teeshq Opublikowano 26 Marca 2015 Opublikowano 26 Marca 2015 Witam. Po tygodniach poszukiwań i przymiarek znalazłem model na " pierwszy raz". Wybór padł na http://www.e-fliterc.com/Products/Default.aspx?ProdID=EFL3100. Co do modelu jestem zdecydowany na 100%. Teraz kilka pytań do was : Czy lepiej brać wersje RTF czy BNF , byłem zdecydowany na RTF ale ostatnio znalazłem informacje o takim urządzeniu : http://www.hobbyking.com/hobbyking/store/__24656__OrangeRX_DSMX_DSM2_Compatible_2_4Ghz_Transmitter_Module_JR_Turnigy_compatible_.html . Z tego co rozumiem przy użyciu tego transmitera mogę używać tego radia : http://www.hobbyking.com/hobbyking/store/__51442__Turnigy_9XR_PRO_Radio_Transmitter_Mode_2_without_module_.html . I tu pytanie do was używał ktoś z was takiej kombinacji turningy z DSMX czy będę miał wszystkie funkcje które oferuje usługa SAFE ( tj. 3 tryby lotu + panic button ). Jak wygląda bindowanie tego z wersja BNF dużo zachodu ??. Kolejne pytanie już wydaje mi się łatwiejsze tzn. Jaką ładowarkę polecacie do lipol zależy mi ażeby była łatwa w obsłudze , miała zasilanie z sieci jak również 12v z gniazda samochodowego, wbudowany balancer i inne tzn ażebym mógł ją łatwo użytkować najlepiej z możliwością ładowania kilku pakietów naraz. Budżet mam około 500-600 euro. Medel RTF to okolo 320e, BNF 260e. ww Radio + DSMX transmiter na HK 120e czyli koło 380 w wersji BNF z 9XR Pro. Zostaje kolo 200 euro na ładowarkę i jakieś dodatkowe pakiety. Kusi mnie opcja druga BNF + Turnigy z transmiterem , myślełem tez o spectrum DX6i ale ma ograniczenie tylko do 2ch trybów SAFE a DX6 już kosztuje koło 180euro w tej cenie mam 9XR z transmiterem i dwa dodatkowe pakiety 3300 , i więcej kanałów na przyszłość. Tylko nie wiem czy sobie poradzę z bindowaniem ażeby działało wszystko jak należy. Kolejnym modelem na liście bedzie http://www.horizonhobby.com/f4u-corsair-s-bnf-with-safe-reg%3B-technology-hbz8280 z uwagi na SAFE na początku muszę zostać z DSMX. Proszę o sugestie Z góry dziękuje i pozdrawiam Tomek
Y/F-22 Opublikowano 26 Marca 2015 Opublikowano 26 Marca 2015 Ten cały safe to sprowadza się jak czytam do stabilizacji modelu. Serio chcesz pakować się na początek w taki "porządny i ekskluzywny" model? Wystarczy zwykły pusher pokroju Bety i stabilizator Orange z hobbykinga, wyjdzie na to samo albo nawet lepiej i taniej. Moduł powinien pasować do tych aparatur jak widzę ale nie zgłębiałem tematu więc tylko spekuluję. Ten górnopłat po pierwszym krecie, który zdarzy się NA PEWNO bo to nieuniknione, nie będzie już tak pięknie wyglądał. A Beta ARTF ze stabilizatorem orange bądź innym wyjdzie z 3 razy taniej. Ładowarka - Turnigy Accucell 6 lub którakolwiek jej kopia, jedno i to samo. Zresztą masz się nauczyć latać bez żadnych pomocy, stabilizatory są dla ludzi którzy latają trudnymi modelami w ciężkich warunkach, kręcą z powietrza, latają daleko FPV i potrzebują wspomagania aby móc skupić się na tym co ważne. A Ty masz się skupić na nauce latania i na "czuciu" modelu w palcach a nie oddawaniu maszyny w ręce stabilizatora, sam masz nauczyć się wychodzić z trudnych sytuacji i opresji a nie wysługiwać się stabilizatorem, chcesz całe życie na nim latać? Takie jest moje zdanie na ten temat, kupujesz model dużego górnopłata, to nie turbinowiec, jet, pylon który sam w sobie jest trudny, to model który powinien w zasadzie latać sam i dodawanie stabilizatora to już jak dodanie dwóch kółek po bokach do roweru. Sztuką jest jeździć bez tych dodatkowych kółek. To, czego się powinieneś nauczyć sam, zrobi za Ciebie stabilizator i ja bym w to nie szedł. Nawet jeśli ma to być bolesna nauka ... 1
