endriuRC Opublikowano 3 Kwietnia 2015 Autor Opublikowano 3 Kwietnia 2015 Oczekujemy z niecierpliwością .Zaproszenie masz od dawna. Tak wiem wiem, twój numer mam zapisany jak będę się wybierał to zadzwonię.
modelarz115 Opublikowano 3 Kwietnia 2015 Opublikowano 3 Kwietnia 2015 Tą dziurę to wycinałeś nożem kuchennym? Po nożyku powinieneś zainwestować w piłkę włosową ,pilniki, a potem jakiegoś dreamela . Poprawiłeś wycięte elementy w depronie to trzymaj poziom bo znowu zaczynasz chałturzyć ...[ugryzłem się w język]... Dremel może i jest ułatwieniem ale mi jakoś do szczęścia nigdy nie był potrzebny. Co innego pilniki i piłka włosowa, tymi narzędziami jak kolega napisał można zdziałać cuda PS. Nożem kuchennym też można całkiem łatwy otwór wyciąć, trzeba tylko nabrać doświadczenia to i widelcem wyjdzie
przemo Opublikowano 3 Kwietnia 2015 Opublikowano 3 Kwietnia 2015 ...[ugryzłem się w język]... Dremel może i jest ułatwieniem ale mi jakoś do szczęścia nigdy nie był potrzebny. Co innego pilniki i piłka włosowa, tymi narzędziami jak kolega napisał można zdziałać cuda PS. Nożem kuchennym też można całkiem łatwy otwór wyciąć, trzeba tylko nabrać doświadczenia to i widelcem wyjdzie Jacek zamiast ugryźć się w język to ugryź się jeszcze w palec a najlepiej w całą dłoń ... z dremlem jest jak z kalkulatorem ...możesz policzyć w pamięci ale kalkulator zrobi to szybciej i po co się męczyć skoro urządzenie powstało z myślą o ułatwieniu życia. Inwestycja w zaplecze warsztatowe nie jest grzechem, skrupulatnie staram się rozbudowywać warsztat z myślą o modelarstwie ale również z myślą o pracach przy domu. Mam dremla i używam a nawet Ci zdradzę że przydaje mi się nie tylko do prac modelarskich P.S. Jacku zjedź "snikersa" bo zaczynasz gwiazdorzyć ... żart ... pozdrawiam 1
modelarz115 Opublikowano 3 Kwietnia 2015 Opublikowano 3 Kwietnia 2015 Jacku zjedź "snikersa" bo zaczynasz gwiazdorzyć ... żart ... pozdrawiam a to dopiero początek (żart oczywiście) masz rację, tak się dzieje kiedy zamiast praktyki i dłubania robi się ze mnie ''fizjolog i teryotyk'' Niemniej uważam, że warto najpierw opanować sztukę używania narzędzi analogowych zanim złapiemy się za ''cyfrówki'' dlatego do dremela mi jeszcze daleko. Ale słusznie w końcu po coś są te ''ułatwiacze'' życia Andrzej, powodzenia i nie przejmuj się tak krzywą dziurą
Maca111 Opublikowano 3 Kwietnia 2015 Opublikowano 3 Kwietnia 2015 Chyba złapałeś za duża wczutę epoki z latania wicherkami. Ja sobie nie wyobrażam robienia modeli czy czegokolwiek w domu bez dremla. Fakt można byłoby to robić tylko po co. U mnie ultron juz calutki wycięty zaczynam kleić kadłub a może i nawet zaczne robić skrzydła
endriuRC Opublikowano 3 Kwietnia 2015 Autor Opublikowano 3 Kwietnia 2015 Moja maszyna wygląda następująco kadłub już prawie kończę robić !! (sorka za jakość zdjęć) Oczywiście silnik już na swoim miejscu , jak widać jest też podkładka. EDIT... I mamy perełke !!!!! 1
Maca111 Opublikowano 3 Kwietnia 2015 Opublikowano 3 Kwietnia 2015 Tylko po co te gwoździe ? Zrobiłeś tylko dziury a wystarczyło złapać taśma
endriuRC Opublikowano 3 Kwietnia 2015 Autor Opublikowano 3 Kwietnia 2015 Tylko po co te gwoździe ? Zrobiłeś tylko dziury a wystarczyło złapać taśma Model będzie klejony tasma pakową, także nie widać będzie. Ale fakt mogłem to zrobić taśmą, ehh no trudno już. Rozpoczynam budowę skrzydła dźwigary, żeberka przyklejone na polimerze (żeberka muszę troszkę wyszlifować dopasowująć co dźwigarów.
miro-er1 Opublikowano 3 Kwietnia 2015 Opublikowano 3 Kwietnia 2015 ten model bedzie mial 2 lewe skrzydla ???
endriuRC Opublikowano 3 Kwietnia 2015 Autor Opublikowano 3 Kwietnia 2015 O kurde rzeczywiście ale wtopa pomyliłem sobie strony.... musze poprawić Dzieki bardzo za spostrzegawczosć, teraz już jest dobrze
poharatek Opublikowano 4 Kwietnia 2015 Opublikowano 4 Kwietnia 2015 Ojjjjjjjjjj... z tych skrzydeł to już nic nie będzie.... Jak teraz zaczniesz szlifować żebra to można się już pożegnać z symetrycznym profilem no i na tak szczątkowym szkielecie - nie ma szans, żebyś wygiął depron. Przecież pisałem Ci już, jak je skleić... Jeszcze raz: 1. Zaznaczyć od wewnątrz gdzie idą wzmocnienia. 2. Dokładnie uformować poszycie skrzydeł. Poradników jak wyginać depron jest na forum od groma - wystarczy wyszukać. Musisz tak długo wyginać i formować, żeby na sucho, bez kleju trzymało kształt. Jako wzornika używaj wycięcia w kadłubie pod skrzydło. 3. Przeszlifować dźwigary tak, żeby pasowały do profilu skrzydła. Na planach jest rysunek modelu w rzucie z boku. przyjrzyj się dokładnie jaki mają mieć kształt. 4. Przykleić dźwigary i żebra do dolnej części poszycia. 5. Zamknąć poszycie od góry. Zrób to na jakiejś równej powierzchni, nie w powietrzu, bo inaczej zwichrujesz skrzydło. 6. Na krawędź spływu połóż listwę i obciąż ją, daj też jakieś obciążenia w miejscu wklejenia wzmocnień. Całość zostaw na 24 godzinny, 7. Końce skrzydeł zamknąć kanapką z 2 warstw depronu. I tyle. To naprawdę nie jest trudne - wystarczy robić to starannie i dokładnie. Zamiast aktualizować relacje co 30 minut, skup się na klejenu...
MZWBPiotr Opublikowano 4 Kwietnia 2015 Opublikowano 4 Kwietnia 2015 W tych skrzydłach brakuje listewki sosnowej pełniącej rolę dźwigara
poharatek Opublikowano 4 Kwietnia 2015 Opublikowano 4 Kwietnia 2015 I jeszcze 2 rurek węglowych i kesonu z "amelinium"... Ono jest wystarczająco sztywne bez dodatkowych wzmocnień. Swoim Ultronem latam od zeszłego lata, różniste przygody przeżył - jakoś nie zauważyłem, żeby coś złego się ze skrzdłem działo. Swoją drogą nie rozumiem, skąd taka nieufność wobec autorów projektów i rozwiązań przez nich zastosowanych? Pewnie, że można wszystko zawęglić i zasosnować na amen - ale chyba nie tędy droga... 1
MZWBPiotr Opublikowano 4 Kwietnia 2015 Opublikowano 4 Kwietnia 2015 Listewka o przekroju 0.5x0.5 cm duzo nie wazy, a zawsze lepiej miec pewnosc, ze skrzydlo nie "klasnie" w locie
endriuRC Opublikowano 4 Kwietnia 2015 Autor Opublikowano 4 Kwietnia 2015 Panowie, silnik który miałem w modelu postanowił nie doczekac oblotu i spalił sobie zwoje... Nie wiem kiedy znajdę jakieś pieniądze na silnik, pierwsze musze kupić do motoszybowca ehowk1500 silnik. Zbliża sie pogoda lotna i chciałbym sobie nim polatać. Jak macie jakis silnik sprawny na sprzedaż to odkupię w dobrej cenie.
miro-er1 Opublikowano 5 Kwietnia 2015 Opublikowano 5 Kwietnia 2015 kup drut i nawin od nowa, po co zaraz nowy kupowac
endriuRC Opublikowano 5 Kwietnia 2015 Autor Opublikowano 5 Kwietnia 2015 tak jak bym jeszcze umial diagnoza jest taka że sie kabelek przetarł na samym końcu w koszulce termokurczliwej (tej w silniku co jest).
MZWBPiotr Opublikowano 5 Kwietnia 2015 Opublikowano 5 Kwietnia 2015 Nieźle musiales nim krecic zeby przetrzec ten kabel
endriuRC Opublikowano 5 Kwietnia 2015 Autor Opublikowano 5 Kwietnia 2015 Pociągłem lekko i sie urwał kabelek
miro-er1 Opublikowano 5 Kwietnia 2015 Opublikowano 5 Kwietnia 2015 da sie zlutowac ,kilka razy lutowalem bo sie zlamal drucik ja emaxa dopiero za 5 razem nawinalem dobrze i smiga ok
Rekomendowane odpowiedzi