Mozart Opublikowano 14 Lutego 2015 Opublikowano 14 Lutego 2015 Ile łącznie godzin poszło na ten model? Czekam na film
jethrotull Opublikowano 15 Lutego 2015 Autor Opublikowano 15 Lutego 2015 Sory że zapytam ale czy kabel ,,y,, do lotek może mieć cos wspólnego z odcinaniem przez regulator silnika?nigdy sie z tym niespotkałem więc pytam.Też się dziwię, jednak przy podłączonym tym kablu nawet na ziemi regulator co kilkanaście sekund piszczy jakby właśnie został włączony (znaczy, sądzę że się resetuje). Również włożenie tego kabla w gniazdo odbiornika przy włączonym zasilaniu powoduje pisknięcie. Powyższe efekty nie występują jeśli serwa lotek podłączę bezpośrednio do odbiornika (np. jedno w kanał lotek, drugie w kanał SK - swoją drogą ciekawe czy by się dało tak latać). Ile łącznie godzin poszło na ten model?Trudno stwierdzić, chyba nie podejmę się zrobić estymacji. Najdłużej trwało zaprojektowanie bryły kadłuba, sama robota potem poszła sprawnie, aczkolwiek przez kształt kadłuba i kesony w skrzydłach budowa była stosunkowo pracochłonna. Na razie się pochorowałem więc dalsze prace muszą zostać odłożone.
jethrotull Opublikowano 21 Lutego 2015 Autor Opublikowano 21 Lutego 2015 No i po oblocie. Mimo przelutowania, kabel lotek nadal sprawiał problemy. Podpiąłem więc jedną lotkę pod kanał lotek a drugą pod kanał SK i z początku robiłem "phantom tracking", a w końcu przerzuciłem się na sterowanie jedną lotką. Wszystkie moje obawy - że będzie zbyt ciężki, niestateczny, niesterowny ze względu na zbyt małą powierzchnię lotek, że moment od silnika będzie za wielki - okazały się zupełnie nieuzasadnione. Model lata lekko i łatwo wybacza nawet najbardziej niezgrabne manewry. Następnym razem postaram się zrobić filmik.
jethrotull Opublikowano 27 Lutego 2015 Autor Opublikowano 27 Lutego 2015 Nie wiem czy tak się normalnie robi, ale podłączyłem jedną lotkę do kanału pierwszego, drugą do kanału szóstego i sobie zmiksowałem. Dzięki temu się pozbyłem kabla Y.
przemo Opublikowano 27 Lutego 2015 Opublikowano 27 Lutego 2015 Nie wiem czy tak się normalnie robi, ale podłączyłem jedną lotkę do kanału pierwszego, drugą do kanału szóstego i sobie zmiksowałem. Dzięki temu się pozbyłem kabla Y. Oczywiście że tak się robi i według mnie nawet lepiej bo możesz ustawić sobie różnicowe wychylenie lotek Ja w swoich modelach nie stosuje kabla Y tylko stosuje takie rozwiązanie jakie opisałeś.
jethrotull Opublikowano 27 Lutego 2015 Autor Opublikowano 27 Lutego 2015 Efekt uboczny jest taki że pokrętło kanału szóstego działa jako trymer jednej z lotek
przemo Opublikowano 27 Lutego 2015 Opublikowano 27 Lutego 2015 A jaką masz aparaturę tak z ciekawości ?
jethrotull Opublikowano 27 Lutego 2015 Autor Opublikowano 27 Lutego 2015 Od wczoraj mam Turnigy TGY-i6
jethrotull Opublikowano 28 Lutego 2015 Autor Opublikowano 28 Lutego 2015 Koledzy, pomóżcie bo ja już nie wiem. Widocznie moje objawy nie były zawinione przez kabel Y, bo usterka wróciła. kiedy tylko wypuszczam model z ręki, po sekundzie, półtorej wyłącza się silnik. Kiedy podchodzę podnieść model, silnik znowu działa. Na ziemi problemu nie mogę zreprodukować, dopóki trzymam model w ręce mogę dać pełną przepustnicę i machać nim na wszystkie strony, silnik działa. Inny objaw to że zarówno regulator jak i nadajnik sobie co jakiś czas piszczą. Problem nie jest z radiem, bo próbowałem dwóch różnych i dwóch odbiorników. Może będę musiał wymienić regulator (nie uśmiecha mi się to), ale nie wiem jakie uszkodzenie regla mogłoby dawać takie objawy.
Bartek Piękoś Opublikowano 28 Lutego 2015 Opublikowano 28 Lutego 2015 Będę strzelal : Koniecznie sprawdź regulator. Ja bym też przemyślał ułożenie wyposażenia i przewodów w modelu (zasilających i sygnałowych) - czy jest porządek, czy sygnałowe nie są blisko wysokoprądowych (czytałem, że to ważne). W ręku model działa, a jak nie jest w ręku, ale i nie leci (np: stoi na stojaczku, na stole) to na większą odległość jest wszystko o.k.? Robiłeś test zasięgu aparatury? I jeszcze mi przyszło do głowy: jakieś luźne połączenie w instalacji: wibracje w powietrzu mogą je luzować i zaczynają się jaja.
RAFALR30 Opublikowano 28 Lutego 2015 Opublikowano 28 Lutego 2015 Miałem podobne objawy o których piszesz - u mnie zawinił regulator marki Red Brick. Dostałem Taki regulator wraz z napędem EDF od kolegi Marcina z forum do zastosowania w moim Su-22. Regulator dał się zaprogramować po czym po pierwszym ruchu przepustnicą tracił ustawione parametry... Dużo o awaryjności regulatorów firmy Red Bric jest na You Toobe. A jakiej marki Ty masz regulator?
jethrotull Opublikowano 28 Lutego 2015 Autor Opublikowano 28 Lutego 2015 Mam jakąś taniznę z HobbyKinga, już wymieniłem na inny egzemplarz, przy chwili czasu wypróbuję. Póki co mogę powiedzieć że na razie nie piszczy.
wacek.matuszak Opublikowano 26 Marca 2015 Opublikowano 26 Marca 2015 Piękny model i no klasyczna budowa .Gratuluję udanego projektu i ładnego wykonania.Czekam na następne .Pozdrawiam Włodek.
jethrotull Opublikowano 27 Marca 2015 Autor Opublikowano 27 Marca 2015 Dziękuję, aczkolwiek sam jeszcze nie położyłem tego modelu na półkę z napisem "udany". Czekam na ładny dzień weekendowy żeby się upewnić że elektronika działa jak trzeba Wygląda, że jeszcze sobie poczekam.
jethrotull Opublikowano 6 Kwietnia 2015 Autor Opublikowano 6 Kwietnia 2015 No i wreszcie wiem co jest nie tak z tym modelem. Przy przepustnicy powyżej ok. 50%, okapotowanie silnika zostaje zassane do przodu (mimo że intuicyjnie pęd powietrza powinien je pchać w kierunku kadłuba) i uderza w śmigło. Regulator reaguje na nagłą trudność w kręceniu silnikiem odłączeniem go. Poprawka prosta, okapotowanie będzie zamocowane na mały wkręt do drewna.
wacek.matuszak Opublikowano 6 Kwietnia 2015 Opublikowano 6 Kwietnia 2015 Tak z ciekawości: jak do tego doszedłeś ? Bo to niecodzienne zdarzenie.Latałeś dzisiaj ? Bo ja próbowałem ,ale po kilkunastu minutach wiszeniu w miejscu ( tak wiało ) i zaniku czucia w palcach szybko wylądowałem i do domu ! Pozdrawiam Włodek
Bartek Piękoś Opublikowano 6 Kwietnia 2015 Opublikowano 6 Kwietnia 2015 No i wreszcie wiem co jest nie tak z tym modelem. Przy przepustnicy powyżej ok. 50%, okapotowanie silnika zostaje zassane do przodu (mimo że intuicyjnie pęd powietrza powinien je pchać w kierunku kadłuba) i uderza w śmigło. Regulator reaguje na nagłą trudność w kręceniu silnikiem odłączeniem go. Poprawka prosta, okapotowanie będzie zamocowane na mały wkręt do drewna. Nic niezwykłego. Robi Ci się nadciśnienie pod maską. Zrób otwory, kanały przelotowe.
jethrotull Opublikowano 7 Kwietnia 2015 Autor Opublikowano 7 Kwietnia 2015 Tak z ciekawości: jak do tego doszedłeś ? Bo to niecodzienne zdarzenie.Latałeś dzisiaj ? Bo ja próbowałem ,ale po kilkunastu minutach wiszeniu w miejscu ( tak wiało ) i zaniku czucia w palcach szybko wylądowałem i do domu !Tak, latałem, i nawet udało mi się wylatać pakiet (innym modelem) i wrócić w jednym kawałku. Akurat trafiłem na krótką przerwę między deszczem a czymś w rodzaju bardzo drobnego gradu. Ale faktycznie dość wiało. Gdzie Ty latasz, jeśli można spytać? Skapnąłem się po wyjściu w powietrze, śmigło mi głośno terkotało (aczkolwiek model latał bo tym razem regulator nie zastrajkował) i widziałem kiedy model był w powietrzu że okapotowanie zsunęło się do przodu. Zwykle regulator wyłączał się tak szybko, że nie zdążałem tego zauważyć, i później myślałem że okapotowanie się zsuwało podczas twardego lądowania. Na ziemi nie mogłem zreprodukować problemu, bo jednak osłona silnika jest mocowana na wcisk, i przez kilka sekund stawia opór, zanim zostaje zassana, jeśli się jednak przytrzyma gaz przez kilka sekund, można to zaobserwować również na ziemi. Inna sprawa, że z elektroniką też coś było, bo piszczała nawet na ziemi, i to mnie w pierwszym momencie zmyliło. Robi Ci się nadciśnienie pod maską. Zrób otwory, kanały przelotowe.Masz rację, inne moje modele mają płaskie kadłuby i jest w związku z tym prześwit między bokiem kadłuba a krawędzią spływu okapotowania. Tym prześwitem ucieka powietrze, które śmigło pompuje do wnętrza kadłuba. Jastrząb ma kadłub okrągły i okapotowanie dopasowane do kadłuba, powietrze nie ma gdzie uciekać.
jethrotull Opublikowano 29 Maja 2015 Autor Opublikowano 29 Maja 2015 To żyje! Koścista ręka: Kamuflaż na dolnej powierzchni płatowca działa: Niski przelot: Wyglądam jak Rob Halford kiedy już był stary: Atak na cele naziemne: 1
japko95 Opublikowano 29 Maja 2015 Opublikowano 29 Maja 2015 Wyglądam jak Rob Halford kiedy już był stary: Nie masz skóry z ćwiekami 1
Rekomendowane odpowiedzi