.bercik. Opublikowano 4 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2016 Nie tak dawno temu wpadł mi w ręce mały silnik od jakiegoś wentylatora , postanowiłem zrobić małą szlifierkę do drewna . Robota zajęła mi kilka godzin efekty widać na zdjęciach . Polecam każdemu kto posiada mały silnik jedno fazowy i chciałby sobie ułatwić robotę przy budowie modeli . Jedyny minus takiej szlifierki to to iż po zakończeniu roboty mamy troszkę odkurzania :-) . 4 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hubert_tata Opublikowano 4 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2016 Bardzo pomysłowe ! Od dawna chciałem takie coś zrobić; mam jakiś 10 letni silnik od chińskiej wiertarki stołowej. Tylko, że jego obroty są moim zdaniem za małe do szlifowania. Czy nie masz z tym problemu ? Jakie obroty ma Twój silnik ? Na moim nie ma podanych obrotów znamionowych, ale na obecnie wystawionej aukcji jest podane 1400obr/min http://allegro.pl/wiertarka-stolowa-1600w-kolumnowa-16mm-slupowa-i5868166450.html Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rajaner Opublikowano 4 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2016 Fajny pomysł na wykorzystanie czegoś co by leżało i pewnie zawadzało.Osobiście uważam że każdy wynalazek jest przydatny w modelarstwie.Proponuję dorobić coś co by pozwalało zachować kąt prosty szlifowanej części. Sam mam kilka cudów techniki własnej roboty.Zrobię kilka zdjęć i pozwolę sobie pokazać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
.bercik. Opublikowano 4 Marca 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2016 W mojej maszynce mam silniczek o mocy 80W , i posiada obroty 2800obr/min . Silniczek napędza standardowy krążek z papierem ściernym o średnicy 125mm . Wydaje mi się iż z twojego silnika można by zrobić ogromną szlifierkę pod warunkiem zastosowania przekładni np:1,5:1 . Przy tak ogromnej mocy Twojego silnika śmiało by można zastosować kółko z papierem ściernym o średnicy 50cm . Pamiętam że mieliśmy kiedyś w modelarni taką maszynę zrobioną na siniku ok. 0,5kW w którym zastosowana była przekładnia ze starej pralki "FRANIA ". powodzenia w budowie - roman Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lech Mirkiewicz Opublikowano 4 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2016 Od "wieków" używam podobnej maszynki. Jest to jedno z najważniejszych urządzeń w mojej pracowni. Silnik jest z jakiegoś odkurzacza który pamięta moje dzieciństwo Tarcza ma 150mm a obroty silnika regulowane są płynnie przez stopkę z równie starej maszyny do szycia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Opublikowano 4 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2016 Na mojej modelarni jest identyczne urządzenie zrobione z jakiegoś ruskiego silnika ,ma ze 30 lat i ciagle świetnie działa, tarcza około 20 cm. Nie wyobrażam sobie teraz budowy modeli bez tego urządzenia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krankor Opublikowano 4 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2016 Bardzo fajne i na pewno potrzebne urządzenie. Też sobie zrobię podobne A żeby nie pyliło okrutnie, proponowałbym tę podpórkę z blachy zamknąć od przodu i wstawić z boku, albo właśnie na czołowej ściance króciec pod wąż odkurzacza. Dziur przy tarczy wystarczy by się odkurzacz nie dławił a wyłapywał dużo pyłu. edit: A żeby nie zabijało worka odkurzacza szybko drobnym pyłem, wstawić między szlifierkę a odkurzacz jakiś prosty cyklon. Są jeszcze prostsze rozwiązania niż np. taki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dimmus Opublikowano 4 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2016 Brawo TY! . Z czego jest tarcza? Z tym odkurzaczem bardzo dobry pomysł. Mam tylko jedno zastrzeżenie, tą podpórkę dałbym niżej, albo wyżej dlatego że w centralnym punkcie tarczy prędkość liniowa kamyczków ściernych jest minimalna, a w zasadzie żadna. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Benio Opublikowano 4 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2016 Proponuję coś takiego z forum szkutniczego. Twórca narzędzi prześciga w pomysłach sam siebie. http://www.koga.net.pl/forum/viewtopic.php?f=536&t=37757 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Elkojote Opublikowano 4 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2016 Co za Gość ,niesamowite ,super link i wspaniała maszyna. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
