Skocz do zawartości

Zagadka czy samolot poleci


robertus

Czy samolot poleci?  

53 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy samolot na obrazku wystartuje?

    • tak
      23
    • nie
      30


Rekomendowane odpowiedzi

Samolot napędzany jest silnikami turbowentylatorowymi i "odpycha się od powietrza". Żaden taśmociąg nie będzie miał większego znaczenia (jedynie dodatkowy opór). 

 

A jak będzie napęd tłokowy,rakietowy, na gumę, na zasów itd to zrobi różnicę strugom opływającym skrzydła-ergo sile nośnej ?

 

Zajmujesz się szczegółami-duperelami a istota zagadnienia nie tknięta ! Parzy wiedza?

 

Katapulta na lotniskowcu robi za taśmociąg (po części). Chodzi o nadanie prędkości postępowej temu czemuś co ma takie cóś (płaszczyzny nośne) co wytwarza siłę większą od ciężaru tego czegoś i to cóś się uniesie-nie ważne na jak długo. Tu jest istota sprawy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie najbardziej przekonywającym (wręcz łopatologicznym) argumentem jest przykład z deskorolką na sznurku, jeśli to nie trafi do rozsądku niedowiarków to nic już nie trafi. Amen.

Przyznam się wszem i wobec, że też miałem chwilę zwątpienia. (i dwukrotnie zmieniałem swoją odpowiedź w ankiecie). Najpierw myślałem, że poleci, potem, że nie i znów wróciłem do pierwszej opcji. Jak mówią psychologowie pierwsza odpowiedź jest najlepsza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie dlatego jest w pytaniu informacja o kółeczkach. Człowiek się zafiksuje na tym i wpada w pułapkę. Tak było ze mną.

Nawet jak Plisken wrzucił film pogromców mitów to stwierdziłem, że do bani test "bo samolot się poruszał po taśmociągu a przecież nie powinien, bo te kółeczka...".

A to właśnie tak działa.:)

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście że nie poleci. Wystarczy poszukać odpowiedzi na pytanie: "dlaczego samolot lata?" ; ] I będzie oczywiste że nie poleci bo nie został spełniony podstawowy warunek czyli nie ma siły nośnej - 1 wynik z google:

"Siła nośna powstaje na skutek ruchu powietrza względem odpowiednio wyprofilowanych skrzydeł samolotu, nachylonych względem kierunku lotu pod pewnym kątem zwanym kątem natarcia" 

nie ma ruchu powietrza = nie ma siły nośnej = samolot nie poleci

 

Inną sprawą jest gdyby przed nim na bieżni stał ogromny wentylator. Samolot też by nie poleciał tylko został by jak gdyby poderwany do góry. Prosty eksperyment: weź kartkę a 4, złóż ją w pół w łezkę trzymaj za rogi z tyłu i dmuchnij na natarcie, kartka unosi się ale czy można powiedzieć że poleciała? Raczej została wyrwana do góry jak dach domu nad którym przechodzi tornado. Różnica ciśnień. 

Taka jest moja teoria ;  ]] 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teoretyzując jednakże - jeżeliby taśmociąg mógł rozpędzić się w nieskończoność to mógłby doprowadzić do zniszczenia łożysk w kołach, przez co spowodowałby katastrofę samolotu przed startem, o ile sam nie rozleciałby się wcześniej...

Tak ale tu wchodzimy na trochę inne problemy. Pawle jeśli mogę coś podpowiedzieć łożyska w kolach to pikuś .. przy wejściu opony na obroty nadkrytyczne (inna dla każdej opony) powstaje na niej fala stojąca która powoduje ze z opony robi się wielokąt foremny - o ile dobrze pamiętam z wykładu im większe obroty tym bardziej dąży do trójkąta zatem sądzę nie rozpad łożysk a opon byłby raczej w tym przypadki powodem katastrofy.

 

 

Taka jest moja teoria ;  ]] 

Nie myl pojęć to co wysnułeś to hipoteza - i do tego błędna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście że nie poleci. Wystarczy poszukać odpowiedzi na pytanie: "dlaczego samolot lata?" ; ] I będzie oczywiste że nie poleci bo nie został spełniony podstawowy warunek czyli nie ma siły nośnej - 1 wynik z google:

 

"Siła nośna powstaje na skutek ruchu powietrza względem odpowiednio wyprofilowanych skrzydeł samolotu, nachylonych względem kierunku lotu pod pewnym kątem zwanym kątem natarcia" 

 

nie ma ruchu powietrza = nie ma siły nośnej = samolot nie poleci[/size]

 

Inną sprawą jest gdyby przed nim na bieżni stał ogromny wentylator. Samolot też by nie poleciał tylko został by jak gdyby poderwany do góry. Prosty eksperyment: weź kartkę a 4, złóż ją w pół w łezkę trzymaj za rogi z tyłu i dmuchnij na natarcie, kartka unosi się ale czy można powiedzieć że poleciała? Raczej została wyrwana do góry jak dach domu nad którym przechodzi tornado. Różnica ciśnień. 

 

Taka jest moja teoria ;  ]] 

giphy.gif

 

Powiedz proszę skąd Twoje założenie, że "nie ma ruchu powietrza"??

Oglądałeś któryś z filmów jakie posłałem wcześniej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Donaro wpadłeś w tą sama pułapkę co ja. Sęk w tym, że taśmociąg nie powstrzyma samolotu przed startem, nie zatrzyma go w miejscu. Przesuwanie się taśmociągu nie spowoduje nic innego jak tylko zwiększenie prędkości kręcenia się kółek. Samolot odpycha się od powietrza a nie od  podłoża.

Przykład z deskorolką i sznurkiem dobrze to tłumaczy. Sznurek to taki napęd odrzutowy, ciągniesz deskorolkę i czy jedziesz po asfalcie czy po taśmociągu to używasz tej samej siły. Kółka w samolocie służą tylko aby samolot nie rył brzuchem po asfalcie. Nie ma znaczenia jak szybko się kręcą i w sumie w którą stronę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...)

Inną sprawą jest gdyby przed nim na bieżni stał ogromny wentylator. Samolot też by nie poleciał tylko został by jak gdyby poderwany do góry. Prosty eksperyment: weź kartkę a 4, złóż ją w pół w łezkę trzymaj za rogi z tyłu i dmuchnij na natarcie, kartka unosi się ale czy można powiedzieć że poleciała? Raczej została wyrwana do góry jak dach domu nad którym przechodzi tornado. Różnica ciśnień. 

Taka jest moja teoria ;  ]] 

 

A śmigłowce? kolejne ciekawe zagadnienie  :)  ;)

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko się zgadza. Macie racje ale ja nie widzę żeby tam gdzieś było napisane że silniki się kręcą. Założyłem że samolot stoi na taśmociągu i kręcą się koła. Jeżeli silniki kręcą to zachodzi warunek siły nośnej i samolot poleci. Tyle.


Edit//
Dobra zwracam honor, doczytałem że being nie ma żadnego napędu na koła :P więc logicznym jest że silniki musza się kręcić.

Jednak zakładając że samolot miałby napęd na koła, ale nie kręciłby silnikami = więc nie byłoby ruchu powietrza = nie poleciałby.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zagadce zaznaczone jest, że taśmociąg ma wymiary pasa startowego co do szerokości i długości. Patrząc z boku zobaczymy normalny start samolotu, podchodząc bliżej zobaczymy, że podłoże mu się rusza.


A co z lądowaniem?  :)

Dobre pytanie. Czy lądowanie na taśmociągu, który rusza się przeciwnie do ruchu samolotu spowoduje, że zatrzyma się nagle w miejscu, albo chociaz skróci drogę lądowania?

Nie

A gdyby taśmociąg poruszał się w tym samym kierunku co samolot, to porwie samolot i wyrzuci go z pasa na końcu.

Nie

Z zaznaczeniem, że samolot nie hamuje kołami tylko rewersem ciągu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Off top. 
Niedługo będzie strach cokolwiek napisać na tym forum. Mam wrażenie że siedzi tu masa niedowartościowanych ludzi którzy myślą tylko jak komuś dopieprzyć i kilku ludzi naprawdę fajnych ludzi którzy jakoś próbują odnaleźć się w tym wszystkim i starają się za wszelka cenę jednak czegoś nauczyć pozostałych i tłumaczyć do skutku. Między innymi założyciel tematu który potrafił przyznać się do błędu i pomimo tego że odpowiedź już była kolejny raz wytłumaczyć innym.

Więcej dystansu do siebie i otaczającego Was świata Panowie bo potem się dziwicie że ludzie uciekają. Zaprosiłem 2 młodszych kolegów żeby zarejestrowali się na forum, ale zostali zgnojeni przez naszych starszych kolegów bo temat już był, albo że nie szukają lub pytają po raz setny o to samo, a prawda jest taka że znaleźć coś czasem na tym forum wśród setek rozstrzelonych tematów jest czasem ciężko. Możecie napisać że nie potrzebujecie nowych, macie racje zostaniecie 60 latkami piszącymi z 80 latkami na temat tego jak to w młodości lataliście samolotami. Kółko wzajemnego samouwielbienia. 
Co do tematu... Niech pierwszy rzuci kamieniem ten komu nigdy nie zdarzyło się nieuważnie przewertować temat i odpisać na szybkości jakąś bzdurę ;] 
 
Dzięki Robertus, nauczyłem się czegoś od Ciebie kolejny raz. 
Dzieki Jpd, doczytałem co to hipoteza, a co teoria. 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.