Vesla Opublikowano 26 Marca 2015 Opublikowano 26 Marca 2015 ... to model który powinien w zasadzie latać sam i dodawanie stabilizatora to już jak dodanie dwóch kółek po bokach do roweru. Sztuką jest jeździć bez tych dodatkowych kółek. To, czego się powinieneś nauczyć sam, zrobi za Ciebie stabilizator i ja bym w to nie szedł. Nawet jeśli ma to być bolesna nauka ... Kuba, popieram w 100%. Tomku - chciałbyś nauczyć się latać? Super. A co powiesz na taki?: http://ares-rc.com/gamma370pro/ Miałem taki na początek. Jest mniejszy ok.1m rozpiętości. Całkiem ładny (Oczywiście wszystko jest kwestią gustu.), prosty i dość wytrzymały. Łatwy w pilotażu i naprawie. Możesz go kupić w wersji RFR i dokupić własne radio i odbiornik. Po kilku kretach i nocy na drzewie moja Gamma nadal ładnie się prezentowała i latała poprawnie. Używając SAFE niczego się nie nauczysz a wszystkie te systemy diabli wezmą na małej wysokości lub przy spotkaniu z drzewem. Kuba dobrze to opisał i nie będę się powtarzał. Najpewniej zaraz ktoś mnie poprawi, że jak ktoś chce coś takiego kupić to proszę bardzo. Zgoda. Najpierw jednak zapytaj siebie czy chcesz "LATAĆ" czy "latać". 1
teeshq Opublikowano 27 Marca 2015 Autor Opublikowano 27 Marca 2015 Kuba, popieram w 100%. Tomku - chciałbyś nauczyć się latać? Super. A co powiesz na taki?: http://ares-rc.com/gamma370pro/ Miałem taki na początek. Jest mniejszy ok.1m rozpiętości. Całkiem ładny (Oczywiście wszystko jest kwestią gustu.), prosty i dość wytrzymały. Łatwy w pilotażu i naprawie. Możesz go kupić w wersji RFR i dokupić własne radio i odbiornik. Po kilku kretach i nocy na drzewie moja kupić to proszę bardzo. Zgoda. Najpierw jednak zapytaj siebie czy chcesz "LATAĆ" czy "latać".Gamma nadal ładnie się prezentowała i latała poprawnie. Używając SAFE niczego się nie nauczysz a wszystkie te systemy diabli wezmą na małej wysokości lub przy spotkaniu z drzewem. Kuba dobrze to opisał i nie będę się powtarzał. Najpewniej zaraz ktoś mnie poprawi, że jak ktoś chce coś takiego Czy ekskluzywny nie do końca po prostu wybaczający błędy w czasie nauki. Obecnie zarabiam w euro i raz na rok mogę sobie pozwolić na taki wydatek( taki bonus odpis podatku). Tak jak mówiłem ten model na 100% w przyszłości będę poszerzał flote o bardziej wymagające modele. SAFE w trybie trybie advanced to tylko panic button, pełen zakres wszystkich sterów można podstawowe akrobacje kręcić. Z modelami rc nie miałem do czynienia aczkolwiek od dziecka interesuje się lotnictwem, do tej pory tylko różne symulatory jak DCS, FSX czy IL2 series ect. , kilka razy udało się polecieć też szybowcem z instruktorem tak wiec jakieś tam pojęcie o fizyce lotu posiadam , przy tym modelu bardziej się boje że coś źle zbinduje podłącze ,niż że nie poradze sobie z samym lataniem. Dlatego szukam informacji o konfiguracji z ww posta. Moim zdaniem ten model z SAFE nadaje się super do oswojenia i nauki RC. Aczkolwiek dziękuje za sugestie i uwagi i proszę o więcej . Pozdrawiam Tomek
Y/F-22 Opublikowano 27 Marca 2015 Opublikowano 27 Marca 2015 SAFE mode masz mieć w głowie i palcach, nie w modelu. Żaden symulator czy siedzenie za drążkiem nijak ma się do latania modelem rc. Pierwszy model kupuje się do tłuczenia, jak najtańszy i najprostszy. Jeden kret i czeka Cię wymiana śmigła, być może skrzywiony wał, wklejanie ponownie silnika, prostowanie przedniej goleni oraz klejenie tej pięknej plastikowej maski. Naucz się latać na tanim gniocie typu Beta czy Sky Surfer, Bixler - coś motoszybowcowego z silnikiem pchającym, więcej przeżyje, 3 razy tańszy, łatwiej wystartować i wylądować (bo można na czymkolwiek) oraz dłużej polata. A potem sobie możesz kupować cokolwiek skoro masz za co. Moim zdaniem nie ma sensu przepłacać, gdyby bogaci trwonili na byle co to nie byliby bogaci. Więc skoro masz pieniądze to zarządzaj nimi rozsądnie - nie brałbym tego na pierwszy model dlatego, że są lepsze i tańsze. Tym bardziej, że motoszybowiec nie wymaga idealnej pogody i poleci w praktycznie każdych warunkach - górnopłatem może być ciężko, nawet bardzo. Turnigy 9x jest ok, moduły podpasują, ładowarka Turnigy Accucell 6. Tylko zmieniłbym model bo to bezsens na początek, więcej strachu niż przyjemności z latania a w razie kreta konieczność naprawy ... w becie można dziób taśmą owinąć i dalej latać.
robertus Opublikowano 27 Marca 2015 Opublikowano 27 Marca 2015 Czytam o Tym Safe i może to być ciekawe do nauki latania, to tak trochę jak latanie z nauczycielem. Ale crash i tak Cię nie minie jak to mówią, jak się nie przewrócisz to się nie nauczysz. Jak chcesz to kup, zrób koniecznie relację tak to safe działa na prawdę, no i koniecznie polataj wcześniej na symulatorze RC.
Vesla Opublikowano 27 Marca 2015 Opublikowano 27 Marca 2015 A ja dalej trzymam stronę Kuby :-) Tomku - pojęcie o lataniu masz, to podstawy mamy z głowy. Przy modelach jest to samo tylko trzy razy szybciej :-) no i patrzysz z zewnątrz :-) Symulator się przydaje, ale nic nie zastąpi latania w realu. Jak już wcześniej pisałem: kup taniego "zabójcę kretów" i na nim zdobywaj pierwsze szlify. Zauważ, że w prawdziwym lotnictwie zaczyna się na samolotach prostych bez automatyki lub z minimalną automatyką. Panic buton to instruktor :-) Tobie nie będzie potrzebny.
Bartek Piękoś Opublikowano 27 Marca 2015 Opublikowano 27 Marca 2015 Chcesz robić małe kroczki - kup Fun Cuba. Duży, świetnie lata, naprawy szybkie i proste. Chcesz większe kroki - kup jakiegoś akrobata z grubym profilem i szeroką końcówką skrzydła. Koledzy na pewno podpowiedzą konkretny model. Ja w tej chwili robię Zlina -50 z EPP, 1,4m z EPP. Myślę, że taki lub podobny byłby dobry na pierwszy model, jeśli masz już jakieś pojęcie o lataniu. W każdym razie będzie modelem na dłużej, bo później Ci się znudzi. No i symulator. Ja tłukłem na nim wiele godzin i jak wsiadłem na jakąś Betę 1400 (czy Bixlera) to był luzik. 5 startów, 5 lądowań. Sam wyrzucałem model. Symulator Aero Flight.
teeshq Opublikowano 27 Marca 2015 Autor Opublikowano 27 Marca 2015 SAFE mode masz mieć w głowie i palcach, nie w modelu. Żaden symulator czy siedzenie za drążkiem nijak ma się do latania modelem rc. Pierwszy model kupuje się do tłuczenia, jak najtańszy i najprostszy. Jeden kret i czeka Cię wymiana śmigła, być może skrzywiony wał, wklejanie ponownie silnika, prostowanie przedniej goleni oraz klejenie tej pięknej plastikowej maski. Naucz się latać na tanim gniocie typu Beta czy Sky Surfer, Bixler - coś motoszybowcowego z silnikiem pchającym, więcej przeżyje, 3 razy tańszy, łatwiej wystartować i wylądować (bo można na czymkolwiek) oraz dłużej polata. A potem sobie możesz kupować cokolwiek skoro masz za co. Moim zdaniem nie ma sensu przepłacać, gdyby bogaci trwonili na byle co to nie byliby bogaci. Więc skoro masz pieniądze to zarządzaj nimi rozsądnie - nie brałbym tego na pierwszy model dlatego, że są lepsze i tańsze. Tym bardziej, że motoszybowiec nie wymaga idealnej pogody i poleci w praktycznie każdych warunkach - górnopłatem może być ciężko, nawet bardzo. Turnigy 9x jest ok, moduły podpasują, ładowarka Turnigy Accucell 6. Tylko zmieniłbym model bo to bezsens na początek, więcej strachu niż przyjemności z latania a w razie kreta konieczność naprawy ... w becie można dziób taśmą owinąć i dalej latać. Witam. Nie do końca rozumiem wywody o bogatych biednych ect przeczytałem masę zagranicznych tematów o tym modelu . 