.bercik. Opublikowano 4 Marca 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2016 Bardzo fajne i na pewno potrzebne urządzenie. Też sobie zrobię podobne A żeby nie pyliło okrutnie, proponowałbym tę podpórkę z blachy zamknąć od przodu i wstawić z boku, albo właśnie na czołowej ściance króciec pod wąż odkurzacza. Dziur przy tarczy wystarczy by się odkurzacz nie dławił a wyłapywał dużo pyłu. Z zamknięciem podpórki to dobry pomysł , chyba Grzegorzu coś dobuduję w najbliższym czasie ;-) pozdrawiam roman Ps. jeśli ktoś ma podobne konstrukcje to proszę o publikacje , na pewno przydają się przyszłym konstruktorom . Brawo TY! . Z czego jest tarcza? Z tym odkurzaczem bardzo dobry pomysł. Mam tylko jedno zastrzeżenie, tą podpórkę dałbym niżej, albo wyżej dlatego że w centralnym punkcie tarczy prędkość liniowa kamyczków ściernych jest minimalna, a w zasadzie żadna. Tarcza zrobiona jest z blachy aluminiowej 4mm , do niej przylepiony jest rzep na taśmę dwustronną ażeby można przyczepiać standardowe papiery ścierne . Co do podpórki to jest przesunięta powyżej osi obrotu o 4mm (nie widać tego na fotach) pozdrawiam roan Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rajaner Opublikowano 5 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2016 Ponieważ ma kilka maszynek na 12v zebrałem wszystkie zasilacze i wsadziłem w jedno pudełko i dzięki temu niej bałaganu na stole.Na razie bez obudowy. Z jakiegoś silnika zrobiłem małą szlifierkę.Zbyt dużej mocy nie ma ale drobne części można pod szlifować. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Francka Opublikowano 5 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2016 Roman nasz silnik jest z 1948 roku jak i cała maszyna działajaca do dziś (nie do kupienia) , ale w stałym użytku . Maszyny robione ze starych silników są najlepsze Zapalana na szarpanke i hula Trzeba jeszcze udoskonalić prowadnice 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RobertK Opublikowano 5 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2016 Ja ok.30 lat temu wykonałem takie urządzenie przerabiając radziecki zestaw " умелые руки " Podpórka posiada regulacje pochylenia co umożliwia szlifowanie pod kątem. Urządzenia używam do dziś, jedynie łożyska ślizgowe czasami wymagają konserwacji Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
.bercik. Opublikowano 6 Marca 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2016 Ja ok.30 lat temu wykonałem takie urządzenie przerabiając radziecki zestaw " умелые руки " Podpórka posiada regulacje pochylenia co umożliwia szlifowanie pod kątem. Urządzenia używam do dziś, jedynie łożyska ślizgowe czasami wymagają konserwacji Robercie Wrzuć jakąś fotkę z tego stołu uchylnego może coś przerobię u siebie a może ktoś z forumowiczów dostanie natchnienia i skonstruuje jakąś fajną maszynkę . pozdrawiam roman 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RobertK Opublikowano 6 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2016 Roman, może nie jest to profesjonalna robota , ale miałem wówczas 15 lat. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bartek Piękoś Opublikowano 6 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2016 Mój Boże, wystarczy spojrzeć - maszyna z duszą. Ileż się naszlifowała... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
.bercik. Opublikowano 11 Marca 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2016 Jak przewidział "krankor" maszyna strasznie pyli , po kilku minutach szlifowania balsy nie widziałem co szlifuję . Trzeba było szybko coś dorobić , wziąłem ze starego odkurzacza małą ssawkę i przykręciłem do podstawy , podłączyłem odkurzacz i - działa rewelacyjnie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi