Gość slawekmod Opublikowano 23 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Września 2008 Ja wyciąłem kółko w tekturce o średnicy kołpaka i założyłem na przednią część kadłuba, obrysowałem z grubsza długopisem i delikatnie obciąłem brzeszczotem (trzeba uważać bo w moim Discusie był kiepski laminat).Wręgę silnikową dorobiłem z laminatu do płytek drukowanych o grubości około 1,5 mm i po zmatowieniu papierem ściernym wkleiłem do kadłuba od wewnątrz na bezbarwny Poxipol. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lech Mirkiewicz Opublikowano 23 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Września 2008 Na przykład tak, Serwa lepiej daj mocniejsze i pręt węglowy koniecznie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość slawekmod Opublikowano 23 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Września 2008 Zrobiłem prawie tak samo, nawet śrubki mam podobne Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bigkris Opublikowano 25 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 25 Września 2008 te śrubki kojarza mi sie z tymi co sa w komputerach do przykrecania obudowy dobrze trafilem? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
markier15 Opublikowano 25 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 25 Września 2008 Dzięki za pomoc. Trzeba będzie ciachnąć ten czubek A z serwami to sadzicie ,że na lotki hs 55 nie wystarczą ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KwaK410 Opublikowano 2 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2008 Witam Właśnie kupiłem Ventusa (na razie nie żałuję ) kończe właśnie składanie tego modelu. A zapomniałem, jest to mój pierwszy model (w ogóle) i nie mam narazie żadnego doświadczenia budowaniu modeli i w lataniu nimi. Kolega kolegi jest modelarzem i obiecał, że wszystko mi wytłumaczy i pokaże jak już poskładam całość do kupy. Ze składaniem większego problemu nie było. Jest tylko jedna rzecz jaka mnie zastanawia. Jak zamocować ster kirunku? Z instrukcji wynika, że w szczeliny na ogonie treba włożyć te plastikowe krążki. No dobra w miarę pasują ale co z samym sterem? Trzeba tam wyciąć w balsie jakieś miesca, w które te krążki wejdą czy te miejsca są już przygotowane i przykryte folią? Zrobić dziurę czy jak ? Jeśli ktoś ma zdjęcie ze zbliżeniem sposobu montażu steru kierunku to byłbym bardzo wdzięczny. Jeśli nie to proszę chociaż o kilka wskazówek. Pozdrawiam Karol Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lech Mirkiewicz Opublikowano 2 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2008 W moim ventusie były nacięcia na zawiasy. Spróbuj ostrym nożykiem przebić folię w odpowiednich miejscach,powinny być nacięcia a jeśli ich nie ma to trzeba naciąć,wsunąć zawiasy i kilka kropel żadkiego cjanoakrylu załatwia sprawę. A tak na marginesie to wysoko postawiłeś sobie poprzeczkę jak na pierwszy model. Będę z niecierpliwością czekał na relacje z oblotu.Powodzenia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KwaK410 Opublikowano 2 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2008 Dzięki Lechu Na tym zdjęciu to tak za bardzo nie widać gdzie są te zawiasy ale z opisu wywnioskowałem, że muszę jednak poszukać tych nacięć. Co do "pierszego modelu" to masz rację. Zobaczymy co z tego wyjdzie Sam jestem ciekaw. Niestety jeszcze wszyscy musimy na to trochę poczekać bo na razie mało kasy na aparaturę. Jak tylko będzie się coś więcej działo u mnie na pewno to opiszę. A czy możesz mi powiedzieć jakie ty masz serwa i aparaturę u siebie ? Pozdraiwam Karol Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
markier15 Opublikowano 8 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2008 u mnie sa serwa tower pro i dają rade. Aparaturę polecam co najmniej 6 knałów i dobrze by było aby hamulce można podpiąć pod kanał proporcjonalny tak aby sterowanie było płynne .(zwłaszcza w wersji elektro) proponował bym jednak coś innego na początek np. EASY GLIDERA , asw 15 Sadze ,że możesz się rozczarować ventusem jako modelem szkoleniowym , jest dość szybki a przy lądowaniu wymaga pewnej ręki. szkoda go rozwalić w pierwszych lotach a naprawa nie jest taka prosta jak epp lub elapor Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Kamyczek_RC Opublikowano 9 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2008 Na pierwszy model ventus sie nie nadaje bo jest dosć wymagający w pilotażu nie proponuję więc zaczynanie zabawy z modelarstwem od niego , Lepszy bedzie jakiś rzutek lub EPP .... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojcio69 Opublikowano 9 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2008 KwaK410 Gratuluję zakupu, ale chyba porwałeś się z motyką na Księżyc. Proponuję abyś przed pierwszym lotem ochrzcił Ventusa imieniem TITANIC. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KwaK410 Opublikowano 10 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2008 Jednak mi się wydaje, że sobie poradzę. Zrobiłem już w życiu kilka rzeczy, których wszyscy mi odradzali z różnych powodów i jakoś do tej pory wszystko wyszło. Może z modelarstwem też tak będzie. Przekorę mam we krwi. Jak go juz poskładam do kupy i oblatam to bez względu na wynik zamieszczę zdjęcia i trochę komentarza Pozdrawiam wszystkich niedowierzających !! Acha "TITANIC" za dużo z lataniem nie miał z tego co pamiętam. Wojcio 69 - może jakaś inna propozycja Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojcio69 Opublikowano 10 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2008 Witam Nie chodzi oto czy TITANIC miał coś wspólnego z lataniem czy nie. To taka alegoria, przenośnia. Twój Ventus podobnie jak Tytanic może odbyć swój jeden jedyny dziwiczy rejs-lot, czego szczerze Ci NIEżyczę. Obyś miasł Ventus'em tyle samo udanych lądowań co startów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KwaK410 Opublikowano 10 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2008 No wiadomo, wszystko może się zdarzyć. Wiem, że złego mi nie życzysz i mam nadzieje, ze mojego tekstu nie wziąłeś na poważnie. Zobaczymy jak będzie. Każdy model można rozwalić przy pierwszym locie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojcio69 Opublikowano 10 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2008 Witam. Znam to z autopsji. Miałem tak ze swoją Cessna 182. Start, wznoszenie, przeciągnięcie, zwitka na skrzydło i gleba. Robiąc pierwszy oblot Ventus'a pamiętaj, że lubi on prędkość, zatem na początku powinien go ktoś mocno wyrzucić (najlepiej z rozbiegu) i w miarę płasko lub jeżeli będzie to na jakimś wzniesieniu lekko w dół stoku i koniecznie pod wiatr. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
markier15 Opublikowano 15 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2008 Pytanie do wszystkich użytkowników ventusa , czy nie odnosicie wrażenia ,że model za słabo reaguje na lotki.(wychylenia maksymalne) wlocie normalnym jest wszystko ok. Lecz ostatnio miałem przygodę , model wszedł (został wprowadzony) w korkociąg w osi pionowej z rotacja w lewą stronę zakręcił parę zwitek. Po odpuszczeniu sterów brak reakcji po daniu prawej lotki również rotacja bez zmian. Skutek korek dokręcony do ziemi z ok 50 m Straty złamany dźwigar węglowy , jedno skrzydło 3/4 dł. złamane drugie bez uszkodzeń. Kadłub w przedniej części popękany wręga na silnik wyrwana a raczej trochę wbita do środka , reszta kadłuba bez strat. Zastanawiam się nad przyczyną tego zdarzenia. Sądzę że model był prawidłowo wyważony nie miał tendencji do przepadania jak i do nurkowania. Wchodzi również w grę awaria sprzętu (lecz po glebie odbiornik działał , prawa lotka była zablokowana do góry) Błąd pilota też wchodzi w grę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pmaverick Opublikowano 15 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2008 z korka nie wyprowadza się lotką przyjacielu kierunkiem co najwyzej... ale i tak autorotacja powinna ustac po oddaniu steru wysokości co mam nadzieje zrobileś. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojcio69 Opublikowano 15 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2008 Witam Z modelem i aparaturą wszystko OK. Niestety zawiódł pilot. Dlaczego ludziska robią mi na przekór i nie chcą zrozumieć, że do latania oprócz wypasionego sprzętu potrzebna jeszcze jest wypasiona teoria. Jeszcze nikomu nie udało się wyprowadzić modelu z korka za pomocą lotek. Korkociąg - model porusza się poziomo z coraz mniejszą szybkością aż do "przeciągnięcia", po czym samoistnie przechyla się na skrzydło, wówczas ster kierunku należy ustawić w stronę przechylenia i "zaciągnąć" ster wysokości, wyjście z korkociągu - w zależności od własności aerodynamicznych modelu, odbywa sie przez zwolnienie sterów lub ich chwilowe wychylenie w przeciwnych kierunkach, czasem istnieje konieczność dodania gazu, wyjście z korkociągu powinno być zakończone krótkim lotem nurkowym z przejściem do lotu poziomego - zwykle w kierunku takim jak przed korkociągiem (pod wiatr), typowy korkociąg zawiera 3 zwitki (obroty wokół osi pionowej); Na 50m szybka reakcja i miałby Ventus jakieś szanse a tak... szkoda modelu. Nie martw się, zima przed nami do wiosny odbudujesz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
motyl Opublikowano 15 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2008 czasem korek kończy się drugim korkiem Starlinga przy prędkości pionowej! 33m/s zaciągnąłem na wysokości 35mtak że zerwał strugi i złożył się do korka, natychmiastowa reakcja oddanie steru rozpęd i ponowne zaciągnięcie lecz tu troszkę nerwy wzięły góre i znów przy prędkości 18m/s zaciągnąłem za ostro i kolejna zwitka lecz ta już na wysokości 5m i niestety gleba A teraz dodam ze oprócz teorii trzeba mieć jeszcze sporo nalotu na modelu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
markier15 Opublikowano 15 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2008 Panowie teoria jako tako jest mi znana (nikt nie jest doskonały) w praktyce nieraz pojawiają sie problemy a czasu jest kilka sekund. Próbowałem poćwiczyć ten manewr na symulatorze ale tam modele reagują książkowo po oddaniu sterów model wychodzi z korkociągu , chyba że model wyważy się mocno na tył. Jestem ciekawy czy ktoś z was próbował wykonywać korkociąg tym modelem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.