99% użytkowników jedt nim zachwycona jako modelem na pierwszy raz. SAFE to bardzo pożyteczne urządzenie nie mam możliwość polatania z kimś doświadczonym. Dlatego zdecydowałem się na ten model nie mam ochoty kupić tanszego modelu tylko dlatego że jest tani. Jest takie przysłowie biednego nie stać na kupowanie tanio. Dzięki safe moge się obyć z rc bez stresu że będzie wiecznie w warsztacie ( polecam filmy z yt ) gdzie ludzie bez żadnych podstaw są w stanie latać tym modelem. Możliwość przelaczania trybów( fly envelope) w czasie lotu ma same zalety. Według mnie szybciej opanuje latanie RC z safe niż tanim modelem który co chwile będzie naprawiany. SAFE potrafi cuda: https://youtu.be/GwsMD2XIrKs polecam ten krótki filmik , myślę że nawet zaawansowany pilot z nalotem 30lat RC nie będzie tego zrobić jak SAFE. Jak pisałem nie mam tutaj nikogo od kogo mógł bym się nauczyć , safe traktuje jak instruktora który w razie "W" uratuje model. Podsumowując w SAFE widzę dużo plusów przy nauce latania minusów póki co nie. co z tego ze kupie tańszy RTF skoro na nauce startu ppewnie skończy swój zywot. Z racji tego że wynajmuje mieszkanie nie mam możliwość zrobienia porządnego warsztatu żeby bawić się w ciągłe naprawy tudzież składania samemu. SAFE traktuje jak pasy bezpieczeństwa, abs , esp tudzież poduszka w samochodzie na codzień rzeczy zbędnne dla doświadczonych kierowców ale w razie zagrożenia lepiej je mieć niż nie mieć. Ale to już koniec wywodów nad modelem klamka zapadła. Choć wszystkie uwagi sobie cenię I dziekuje za nie pozostane na początek z SAFE. Teraz nabardziej zależy mi na kimś kto miał doświadczenie z bindowaniem DSMX pod Turnigy. A I pytanie cz sa ladowarki nazwe je kombajn tzn balancer , discharge ( nie dokonca wiem czy tego potrzebuje ) , kilka pakietow naraz I zlacza 12v I normalne gniazdko ~220. Próbowałem szukać na HK ale tyle tego jest ze nie mam pojęcia która. Dziękuje za uwagi I pozdrawiam Tomek
Pietuh Opublikowano 27 Marca 2015 Opublikowano 27 Marca 2015 Zasada pierwsza to na pierwszy model wybiera się taki, który nie będzie stresował, bo jakiegoś Easy Stara czy jego klony polepisz na lotnisku i nie będzie Ci żal politury, ma nauczyć latać a nie wyglądać. Jako drugi to już wybieramy to co nam się podoba.
JumperTomek Opublikowano 27 Marca 2015 Opublikowano 27 Marca 2015 Ja na pierwszy samolot polecam pioneera xl/1400 skysurfer itd..
teeshq Opublikowano 27 Marca 2015 Autor Opublikowano 27 Marca 2015 Witam tak jak już pisałem model wybrany nie ze względu na wygląd.
Shock Opublikowano 27 Marca 2015 Opublikowano 27 Marca 2015 Tomek ,podobasz mi się .Stoisz twardo przy swoim i nawet używasz dość przekonujących argumentów . Nie oznacza to że chłopaki nie mają racji,mają i to nawet sporą popartą doświadczeniami. Sam przekonasz się do swoich racji i wyboru modelu-potem albo uznasz się za pokonanego albo zwycięzcę . W zasadzie można uderzyć z grubej rury,przecież są ludzie którzy mają dryg do latania i bardzo szybko łapią ,nawet nie zaliczają twardszego lądowania-z reguły jak mają pomocną dłoń na lotnisku od samego początku. Szczerze ,podejście na tym forum typu kupuj betę,eg,czy inne pianki już zaczyna wywoływać tosje .
Bartek Piękoś Opublikowano 27 Marca 2015 Opublikowano 27 Marca 2015 ...Szczerze ,podejście na tym forum typu kupuj betę,eg,czy inne pianki już zaczyna wywoływać tosje . Mam podobne odczucia.
Grzesiek . Opublikowano 27 Marca 2015 Opublikowano 27 Marca 2015 Apprentice to model idealny na początek,wiem co mówię bo sam go miałem jako pierwszy model.Wszystko jest fajnie opisane na wwwscorpio-polska.pl.Tomek jeżeli miałbyś jakieś pytania to pisz na P.W Napiszę jeszcze tylko że model sam lata a moja sześcio letnia córka na większej wysokości nim latała mając aparaturę pierwszy raz w ręku 1
teeshq Opublikowano 27 Marca 2015 Autor Opublikowano 27 Marca 2015 Witam Grzesiek Rafał chociaż Wy widzicie zalety tego modelu dzięki . Grześ pytanie do Ciebie myślę że lepiej tutaj niż na PW może ktoś skorzysta : używałeś stokowego radia z RTF dx5e czy może miałeś wersje BTF i swoje radio?? Dla chcących dowiedzieć się trochę więcej o tym modelu jak i o SAFE świetna recenzja(j. ang) : Pozdrawiam Tomek
Francka Opublikowano 27 Marca 2015 Opublikowano 27 Marca 2015 Witam. Według mnie szybciej opanuje latanie RC z safe niż tanim modelem który co chwile będzie naprawiany. SAFE potrafi cuda: https://youtu.be/GwsMD2XIrKs polecam ten krótki filmik , myślę że nawet zaawansowany pilot z nalotem 30lat RC nie będzie tego zrobić jak SAFE. Jak pisałem nie mam tutaj nikogo od kogo mógł bym się nauczyć , safe traktuje jak instruktora który w razie "W" uratuje model. Podsumowując w SAFE widzę dużo plusów przy nauce latania minusów póki co nie. co z tego ze kupie tańszy RTF skoro na nauce startu ppewnie skończy swój zywot. Z racji tego że wynajmuje mieszkanie nie mam możliwość zrobienia porządnego warsztatu żeby bawić się w ciągłe naprawy tudzież składania samemu. SAFE traktuje jak pasy bezpieczeństwa, abs , esp tudzież poduszka w samochodzie na codzień rzeczy zbędnne dla doświadczonych kierowców ale w razie zagrożenia lepiej je mieć niż nie mieć. Ale to już koniec wywodów nad modelem klamka zapadła. Choć wszystkie uwagi sobie cenię I dziekuje za nie pozostane na początek z SAFE. Teraz nabardziej zależy mi na kimś kto miał doświadczenie z bindowaniem DSMX pod Turnigy. Jeszcze takiego modelu nie widziałem , żeby ten wynalazek uratował przed kretem .Sama konfiguracja i ustawienie , może ci sprawić wiele kłopotów zanim zacznie prawidłowo działać . Twoja wiedza jest za mała żeby to ustawić. Pytasz jak zbindować DSMX - bindowanie jest łatwiejsze od ustawienia SAFE. https://www.youtube.com/watch?v=7efmWP723qY Tak samo wybór ładowarki - jest łatwiejszy niż konfiguracja SAFE . Wiadomo jest wiele typów ładowarek poszukaj takiej z zasilaczem np: http://www.hobbyking.com/hobbyking/store/__58285__IMAX_B6AC_V2_Professional_Balance_Charger_Discharger.html A model jak Ci się podoba i jesteś zdecydowany to kup , górnopłaty nie są trudne w pilotażu nie zapomnij zapasu śmigieł. No i czekamy na filmik z 1 lotu .
Grzesiek . Opublikowano 27 Marca 2015 Opublikowano 27 Marca 2015 Ja miałem zestaw RTF Safe sie nie ustawia , wkladasz pakiet i przez 5s nie wolno ruszać modelem i to wszystko, jest to banalnie proste nie wymaga żadnych ustawień
idfx Opublikowano 27 Marca 2015 Opublikowano 27 Marca 2015 Tomek ,podobasz mi się .Stoisz twardo przy swoim i nawet używasz dość przekonujących argumentów . Nie oznacza to że chłopaki nie mają racji,mają i to nawet sporą popartą doświadczeniami. Sam przekonasz się do swoich racji i wyboru modelu-potem albo uznasz się za pokonanego albo zwycięzcę . W zasadzie można uderzyć z grubej rury,przecież są ludzie którzy mają dryg do latania i bardzo szybko łapią ,nawet nie zaliczają twardszego lądowania-z reguły jak mają pomocną dłoń na lotnisku od samego początku. Szczerze ,podejście na tym forum typu kupuj betę,eg,czy inne pianki już zaczyna wywoływać tosje . Mam podobne odczucia. .. a może by tak Wicherka !! Najlepszy, najłatwiejszy do nauki, niezniszczalny i samoodbudowujący się model Bartku i Rafale .. dołączam do klubu
Shock Opublikowano 27 Marca 2015 Opublikowano 27 Marca 2015 No to jest nas Kacper trzech, a to już banda . 1
Rekomendowane odpowiedzi