu klasy Wicherek 25.

(...)

Dlatego dobrze jest, gdy przewody wiodące prądy zasilania serw omijają odbiornik możliwie daleko.

Płytka Tomka właśnie to zapewnia.

Tu się całkowicie zgodzę. A co do konieczności używania siły przy wpinaniu-rozłączaniu złącz, płytka ma cztery otwory montażowe, można zamontować ją w kadłubie na śrubkach/wkrętach na półce technicznej :)

Opublikowano

Andrzeju, przy całym szacunku, Tomasz już w pierwszym zdaniu pierwszego postu to napisał: Od dłuższego czasu chodził za mną ten projekcik, bo w nieoblatanym jeszcze Wicherku zrobiłem zrobiłem zasilanie serw poza odbiornikiem, ale na pająku strasznym i bardzo mnie inżynierska dusza bolała  ;)

 

Ależ ja nie neguję ani nie umniejszam zalet zamysłu wiodącego, chciałem tylko zwrócić uwagę, że efekt Waszej pracy zawiera ważny bonus, być może nie dla wszystkich oczywisty, skoro nie było o tym mowy dotąd. Może jakoś niezręcznie wyważyłem wypowiedż - sorki, bez złych intencji  ;).

Sam nie lubię bałaganu w przewodach, dlatego pomysł mi się spodobał już od przeczytania cytowanego przez Ciebie zdania o tym koszmarze pająka. 

Opublikowano

Nie wykluczam, że to ja nie zrozumiałem Twojego zdania o niedoszukaniu się "najważniejszego pozytywu". Widocznie dla Każdego będzie oznaczał on coś innego :)  Utrzymywanie porządku wewnątrz modelu uznałem za najważniejsze. Natomiast jeśli uważasz, że wazniejsze jest odciążenie odbiornika od konieczności uczestnictwa w zasilaniu serw w modelu, przyznaję Ci także rację :)

Opublikowano

Nie wykluczam, że to ja nie zrozumiałem Twojego zdania o niedoszukaniu się "najważniejszego pozytywu". Widocznie dla Każdego będzie oznaczał on coś innego :)  Utrzymywanie porządku wewnątrz modelu uznałem za najważniejsze. Natomiast jeśli uważasz, że wazniejsze jest odciążenie odbiornika od konieczności uczestnictwa w zasilaniu serw w modelu, przyznaję Ci także rację :)

Najlepiej, jak jest jedno i drugie. Wyższość mojszego nad inszym czy odwrotnie nie ma żadnego znaczenia. A że napisałem "bodajże najważniejszym" ? Bez ciągnięcia w mojszą stronę, tylko z usprawiedliwieniem - dobry pająk poleci, zakłócona instalacja - loteria... A ja nie mam szczęścia w grach losowych  :(.

 

Edytka: 

Zapomniałem dodać, że nie wątpię w to, że wiecie co robicie i o tych zakłóceniach też. Próbuję domyślać się, czemu nie znalazło się w dryfującej dyskusji miejsce na ten aspekt sprawy.

Opublikowano

Szanowni, płytki przybyły, poniżej lista w wersji od najcięższej do najlżejszej:

 

ver.1 - płytka obszyta w pełni - 20 sztuk

ver.2 - płytka obszyta bez pinów po stronie serw - 10 sztuk

ver.3 - płytka bez pinów po obu stronach, 8 kpl pinów do wlutowania - 4 sztuki

ver.4 - płytka z LEDami i rezystorami - 2 sztuki 

ver.5 - płytka z samymi rezystorami do LED - 2 sztuki

 

post-14226-0-81703900-1484928008_thumb.png

 

Cena za płytki ver. 1-3 to 15 PLN plus przesyłka

Cena płytki ver. 4-5 to  8 PLN plus przesyłka

 

Nadwyżka nad kosztami produkcji zostanie przeze mnie przekazana na WOŚP w edycji 2018, bo jak znam życie te płytki będą schodzić przez rok.

 

Dziękuję koledze AndyCopter za produkcję tej partii, zrobił to po kosztach zakupu i bez narzutu za montaż własny.

 

Teraz co do wysyłki:

 

- trochę bałagan mi się zrobił w skrzynce PW, zatem proponuję, aby Koledzy chętni na płytki napisali do mnie jeszcze raz

- w temacie maila proszę napisać "Płytka nr1, płytka nr2 itd oraz ilość sztuk"

- w treści maila proszę podać adres do wysyłki

- po wysyłce podam koszt całościowy z przesyłką, wysyłam poleconym zwykłym

 

Wysyłam w kolejności nowych zgłoszeń.

