Skocz do zawartości

F8F Bearcat EPA napolskimniebie.pl


Krzysiek67

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

 

Mimo, że w tym dziale "królują" ostatnio modele WW I, (myślę, że następnym razem skusze się na taki model), postanowiłem zbudować coś z WW II.

Udało mi się namówić Marka i tak oto, dziś to cudo dotarło do mnie. Ponieważ Bearcat ma dość krótki i pękaty kadłub, wersja ESA wyglądała by według mnie trochę dziwnie, dlatego też namówiłem Marka na wersję EPA.

 

Na początek jednak trochę historii:

 

Grumman F8F Bearcat to amerykański myśliwski samolot pokładowy z końcowego okresu II wojny światowej. Przed projektantami postawiono zadanie zaprojektowania jak najmniejszego i najlżejszego samolotu do silnika Pratt & Whitney Double Wasp. Niektóre z rozwiązań konstrukcyjnych zapożyczono ze zdobycznego Fw 190.

Prototyp Bearcata oblatano 21 sierpnia 1944, a pierwsze egzemplarze dostarczono do dywizjonów w lutym 1945. Pierwszy dywizjon wyposażony w te samoloty wszedł do służby 21 maja 1945, ale nie zdążył wziąć udziału w żadnej akcji bojowej przed zakończeniem wojny.

 

post-1599-0-22578700-1422305900.jpg

 

Dane techniczne:

 

Silnik                  Pratt & Whitney Double Wasp o mocy 1566 kW

Rozpiętość         10.92 m

Długość               8,61 m 

Wysokość            4,22 m

Masa własna        3207 kg

Masa startowa      5873 kg

Prędkość max.      678 km/h

Pułap                    11796 m

Zasięg                    1778 km

 

Jako ciekawostkę można podać fakt, że do samolotu tego należy światowy rekord prędkości dla samolotów napędzanych silnikiem tłokowym na trasie 3 km. Wynosi on 850,25 km/h i został osiągnięty na zmodernizowany egzemplarzu nazwanym 'Rare Bear"

 

A tak wygląda zestaw wycięty przez Marka:

 

post-1599-0-99619200-1422305464_thumb.jpg

 

i poskładany na "sucho"

 

post-1599-0-63933200-1422305548_thumb.jpg

post-1599-0-69012400-1422305573_thumb.jpg

post-1599-0-21888000-1422305611_thumb.jpg

 

A taki mniej więcej efekt chciałbym osiągnąć:

 

post-1599-0-87210200-1422305667_thumb.jpg

 

Pozdrawiam Krzysiek.

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Cześć.

Model jest od Marka Rokowskiego oczywiście :) .

Nie ma go w ofercie, bo to na razie prototyp, postaram się w miarę szybko zbudować i oblatać. Jak wszystko będzie OK, to kto wie? Może pojawi się w ofercie.

Gdybyś jednak bardzo chciał Mariuszu, to pogadaj z Markiem, myślę, że nie będzie problemu z wycięciem. Będą wówczas powstawały dwa prototypy.

Ja już trochę podłubałem przy modelu i postaram się w najbliższym czasie przedstawić dotychczasowe dokonania.

 

Edycja:

 

Korzystając z chwili czasu przedstawiam co dotychczas zrobiłem.

 

W pierwszej kolejności wydrukowałem sobie plany, aby posiłkować się nimi przy budowie.

 

post-1599-0-48604800-1424036381_thumb.jpg

 

Następnie wziąłem na warsztat skrzydła, przyciąłem do właściwego kształtu końcówki i korzystając z pomysłu kolegi Tomka "Motylastego" wykonałem załamanie krawędzi natarcia skrzydeł w części przykadłubowej.

 

post-1599-0-51881400-1424036615_thumb.jpg

post-1599-0-91505600-1424036652_thumb.jpg

post-1599-0-88736800-1424036673_thumb.jpg

post-1599-0-42790800-1424036689_thumb.jpg

 

Przyciąłem i oszlifowałem wklejone kliny i nadając odpowiedni wznios skleiłem połówki skrzydła w całość.

 

post-1599-0-81254200-1424036840_thumb.jpg

 

Skleiłem połówki kadłuba, w segmencie obejmującym krawędź spływu musiałem powiększyć trochę wycięcie na skrzydła, ponieważ po włożeniu skrzydeł pomiędzy połówkami kadłuba było ok 5mm przerwy.

 

post-1599-0-63913600-1424037037_thumb.jpg

 

Jak widać na zdjęciu kadłub ma takie podłużne ślady po cięciu. Postanowiłem to przeszlifować aby wszystko ładnie wyglądało, zaokrągliłem też przód kadłuba.

W skrzydła wkleiłem pręty węglowe, w stateczniku poziomym obrobiłem krawędzie natarcia i spływu i wkleiłem płaskownik węglowy.

 

post-1599-0-77217600-1424037457_thumb.jpg

 

Na obecną chwilą tak wygląda model, na razie złożony bez kleju.

 

post-1599-0-10450500-1424037603_thumb.jpg

post-1599-0-02445700-1424037628_thumb.jpg

 

Kolejne fotki z postępów prac mam nadzieję niedługo.

 

Pozdrawiam Krzysiek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, relacji ciąg dalszy.

Wykonałem z balsy kopyto owiewki kabiny, co prawda Marek załączył owiewkę do zestawu, ale pochodzi ona z Mustanga i odbiega jednak trochę kształtem od oryginału, dla tego też postanowiłem wykonać ją od nowa.

Na fotkach po kolei: kopyto, obkurczona na nim butelka PET i gotowa owiewka.

 

post-1599-0-89421300-1424555242_thumb.jpg

post-1599-0-05264000-1424555265_thumb.jpg

post-1599-0-90023100-1424555324_thumb.jpg

 

Wszystkie elementy modelu, które były szlifowane wyprasowałem żelazkiem modelarskim, połówki steru wysokości połączyłem wygiętym drutem aluminiowym i przykleiłem usterzenie poziome i pionowe do kadłuba dbając o zachowanie właściwej geometrii.

 

post-1599-0-70427700-1424556353_thumb.jpg

 

Model powoli zaczyna przypominać swój pierwowzór, w stanie jak na fotkach waży na tą chwilę 110g.

 

post-1599-0-83202000-1424556558_thumb.jpg

post-1599-0-13941400-1424556612_thumb.jpg

 

Cały czas zastanawiam się jeszcze nad rozlokowaniem wyposażenia, serwo wysokości umieszczę chyba przy ogonie.

 

Pozdrawiam Krzysiek.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krzysku, po tym jak zobaczylem Twoje modele ESA w Wilczych Laskach, jak pieknie i wiernie mozna wykonac model ze styropianu, jak fajnie to moze latac i ile jest w tym zabawy, postanowilismy z Synem sprobowac. Na pierwszy rzut poszedl Spit i P-51 oba od p. Marka.

Pierwsze walki juz stoczone. Dolaczyl do nas jeszcze jeden kolega z Migiem. Dwom kolejnym zabawa rowniez sie spodobala i szykuja modele na wiosne.

 

Obecnie jestem w morzu. Wznawiamy walki na Chwarznie od poczatku kwietnia. Dam znac :) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piękny model się szykuje.

 

Czy mógłbyś wykonać dla mnie taką oryginalną owiewkę - faktycznie prezentuje się z nia bardzo rasowo ;-)

 

Model jak i pierwowzór to esencja samolotów z tamtego okresu - klasyk jakich mało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś znowu podłubałem trochę przy modelu. Najpierw w przedniej części kadłuba wyznaczyłem i odciąłem luk zapewniający dostęp do akumulatora i innego wyposażenia.

 

post-1599-0-52207100-1425240638_thumb.jpg

post-1599-0-64806500-1425240665_thumb.jpg

post-1599-0-40873300-1425240686_thumb.jpg

 

Następnie w skrzydłach wyciąłem otwory pod serwa lotek i szczeliny na przewody serw. Zamontowałem serwa i wkleiłem skrzydła do kadłuba. Lotki będą stanowiły trochę więcej jak połowę długości krawędzi spływu.

 

post-1599-0-54815400-1425240930_thumb.jpg

post-1599-0-32867200-1425240966_thumb.jpg

 

Z kawałka EPP który pozostał po wypaleniu drutem przedniej części kadłuba wykonałem element do którego mocowany będzie silnik. Jednocześnie po wklejeniu wzmacnia on przednią część kadłuba. Góra została ścięta, aby przeprowadzić przewody silnika do regulatora.

 

post-1599-0-49619800-1425241611_thumb.jpg

post-1599-0-07146500-1425241631_thumb.jpg

post-1599-0-11836900-1425241664_thumb.jpg

post-1599-0-14218400-1425241783_thumb.jpg

 

Z przodu wkleiłem wręgę silnikową, w górnej części wręgi widoczne ścięcie na przeprowadzenie przewodów.

 

post-1599-0-57231400-1425242031_thumb.jpg

 

Na razie to wszystko, od poniedziałku mam wolne, więc może trochę podgonię budowę.

 

Pozdrawiam Krzysiek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć.

Wiadomość o owiewce wysłałem na PW. Większość elementów kleję przy pomocy Pattex Universal Classic- klej kontaktowy podobny do UHU POR. Soudala A66 też używam, ale w miejscach gdzie nie chcę aby klej złapał od razu.

 

Pozdrawiam Krzysiek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Witam.

Postępy na razie niewielkie. Trochę chorowałem i nie miałem chęci na nic, a poza tym czekałem na paczkę z HK z różnymi pierdółkami do modelu.

Zamieszczam parę nowych fotek.

Serwo steru wysokości powędrowało na tył kadłuba, musiałem przedłużyć o 10 cm przewód od serwa bo był trochę za krótki. Z tyłu kadłuba wyciąłem otwór i umieściłem w nim serwo.

 

post-1599-0-33731400-1427578975_thumb.jpg

post-1599-0-63983200-1427579002_thumb.jpg

 

Z przodu po obu stronach kadłuba wykonałem wycięcia na wyloty rur wydechowych.

 

post-1599-0-51413000-1427579086_thumb.jpg

 

Następnie zabrałem się za wnętrze kabiny. Jest ono mocno uproszczone, wykonałem tylko najbardziej widoczne z zewnątrz elementy, umieściłem popiersie pilota, który przyleciał aż z Chin :) i całość przykryłem owiewką. 

 

post-1599-0-40878500-1427579497_thumb.jpg

post-1599-0-43463200-1427579596_thumb.jpg

post-1599-0-09390100-1427579676_thumb.jpg

 

To na razie wszystko, w planach mam jeszcze wykonanie jakiejś namiastki silnika gwiazdowego, żeby nie było tak pusto pod maską, a potem malowanie i oblot.

 

Pozdrawiam Krzysiek.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.