Stefanpasz Opublikowano 9 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 9 Kwietnia 2016 Witam, sezon w pełni więc czas na odnowienie parku maszynowego. Wybór padł na klasykę, czyli Spad VII c1 przerobiony ze Spad XIII od Marka. Maszyny tego typu cały czas biorą udział w zawodach z bardzo dobrymi wynikami. Zawsze staram się zrobić model jak najbardziej podobny do oryginału. Zatem czym różni się spad VII od Spada XIII? Spad VII Spad XIII Chciało by się powiedzieć: "znajdź 10 różnic pomiędzy tymi obrazkami" i zaśmiać się... Najbardziej rzucające się różnice: Kształt statecznika poziomego i pionowego, słupki przy kadłubie (piramidka) podtrzymujące górny płat, inny kształt lotek górnego płata oraz różnej wielkości pokrywy sinika z boku. Jak widać przeróbek nie jest przede mną za dużo Co w pudełku? Komplet podstawowych części: kadłub, cztery połówki skrzydeł, stateczniki i zagłówek. Zawsze bardzo cieszą mnie extra kawałki EPP. Przydają się do zmian wyglądu: zmiana obrysu statecznika, osłony zaworów itp. (W późniejszym czasie kawałek profilu płata będzie niezbędny przy naprawie natarcia skrzydeł ). Kadłub Na pierwszy ogień poszedł kadłub. Obrobiony i oszlifowany z zaznaczonymi liniami podziału (miękki ołówek chyba jest lepszy od mazaków które wcześniej stosowałem). Dorobiłem kilka detali: osłony zaworów czy wypełnieniem szczeliny na silnik. Powstała również kabinka przeszczepiona z innego latadła Odcięty kawałek przy dolnym płacie umożliwi wsunięcie skrzydła i zamocowanie podwozia. Stateczniki W kolejności poprawiłem stateczniki poziome (pionowy tylko lekko musnąłem nożykiem). Przydało się extra EPP nowe lotki doklejone zostały na Uhu-por. Skrzydła Skrzydła sklejone parami i wklejone wzmocnienia z czterech pręcików węglowych na każde. Starałem się dźwigary jak najbardziej oddalić by zabezpieczyć skrzydła przed skręcaniem. Ciekawostką jest, że oryginał miał tylko jeden dźwigar! Druga linia słupków tylko niwelowała drgania. Na razie tyle. Trzeba wybrać malowanie i dobrać wyposażenie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
poharatek Opublikowano 10 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2016 Kolejne cacko się szykuje Fajnych malowań (jak to u większości maszyn z Wielkiej Wojny) jest mnóstwo. Mnie najbardziej podobają się: Maszyna de Turenne'a ze SPA48 (ten kogut jest zarąbisty!) I belgijskie z kometą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mirolek Opublikowano 11 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 11 Kwietnia 2016 Stefan, zainspirowałeś mnie do zajęcia się moim Spadem. Model ma juz swoja historię i właściwie planowałem dla niego spokojną emeryturę ale patrząc jak pięknie wystrugałeś kadłub swojej maszyny wróciły wspomnienia i chęć latania takim zacnym modelem. Nie zamierzam konkurować z Twoim projektem bo już na wstępie jestem skazany na potępienie ale trzymam kciuki za Twój piękny model a swój odkurzam i szykuje na kolejne zawody ms Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stefanpasz Opublikowano 11 Kwietnia 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Kwietnia 2016 Mirku dziękuję, ale to Twój i Rafała spady mnie inspirowały Marcin trafiłeś Malowanie będzie Belgijskie z kometą. Co można powiedzieć o pilocie Edmondzie Thieffry? Był jedynym Belgijskim asem który latał na Spadach. Oczywiści nie od początku... Jak rozpoczęła się wojna służył w 10 Regiment de Ligne. Został schwytany przez Niemców, ale uciekł do Holandii na starym motocyklu. Został tam internowany ale wraz z rozwojem sytuacji w Europie zwolniony. Wkrótce po powrocie do starej jednostki zdecydował się na przejście do lotnictwa. W październiku 1915 roku uzyskał możliwość latania rozpoznawczymi Vosinami i Farmanami w 5e Escadrille. Po wykonaniu 80 misji została zauważona jego agresywna postawa i został przez przełożonych skierowany do szkolenia myśliwskiego. 11 grudnia 1916 roku przyłącza się do 5e Escadrille wyposażonej w Nieuporty 11. Odwaga i fantazja nie opuszczały naszego bohatera. 24 stycznia 1917 r. poleciał nad okupowaną Brukselę i zrzucił ulotki dla rodziny, swojej dziewczyny i nad swoją starą szkołą Pierwszy samolot zestrzelił 15 marca był nim niemiecki samolot rozpoznawczy. Następny został zestrzelony 8 dni później. Następne dwa zestrzelenia uzyskał na początku lata, już po przezbrojeniu w Niuporty 17. 3 lipca uzyskał pierwszy dublet dla lotnictwa belgijskiego w postaci dwóch Albatrosów DIII. Przyniosło mu to nie tylko tytuł asa z 6 zwycięstwami ale również awans i medale wręczone osobiście przez Króla. 15 sierpnia dotarło 15 Spadów zakupionych przez Belgijskiego księcia jako prezent dla 5e Escadrille. Pierwszy zarejestrowany jako "Sp1" został przydzielony najlepszemu pilotowi czyli Thieffremu. Następnego dnia uzyskał na nim swoje 7 zwycięstwo zestrzeliwując rozpoznawczego Albatrosa. Jeszcze w tym samym miesiącu dwa kolejne myśliwce. Szczęście opuściło Edmonda 31 sierpnia (ale nie do końca ). Uległ w walce dwóm Albatrosom DV. Ltn Karl Hammes z Jasta 35b uszkodził ogon spada i podpalił zbiornik paliwa. Thieffry uszedł z życiem dzięki wyjątkowej możliwości we wszystkich Spadach czyli wyrzuceniu zbiornika paliwa. Udało mu się rozbić po Belgijskiej stronie okopów. Wkrótce otrzymał kolejnego Spada. Już 16 października zestrzeliwuje kolejny rozpoznawczy samolot. 9 listopada posyła dwumiejscowy samolot do ziemi, jednak nie zostaje mu on uznany (jest to jego ostatnie piąte niepotwierdzone zwycięstwo przy 10 potwierdzonych). Ostatecznie jego szczęści wyczerpuje się 23 lutego 1918 r. Lecąc z dwoma skrzydłowymi atakuje samolot rozpoznawczy. Jednak zaczekał trochę za długo z otwarciem ognia i sam zostaje zestrzelony przez strzelca Ltn Sanbold. Skrzydłowi widzieli jak spada w korkociągu i płomieniach. Thieffry został uznany za zmarłego. Po kilku tygodniach okazało się, że jednak przeżył i ranny znalazł się w obozie jenieckim. 13 kwietnia ucieka z obozu jednak zostaje schwytany dziesięć dni później. Zostaje przenoszony między obozami, w sumie przebywał w pięciu. Ostatecznie wrócił do Brukseli 6 grudnia 1918 r. Po wojnie został prawnikiem i politykiem. Nie porzucił jednak do końca lotnictwa. W 1925 r wyruszył w przelot do koloni belgijskich. Podróż zajęła 51 dni. Usilnie pracował nad stworzeniem połączenia lotniczego z koloniami. Ginie śmiercią lotnika 29 kwietnia 1929 r. kiedy jego Avimeta CM92 wpada w tropikalną burzę i rozbija sie 150 mil od Alberville. A co z modelem? (Przepraszam za jakość zdjęć i przekłamania kolorów. Zdjęcia robione w rożnych porach i oświetleniu telefonem) Rozpoczęło się malowanie. Od dołu kolor płótna nałożony cienko a następnie paseczki maskujące i o ton ciemniejszym imitacja żeber. Tak to wygląda na zdjęciach" A tak efekt końcowy: Górny płat Od góry ciemna zieleń. Nie trzeba nakładać farby super dokładnie gdyż płótno w oryginale nie kryje się idealnie równo: Proces w trzech etapach. Najpierw malowanie z grubsza (dosyć cienko) nie martwimy się zbytnio nierównościami: Potem przysłaniając tekturką lub szeroką taśmą maskującą malujemy po kolei paski już nasycone kolorem: Na koniec po przeciwnej stronie jakimś jaśniejszym kolorem (ja miałem ciemny beż) malujemy jasny światłocień: Efekt końcowy całkiem niezły a jest to dużo łatwiejsze niż przyklejanie setek pasków i malowanie po nich. Sami zresztą wybierzcie co wam się bardziej podoba. Kadłub Rozpoczęły się prace i przy kadłubie. Kometa poszła na pierwszy ogień Pilot O prawo latania walczy czterech pilotów. Największe szanse ma czwarty (pamiętasz go Marcin? ) Zawody za swa tygodnie mam nadzieję, że zdążę choć czas tylko w weekend Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vesla Opublikowano 12 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 12 Kwietnia 2016 Z tego co widzę to jedynie gość po lewej nie ma doświadczenia w lataniu :-). Reszta jakieś posiada. Chewbacca to jeszcze tego Spada naprawi w locie :-). Malowanie świetne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
poharatek Opublikowano 12 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 12 Kwietnia 2016 No pewnie, że poznaje gościa Gorzej, jak go dowództwo Deutsche Luftstreitkräfte rozpozna, bo sam udział w tym castingu to oczywista zdrada Fajnie, że będzie miał okazję polatać. Co do modelu, to odkąd go wziąłeś na warsztat wiadomo było, że zacnie wyjdzie. A i malowanie wybrałeś miodzio - czego efekty już widać. Niecierpliwie czekam na sprawozdanie z oblotu i walk Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łukasz.S Opublikowano 14 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2016 Gorzej, jak go dowództwo Deutsche Luftstreitkräfte rozpozna, bo sam udział w tym castingu to oczywista zdrada Pilot chyba się zorientował że o nim mowa i głowę odwrócił Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Elkojote Opublikowano 14 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2016 A ja pytam gdzie Han Solo ?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stefanpasz Opublikowano 14 Kwietnia 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2016 Niestety nie żyje Zabił go Kylo Ren... Nie wiem dlaczego dla dzieci nie było go w płatkach? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JacekK Opublikowano 15 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 2016 Stefek, dajesz oj dajesz... Może mnie to zmotywuje wreszcie do otworzenia pudełka z Siemensem Malowanko płatów miodzio, znacznie fajniej wychodzi niż paski, bardziej naturalnie. Kolejny kiler się szykuje powinien świetnie latać, sądząc po wyczynach w Eskadrze Kraków. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mirolek Opublikowano 18 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2016 Jacku ... to nie o model chodzi a o zawodnika który nim lata Rafał jest tylko jeden i na szczęście jest w Eskadrze Kraków a okienko transferowe na ten rok jest już zamknięte ms Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JacekK Opublikowano 18 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2016 Nie ma takich pieniędzy... Żart Mirek ja to doskonale wiem, jednak są modele bardziej niż inne, pomagające w osiągnięciu wyniku. Są takie które są nerwowe i są takie ,które nie zwalają się pomimo ciężkiego traktowania drążkami. Te różnice nie są oczywiście duże, jednak szerokie, prostokątne końcówki płatów o grubym profilu na pewno nie przeszkadzają Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stefanpasz Opublikowano 21 Kwietnia 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2016 Witam. Model już mocno zaawansowany, ale na zawody nie zdążę Na wstępie dziękuję Jacku K. za wycięcie laserkiem atrapy silnika i formy goleni podwozia: Dzięki nim powstało podwozie (koła zostały zaadoptowane od Halberstadta ale chyba nie będę przemalowywał): Pomalowałem inne elementy płatowca i złożyłem je w większą całość. Można zauważyć kto wygrał konkurs na pilota Teraz wygląda to tak: Serwa, odbiornik, i regiel ukrywam pod klapką: Nie powstrzymałem się i nałożyłem górny płat: Przepraszam za zarzucenie zdjęciami ale Piotr B. bardzo prosił Zdjęcia robione w domu komórką więc jakość nie najlepsza daje jednak pojęcie jak wyglądają prace. Pozdrawiam 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Autsajder1983 Opublikowano 22 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2016 Chyba najładniejsze malowanie WWI jakie widziałem. Wygląda rewelacyjnie. Jutro nie poleci, ale może go zabierz abym mógł oczy nacieszyć Szkoda będzie z nim walczyć, a jak już się zdecydujesz obiecuję, że będę go omijał Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mirolek Opublikowano 22 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2016 a ja wprost przeciwnie ... obiecuję, że nie będę go unikał w walce. Jest tak nienaturalnie piękny, że kilka klejeń CA mu nie zaszkodzi a raczej doda chwały udziału w boju ms Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JANTAR87 Opublikowano 28 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2016 OMFG! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi