Gość Jerzy Markiton Opublikowano 22 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 22 Stycznia 2016 No... Tak, jak podejrzewałem - 3s i 800 (900)kv - to, tak delikatnie mówiąc: nieporozumienie..... ? Przepraszam Marku ! Będzie latał ! Estetyka - to pojęcie względne ? - Jurek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
samolocik Opublikowano 23 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2016 Zamontować i latać. Żadna internetowa porada i program kalkulujący ciąg silnika nie zastąpią Ci osobistego doświadczenia. Chcesz sobie pomóc to wpisz typ modelu, spodziewaną wage do lotu a proram zaproponuje Ci silnik. Teraz dobierz sobie podobny innego producenta i eksperymentuj już dalej sam http://www.modelmotors.cz/ PS. To jedna z dróg wyboru silnika. Dla tych co lataja rekreacyjnie. Aha, jeżeli chcesz aby szybowiec wznosił się pionowo to podaj typ modelu "3D" a nie szybowiec ;-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Jerzy Markiton Opublikowano 23 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2016 Temat nie jest za bardzo skomplikowany. Obawiam się tylko, że ja z tego znowu zrobię "cegłę"... W dużym skrócie: 1100 - 1400 kv - dla zasilania 3s, 800-1100 kv - dla zasilania 4s, 500 - 600 kv (450... -?) dla zasilania 6s, 1800 - 2200 kv dla zasilania 2s. Piszę o szybowcach ! Dla modeli 3D - wyraźnie z dolnego zakresu widełek. W "motocalcu", po wprowadzeniu zakładanych parametrów pokazuje się optymalna prędkość modelu przy tych parametrach. Sprawdziło mi się zawsze w dolnym zakresie sugerowanych prędkości. W górnym - prawie nigdy. Nigdy nie osiągnąłem sugerowanych prędkości. Powodów jest zapewne wiele. Najtrudniej przewidzieć reakcję (możliwości ?) modelu. Generalnie - im lżejszy model i z większym ugięciem profil - wybieram (rzadko, częściej - wyciągam z szuflady) silnik o mniejszym kv z przytoczonych widełek. Silniki różnych producentów w danych rozmiarach - różnią się minimalnie. Rozpiska producenta - zawsze na nią patrzę, ale na rozpiskę chińskich producentów - z bardziej przymrużonymi oczami... Do lekkiego, szybkiego modelu - lepiej zastosować silnik 2-4 polowy, do cięższego, wolniejszego, wymagającego większego śmigła: 6-12 polowy. Najtrudniej znaleźć kompromis. Pozdrawiam - Jurek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
samolocik Opublikowano 23 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2016 I jak to się ma do silinika PJS 900 o obrotach 900 kv zalecanego z pakietem 3s do modeli Arthobby przez producenta, a na którego używałem z modelem Sky EV 1.7 I śmigłem 11x8 (też zaleconym przez producenta) i zapewniał loty pod lekki wiatr prawie pionowe? To nie jest tak, że jak silnik ma kv poniżej 1000 to jest tylko pod pakiety 4s. A i należy zauważyć, że nie wszystkie silniki mające kv poniżej 1000 obsługują napięcie z 4 cel pakietu LiPo, więc jednak producent przewidział inne zasilanie niż przytacza Jurek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shock Opublikowano 23 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2016 Temat nie jest za bardzo skomplikowany. Obawiam się tylko, że ja z tego znowu zrobię "cegłę"... 800-1100 kv - dla zasilania 4s, Rozumiem że to tylko teoria lub ogólne wytyczne... W Virusie miałem Megę bodaj 560 kv i 4 s łopatki 14x8 .Dla mnie to był /jest znakomity zestaw napędowy. Pionowe wznoszenie,mały pobór prądu,średnie grzanie się silnika ,znikome regulatora. Oczywiście prędkości na silniku nie są jakieś zawrotne ale aż nadto jak do motoszybowca . I potwierdzam słowa Piotra ,osobiste doświadczenia,podglądanie innych to najlepszy poradnik ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SowaFSO Opublikowano 23 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2016 W moim Elipsoidzie mam silniczek EMAX GT2820/05 1180KV z łopatkami Graupnera 12x6 - Pakiet 3S 2200mAh 35c. Żadnych problemów z nim nie mam, nie grzeje się a Evo idzie pionem do góry bez zadyszki. Gdy nie ma wgl termiki na pakiecie 2200 robie jakies 30/40min latania Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Jerzy Markiton Opublikowano 23 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2016 Piotrze - ma się podobnie, jak inny silnik o kv 1000 - 1100 ze śmigłem 12x6, 12x6,5. Tyle, że ten inny silnik, przy podobnych obrotach na śmigle będzie miał większy ciąg statyczny. Czyli (w identycznym modelu) - pójdzie ostrzej pod górkę lub pod takim samym kątem pociągnie cięższy model. Miałem i mam nadal silniki PJS. Zaczynałem od 500, największy miałem bodaj 1200 a potem.... no cóż, pojawiły się i lepsze i znacznie tańsze. W tej konkretnej aplikacji Krzysiu dobrze dobrał napęd do charakterystyki modelu, gdzie stosunkowo niskie kv silnika nadrabia skokiem śmigła. 900g ciągu jest dla Twojego modelu wystarczające. Profil zastosowany w tym modelu jest dość termiczny i nieźle sobie radzi z mniejszymi prędkościami lotu. Stąd efekt wspaniałego lotu na silniku. Tak myślę... A tak na marginesie - mój pierwszy elektryk, który sprawiał mi dużą satysfakcję to ponad 1kg Silentius, zbudowany w/g planów Graupnera na początku lat 80-tych był napędzany Jumbo 550 z przekładnią 3/1 i śmigłem 15"x13". Zasilany oczywiście 7 celkami NiCd - czerwone Sanyo 1000 mAh. Na wale śmigła dostawałem 3000-3500 obr. Moc ? - 100W (!) toto nie osiągało, sprawność - w porywach ze 60% ? Szło to górę genialnie ! Do momentu, aż wybrałem się na zawody modeli szybowców elektrycznych do Ochab...... Moje samozadowolenie zostało mocno osłabione. Pozdrawiam - Jurek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cZyNo Opublikowano 23 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2016 Do momentu, aż wybrałem się na zawody modeli szybowców elektrycznych do Ochab...... Moje samozadowolenie zostało mocno osłabione. Bo trzeba jeździć na zawody szybowców bez silnika Przynajmniej nie ma zabawnych dyskusji Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Jerzy Markiton Opublikowano 23 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2016 Najświętsza racja - Dobry Człowieku ! - Jurek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mmarkow Opublikowano 23 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2016 Jurku M. napiszę tak ... jak nikt nie zada pytania lub nie napisze czegoś głupkowatego, to później w temacie nie pojawia się zbyt wiele istotnych uwag i wskazówek dla początkujących "błądzących" adeptów modelarstwa, których na forum jest chyba wielu ... łącznie ze mną, żeby jasność była Nie ukrywajmy - starym wyjadaczom na forum, szkoda czasu, się nie chce, lub mają inne swoje powody i nie piszą/nie czytają ... na szczęście nie wszystkim. Ładnie ujął to Krzysztof (Columb). Dzięki piękne Jerzy. Właśnie bardziej chodziło mi o Twoje praktyczne spostrzeżenia niż teoretyczne wyliczenia, choć też przyjmuję je za jakiś punkt wyjścia. Chyba jako jeden z nielicznych, którzy udzielają się na forum, ulotniłeś sporo modeli z "głową". I jako bardziej zwolennik szkiełka i oka niż kalkulatora takie "fakty" przemawiają do mnie najbardziej. Także, jeśli tylko masz ochotę na popełnienie kolejnej cegły, to ja i paru innych będą bardzo wdzięczni.Sorki za ot. Jurku (cZyNo) ... może wrzucisz trochę treści w swoje wypowiedzi ... jak widzisz się da i wielu wdzięcznych będzie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cZyNo Opublikowano 23 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2016 A co tu pisać? Prowadzicie takie poważne dywagacje - a model do spokojnego latania to i poleci na silniku czy ma 600, 800, 900, czy 1200kV. Czy będzie miał "elegancką" półkę, czy wszystko schludnie pomontowane bez półki. Dodatkowo model jest niezbyt wytrzymały. Zawsze rodzi się pytanie po co do lekkiego i słabego konstrukcyjnie modelu wsadzać ciężki napęd i oczywiście na odwrót. To nie jest model do szaleństw i pewnie bym wsadził minimalny napęd żeby model wznosił sie pod kątem 40 stopni a zarazem jak najlżejszy pakiet. I tyle. Więc pewnie bym optował coś w okolicach 300-350W (ale dumać mi sie nad tym nawet nie chce). A silnik i smiglo dobierał bym do pakietu 3S, tak aby napęd był najbardziej efektywny. Wtedy wykorzystam maksymalnie moc z lekkiego silnika, a zarazem optymalnie wykorzystam prąd z akumulatora. I pewnie z tego powodu prędzej bym zastosował silnik z KV1200 niż 800 A Wy i tak zrobicie swoje A ja i tak nic nie wsadzę bo na razie nie kręcą mnie takie modele Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Jerzy Markiton Opublikowano 24 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2016 Marku - moje podsumowanie dotyczyło 1 zdania cZyNo. 2-gie traktuję, jako zabawny przerywnik, konstatację ? To tak - dla pewności wszelkiej ! Czasami mam problemy z wyczuciem czy problem stawia modelarz czy dyskutant o modelarstwie. - Jurek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
matmax Opublikowano 24 Stycznia 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2016 Ma ktoś do sprzedania kołpak turbo 42/5 ? Chętnie odkupię. EDIT /25.01.2016 22:24/ : Temat zakupu kołpaka już nie aktualny. Nie udało mi się znaleźć w wersji turbo więc zdecydowałem się na standardowy z Graupnera. Taki jak na zdjęciu. Planuję rozbudować go o dwa otwory wentylacyjne fi6 w plastikowej i aluminiowej obudowie. Dodatkowo wypiłowałem dzisiaj wloty powietrza w części dziobowej. Liczę na to że chłodzenie będzie wystarczające. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
matmax Opublikowano 30 Stycznia 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2016 Wczoraj dotarł pręt węglowy na łączenie skrzydeł. Dzisiaj po odpowiednim skróceniu odbyło się komisyjne ważenie zawodnika. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oko 007 Opublikowano 30 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2016 Ciekawi mnie czy kadłub będzie tak samo poddatny na pękanie jak w Proximie II . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
matmax Opublikowano 30 Stycznia 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2016 Pękający kadłub nie napawa radością... Te pęknięcia w proxmie to gdzie się pojawiały i na skutek czego? Nie słyszałem o tej przypadłości. Przyziemienia planuję delikatne, chociaż wiem że bez klap prędkość podejścia będzie stosunkowo duża. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oko 007 Opublikowano 30 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2016 Pęknięcia pojawiały się w części zakabinowej na rogach. Podczas Mniej lub bardziej udanych lądowań. Proxima i Sirius chorowały na wiotkie kadłuby. Może w twoim modelu zostało już to poprawione, bo widać jakieś delikatne wzmocnie rowingiem czy cokolwiek to jest Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin851 Opublikowano 30 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2016 W moim siriusie nic podobnego się nie działo, może dlatego że lądując na klapach opadał jak listek i nie było mowy o mocnym przyziemieniu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Jerzy Markiton Opublikowano 30 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2016 To jest typowe dla laminatów - nie lubią ostrych kątów, zwłaszcza prostego ? Ciekawe, prawda ? Dlaczego (im, tzn: "laminatom") ten "prosty" tak gawędzi ? Pozdrawiam - Jurek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Columb Opublikowano 31 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2016 Chyba nie tylko laminatom szkodzą takie ostre przejścia. Jerzy, nie podpuszczaj, bo znowu rozpęta się rozprawa naukowa. ;-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi