Skocz do zawartości

F8F Bearcat EPA napolskimniebie.pl


Krzysiek67
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Cześć, oblot planuję w pierwszej połowie kwietnia, ale to wszystko zależy od różnych spraw rodzinnych. Pracy przy modelu zostało już niewiele, mam nadzieję, że się uda. Jeżeli chodzi o walkę, to jestem jak najbardziej za, czekam tylko na sygnał.

 

Pozdrawiam Krzysiek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

KRZYCHU!

 

ty jak cos walniesz to szczęka opada!... jak widzę te precyzyjnie wyszlifowane słupki z zagłówka pilota to... po prostu podziwiam!

 

jadę na świeta nad morze - może jakaś mała "ustawka"? ;)

 

 

Marku, bardzo chętnie "ustawie" się na jakąś walkę, daj znać kiedy najbardziej Ci pasuje, postaram się dostosować.

 

Pozdrawiam Krzysiek.

 

Dopiero od 9 jestem w domu.

Jesli to nie za pozno to chetnie z synem sie przylacze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Korzystając z wolnego czasu podłubałem trochę przy makiecie silnika. W zasadzie nie wiem czy można nazwać to makietą, bo to nie jest nawet ćwierć makieta, może 1/10 makieta ;)

Najpierw za sklejki 0.6mm zwinąłem karter silnika i w tylnej części przykleiłem pierścień wycięty ze sklejki 2mm. Zaznaczyłem miejsca przyklejenia cylindrów. Cylindry wykonałem z piankowych zatyczek przeciwhałasowych, musiałem je tylko przyciąć na odpowiednią długość. Przed przyklejeniem karter pomalowałem na szaro, a cylindry na czarno.

 

post-1599-0-46825800-1428347432_thumb.jpg

post-1599-0-73553500-1428347499_thumb.jpg

 

W karterze nawierciłem otwory na osłony popychaczy. Same osłony popychaczy wykonałem z plastykowej osłony bowdena, malując ja przedtem na srebrno, a następnie tnąc na właściwej długości odcinki.

 

post-1599-0-34509600-1428347761_thumb.jpg

post-1599-0-34496200-1428347810_thumb.jpg

 

Aby sprawdzić dopasowanie wszystkiego zamontowałem w modelu silnik.

 

post-1599-0-47023200-1428347865_thumb.jpg

 

A tak w modelu prezentuje się moja "makieta".

 

post-1599-0-62092400-1428347950_thumb.jpg

post-1599-0-01815800-1428347997_thumb.jpg

 

Makietka waży 6g, będzie miała jeszcze przyklejone "uszka" aby można ją było przykręcać do wręgi silnikowej. Wykonałem ją jako demontowaną, aby w razie czego mieć dostęp do silnika.

Mam jeszcze pytanie do kolegów, którzy wykonywali modele samolotów amerykański typu Hellcat lub Corsair. Modele te maja ciemny kamuflaż i podział blach wykonany ciemnym markerem będzie słabo widoczny, na fotkach Waszych modeli te linie są jasne. Czym je wykonujecie jeżeli można wiedzieć?

 

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przejdź się do jakiegoś sklepu dla plastyków - markerów, pisaków, jakie tylko dusza zapragnie.

Np. takie: http://www.szal-art.pl/marker-akrylowy-amsterdam-small_1544_5833/

Spróbuj srebrnego - jeśli nawet linie podziału by nie wyszły, i tak się przyda do malowani małych detali, czy obić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krzyś przy robieniu srebrnych linii warto być trochę... potrzepanym :)

hehe

czyli odejść od dokładności

jednym słowem linie wykonywać pociągnięciami o óżnych prędkościach:

-od prawie niewidocznych a nawet poprzerywanych linii w części środkowej po "mocne" początki i zakończenia

 

unikniesz wtedy sztuczności

 

przy okazji fajnei robi się markerem "odpryski i przetarcia blach"

 

jesli stwierdzisz że linie jednak wyszły zbyt jednorodne i za mocne: wówczas bierzesz twardy pędzelek z krótkim włosiem - i półsuchym pędzelkiem tapujesz po liniach kolorem bazowym :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam.

Budowa małymi kroczkami zbliża się do końca, na dzień dzisiejszy wygląda to tak:

Połączyłem popychaczami wszystkie powierzchnie sterowe z serwami, wykonałem to ustawiając subtrimami serwa w pozycji neutralnej, a następnie dokładnie dogiąłem popychacze. Od strony orczyka serwa popychacz wygiąłem w "zetkę", przy dźwigni steru jest pojedyncze wygięcie zabezpieczone przed wypadnięciem nylonowym zabezpieczeniem.

 

post-1599-0-85498700-1429637969_thumb.jpg

 

Następnie przygotowałem szablony do oznaczenia modelu. Wykonałem je z foliowej koszulki na dokumenty (gładkiej) i przypiąłem do modelu szpilkami w uprzednio oznaczonych miejscach.

 

post-1599-0-96323200-1429638439_thumb.jpg

post-1599-0-99350700-1429638459_thumb.jpg

 

post-1599-0-72638200-1429638528_thumb.jpg

 

Na kawałku EPP dokonałem próbnego malowania, jak na pierwszy raz z wykorzystaniem takiej metody jestem zadowolony. 

 

post-1599-0-35972500-1429638677_thumb.jpg

 

Taśmą do maskowania okleiłem owiewkę kabiny, aby pomalować jednocześnie jej ramkę.

 

post-1599-0-02905300-1429638861_thumb.jpg

post-1599-0-28488900-1429638956_thumb.jpg

 

Zadowolony z efektu zabezpieczyłem przed pomalowaniem owiewkę i przystąpiłem do malowania reszty modelu. Użyłem do tego aerografu i farby Vallejo, którą rozcieńczyłem uprzednio wodą do właściwej gęstości.

 

Tak wygląda model z nie zdjętymi jeszcze szablonami.

 

post-1599-0-53172500-1429639444_thumb.jpg

 

A tutaj już po zdjęciu szablonów, niestety zdjęcia nie oddają wiernie barwy modelu, kiepski ze mnie fotograf i nie wiem jak osiągnąć właściwy efekt.

 

post-1599-0-65641300-1429639825_thumb.jpg

post-1599-0-44165300-1429639875_thumb.jpg

post-1599-0-35618000-1429639918_thumb.jpg

post-1599-0-44543200-1429639957_thumb.jpg

post-1599-0-86933800-1429640018_thumb.jpg

 

Mając pomalowany model wykonałem mocowanie luku do wkładania wyposażenia.

Z kawałka bowdena zrobiłem dwa takie zamknięcia.

 

post-1599-0-90103300-1429640151_thumb.jpg

 

Pomarańczowa rurka jest wklejona na stałe do osłony, a część znajdująca się w środku może się przesuwać, wchodząc w taką samą rurkę wklejoną do modelu.

Zamknięcie takie wciskam do osłony poprzez wykonane w niej nożykiem nacięcie. EPP jest na tyle elastyczne, że bez problemu można to włożyć. 

 

post-1599-0-14828700-1429640487_thumb.jpg

post-1599-0-64596500-1429640569_thumb.jpg

post-1599-0-43101500-1429640594_thumb.jpg

post-1599-0-14833700-1429640660_thumb.jpg

 

Przyklejając pomarańczową rurkę do osłony luku trzeba to zrobić ostrożnie aby nie skleić jednocześnie części ruchomej.

 

Długo myślałem jak wykonać mocowanie pakietu, w końcu postanowiłem przykleić w luku pętelkę z rzepa. Zobaczę jak sprawdzi się to w praktyce. Odbiornik powędrował pod kabinę pilota, a regulator będzie z przodu pod maską, za sinikiem.

 

post-1599-0-15559300-1429641199_thumb.jpg

post-1599-0-79454700-1429641232_thumb.jpg

post-1599-0-28013300-1429641280_thumb.jpg

post-1599-0-75951200-1429641306_thumb.jpg

 

Pomarańczowa osłona bowdena widoczna na ostatnich zdjęciach została odcięta, chodziło mi tylko o to, aby dokładnie w osi wkleić w kadłub dwa kawałki, do których wsuwać się będą zamknięcia.

Mam nadzieje, że w miarę zrozumiale wszystko opisuję, gdyby ktoś miał jakieś wątpliwości niech pyta.

Model czeka teraz na dokończenie malowania, muszę dokonać małych poprawek tam, gdzie aerograf dmuchnął farbę pod szablon. Potem jeszcze podział blach, jakieś ślady eksploatacji i mam nadzieję niedługo oblot.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.