Skocz do zawartości

Popychacze w szybowcach


psiwak

Rekomendowane odpowiedzi

Dokładnie. Ja po pierwszych próbach stwierdziłem nigdy wiecej takiego rozwiązania :) bylo mocno niestabilnie. ogólnie nie przepadam za bowdenami ale jak teraz je stosuje to sa mocowane na całej długości lub w wielu punktach I w srodku pręt węglowy.

Chyba ze to jakis piankilot to nawet sobie tym głowy nie zaprzątam.

To do Stanislawow było.

Krzyśku -dalej polecam Ci serwo 6100jesli chcesz wsadzić w ogon.

A co do ustawień ŚW - nie bede sie sprzeczał, ale juz przy starcie z gumy czy wyciągarki łatwo znalezc jedno ustawienie gdy model startuje lepiej czyli szybciej i wyżej (jesli stosujesz fazy lotu i oczywiscie dla danego ustawienia klap i lotek). Analogicznie w locie. prawdziwy szybowiec tez czesto służy tylko do rekreacji, a ma dość precyzyjne określone zasady ustawienia SW ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I aby to stwierdzić i zauważyć wcale nie trzeba zawodniczego modelu. Diana całkowicie wystarczy ;)

Moja Cobra z SW na bowdenie szkoda, ze nie mam nagrania z lądowania mało precyzyjnie ????

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...jaka jest potrzebna siła oddziałująca na model aby ugiąć o 0,001m belkę z drutu stalowego dwustronnie podpartą na jej końcach.

 

Pomijając już złe założenia - to jeśli weźmiemy pręt (jako belkę) podpartą (właściwie) na końcach o długości 1 [m] i położymy na środku prawie 8 [kg] i ona ugnie się tylko o 1 [mm] - to pytanie - jaka jest średnica tego stalowego pręta? Tu nie trzeba być inżynierem aby wyobrazić sobie że np.5 [mm] pręt ugnie się duuużo więcej. Jaką więc średnicę pręta przyjąłeś? Ano takiego którego moment bezwładności J wynosi 8,06 [cm^4] czyli ma średnicę prawie 36![mm]. Aby nie było niedomówień, poniżej schemat takiego obciążenia:

post-8034-0-03126200-1420549993.png

 

Późniejsze wypowiedzi:

 

Na zeskanowanej kartce z obliczeniami jest we wzorze 48EJ, tak by mogło być gdyby jeden koniec belki był podparty ale swobodny, przy obu końcach stałych jest 24EJ.

F=40N w zaokrągleniu do pełnych jedności.

 

Przypadek belki obustronnie utwierdzonej maksymalny moment zginający M=P*L/8 (taki sam na końcach beli jak na środku - z tym że na środku rozciągane są dolne włókna a na końcach - górne) strzałka ugięcia fc=(P*l^3)/(24*EJ)

 

Z nimi też ciężko się zgodzić gdyż wg Niezgodzińskich wzór na strzałkę ugięcia jest zupełnie inny:

post-8034-0-70471300-1420550014.png

No chyba że mam złe książki. Nawet te 4 [kg] o których piszesz, na 1 [m] pręcie o średnicy standardowego bowdena (nawet stalowego) są jak dla mnie abstrakcyjne (myślę że nie tylko dla mnie)

 

Reasumując, nie żywię urazy do nikogo ale jeśli już umieszczamy "nasze wyliczenia", sprawdźmy to dwukrotnie i zastanówmy się nad ich sensem. Czytają to również bardzo młodzi ludzie których niepotrzebnie wprowadzamy w błąd "naszymi" obliczeniami. Jeśli nie jesteśmy czegoś pewni - lepiej tego w ogóle nie pisać niż napisać cokolwiek.  A jeśli zdecydujemy się już na opublikowanie wyliczeń, zróbmy to jak należy - opisując i wyjaśniając zamiast ogólnikowo napisać kilka założeń, wzorów i niech sobie policzy ktoś jak chce (a może nikt nie policzy to można wyliczyć cokolwiek co mi pasuje - no niestety nie). Tak wg mnie powinno być "po modelarsku".

