pacek Opublikowano 9 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2016 dokładnie tak Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jarek996 Opublikowano 10 Marca 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2016 Dzisiaj ( po ponad godzinie ) zakonczylem wstepne docieranie na hamowni. Silnik po zdjeciu z hamowni , zamontowalem w modelu. Wymagalo to totalnej przerobki i dopasowania loza do "rzeczywistosci" . Po cieciach , wierceniach i szlifowaniach dopasowalem loze na tyle , ze silnik zaczyna sie 1 mm za scianka ogniowa. I tak boje sie bardzo , ze bede walczyl z SC , bo ten model jest w sumie na 2T 0.60 , lub czterotakta .90 . Ja wstawilem 120, ktora swoje wazy . Najwyzej pakiet wyladuje w ogonie . Na tym chyba powinienem skonczyc ten temat . W przyszlosci moze wrzuce kilka ciekawostek lub porad z eksploatacji silnika . Na koniec fotki z zamontowanym silnikiem w kadlubie . Jeszcze opisze malo przyjemne zdarzenie . Kiedy przekrecalem nypel paliwa , pociagnalem cos za mocno i sam nypelek odlamal sie ( lut puscil ) od gaznika . Probowalem to zlutowac , ale lutownica nie chciala nagrzac materialu . Pobieglem kupic gaz i zatankowalem moj palniczek . Palniczkiem nagrzalem ( juz w innym imadle ) delikatnie korpus gaznika i jak poczulem , ze sie lut "uplynnil" usztywnilem nypelek i dodalem jeszcze pol kropli cyny . Pozniej spolerowalem nadlew , poczyscilem wszystko i urdoznilem "dziurki". Po przedmuchaniu zamontowalem w prawidlowej pozycji . Na fotce moment po nieudanej probie z lutownica . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
japim Opublikowano 16 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2016 Ladny silniczek. Mam nowke nieodpalona Enye 120 zwykla - czeka na dokonczenie Ultimata. Z tego co czytalem to jest to rozwiercona wersja 90. A ta R120 to monster Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jarek996 Opublikowano 16 Marca 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2016 Ja czekam na sruby 3x50 mm do mojego Gee Bee R3 . Poza tym , to jest w 85% gotowy . Czeka mnie jeszcze kilka wzmocnien tu i tam ( jest pieknie zrobiony , ale jakis strasznie delikatny ) . Pozniej wywazenie , ustawienia i proby naziemne. Kiedy pierwszy lot , tego nie wiem . Bylem dzisiaj na lotnisku , ale jest troche dziur po kretach i trawnik trzeba przewalowac. M ysle ze zabierzemy sie za to w polowie kwietnia . Na razie pozostaja mniejsze elektryki ( starty z reki , albo latanie na innych terenach i ladowania na boiskach ). Chcialbym bardzo poczuc juz "smak " spalin z modelu , a nie z hamowni Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jarek996 Opublikowano 2 Kwietnia 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2016 Silnik poprawiony i "zakrecony " na stale. Wszystkie przewody powyprowadzane , pozostaje pomalowanie "domku" na czarno , zakrecenie obudowy i proby naziemne . Musze jeszcze powycinac otwory po bokach obudowy silnika poniewaz powietrze chlodzace silnik musi gdzies przeciez wyleciec ... Wytne cztery otwory z tylu po bokach i okleje je czarna stalowa siateczka od srodka . Bedzie i ladnie i prawidlowo. Zeby nie bylo ,. ze nie na temat , pokazuje zdjecie silnika ( i psssstttt : gotowe olinowanie modelu . Wszystkie wystajace sruby zostana skrocone ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
herkristo Opublikowano 2 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2016 Jestem pod wrażeniem - modelu, silnika, oraz odwagi pilota, ktory ten model ulotni, bo wiadomo -Gee Bee łatwe w pilotażu raczej nie były. Gratuluję (pękam z zazdrości ) i pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jarek996 Opublikowano 3 Kwietnia 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2016 Spokojnie ! Pilot jest odwazny i niejeden model juz "przyziemil" I nie pekaj z zazdrosci ; to tylko prosta ( aczkolwiek piekna ) skladanka. Ja pekam z zazdrosci jak widze Twoje umiejetnosci modelarskie. Akurat ten model ma dosyc "normalne" proporcje , ale jego prawdziwi bracia to to i owszem : WIELKIE wyzwanie przy "ulotnieniu" . No i niestety nasze lotnisko jest zryte przez kroliki ( probowalu budowac nory , ale sie poddaly po 20 cm , bo twardo ) i czeka na mala renowacje.+ walowanie + koszenie trawy ( mamy dwa duze traktorki ) . Na razie latam tylko elektroszybowcami ktore laduja "slizgiem" . Ladowanie czyms z kolami to ruska ruletka .... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jarek996 Opublikowano 13 Kwietnia 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2016 Witam ponownie ! Dzisiaj dotarla do mnie zza oceanu kolejna ENYA R120 4C . Tym razem silnik jest lekko "latany" , ale wyglada naprawde WYSMIENICIE ! Kupilem za 120 "ziela" + 25 przesylka ( co do przesylki dogadalismy sie poza "ibajem" ) . Kilka fotek dla zainteresowanych zamieszczan ponizej. Przy okazji umieszczam kilka fotek mojego Gee Bee R3 z pierwsza ENYa . Model probowalem dzisiaj wywazac i nawet jakos to wszystko wyglada , ale tylko dzieki temu , ze pakiet ( 6V ) zamontowany bedzie prawie w ogonie ( na szczescie jest i miejsce i dojscie ) . Mysle , ze dojdzie jeszcze ok 100 G wiec i tak jest niezle. Spodziewalem sie , ze beda cuda z wywazeniem , bo model obliczony na 0.60 -.90 dwusuwa , a ja wkrecilem to co zalecaja maksymalnie , czyli 120 czterosuwa i do tego dosyc ciezka ENYE ... Musialem tez wyciac otwory do "przewiewu" powietrza po obu stronach oslony , bo niczego takiego nie przewidziano . Podkleilem od tylu cienka siatke stalowa na zywice i dwa paski tkaniny dla wzmocnienia. Dioda ktora swieci na jednym ze zdjec to grzalka , ktora przyciska sie przy uruchomieniu i grzeje przez 15 sek ( pobierajac prad z pakietu odbiornika ) . Mysle , ze fajne rozwiazanie , ale zobaczymu jak sie sprawdzi w praktyce. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi