Skocz do zawartości

Warunki do kadry narodowej F3A


o.patrykmodelarz
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

O Papuga dzieki za info- ciekawe :) Najbardziej spodobalo mi sie F1 w Mongolii :) jakos ten kraj kojarzy mi sie z jednym olbrzymim plaskim pastwiskiem- idealne do F1 ale pewnie sie myle :)

 

No Panowie nic tylko trzeba sie zapisywac do LOKu i zaczac plywac lodkami bo taniej ;) ZART!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego Lesławie, żeby żartować, to trzeba mieć jakieś pojęcie o tym, z czego się żartuje. W naszych Mistrzostwach Świata  zgłaszanych jest od 800 do 1000 modeli. Przyjeżdżają zawodnicy z z Chin, USA, Argentyny, Nowej Zelandii, RPA i z, prawie każdego kraju europejskiego. Na kempingu przy zawodach mieszka przez dwa tygodnie nawet 2500 tysiąca osób. W niektórych kategoriach dostać się do reprezentacji, to jest na prawdę duża sztuka. Niektórym jeszcze się to nigdy nie udało (mowa o naszym podwórku)... Poziom zawodów jest niesamowicie wysoki. Wyobraź sobie wyścig trwający pół godziny, gdzie na jednym kółku jest cztery, pięć modeli i o wygranej decydują ułamki sekund... Kto tego nie doświadczył, ten w ogóle nie wie, jakie mogą być z tym emocje związane... Wyścig, to wyścig. Śmiem twierdzić, że Mistrzostwa Świata FSR są największymi imprezami, ze wszystkich organizowanych w modelarstwie. Tu jest trochę fotografii które z grubsza pokazują atmosferę takiej imprezy; http://www.fsr-arcteam.de/Albums/Dessau2012/

A teraz kol. Lesławie ,żartuj sobie dalej :)

A.C.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego Lesławie, żeby żartować, to trzeba mieć jakieś pojęcie o tym, z czego się żartuje. W naszych Mistrzostwach Świata  zgłaszanych jest od 800 do 1000 modeli. Przyjeżdżają zawodnicy z z Chin, USA, Argentyny, Nowej Zelandii, RPA i z, prawie każdego kraju europejskiego. Na kempingu przy zawodach mieszka przez dwa tygodnie nawet 2500 tysiąca osób. W niektórych kategoriach dostać się do reprezentacji, to jest na prawdę duża sztuka. Niektórym jeszcze się to nigdy nie udało (mowa o naszym podwórku)... Poziom zawodów jest niesamowicie wysoki. Wyobraź sobie wyścig trwający pół godziny, gdzie na jednym kółku jest cztery, pięć modeli i o wygranej decydują ułamki sekund... Kto tego nie doświadczył, ten w ogóle nie wie, jakie mogą być z tym emocje związane... Wyścig, to wyścig. Śmiem twierdzić, że Mistrzostwa Świata FSR są największymi imprezami, ze wszystkich organizowanych w modelarstwie. Tu jest trochę fotografii które z grubsza pokazują atmosferę takiej imprezy; http://www.fsr-arcteam.de/Albums/Dessau2012/

A teraz kol. Lesławie ,żartuj sobie dalej :)

A.C.

A w biegach maratonskich czasami startuje i 20 tysiecy osob :) I ma to tyle samo wspolnego tutaj z tematem co Twoje lodki Andrzeju.

Nie wiem o co sie tak jezysz. Wiem co to fsr-y, Jeszcze w PL znalem i bardzo sie lubilismy z Jozkiem Banborem (Knurow)  wiec....

Ale Ty znowu swoje To gdzie mozna sie zapisac do Loku? ZART!!!!!!!!!!!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiedziałem, że jeśli się Pan Ciechański do kogoś doczepi to do mnie. Cóż takie masz Pan prawo. W elektrykach są takie koszty a nie inne i to jest logiczne. A co do zawodów " organizowanych" przez LOK to wiadomo, że to farsa i paranoja bo LOK jest tylko w roli złodzieja naszych składek w zamian dając " Prawo" bycia mistrzem Polski. Ta najeżona byłymi trepami organizacja to  ostoja właśnie nieudaczników, którzy sobie w nowej rzeczywistości znaleźć miejsca nie potrafią.

Tyle z mojej strony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na kempingu przy zawodach mieszka przez dwa tygodnie nawet 2500 tysiąca osób.

2,5 miliona osób. Co wpływa na tak dużą popularność FSR? Do najtańszych nie należą, w moich kręgach mało jest modelarzy pływających. Widziałem zawody FSR i nie urzekło mnie nic oprócz zapachu z rur wydechowych. Co ja poradzę. Takie miałem pierwsze wrażenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

AndrzejC- tak dla jasnosci -nie biore udzialu i nie popieram powyzszych wpisow.

Sa nie na temat, niegrzeczne i bezsensowne.

Nie bylo moja intencja drwienie z czego i kogokolwiek. FSRy ogladalem juz 30 lat temu i wiem czym sa. Jest to swietna kategoria (kategorie) modelarska. Trzech moich bardzo dobrych i milo wspominanych znajomych plywalo- Jozek Banbor, J. Monkiewicz i swego czasu Piotrek Plachetka.

Zartowalem tylko z powodu pisania o lodkach w watku o reprezentacji F3A co jest jak sam musisz przyznac- troszke nie na temat ;)

I to bez jakiejkolwiek zlosliwosci.

Bardzo cenie szczegolnie ludzi ktorzy maja pasje i cos w niej osiagaja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mieliśmy już tu o FSRach nie pisać. chyba założę temat tylko o FSRach i tam  coś o tych naszych stateczkach będzie. a na razie, jeszcze raz: modeli zgłaszanych jest tyle, ile napisałem powyżej.Czyli zawodników jest od 300, w górę. Zawodnicy przyjeżdżają z rodzinami A przynajmniej duża ich liczba (przeważnie ci z "zachodu" bo ich stać...) Z powodu dużej ilości kategorii, mocno obsadzonych,zawody trwają dwa tygodnie. Pierwszy tydzień Hydro i Offshore, drugi klasy V. wyścigi trwają przez cały dzień z przerwą na obiad. Może na zdjęciach tłumów nie widać, ale nie o tłumy tu chodzi. w tym roku będzie okazja zobaczyć takie zawody na żywo, ponieważ odbędą się w niemieckiej części Zgorzelca, a dokładniej w HAGENWERDER... O ile wiem, to na kampingu przy akwenie, już miejsc wolnych, nie ma :) O tych mistrzostwach jeszcze napiszę.

A.C.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedno drobne pytanie. Nie żebym się czepiał ale, ile podklas jest na na takich zawodach? Może prościej ile medali można zdobyć. Bo mam wrażenie że ilość zawodników troszke nabila właśnie ta mnogosc podklas. W F3A musiało by startować chyba 100 państw by uzyskać taką ilość zawodników.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klas jest dość dużo: Hydro junior senior (rozgrywane osobno) 3,5, 7,5, 15, 27(benzynowe), Offshore 3,5, 7,5, 15, 27, 35

 klasy V junior, senior 3,5, 7,5, 15, 27, 35 i tyle medali jest do zdobycia. Na naszych krajowych zawodach komplet pucharów to ok 52-55szt. Czasem nie wszystkie klasy, mniej u nas popularne, sa obsadzane. Ale i tak wyzwanie dla organizatora jest duże. Wiem cos o tym ;)

A.C.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też jestem zdania że zdobycie medalu na dowolnych MŚ to wielki sukces. Nie ważna jest klasa. W każdej jest grupa z którą naprawdę trudno wygrać. Niemniej max ilość zawodników tak naprawdę jest chyba podobna. Na MŚ w F3A czy F3P startuje po max 4 zawodników z każdego kraju (3seniorów plus junior). Zazwyczaj nie wszystkie reprezentacje są pełne. Zobaczcie na to:

http://f3p-wch2015.pl/for-competitors/final-entries/

Mamy tu 18 ekip, 45 seniorów 11 juniorów  i razem z pomocnikami kierownikami ekip 100 osób.

Przy okazji w/w impreza w Polsce. Ciekawe ilu będzie widzów. Boje się że mało, a szczególnie w ostatni dzień będzie na co popatrzeć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Dzięki wszystkim za pomoc

Myślałem myślałem myślałem i wymyśliłem 

Na razie zostaje w klasie F1a,

Jestem jeszcze w stanie uzbierać na f1a ale na f3a to nie

 

Ale mam takie pytanko czemu polska nie ma nikogo w kadrze narodowej z klasy f3A?

http://komisjamodelarskaap.pl/wp-content/uploads/2013/12/Kadra-Narodowa-2015_Projekt_16-12-2014.pdf

Ani f3m?

 

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę wywołałem wilka z lasu ,ale zdziwiły mnie koszty startów.

Czyżby organizatorzy nie potrafili znajdować sponsorów . :rolleyes:

 

Przykład : WASG 2010 Niemcy wpisowe od klasy WWII -40 euro WWI -20 /junior 50%/  startowało 200 zawodników + mechanicy

WASG 2012 Finlandia koszty podobne

WASG 2014 Austria również 

Koszty kempingu (w tym WC+ prysznic ) to od 10-20 euro za 9 dni.

Z tym że w Niemczech była cała infrastuktura wypożyczona na zawody / hala odpraw na 400 osób,namiot  restauracyjny,komisji technicznej,WC + prysznice/ a do tego nagrody za pudła i trofea dla najstarszegoi najmłodszego zawodnika i zawodniczki oraz dla zawodnika który odbył najdłuższą podróz.na zawody.

W Austrii nagród nie było a infrastruktura częściowo wynajęta( np elektryfikacja kempingu) ,częściowo udostępniona przez Aeroklub ale było darmowe OC na kwotę 3 000 000 (słownie: milony) euro od KAŻDEGO zdarzenia

 

Sprzęt na takie zawody to rzecz w porównaniu do f3a raczej na poziomie żenującym bo dysponując kwotą 4000 zł można przygotować 3 niezbędne modele do startu na najwyższym poziomie.(wygrał kolega z Białorusi na seryjnym silniku ! )

Regulamin jest tak ułożony żeby preferować umiejętności pilota a nie zasobność portfeli.

No i nie potrzeba żadnych "licencjii" na latanie a kadrą jest 10 najlepszych w sezonie zawodników -jak ktoś nie może jechać wchodzi następny.

 

Te 300 - 700 euro wpisowego to jakiś kosmos :huh: Z czego to wynika ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak ale na WASG -ach wszystkie wymienione w punkcie B72 elementy występują .

Są zegary startowe ,obrotomierze na każde stanowisko startowe ,wagi ,stanowiska kontroli sedziowskiej ,przygotowania modeli,tablce kolejek lotów,plomby kontroli modeli,oznakowania stref lotu i bezpieczeństwa ,flagi strefowe i pól lądowania oraz narodowe itd  .

Oprócz tego koszulki,naklejki ,bony na pilot party,namioty chroniące pilotów i sędziów na polu strtowym itp.

Te koszty ponosi ORGANIZATOR ,zapewnia tez wsparcie medialne .Jedne państwa mają więcej kasy inne jak np Mołdawia mniej ale nigdy nie przenosi się to na zawodników.

Najwyżej wszystkie konieczne elementy kosztotwórcze są zorganizowane w prostszy sposób.

Więc dalej zastanawia mnie taka opłata startowa w Prawdziwym modelarstwie.

Przecież to kwota często zaporowa dla zawodników( zwłaszcza młodych) z wielu państw,chyba że pożądani są tylko zawodnicy z G7 no może G20.

P.S. Był przypadek WASG-u w którym koszty miały być przerzucone na zawodników  .

Ci zaś  delikatnie mówiąc nie dopisali i z dużej imprezy zrobiły się zawody lokalne.

Następne już były OK :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Punkt o którym wspomniałem określa górny, nieprzekraczalny pułap opłat. Radko zdarza się jednak żeby koszty były wiele niższe. Wynika to między innymi (piszę o klasie F2-modeli latających na uwięzi, bo ta jest najbliższa memu sercu) z konieczności zapewnienia odpowiedniej infrastruktury do rozegrania zawodów, w roku ubiegłym podczas przygotowań do MŚ F2 ABCD we Włocławku wybudowany został tor uwięziowy, a kosztowało to bagatela ok 100k zeta. Generalnie wszystkie imprezy pod egidą FAI są wydarzeniami non profit, a koszt opłaty wpisowej w przypadku zawodników naszej KN w zdecydowanej większości przypadków pokrywa AP, więc generalnie nie ma o co bić piany.

WASG chyba jest poza FAI, więc organizator nie musi odprowadzać dla wierchuszki haraczu za zgodę na organizację imprezy itp. itd., nie wiem jak tam w WASG jest z sędziami, ale np. FAI publikuje co roku listę sędziów klasy międzynarodowej (mam zaszczyt być na niej) i tylko te osoby mogą pracować przy imprezie pierwszej rangi, skład sędziowski musi być wielonarodowy, a to znów generuje koszty choćby samego przyjazdu, przelotu, zakwaterowania, wyżywienia, generalnie wychodzi drogo choć sędziowie nie pobierają gaży za swoją pracę.

Zdecydowanie tańsze są imprezy Pucharu Świata - koszt udziału to 20€, często jest w gratisie nocleg i bankiet, ale to zupełnie inny świat, myślę, że atmosferą zbliżony właśnie do WASG........

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.