 

Opublikowano

Instrukcja dla płytkowiczów:

 

Patrząc na płytkę od góry, aby złącze zasilania było z lewej strony, a z prawej diody.

Spodnia strona to wejście sygnałów 8xJR, a więc od strony odbiornika. Wpięcie jakiegokolwiek złącza JR od strony odbiornika, zapalać będzie diodę zieloną sygnalizując że jest tam zasilanie.

U góry jest również 8xJR, i jest to wyjście sygnałów i zasilania do serwomechanizmów. Podłączenie zasilania na złącze - to z lewej, zapala diodę czerwoną, sygnalizując obecnoś zasilania.

Każde z wejść dół-góra, jest połąączonych ze sobą linią S-sygnał i stanowią 8 niezależynych wejść-wyjść.

 

Oznakowanie przewodów - ułożenie płytki jw:

Złącze zasilania: góra to plus (+), dół to minus (-)

Złącza JR (masy na zewnątrz płytki, sygnał do wewnątrz):

 góra-wyjścia, masa u góry, sygnał na dół

 dół-wejścia, masa u dołu, sygnał do gówy

 

Do złącza zasilania podłącza się w zależności od potrzeb: pakiet 2S lub BEC (do 18A).

 

Złącze zasilania posiada przewody o przekroju 1,5mm2, natomiast złącza JR 1mm2.

Przy poborze większych prądów, odpowiednie przewody należy wlutować z pominięciem złącz.

 

Jeśli po podłączeniu zasilania do złącza, czerwona dioda nie świeci się, oznacza to odwrotną polaryzację albo uszkodzenie płytki.

Zielona dioda sygnalizuje obecność zasilania od strony odbiornika, tworząc dodatkowy obwód zasilania.

 

post-14226-0-05681800-1484949224.png

 

Instrukcja i zdjęcie autorstwa kolegi AndyCopter.

 

 


A tak w ogóle to bardzo jeszcze raz dziękuje bardzo koledze AndyCopter. Pomysł był mój, ale cało robota jego. Zrobiliśmy to Pro Publico Bono, dla forum. Ale prawda jest taka, że Andrzej to zrobił, a ja jestem tylko logistykiem i listonoszem :-) 

 

Poniżej foto pokazujące robotę Andrzeja: 

 

post-14226-0-94019400-1484949746_thumb.jpg

 

 

 

  • Lubię to 1
Opublikowano

Już tak nie umniejszaj Swojej roli. Jesteś pomysłodawcą i autorem. A płytka nazywa się TeBe1 :)

Ze swojej strony mogę tylko zapewnić, że żaden robot czy inny automat nie ucierpiały przy montażu ;)

  • Lubię to 1
Opublikowano

Płytki dla kolegów, którzy zamówili wczoraj, zostaną wysłane dopiero w poniedziałek. Na mojej poczcie znienacka zabrakło kopert bąbelkowych :-)

Opublikowano

Dziękuję za przesyłkę, profesjonalna robota!

 

Szacunek Panowie, że Wam się chce (coś robić dla innych w tym skomercjalizowanym świecie)!

 

Jedno pytanie praktyczne (edit - właściwie 2 pytania):

 

1) przewody płytka-odbiornik: mogą być wszystkie 3-żyłowe?

 

2) mając Jeti SBEC 12A, który daje prąd dwoma wtykami JR - mogę te wtyki po prostu wpiąć w 2 wolne "kanały" serw?

 

pozdr,

P.

Opublikowano

(...)

Jedno pytanie praktyczne (edit - właściwie 2 pytania):

 

1) przewody płytka-odbiornik: mogą być wszystkie 3-żyłowe?

 

2) mając Jeti SBEC 12A, który daje prąd dwoma wtykami JR - mogę te wtyki po prostu wpiąć w 2 wolne "kanały" serw?

 

ad.1 w zależności od tego czego oczekujesz, moga być lub powinny. Jeśli nie zależy Ci na tzw pętli zapasowwej zasilania po stronie odbiornika, moga to być nawet pojedyncze przewody.

 

ad.2 tak, chociaż nie polecam tego. Bezpieczniej było by zastąpić oba przewody jednym, o nieco większym przekroju.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.