japko95 Opublikowano 3 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2015 A ja tylko apeluję o nie traktowanie latacza niemodelarza jako kogoś gorszego. I żeby nie było - mam i gotowce i własnoręcznie zrobione modele. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
idfx Opublikowano 3 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2015 Nikt nie podziela na gorszych czy lepszych ... a ze leniwych to inna sprawa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
samolocik Opublikowano 3 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2015 Hm, teoretycznie modelarzy powinna łączyć pasja latania, czy też jeżdżenia lub pływania I to powinno napędzać do robienia lub skłądania lub też kupowania używanych modeli aby te pasje realizować. Tylko co zrobić z osobami, ktore lubią tylko budować??? Są modelarzami ale jakoś tak kurcze brakuje tego ostatniego etapu. Modelarstwo zmierza do bycia elitarnym zajęciem a lataczy przybędzie do czasu kiedy to prawo ograniczy latanie i bedziemy zmuszeni jeżdzić na lotniska klubowe i utrzymywać je itp. Wtedy będę jeździł na wszasy do ośrodka modelarskiego = latanie maksymalnie raz w roku. I wtedy pewnie stanę się prawdziwym modelarzem bo pozostanie mi na codzień budowanie a nie latanie. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robertus Opublikowano 3 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2015 Takie OT, ale może nie do końca OT. Na innym forum dziewczyna się zarejestrowała, napisała parę słów o sobie i że interesuje się elektroniką. My wielkie zdziwienie, dziewczyna i elektronika, niespotykane. Dopytujemy co i jak, a ona odpowiada, że interesuje się smartfonami i tabletami i innymi gadżetami. Konsternacja. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
diabolo Opublikowano 3 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2015 Nikt nie podziela na gorszych czy lepszych ... a ze leniwych to inna sprawa chetnie zobaczylbym jak potrafisz latac wtedy tez ocenilbym cie czy jestes leniwy czy nie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
idfx Opublikowano 3 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2015 Ucze sie, ale wiem jakimi prawami rzadzi sie model i dlaczego lata i co w nim poprawic by latal .. W druga strone nie zawsze to dziala .. ale wazne, ze full HD nagrywa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mike217 Opublikowano 3 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2015 Nikt nie neguje lataczy, niech sobie latają. Prędzej czy później każdy z nich coś będzie musiał naprawić, udoskonalić i nawet nie obejrzy się jak go to wciągnie . Są też takie jednostki, które z tym hobby nie powinny mieć nic wspólnego a sprzedaż nadajnika powinna odbywać się po badaniach u psychiatry. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arkozi Opublikowano 3 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2015 Jakaś tam granica jest pomiędzy budującym a kupującym gotowce, wiadomo. Myślę jednak, że nie ma co się tak kokosić z tym budowaniem bo nie długo po zarejestrowaniu na forum oprócz przywitania będzie trzeba zamieścić trzy relacje z budowy drewniaka hehe Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
idfx Opublikowano 3 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2015 no no ... i każdy używający komputera jest informatykiem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zefirek Opublikowano 3 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2015 Panowie tylko nie zapominajcie ze wiele modeli nie da sie zbudowac w domowych warunkach Mi najwieksza przyjemnosc sprawia spedzanie czasu na sloncu z modelem a nie w piwnicy dlatego nie zaliczam sie do waszego grona po prostu szkoda mi czasu na siedzenie przy modelu 100godzin na klejeniu Toż to sama przyjemność Ja bardzo kolegów przepraszam, ale co was obchodzi czy ktoś lata własnoręcznie zrobionym modelem czy gotowcem z hk? Dopóki prawo nie jest łamane to jest tylko i wyłącznie sprawa tego latacza (żeby nie nazywać go modelarzem) czym on lata. Wyobraźcie sobie że niektórzy nie mają po kilka lub kilkanaście godzin tygodniowo na modelarstwo, mają też inne zainteresowania i nie są w stanie jeszcze własnoręcznie budować modeli lub ich to zwyczajnie nie kręci, więc dopóki latają oni bezpiecznie to należy dać im w spokoju BAWIĆ SIĘ swoim hobby. Jak nie potrafi używać pilnika i ręcznej piłki włosowej - jest lataczem, a nie modelarzem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Emhyrion Opublikowano 3 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2015 Modelarstwo to modelowanie i budowanie a nie latanie gotowymi zabawkami .. Zupełnie się z Tobą nie zgodzę. Modelarstwo to zajmowanie się modelami. Jedne się kupuje, inne składa, jeszcze inne buduje od podstaw. Jedne latają, inne jeżdżą lub tylko stoją lub wiszą na żyłce. Model to coś, co przedstawia inne coś, tylko nie jest tak funkcjonalne, jak to coś. Czy to model samochodu, czy model serca. Idąc naszą ścieżką - prędzej zgodzę się, że kupiony samolot gotowy jest modelem, bo przypomina prawdziwy samolot, niż jakieś samodzielnie wystrugane skrzydło ze śmigiełkiem, które jest co najwyżej modelem samego siebie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zefirek Opublikowano 3 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2015 A ja tylko apeluję o nie traktowanie latacza niemodelarza jako kogoś gorszego. I żeby nie było - mam i gotowce i własnoręcznie zrobione modele. Gorszego nie, idącego na łatwiznę, tak. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
idfx Opublikowano 3 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2015 Zupełnie się z Tobą nie zgodzę. Modelarstwo to zajmowanie się modelami. Jedne się kupuje, inne składa, jeszcze inne buduje od podstaw. Jedne latają, inne jeżdżą lub tylko stoją lub wiszą na żyłce. Model to coś, co przedstawia inne coś, tylko nie jest tak funkcjonalne, jak to coś. Czy to model samochodu, czy model serca. Idąc naszą ścieżką - prędzej zgodzę się, że kupiony samolot gotowy jest modelem, bo przypomina prawdziwy samolot, niż jakieś samodzielnie wystrugane skrzydło ze śmigiełkiem, które jest co najwyżej modelem samego siebie. Rozumiem co masz na myśli, świetnie że nasze hobby się tak dynamicznie rozwija i za 3 czy 5 lat przybędzie nam mnóstwo modelarzy 6-cio latków z Phantomami otrzymanymi na komunię od bogatych rodziców. Właśnie mi uświadomiłeś, że od dziecka jestem modelarzem, bo zawsze miałem jakieś resoraki i rzucałem "modele" z kartki papieru. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zefirek Opublikowano 3 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2015 Panowie! Po pierwsze wystrzegajmy się jakiegokolwiek wartościowania. Kto niby dałby nam takie prawo, aby dokonywać ocen wartościujących? Mogę , co najwyżej, powiedzieć, że to czy tamto mi się podoba, lub też wręcz przeciwnie. A już ocenianie i wartościowanie hobby czy zainteresowań to kompletne nieporozumienie. Bo tak to już jest, że jeden lubi "drony", inny uwielbia lepić z kartonu przecudnej urody stare auta, inny lubi czekoladę, a jeszcze inny, jak mu skarpetki śmierdzą. I każdemu z nich wolno to lubić. I skąd niby mam wiedzieć , co jest lepsze, a co gorsze? Niech więc "latacze" latają, ile i gdzie mogą, byle z rozsądkiem i zachowaniem bezpieczeństwa, a modelarze niech sobie dłubią, lepią, przymierzają i tak do oporu. Inna sprawa mnie martwi: gdzie się podziały zajęcia politechniczne, gdzie są te lampki nocne robione na "pracach ręcznych"? Gdzie te młotki piłowane z metalowego klocka z uporem "amoniaka"? Komu i dlaczego to przeszkadzało? A dlaczego pozamykano prawie wszystkie modelarnie? Odpowiedź jest prosta, nie było chętnych do uczęszczania na zajęcia. Nikt nie zmusi dzieciaków do takich zajęć, jak same nie będą chciały czegoś "stworzyć". Teraz są inne rozrywki dla dzieci i młodzieży. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Emhyrion Opublikowano 3 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2015 Cóż... Całe życie wydawało mi się, że jak ktoś klei i maluje piękne modele w skali dajmy na to 1:72 to jest modelarzem. Ale w świetle definicji IDFX nim nie jest bo... no właśnie... Bo kupił plastikowy zestaw w sklepie, a nie wydłubał wszystkiego z kawałka drewna. I żeby była jasność - mam w nosie to, czy jestem modelarzem bo zrobiłem kiedyś P11 z zestawu KIT. Albo czy jestem modelarzem, bo gruntownie przerobiłem gotowca F4F Wildcat z LX. Albo czy nie jestem, bo mi się taki tytuł żadną miarą nie należy. Tylko tak mi się wydaje, że ktoś tu niepotrzebnie próbuje zmienić bieguny pojęcia. Modelarzem nie jest ten, kto zrobi latające coś, co ma skrzydła i kadłub ale nie przypomina niczego więcej poza samym sobą. Model ma przedstawiać coś, co występuje w naturze. Czy to plastikowy model czołgu w skali 1:35 klejony i malowany przez kilka tygodni, czy model samolotu Mustang ze styropianu zmontowany w 10 minut - to nadal są modele. W przeciwieństwie do wielu konstrukcji, które przypominają samolot, ale nie są modelem żadnej konkretnej istniejącej konstrukcji. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robertus Opublikowano 3 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2015 Raczej to jest różnica taka: kupiłeś model plastikowy i go złożyłeś, lub kupiłeś gotowy model dodawany do gazetki. To i to w 1:72. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zefirek Opublikowano 3 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2015 Cóż... Całe życie wydawało mi się, że jak ktoś klei i maluje piękne modele w skali dajmy na to 1:72 to jest modelarzem. Jest modelarzem redukcyjnym Modelarstwo redukcyjne – sposób spędzania wolnego czasu, polegający na wiernym odtwarzaniu rzeczywistości na podstawie obserwacji otoczenia, obiektów i sytuacji, ale także wewnętrznych emocji autora dzieła modelarskiego. To budowa możliwie wiernych kopii obiektów, które istniały, lub istnieją w rzeczywistości - wykonanych w określonej skali pomniejszenia. I tak np. modele redukcyjne są wykonane najczęściej z plastiku (najbardziej popularne są zestawy fabryczne w skalach 1:72, 1:48 i 1:35 w częściach do samodzielnego sklejania i malowania). Bardziej doświadczeni modelarze niejednokrotnie budują modele od podstaw, bez użycia gotowych zestawów, na podstawie planów i zdjęć obiektów rzeczywistych. Nie mniej popularnym materiałem w modelarstwie redukcyjnym jest karton. Modele kartonowe wydawane są w formie broszur lub większych zeszytów z elementami do wycinania i samodzielnego kształtowania (np. wydawnictwo "Mały Modelarz"). Istotną cechą różniącą modelarstwo redukcyjne od innych form modelarstwa jest jego zazwyczaj stacjonarny charakter - modele redukcyjne zwykle nie latają, nie pływają, nie jeżdżą. Innymi słowy są statyczne, ale dzięki temu można w nich pokazać wszystko, co jest w prawdziwym obiekcie, niejednokrotnie z ogromną dokładnością. Istnieje również podgrupa modeli redukcyjnych wyposażonych w napęd. Są to modele redukcyjno-latające, redukcyjno-pływające, redukcyjno-jeżdżące. Niektóre modele redukcyjne są budowane tylko z niewielkim użyciem elementów fabrycznych. Do ich tworzenia wykorzystuje się różne materiały - polistyren, metale kolorowe, żywicę, drewno i wiele innych. Prace nad takim modelem mogą zająć nawet kilka lat. W modelarstwie redukcyjnym często wykorzystywane są materiały, techniki i narzędzia charakterystyczne dla dziedzin z pozoru zupełnie z nim niezwiązanych, takich jak jubilerstwo, elektronika, malarstwo, rzeźbiarstwo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
diabolo Opublikowano 3 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2015 Idfx tworzy nowa wikipedie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bart07 Opublikowano 3 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2015 A dlaczego pozamykano prawie wszystkie modelarnie? Odpowiedź jest prosta, nie było chętnych do uczęszczania na zajęcia. Nikt nie zmusi dzieciaków do takich zajęć, jak same nie będą chciały czegoś "stworzyć". Teraz są inne rozrywki dla dzieci i młodzieży. Nie tylko. U nas zamknięto modelarnię, gdyż "generowała koszty" a nie było czym się okazać w ratuszu. Włodarze nie pojadą na lotnisko. Upadła sekcja modelarska, kartingowa. Zostały taneczne, plastyczne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
idfx Opublikowano 3 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2015 "Model to coś, co przedstawia inne coś, tylko nie jest tak funkcjonalne, jak to coś." Nie ja tu tworzę nową wikipedię :) Nie ma więc nie modelarzy na tym globie bo każdy posiada model czegoś, czasem nawet nieświadomie 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi