f-150 Opublikowano 27 Lutego 2009 Opublikowano 27 Lutego 2009 A właśnie po oglądnięciu fotek miałem pisać czy sprawdziłeś kąt pod jakim się otwiera.
hubert_tata Opublikowano 27 Lutego 2009 Opublikowano 27 Lutego 2009 Mam głupie pytanko, to jest tylko łożyskowanie napędu chowania pływaka, czy to jest jego (tego pływaka) jedyne mocowanie?
a_skot Opublikowano 1 Marca 2009 Opublikowano 1 Marca 2009 A właśnie po oglądnięciu fotek miałem pisać czy sprawdziłeś kąt pod jakim się otwiera. Nie sprawdziłem niestety. Teraz nie pozostaje mi nic innego jak przerobić mechanikę, albo pozostawić to tak jak jest :evil: Póki co odstawiłem skrzydełko na półkę. Jakoś chwilowo odeszła mi chęć na modelarzenie. Mam głupie pytanko, to jest tylko łożyskowanie napędu chowania pływaka, czy to jest jego (tego pływaka) jedyne mocowanie? Jest to tego pływaka jedyne mocowanie.
hubert_tata Opublikowano 1 Marca 2009 Opublikowano 1 Marca 2009 Jest to tego pływaka jedyne mocowanie Bardzo ryzykowne, bo nie przewidziałeś miejsca, które ma się zerwać w razie zahaczenia pływakiem o cokolwiek. Ja dałbym coś łatwego do urwania i jednocześnie wymiany zamiast Twoich nitów, ewentualnie zamiast szprychy. Co do bezpośredniego napędu z serwa (myślałem, że to kawałek mechanizmu np kolanowego), to też chyba nie będzie łatwo. Przy takim dużym przełożeniu ramienia z laminatu (przy serwie) do ramienia pływaka (czyli tej sklejki) pewnie też będą kłopoty z precyzją i siłami. Ale może martwię się na zapas i wszystko pięknie zadziała
a_skot Opublikowano 2 Marca 2009 Opublikowano 2 Marca 2009 W razie zahaczenia pływakiem o coś, uszkodzeniu zapewne ulegnie dolna część wspornika. Samo mocowanie powinno wytrzymać. Wymianie wówczas poddany byłby cały wspornik z pływakiem. A co do mechanizmu. Z siłami nie powinno być problemów. Chyba :wink: Serwa są dość mocne, łożyskowane, z metalowymi trybami. Zastanawiam się jednak czy nie wstawić dodatkowej dźwigni kątowej o zróżnicowanych ramionach. Mam tam jeszcze odrobinę miejsca. Dodatkowo takie rozwiązanie miałoby tę zaletę, że uprościło by to montaż serwa w lewym skrzydle zwłaszcza, że oba sterowane będą za pośrednictwem V-kabla. Na takiej dodatkowej dźwigni łatwo uzyskać zmianę kierunku ruchu wspornika.
a_skot Opublikowano 4 Marca 2009 Opublikowano 4 Marca 2009 Problem kąta wychylenia wspornika rozwiązany Wystarczyło zamocować popychacz nieco niżej na dźwigni wspornika. Skróciłem tym samym drogę jaką musi pokonać. Zmiana okazała się na tyle istotna, że zmniejszyć musiałem zakresy wychyleń serwa. Ustawione były na 125%. Dokładnej regulacji niestety nie udało mi się zrobić bo... padła mi dla odmiany bateria odbiornika :?
a_skot Opublikowano 6 Marca 2009 Opublikowano 6 Marca 2009 Niejako w uzupełnieniu poprzedniego postu wstawiam kilka fotek. Na początek popychacz. Należało nad nim nieco "popracować", powyginać i tu i tam aby wszystko działało jak należy :wink: a tak wygląda wszystko poskaładane do "kupy" i zamierzony efekt końcowy
Tomek Opublikowano 6 Marca 2009 Opublikowano 6 Marca 2009 A co z pływakiem , będzie chował się w skrzydle ?
Osa Opublikowano 6 Marca 2009 Autor Opublikowano 6 Marca 2009 Nie Tomku w Catalinie pływak nie chowa się w skrzydle. Po zamknięciu jest na krawędzi bocznej skrzydła. Trochę to dziwnie wygląda ale to jest jej urok....
mirolek Opublikowano 20 Marca 2009 Opublikowano 20 Marca 2009 Poczytałem na forum sporo o Catalinie i wygląda na to, że ten model powinien mieć swój osobny rozdział ... tyle tego :-) Moja wersja jest w trakcie budowy od stycznia tego roku i mozolnie idzie do przodu. Próbuje umieścić tu zdjęcie ale coś nie wychodzi :-( Zaciekawiła mnie ta dyskusja o kątach zaklinowania bo właśnie jestem na tym etapie by ostatecznie ustabilizować centropłat i statecznik. Model powstaje z przytoczonych wcześniej planów modelarskich ale nieco zmniejszony do skali 1;24 i w całkowicie balsowej konstrukcji. Myślałem początkowo o depronie ... ale nie mam do tego materiału zaufania. Wykonałem ostatnio pokrycie kadłuba balsą 08,mm i między żebrami się nieco ugina - mam pytanie: czy należy wykonać drugą warstwę z pasków o innym kierunku słojów? czy też wystarczy lakier by usztywnić pokrycie?
Tomek Opublikowano 20 Marca 2009 Opublikowano 20 Marca 2009 Niestety to nic da , użyłeś za cienkiej balsy. Dla twardej można użyć 1mm .a dla miękkiej 1,5 mm balsa. Inaczej wszytko popłynie
Irek M Opublikowano 20 Marca 2009 Opublikowano 20 Marca 2009 Już istniejący keson pokryj jescze raz balsą ale co najmniej 1mm. W moim skrzydle o rozp 140cm mam keson z balsy 1,5mm - miekie trochę ale nie było w tym czasie 2mm.
mirolek Opublikowano 20 Marca 2009 Opublikowano 20 Marca 2009 OK, dzięki .... dołożę drugą warstwę 1 mm w innym kierunku słojów. Wręgi i szkielet są z balsy dlatego zależy mi na sztywnym pokryciu. Troche boję się dodatkowego ciężaru....przygotowałem łoża na dwa silniki Tower Pro 2406/32 czyli całość nie powinna ważyć do lotu więcej niż 1100g. Czytałem powyżej, że na dno kadłuba proponowany był depron pokryty papierem (?) Nie całkiem przemawia do mnie ta idea, ja zamierzam użyć sklejki 0,4 - dobrze się wygina i jest bardzo odporna na przebicie. Mój model jest nieco mniejszy niż omawiana tu konstrukcja z depronu ale nie odważyłbym się na takie rozwiązanie. Keson skrzydła jest 0,8 mm ale ponieważ cały model był zmniejszony z planów modelarskich i odległości żeber się również zmniejszyły a zostawiłem przekroje dźwigarów - skrzydło jest bardzo sztywne. Centropłat będzie całkowicie pokryty balsą 0,8 mm - tu nie przewiduje problemów. Dołączane części płata będą miały tylko keson natarcia i pokrycie pierwszego żebra, reszta pokrycia z folii. Skrzydło ma rozpiętość około 130 cm ms
mirolek Opublikowano 23 Marca 2009 Opublikowano 23 Marca 2009 Zgodnie z sugestią wykonałem pokrycie dodatkowymi paskami z balsy i teraz kadłub jest bardzo sztywny. po zaszlifowaniu nabrał kształtu .... łodzi podwodnej :-)
Irek M Opublikowano 23 Marca 2009 Opublikowano 23 Marca 2009 Wstawiaj fotki rozmiaru 640x480 bo to co widać jest za małe by cokolwiek było widać :twisted:
mirolek Opublikowano 23 Marca 2009 Opublikowano 23 Marca 2009 wstawiam obrazki z galerii w formacie 800x600 a wychodzą małe .... nie wiem dlaczego
Irek M Opublikowano 23 Marca 2009 Opublikowano 23 Marca 2009 Jeśli wstawiasz przez Image Shack to kopiuj 4rty od dołu adres ( Hotlink for forums (1) ) wtedy na forum pojawi się w takiej rozdzielczości jaką zaznaczyłeś wcześniej.
Callab Opublikowano 23 Marca 2009 Opublikowano 23 Marca 2009 wstawiam obrazki z galerii w formacie 800x600 a wychodzą małe .... nie wiem dlaczego Mirku, wejdź do swojej galerii, kliknij na obrazek, żeby się powiększył, potem prawym przyciskiem myszy na niego i "skopiuj adres obrazka". Potem wklejaj do"posta" przez IMG (Ctrl+v)
mirolek Opublikowano 23 Marca 2009 Opublikowano 23 Marca 2009 Dziekuje za podpowiedź, robiłem tak jak napisałeś ale nie powiększałem obrazka tylko wklejałem bezpośrednio jego adres z galerii. ... taraz moja Catalina wyglada jak trzeba :-) ms
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.