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A możecie tłumaczyć Wojciechowi jak i tak ma tylko swoją i jedynie słuszną rację. Łatwo uczyć innych i posądzać o niewiedzę i wagarowanie, ale jak życie pokazuje, można się nieźle na tym przejechać, zwłaszcza jak trafi się na kogoś mądrzejszego od siebie. Ale, jak mówi stare porzekadło, nie sztuką jest popełniać błędy, sztuką jest umieć się do nich przyznać  ;)

 

Proponuję mniej teoryzować a więcej latać - to najlepsza szkoła.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest wlasnie domena forum .. Ile doradców i autorytetów (bo praktycznie każdy w tym wątku forum jest) tyle szkół .. Sam się na to nadzialem przy budowie Jitterbuga. Jeden czy dwóch pisze - zrób tak !. Kolejni mi pisza na PW - nie !! Zrób "tak". Wyposrodkowac musimy sami, ale w takim przypadku bezcenną wiedzę zyskujemy z każdej strony. Tylko jak to w końcu zrobić ??!! Kółko się zamyka :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raz zrobisz źle i już wiesz ;) Następnym razem coś innego zrobisz źle. I tez sie nauczysz. Z czasem jakby wszystko lepiej zaczyna wychodzić. Do czasu aż pojawi się skleroza.

A wszelkie fora nie powinno się traktować jako skarbnice wiedzy nieomylnej oferowanej bądź co bądź przez nieznanych ludzi. Co najwyżej jako uzupełnienie swojej wiedzy, doświadczenia i rozumu który każdy posiada w większym lub mniejszym stopniu. Zawsze się trafi ktoś kto przedstawi poprawne rozwiązanie problemu - potem jest już nasza rola, żeby to wyłuskać z innych zbędnych i niepoprawnych treści.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Święte słowa i od pewnego czasu z większym pasmem sukcesów niż niepowodzeń ide tym tropem, co nie oznacza, ze nie lubię się zaglebiac w szczegóły i wzory przedstawione w tym temacie. Lubie i chce wiedzieć jak i dlaczego cos się dzieje albo przestaje dziać a ten wątek jest przynajmniej dla mnie bezcenny.

 

EDIT:

 

Brakuje mi wielu podobnych wątków w dziale Aerodynamika :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym wątku pojawił sie problem lekkiej niezgodności przemyśleń i pewnych teorii z praktyką. Krótko i praktycznie sprawę podsumowały dwa Staszki powyżej na tej stronie, w sumie już w bez wdawania się w obliczenia (w końcu). I jest to zgodne z rezultatami empirycznymi osiągniętymi przez wielu kolegów, badających ta sprawę na własnej skórze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo wszyscy zajmowali sie belką podparta z jednej czy z dwóch stron, a może i nie podpartą, a tym 'solidnym' podparciem miął być raczej elastyczny pancerz bowdena zamontowany w raczej niesztywnym obiekcie zwanym kadłub modelu. I chyba obliczenia najpierw powinny iść w ta strona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Kamyczek_RC

Podsumowując tam gdzie nie jest wymagana precyzja i obciążenia przenoszone przez napęd są niewielkie sprawdzi się każde rozwiązanie , jednak przy lataniu zawodniczym szybkim z dużymi balastami w modelu, każde nieprzemyślane rozwiązanie ujawni swoje wady i będą nimi nie tylko mała precyzja , ale zbyt duże opory ruchu pod obciążeniem  czy też zbyt duża masa do innych rozwiązań . Dla amatorskiego użytku do EG sprawdzi się prawie wszystko czym dalej brniemy jednak w profesjonalizm tym mniej serw , napędów , materiałów i modeli a także aparatur potrafi sprostać temu czego oczekujemy i wymagamy ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze mi daleko do tego o czym dyskutujecie, ale robię kroki w tym kierunku. Właśnie dziś dostałem przesyłkę "Zdalnie sterowane modele szybowców" W. Niestoja. Pierwszy krótki przegląd i już wiem, że mi się przyda. Tabelki, wzory, wyliczenia .. Tego potrzebowałem bo samo z siebie latanie kawałkiem styropianu nie daje mi tego, czego oczekiwałem od modelarstwa. Niby zacząłem od kierunku akrobacji, ale książka jak i Wasze dyskusje bardzo się przydadzą i dadzą podstawy do większości dziedzin modelarstwa lotniczego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.